Data dodania: 2010-08-25 (20:39)
Obniżenie przez Standard & Poor’s ratingu Irlandii, znacznie niższy, niż się spodziewano wzrost zamówień na dobra trwałego użytku za oceanem i spory ich spadek po wyłączeniu środków transportu, niższa sprzedaż nowych domów i wreszcie rozczarowujący spadek cen nieruchomości to zestaw informacji, kształtujący dziś sytuację na giełdach.
Trudno się więc dziwić, że znów dominowały spadki. Ich skala była jednak nieco niższa, niż dzień wcześniej. Niewielka to pociecha, ale lepsza taka, niż żadna.
Polska GPW
Główne indeksy warszawskiej giełdy zaczęły dzisiejszą sesję w okolicach poziomu wtorkowego zamknięcia. Wskaźniki małych i średnich spółek traciły natomiast po około 0,3 proc. Pierwsze godziny handlu upłynęły pod znakiem niewielkich wahań, w wyniku których WIG20 i WIG na przemian lekko traciły i lekko zyskiwały. Później przybrały już jednoznacznie kierunek spadkowy. Wczesnym popołudniem indeks największych spółek znalazł się poniżej poziomu 2400 punktów, tracąc 0,5 proc. Spośród największych firm na małym plusie zdołały się przez większą część dnia utrzymać jedynie akcje KGHM i Lotosu. Największym obciążeniem dla indeksów były taniejące po około 1 proc. papiery BZ WBK, Pekao, PKN Orlen, PKO i PZU. Kiepskie dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych doprowadziły do zwiększenia skali przeceny. WIG20 tracił już nawet 1 proc. W końcówce część strat udało się odrobić i ostatecznie zniżka wyniosła 0,7 proc. Indeks szerokiego rynku spadł o 0,58 proc., mWIG40 o 0,28 proc., a sWIG80 o 0,64 proc. Obroty wyniosły niecałe 1,6 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Fala spadków na Wall Street wczoraj wyraźnie przyspieszyła. I tak już kiepskie nastroje popsuły fatalne dane z rynku nieruchomości. Dow Jones przez moment znalazł się nieznacznie poniżej 10 tys. punktów. S&P500 tracił już 1,9 proc., choć ostatecznie zakończył dzień spadkiem o 1,45 proc. Od 9 sierpnia stracił na wartości 76 punktów, czyli 6,7 proc. Nie widać, by w okolicach ważnego wsparcia byki były w stanie podjąć skuteczną próbę obrony przed dalszą przeceną. Jeśli kolejne dane okażą się mniej pesymistyczne, można liczyć na niewielkie odreagowanie, jednak ruch w kierunku dołka z początku lipca, znajdującego się na wysokości 1022 punktów, staje się coraz bardziej prawdopodobny. Niedźwiedziom brakuje do tego zaledwie 30 punktów.
Równie fatalne nastroje panują na giełdach azjatyckich, szczególnie w Japonii. Nikkei spadł dziś prawie 1,7 proc., a od początku kwietnia traci już 22 proc. Także w Chinach mieliśmy spore spadki. Shanghai B-Share skorygował swój wczorajszy 5 proc. wyskok, tracąc dziś 0,9 proc. Shanghai Composite stracił 2 proc. i w odróżnieniu od swego kolegi, znajdującego się w trendzie wzrostowym, od kilku tygodni porusza się w bok, a ostatnio kieruje się coraz bardziej wyraźnie w dół. Indeks na Tajwanie zniżkował o prawie 2,6 proc.
Indeksy w Paryżu i Frankfurcie zaczęły dzisiejszą sesję od spadków o 0,3-0,4 proc. W Londynie handel zaczął się w okolicach wczorajszego zamknięcia. Nastroje dość szybko się poprawiały i po godzinie wskaźniki znalazły się nieznacznie nad kreską. Ale na poważniejszy wzrost nie miały siły. Pomógł lepszy niż się spodziewano odczyt indeksu nastrojów w niemieckiej gospodarce, wyliczany przez instytut Ifo, ale na zbyt wiele to nie starczyło.
Na parkietach naszego regionu panował dziś brak jednomyślności i zdecydowania. W Budapeszcie i Pradze wskaźniki rano zwyżkowały, w Moskwie, Bukareszcie i Sofii nieznacznie traciły. Jeszcze przed południem skala spadków na głównych giełdach wyraźnie się zwiększyła. Nastroje zmroziła informacja o obniżeniu ratingu Irlandii przez agencję Standard & Poor’s oraz kolejne złe dane zza oceanu. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 zniżkował o 1,7 proc., DAX tracił 0,9 proc. w FTSE zniżkował o prawie 1 proc.
