Widać zatem, że pozytywne nastroje nie opuściły inwestorów, dzięki czemu istnieją szanse na kontynuacje w dniu dzisiejszym rozpoczętego wczoraj ruchu. Spora liczba danych makro może wprowadzać nieco nerwowości, ale jak pokazał wczorajszy dzień, słabsze odczyty mogą być przez inwestorów do pewnego stopnia ignorowane, a pozytywne niespodzianki powinny podsycać dobre nastroje.

Szansa dla złotego

Na fali poprawy sentymentu do ryzykownych aktywów na wartości zyskiwał wczoraj złoty. Zarówno para EUR/PLN jak i USD/PLN zanotowały wyraźne spadki, co w przypadku tej pierwszej oznaczało spadek poniżej 3,97, natomiast tej drugiej poniżej 3,10. Ostatnie dni na parach złotowych nie przynoszą decydujących rozwiązań, gdyż kursy wprawdzie podlegają sporym wahaniom, ale generalnie poruszają się w trendzie bocznym. Przeważające obecnie pozytywne nastroje są szansą na dalsze umocnienie polskiej waluty, ale nie można zapominać o ryzyku, jakie niosą ze sobą jutrzejsze dane z rynku pracy w USA.

Ponownie liczne publikacje

Kolejna sesja w tym tygodniu przyniesie sporą dawkę nowych danych makro. Pierwsze z nich pojawią się o 11:00, kiedy to poznamy ostateczny odczyt dynamiki PKB za II kw. w Strefie Euro oraz aktualny poziom inflacji PPI. W pierwszym przypadku spodziewane jest utrzymanie dynamiki na poziomie ze wstępnego odczytu, czyli 1,7% r/r, natomiast inflacja ma wzrosnąć z 3% r/r do 4%. Następnie o 13:45 poznamy decyzję EBC w sprawie stóp procentowych w Strefie Euro, ale nie należy oczekiwać żadnych zmian, zatem stopy powinny pozostać na poziomie 1%. Tradycyjnie 45 minut później będziemy mieli okazję wysłuchać przemówienia Jean Claude Trichet’a, który uzasadni podjętą decyzję. Również o 14:30 pojawią się także dane o liczbie nowych zasiłków dla bezrobotnych, która ma symbolicznie wzrosnąć z 473 tys. do 475 tys. obecnie. Natomiast godzina 16:00 przyniesie aktualną dynamikę indeksu podpisanych umów kupna domów w USA. Spodziewany odczyt to -1% m/m, podczas gdy w zeszłym miesiącu było to -2,6%.

Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management