Inwestorzy czekają obecnie na jutrzejsze posiedzenie FOMC, na którym może zapaść decyzja o uruchomieniu programu płynnościowego w USA, dlatego mimo wszystko to dolar pozostaje pod presją. Warto jednak pamiętać, że oficjalnie żadna decyzja jeszcze nie zapadła, dlatego nie można wykluczyć niespodzianki, która z pewnością miałaby bardzo duży wpływ na zachowanie pary EUR/USD. Jej kurs dziś rano znajduje się w okolicach poziomu 1,3920. Należy pamiętać także, że po zmianie czasu w Europie na zimowy, różnica czasu pomiędzy Polską a USA zmalała do 5 godzin, przez co wszelkie publikacje zza oceanu będą w najbliższym czasie napływać nieco wcześniej niż zwykle.

Lekko mocniejszy złoty

Końcówka zeszłego tygodnia była dla polskiej waluty bardzo udana, choć początkowo zapowiadało się coś zupełnie przeciwnego. Po przetestowaniu okolic 2,90 na parze USD/PLN oraz poziomu 4,00 na parze EUR/PLN trend odwrócił się i złoty zaczął odrabiać straty. Wprawdzie wczorajszy dzień nie był już tak udany, ale obecnie obie pary znów znajdują się nieco niżej. Sporo zawdzięczamy nocnej decyzji centralnego banku Australii, który w nocy niespodziewanie podniósł stopy procentowe, co pomogło poprawić sentyment do ryzykownych walut. Jednak warto pamiętać, że aktualnie rynek jest w dużym stopniu uzależniony od najbliższej decyzji FOMC, przez co nastroje szybko mogą się zmieniać.

Aktywność w sektorze gospodarczym

Dzisiejsza sesja przyniesie inwestorom jedynie dwie istotne publikacje makro. Pierwsza z nich pojawi się o godzinie 9:00 i będzie dotyczyła indeksu PMI dla sektora produkcyjnego w Polsce. Spodziewany odczyt to 53,8 pkt, podczas gdy poprzednio było to 54,7 pkt. Natomiast godzinę później, czyli o 10:00, poznamy ostateczny odczyt indeksu PMI dla sektora produkcyjnego ze Strefy Euro. W tym przypadku oczekiwania rynkowe mówią o lekkiej rewizji w górę z poziomu 53,7 pkt do 54,1 pkt.

Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management