
Data dodania: 2010-08-11 (23:30)
Ostrożna decyzja amerykańskiej rezerwy federalnej nie była w stanie zniwelować niepokoju związanego z wyraźnym słabnięciem tempa wzrostu globalnej gospodarki. W komunikacie po posiedzeniu inwestorzy otrzymali sygnał ostrzegający o spowolnieniu, a brak bardziej zdecydowanych działań Fed miał ich pewnie uspokoić, że nie jest aż tak źle.
Może to uspokojenie zadziałałoby, gdyby nie kolejne pesymistyczne wieści z Chin, gdzie także widać hamowanie gospodarki, a dodatkowo pojawiło się zagrożenie inflacyjne. W tej sytuacji reakcję rynków nietrudno było przewidzieć. Losy sesji przypieczętowały dane o wyższym, niż się spodziewano deficycie handlowym Stanów Zjednoczonych, sięgającym niemal 49,9 mld dolarów. Indeksy na Wall Street zaczęły dzień spadkami po ponad 2 proc.
Polska GPW
Środowa sesja na warszawskiej giełdzie rozpoczęła się od niewielkiego spadku indeksów. WIG20 tracił na otwarciu 0,6 proc., a wskaźnik szerokiego rynku zniżkował o 0,5 proc., podobnie jak mWIG40. Jedynie indeks najmniejszych firm trzymał się w okolicach wtorkowego zamknięcia. Przecena dotknęła większość dużych spółek. Liderami spadków były walory KGHM, zniżkujące o ponad 2 proc. i niewiele im ustępujące akcje PKN Orlen. Z czasem sytuacja powoli, lecz systematycznie się pogarszała. Tuż przed południem skala zniżek wyraźnie się powiększyła. WIG20 tracił 1,3 proc. Byki nie miały sił na obronę. Nie pomagały im coraz gorsze nastroje na głównych giełdach europejskich oraz mocno zniżkujące kontrakty na amerykańskie indeksy. Dopiero zbliżenie się WIG20 do 2450 punktów zmobilizowało kupujących do niewielkiego odbicia. Zgasło ono ponownie po informacji o wyższym, niż się spodziewano deficycie handlowym Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie WIG20 stracił 1,38 proc., WIG zniżkował o 1,06 proc., wskaźniki średnich i małych spółek zmniejszyły swoją wartość po 0,6 proc. Obroty wyniosły nieco ponad 1,35 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Swoim połowicznym rozwiązaniem, polegającym na podtrzymywaniu swojego zaangażowania w kupno papierów skarbowych, Fed wsparł nieco obóz byków, które znalazły się w tarapatach po informacji o słabszej dynamice chińskiego importu. S&P500 w trakcie wtorkowej sesji tracił już nawet 1,4 proc., spadając do 1111 punktów i przebijając od góry 200-sesyjną średnią. Przez kilka godzin sytuacja nie poprawiała się. Dopiero ogłoszenie przez rezerwę federalną swej decyzji spowodowało, że spora część strat została odrobiona. Indeks wrócił powyżej średniej i zakończył dzień spadkiem o 0,6 proc. Nerwowo oczekiwane posiedzenie Fed nie przyniosło więc spodziewanego rozstrzygnięcia i w dalszym ciągu S&P500 wędruje w bok już szóstą sesję z rzędu. Na horyzoncie nie widać zaś nowego, silnego impulsu, który mógłby popchnąć rynek bardziej zdecydowanie w którąkolwiek stronę. Pozostaje kontemplacja tego, co postanowił Fed.
Na parkietach azjatyckich zdecydowanie przeważały dziś spadki. Wyjątkiem były Chiny, gdzie indeksy odreagowały wtorkowe silne tąpnięcie. Shanghai B-Share zyskał prawie 0,9 proc., a Shanghai Composite wzrósł o 0,5 proc. I to mimo opublikowanych dziś danych o słabnącej dynamice produkcji przemysłowej i sięgającej 3,3 proc. inflacji. Liderem spadków był Nikkei, który stracił aż 2,7 proc. Ciągle szkodzi mu mocny jen, ograniczający możliwości eksportowe japońskiej gospodarki. Na pozostałych giełdach spadki sięgały około 1 proc.
Główne parkiety europejskie zaczęły dzisiejszą sesję od spadków po około 1 proc., mimo że już wczoraj sporo traciły. Wciąż więc mamy do czynienia z pogorszeniem się nastojów po sygnałach hamowania wzrostu chińskiej gospodarki i decyzji Fed. W pierwszej części dnia sytuacja nie ulegała większym zmianom. Podobna atmosfera panowała na parkietach naszego regionu. Rano liderem spadków był moskiewski RTS, który tracił 1,5 proc., w Budapeszcie i Bukareszcie spadki sięgały 1 proc. Nieco lepiej było w Sofii i Pradze. Druga fala przeceny nadeszła tuż przed południem. Indeksy w Paryżu i Frankfurcie pogłębiły zniżkę do ponad 1,5 proc. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 tracił 2,3 proc., DAX zniżkowało nieco ponad 2 proc., a FTSE o 1,7 proc.