Waluty
Na światowym rynku walutowym robi się coraz bardziej nerwowo. Wczoraj do publikacji danych z amerykańskiego rynku nieruchomości euro zdecydowanie traciło na wartości. Jego kurs dotarł do 1,258 dolara. Po fatalnej publikacji wspólna waluta gwałtownie umocniła się do ponad 1,27 dolara, po czym wieczorem znów osłabła. Dziś jej kurs nadal skakał od 1,26 do ponad 1,27 dolara. Po wczorajszych piętnastoletnich rekordach mocy, dziś do południa nieco stracił na wartości jen. To wynik pogłosek, że może jednak dojść do interwencji, mających na celu osłabienie japońskiej waluty. Frank z kolei kontynuował tendencję do umacniania się, ale nie była ona już tak gwałtowana, jak we wtorek. Zmiany te przekładały się na nasz rynek. Wtorkowe osłabienie złotego zostało dziś nieco skorygowane, jednak nastroje nadal nie sprzyjały naszej walucie. Kurs euro rano spadł do 3,985 zł, czyli o niemal 4 grosze w porównaniu do wtorkowego szczytu, szybko jednak powrócił do 4,01 zł. Podobnie działo się z dolarem, który najpierw staniał do 3,13 zł, by jeszcze przed południem dotrzeć do ponad 3,17 zł. Kurs franka wahał się w przedziale od niemal 3,05 do ponad 3,08 zł.
Podsumowanie
Na rynek nie przestają napływać złe dane makroekonomiczne, nastroje nie mają szans się poprawić, trudno się więc dziwić, że spadkowa seria trwa nadal. Można się spodziewać co najwyżej niewielkiego odreagowania. Ale i do tego potrzeba byłoby choćby małego sygnału, że z globalną gospodarką nie jest aż tak źle, by wyglądać drugiego dnia recesji. Albo przynajmniej przerwy w „dostawach” negatywnych informacji. Indeks naszych największych spółek spadł poniżej poziomu 2400 punktów i przymierza się do testowania kolejnych, leżących niżej wsparć. Sierpniowy bilans nie będzie raczej dla posiadaczy akcji zbyt miły, choć sięgający na razie 6 proc. spadek WIG20 wielkim dramatem nie jest.
Polska GPW
Główne indeksy warszawskiej giełdy zaczęły dzisiejszą sesję w okolicach poziomu wtorkowego zamknięcia. Wskaźniki małych i średnich spółek traciły natomiast po około 0,3 proc. Pierwsze godziny handlu upłynęły pod znakiem niewielkich wahań, w wyniku których WIG20 i WIG na przemian lekko traciły i lekko zyskiwały. Później przybrały już jednoznacznie kierunek spadkowy. Wczesnym popołudniem indeks największych spółek znalazł się poniżej poziomu 2400 punktów, tracąc 0,5 proc. Spośród największych firm na małym plusie zdołały się przez większą część dnia utrzymać jedynie akcje KGHM i Lotosu. Największym obciążeniem dla indeksów były taniejące po około 1 proc. papiery BZ WBK, Pekao, PKN Orlen, PKO i PZU. Kiepskie dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych doprowadziły do zwiększenia skali przeceny. WIG20 tracił już nawet 1 proc. W końcówce część strat udało się odrobić i ostatecznie zniżka wyniosła 0,7 proc. Indeks szerokiego rynku spadł o 0,58 proc., mWIG40 o 0,28 proc., a sWIG80 o 0,64 proc. Obroty wyniosły niecałe 1,6 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Fala spadków na Wall Street wczoraj wyraźnie przyspieszyła. I tak już kiepskie nastroje popsuły fatalne dane z rynku nieruchomości. Dow Jones przez moment znalazł się nieznacznie poniżej 10 tys. punktów. S&P500 tracił już 1,9 proc., choć ostatecznie zakończył dzień spadkiem o 1,45 proc. Od 9 sierpnia stracił na wartości 76 punktów, czyli 6,7 proc. Nie widać, by w okolicach ważnego wsparcia byki były w stanie podjąć skuteczną próbę obrony przed dalszą przeceną. Jeśli kolejne dane okażą się mniej pesymistyczne, można liczyć na niewielkie odreagowanie, jednak ruch w kierunku dołka z początku lipca, znajdującego się na wysokości 1022 punktów, staje się coraz bardziej prawdopodobny. Niedźwiedziom brakuje do tego zaledwie 30 punktów.
