Data dodania: 2010-08-17 (23:17)
Wtorek przyniósł lekki powiew optymizmu na giełdach. Bykom „należało się” to po ubiegłotygodniowych spadkach i poniedziałkowym przyhamowaniu niedźwiedzich zapędów do ich kontynuacji. Dzisiejsze dane, które okazały się zbliżone do oczekiwań, nie dały rynkom wielkiego impulsu, ale przynajmniej nie przeszkodziły we wzrostowym odreagowaniu.
Informacje o liczbie rozpoczętych za oceanem budów i wydanych zezwoleń na budowę okazały się nieznacznie niższe, niż się spodziewano. Z kolei amerykańska produkcja przemysłowa przyniosła pozytywne, choć niezbyt duże zaskoczenie. Zwiększyła się o 1 proc., przy oczekiwaniach sięgających 0,6 proc. Tę mieszankę byki wykorzystały do wzrostu indeksów na Wall Street w pierwszych minutach handlu o 0,7-0,8 proc.
Polska GPW
Wtorkowe notowania na warszawskiej giełdzie zaczęły się od niewielkiego spadku głównych indeksów i niewielkiego wzrostu wskaźników małych i średnich spółek. Te ostatnie zyskiwały po 0,2 proc. a WIG20 zniżkował o prawie 0,2 proc. Pierwsze godziny handlu przyniosły stopniową poprawę nastrojów, następującą wraz z przypływem optymizmu na giełdach europejskich. W przeciwieństwie jednak od kolegów z Paryża i Frankfurtu, nasi inwestorzy zmartwili się słabym odczytem wskaźnika nastrojów niemieckich inwestorów. WIG20 zamiast podążyć śladem zyskujących po 0,9 proc. tamtejszych indeksów, powrócił do poziomu poniedziałkowego zamknięcia. Słabo zachowywały się dziś walory banków, których kursy rano zniżkowały po 0,5-0,7 proc. Dotyczyło to także akcji Pekao, które w poniedziałek zwiększyły swoją wartość aż o 3,7 proc. Przed południem negatywną tendencję udało się odwrócić papierom PKO, które zyskiwały 1,3 proc. Indeks naszych największych spółek przez większą część sesji bronił się przed spadkiem pod kreskę i poruszał się w bardzo wąskim przedziale 2480-2490 punktów. Ostatecznie WIG20 i WIG zwiększyły swoją wartość po 0,4 proc., indeks średnich spółek zyskał 0,3 proc, a sWIG80 niecałe 0,2 proc. Obroty wyniosły 930 mln zł.
Giełdy zagraniczne
Powstrzymanie spadków, to wszystko, czego były w stanie dokonać byki w trakcie poniedziałkowej sesji na Wall Street. A to wcale nie jest mało, jeśli wziąć pod uwagę informacje, jakie napłynęły na rynki w pierwszym dniu tygodnia. I nie chodzi tu wcale o nieco gorsze wskaźniki aktywności gospodarczej w rejonie Nowego Jorku i indeks sytuacji w branży budowlanej.
Spadek Dow Jones’a o 0,01 proc. i wzrost S&P500 o 0,01 proc. można uznać za sukces byków w kontekście informacji płynących z Japonii a dotyczących mocno rozczarowującego tempa wzrostu tamtejszej gospodarki o zaledwie 0,4 proc. wobec oczekiwań zwyżki o 2,3 proc. Ta, pozostająca wczoraj nieco w cieniu percepcji inwestorów giełdowych informacja, dopełnia przecież obrazu niezbyt optymistycznych perspektyw globalnej gospodarki. Jeśli w najbliższym czasie nie pojawią się informacje wskazujące, że nie jest tak źle, szanse na zwyżki na giełdach zdecydowanie zmaleją.
Nikkei zareagował spadkiem o prawie 0,4 proc. na informacje o mających się wkrótce odbyć rozmowach w sprawie przyjęcia kolejnego pakietu stymulującego japońską gospodarkę. Osłabło tempo zwyżki na giełdzie w Chinach. Shanghai B-Share zyskał zaledwie 0,14 proc. a Shanghai Composite wzrósł o niecałe 0,4 proc. Na pozostałych parkietach azjatyckich przeważały niewielkie wzrosty, nieprzekraczające 0,7 proc.