Równie fatalne nastroje panują na giełdach azjatyckich, szczególnie w Japonii. Nikkei spadł dziś prawie 1,7 proc., a od początku kwietnia traci już 22 proc. Także w Chinach mieliśmy spore spadki. Shanghai B-Share skorygował swój wczorajszy 5 proc. wyskok, tracąc dziś 0,9 proc. Shanghai Composite stracił 2 proc. i w odróżnieniu od swego kolegi, znajdującego się w trendzie wzrostowym, od kilku tygodni porusza się w bok, a ostatnio kieruje się coraz bardziej wyraźnie w dół. Indeks na Tajwanie zniżkował o prawie 2,6 proc.
Indeksy w Paryżu i Frankfurcie zaczęły dzisiejszą sesję od spadków o 0,3-0,4 proc. W Londynie handel zaczął się w okolicach wczorajszego zamknięcia. Nastroje dość szybko się poprawiały i po godzinie wskaźniki znalazły się nieznacznie nad kreską. Ale na poważniejszy wzrost nie miały siły. Pomógł lepszy niż się spodziewano odczyt indeksu nastrojów w niemieckiej gospodarce, wyliczany przez instytut Ifo, ale na zbyt wiele to nie starczyło.
Na parkietach naszego regionu panował dziś brak jednomyślności i zdecydowania. W Budapeszcie i Pradze wskaźniki rano zwyżkowały, w Moskwie, Bukareszcie i Sofii nieznacznie traciły. Jeszcze przed południem skala spadków na głównych giełdach wyraźnie się zwiększyła. Nastroje zmroziła informacja o obniżeniu ratingu Irlandii przez agencję Standard & Poor’s oraz kolejne złe dane zza oceanu. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 zniżkował o 1,7 proc., DAX tracił 0,9 proc. w FTSE zniżkował o prawie 1 proc.
Waluty
Na światowym rynku walutowym robi się coraz bardziej nerwowo. Wczoraj do publikacji danych z amerykańskiego rynku nieruchomości euro zdecydowanie traciło na wartości. Jego kurs dotarł do 1,258 dolara. Po fatalnej publikacji wspólna waluta gwałtownie umocniła się do ponad 1,27 dolara, po czym wieczorem znów osłabła. Dziś jej kurs nadal skakał od 1,26 do ponad 1,27 dolara. Po wczorajszych piętnastoletnich rekordach mocy, dziś do południa nieco stracił na wartości jen. To wynik pogłosek, że może jednak dojść do interwencji, mających na celu osłabienie japońskiej waluty. Frank z kolei kontynuował tendencję do umacniania się, ale nie była ona już tak gwałtowana, jak we wtorek. Zmiany te przekładały się na nasz rynek. Wtorkowe osłabienie złotego zostało dziś nieco skorygowane, jednak nastroje nadal nie sprzyjały naszej walucie. Kurs euro rano spadł do 3,985 zł, czyli o niemal 4 grosze w porównaniu do wtorkowego szczytu, szybko jednak powrócił do 4,01 zł. Podobnie działo się z dolarem, który najpierw staniał do 3,13 zł, by jeszcze przed południem dotrzeć do ponad 3,17 zł. Kurs franka wahał się w przedziale od niemal 3,05 do ponad 3,08 zł.
Podsumowanie
Na rynek nie przestają napływać złe dane makroekonomiczne, nastroje nie mają szans się poprawić, trudno się więc dziwić, że spadkowa seria trwa nadal. Można się spodziewać co najwyżej niewielkiego odreagowania. Ale i do tego potrzeba byłoby choćby małego sygnału, że z globalną gospodarką nie jest aż tak źle, by wyglądać drugiego dnia recesji. Albo przynajmniej przerwy w „dostawach” negatywnych informacji. Indeks naszych największych spółek spadł poniżej poziomu 2400 punktów i przymierza się do testowania kolejnych, leżących niżej wsparć. Sierpniowy bilans nie będzie raczej dla posiadaczy akcji zbyt miły, choć sięgający na razie 6 proc. spadek WIG20 wielkim dramatem nie jest.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.