Na głównych giełdach europejskich notowania zaczęły się od zwyżek, sięgających 0,2-0,4 proc. Oczekiwanie na publikację istotnych danych makroekonomicznych przebiegało w atmosferze lekko rosnącego optymizmu, widocznego w powolnym wspinaniu się indeksów. Sytuacja na parkietach naszego regionu nie odbiegała znacząco od tego scenariusza. W pierwszych godzinach handlu na plus wyróżniał się węgierski BUX, zyskujący 1 proc., na niewielkim minusie znajdował się zaś wskaźnik w Sofii. Gdy okazało się, że indeks nastrojów niemieckich inwestorów ZEW był dużo niższy od oczekiwań, indeksy przyspieszyły ruch w górę i zyskiwały już po 0,9 proc. Tę dość paradoksalną reakcję można tłumaczyć dynamicznym wzrostem składowej wskaźnika, dotyczącej oceny bieżącej sytuacji. Można też przypuszczać, że nastroje poprawiły się po udanej aukcji papierów skarbowych przez Irlandię. Wokół sytuacji tego kraju w ostatnich dniach znów zaczęły krążyć niepokojące informacje. Dane zza oceanu nie przyniosły nowych impulsów i indeksy spokojnie poruszały się w bok z lekką tendencją wzrostową. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 zyskiwał 1,1 proc., DAX rósł o 1 proc. a FTSE o 0,9 proc.
Waluty
Wspólna waluta przystąpiła do odrabiania strat, poniesionych w ciągu kilku ostatnich dni. Po osiągnięciu w poniedziałkowy poranek poziomu 1,273 dolara, kurs euro ostro ruszył w górę. Dziś tendencja ta była kontynuowana i jeszcze przed południem doprowadziła wspólną walutę w okolice 1,29 dolara za euro. Z dalszym wzrostem nie było już tak łatwo.
Początek tygodnia przynosi wyraźne umocnienie się naszej waluty. Z piątkowego poziomu 3,145 zł już wczoraj dolar staniał do 3,09 zł, a dziś przed południem do 3,07 zł. Do poziomu sprzed ubiegłotygodniowego osłabienia droga jeszcze daleka i bez zdecydowanej poprawy nastrojów na rynkach światowych jej przebycie będzie bardzo mało prawdopodobne. Euro można było dziś przed południem kupić na rynku międzybankowym po niecałe 3,97 zł i można liczyć, że w najbliższym czasie nie będziemy płacić za wspólną walutę drożej niż 4 zł. Franka dziś przed południem wyceniano na 2,96-2,98 zł. Po południu złoty nadal demonstrował swoją siłę, zyskując po około 2 grosze wobec głównych walut.
Podsumowanie
Dziś nasz indeks największych spółek wyraźnie odchorowywał poniedziałkowy wyskok na końcowym fixingu, który dokonał się wbrew nienajlepszym nastrojom na europejskich parkietach i przy bardzo niskich obrotach. Można więc ten wczorajszy ruch uznać za raczej przypadkowy. Dziś byki nie miały już siły podążać za nieco bardziej ochoczo rosnącymi indeksami w Paryżu czy Frankfurcie. Gdyby nie niska aktywność inwestorów, można by mówić o wykorzystaniu wczorajszej zwyżki do pozbywania się akcji. Ostatnie dni niewiele zmieniły w obrazie rynku i nie dały żadnych wskazówek, co do dalszego rozwoju giełdowej koniunktury.
Polska GPW
Wtorkowe notowania na warszawskiej giełdzie zaczęły się od niewielkiego spadku głównych indeksów i niewielkiego wzrostu wskaźników małych i średnich spółek. Te ostatnie zyskiwały po 0,2 proc. a WIG20 zniżkował o prawie 0,2 proc. Pierwsze godziny handlu przyniosły stopniową poprawę nastrojów, następującą wraz z przypływem optymizmu na giełdach europejskich. W przeciwieństwie jednak od kolegów z Paryża i Frankfurtu, nasi inwestorzy zmartwili się słabym odczytem wskaźnika nastrojów niemieckich inwestorów. WIG20 zamiast podążyć śladem zyskujących po 0,9 proc. tamtejszych indeksów, powrócił do poziomu poniedziałkowego zamknięcia. Słabo zachowywały się dziś walory banków, których kursy rano zniżkowały po 0,5-0,7 proc. Dotyczyło to także akcji Pekao, które w poniedziałek zwiększyły swoją wartość aż o 3,7 proc. Przed południem negatywną tendencję udało się odwrócić papierom PKO, które zyskiwały 1,3 proc. Indeks naszych największych spółek przez większą część sesji bronił się przed spadkiem pod kreskę i poruszał się w bardzo wąskim przedziale 2480-2490 punktów. Ostatecznie WIG20 i WIG zwiększyły swoją wartość po 0,4 proc., indeks średnich spółek zyskał 0,3 proc, a sWIG80 niecałe 0,2 proc. Obroty wyniosły 930 mln zł.
Giełdy zagraniczne
Powstrzymanie spadków, to wszystko, czego były w stanie dokonać byki w trakcie poniedziałkowej sesji na Wall Street. A to wcale nie jest mało, jeśli wziąć pod uwagę informacje, jakie napłynęły na rynki w pierwszym dniu tygodnia. I nie chodzi tu wcale o nieco gorsze wskaźniki aktywności gospodarczej w rejonie Nowego Jorku i indeks sytuacji w branży budowlanej.
Spadek Dow Jones’a o 0,01 proc. i wzrost S&P500 o 0,01 proc. można uznać za sukces byków w kontekście informacji płynących z Japonii a dotyczących mocno rozczarowującego tempa wzrostu tamtejszej gospodarki o zaledwie 0,4 proc. wobec oczekiwań zwyżki o 2,3 proc. Ta, pozostająca wczoraj nieco w cieniu percepcji inwestorów giełdowych informacja, dopełnia przecież obrazu niezbyt optymistycznych perspektyw globalnej gospodarki. Jeśli w najbliższym czasie nie pojawią się informacje wskazujące, że nie jest tak źle, szanse na zwyżki na giełdach zdecydowanie zmaleją.
Nikkei zareagował spadkiem o prawie 0,4 proc. na informacje o mających się wkrótce odbyć rozmowach w sprawie przyjęcia kolejnego pakietu stymulującego japońską gospodarkę. Osłabło tempo zwyżki na giełdzie w Chinach. Shanghai B-Share zyskał zaledwie 0,14 proc. a Shanghai Composite wzrósł o niecałe 0,4 proc. Na pozostałych parkietach azjatyckich przeważały niewielkie wzrosty, nieprzekraczające 0,7 proc.
Na głównych giełdach europejskich notowania zaczęły się od zwyżek, sięgających 0,2-0,4 proc. Oczekiwanie na publikację istotnych danych makroekonomicznych przebiegało w atmosferze lekko rosnącego optymizmu, widocznego w powolnym wspinaniu się indeksów. Sytuacja na parkietach naszego regionu nie odbiegała znacząco od tego scenariusza. W pierwszych godzinach handlu na plus wyróżniał się węgierski BUX, zyskujący 1 proc., na niewielkim minusie znajdował się zaś wskaźnik w Sofii. Gdy okazało się, że indeks nastrojów niemieckich inwestorów ZEW był dużo niższy od oczekiwań, indeksy przyspieszyły ruch w górę i zyskiwały już po 0,9 proc. Tę dość paradoksalną reakcję można tłumaczyć dynamicznym wzrostem składowej wskaźnika, dotyczącej oceny bieżącej sytuacji. Można też przypuszczać, że nastroje poprawiły się po udanej aukcji papierów skarbowych przez Irlandię. Wokół sytuacji tego kraju w ostatnich dniach znów zaczęły krążyć niepokojące informacje. Dane zza oceanu nie przyniosły nowych impulsów i indeksy spokojnie poruszały się w bok z lekką tendencją wzrostową. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 zyskiwał 1,1 proc., DAX rósł o 1 proc. a FTSE o 0,9 proc.
Waluty
Wspólna waluta przystąpiła do odrabiania strat, poniesionych w ciągu kilku ostatnich dni. Po osiągnięciu w poniedziałkowy poranek poziomu 1,273 dolara, kurs euro ostro ruszył w górę. Dziś tendencja ta była kontynuowana i jeszcze przed południem doprowadziła wspólną walutę w okolice 1,29 dolara za euro. Z dalszym wzrostem nie było już tak łatwo.
Początek tygodnia przynosi wyraźne umocnienie się naszej waluty. Z piątkowego poziomu 3,145 zł już wczoraj dolar staniał do 3,09 zł, a dziś przed południem do 3,07 zł. Do poziomu sprzed ubiegłotygodniowego osłabienia droga jeszcze daleka i bez zdecydowanej poprawy nastrojów na rynkach światowych jej przebycie będzie bardzo mało prawdopodobne. Euro można było dziś przed południem kupić na rynku międzybankowym po niecałe 3,97 zł i można liczyć, że w najbliższym czasie nie będziemy płacić za wspólną walutę drożej niż 4 zł. Franka dziś przed południem wyceniano na 2,96-2,98 zł. Po południu złoty nadal demonstrował swoją siłę, zyskując po około 2 grosze wobec głównych walut.
Podsumowanie
Dziś nasz indeks największych spółek wyraźnie odchorowywał poniedziałkowy wyskok na końcowym fixingu, który dokonał się wbrew nienajlepszym nastrojom na europejskich parkietach i przy bardzo niskich obrotach. Można więc ten wczorajszy ruch uznać za raczej przypadkowy. Dziś byki nie miały już siły podążać za nieco bardziej ochoczo rosnącymi indeksami w Paryżu czy Frankfurcie. Gdyby nie niska aktywność inwestorów, można by mówić o wykorzystaniu wczorajszej zwyżki do pozbywania się akcji. Ostatnie dni niewiele zmieniły w obrazie rynku i nie dały żadnych wskazówek, co do dalszego rozwoju giełdowej koniunktury.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.