Waluty
Wtorkowa decyzja Fed o podtrzymaniu skupowania papierów skarbowych tylko na moment wpłynęła na tendencje na światowym rynku walutowym. Tuż po jej ogłoszeniu kurs euro skoczył z 1,31 do 1,32 dolara. Dziś od rana wspólna waluta traciła siły, a jej kurs dotarł w okolice 1,3 dolara. W tym tygodniu na razie mamy więc do czynienia z korektą trwającej od dwóch miesięcy przewagi euro nad dolarem. Powodem obecnego osłabienia jest wzrost obaw związanych ze stanem globalnej gospodarki, a w takich sytuacjach dolar postrzegany jest jako bezpieczna przystań dla kapitału. Coraz mocniejszy jest także jen. Dolara można dziś było kupić już za 85 jenów, zbliżając się do poziomu najwyższego od jesieni ubiegłego roku, czyli 84,8 jenów za dolara. Niewiele brakuje też japońskiej walucie do szczytu siły z połowy lat dziewięćdziesiątych, gdy „zielonego” można było wymienić na niecałe 80 jenów. Sytuacja na światowym rynku zdecydowanie niekorzystnie wpłynęła na naszą walutę. Złoty wyraźnie słabnie już drugi dzień z rzędu. Dziś rano kurs euro dotarł do poziomu nieco ponad 4 zł. Za dolara trzeba było płacić 3,07 zł, o ponad 8 groszy drożej niż w poniedziałek wieczorem. Także kurs franka ruszył dynamicznie w górę. Przed południem przekroczył poziom 2,91 zł.
Podsumowanie
Środowa sesja przyniosła kontynuację trwającej od początku tygodnia fali spadkowej. Na razie zabrała indeksowi największych spółek ponad 3,5 proc. Lipcowy rajd wyniósł go jednak w górę o ponad 12 proc. Ta niewielka korekta nie stanowiłaby powodu do niepokoju, gdyby nie to, że ma ona mocne podstawy fundamentalne w postaci bardzo wyraźnych oznak hamowania ożywienia w globalnej gospodarce. Ostatnie sygnały napływające z Chin i Stanów Zjednoczonych nie pozostawiają co do tego wątpliwości. Decyzja Fed była dość ostrożna i nie stała się „paliwem” dla byków. W tej sytuacji trudno o optymizm w kwestii perspektyw koniunktury na giełdach.
Polska GPW
Środowa sesja na warszawskiej giełdzie rozpoczęła się od niewielkiego spadku indeksów. WIG20 tracił na otwarciu 0,6 proc., a wskaźnik szerokiego rynku zniżkował o 0,5 proc., podobnie jak mWIG40. Jedynie indeks najmniejszych firm trzymał się w okolicach wtorkowego zamknięcia. Przecena dotknęła większość dużych spółek. Liderami spadków były walory KGHM, zniżkujące o ponad 2 proc. i niewiele im ustępujące akcje PKN Orlen. Z czasem sytuacja powoli, lecz systematycznie się pogarszała. Tuż przed południem skala zniżek wyraźnie się powiększyła. WIG20 tracił 1,3 proc. Byki nie miały sił na obronę. Nie pomagały im coraz gorsze nastroje na głównych giełdach europejskich oraz mocno zniżkujące kontrakty na amerykańskie indeksy. Dopiero zbliżenie się WIG20 do 2450 punktów zmobilizowało kupujących do niewielkiego odbicia. Zgasło ono ponownie po informacji o wyższym, niż się spodziewano deficycie handlowym Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie WIG20 stracił 1,38 proc., WIG zniżkował o 1,06 proc., wskaźniki średnich i małych spółek zmniejszyły swoją wartość po 0,6 proc. Obroty wyniosły nieco ponad 1,35 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Swoim połowicznym rozwiązaniem, polegającym na podtrzymywaniu swojego zaangażowania w kupno papierów skarbowych, Fed wsparł nieco obóz byków, które znalazły się w tarapatach po informacji o słabszej dynamice chińskiego importu. S&P500 w trakcie wtorkowej sesji tracił już nawet 1,4 proc., spadając do 1111 punktów i przebijając od góry 200-sesyjną średnią. Przez kilka godzin sytuacja nie poprawiała się. Dopiero ogłoszenie przez rezerwę federalną swej decyzji spowodowało, że spora część strat została odrobiona. Indeks wrócił powyżej średniej i zakończył dzień spadkiem o 0,6 proc. Nerwowo oczekiwane posiedzenie Fed nie przyniosło więc spodziewanego rozstrzygnięcia i w dalszym ciągu S&P500 wędruje w bok już szóstą sesję z rzędu. Na horyzoncie nie widać zaś nowego, silnego impulsu, który mógłby popchnąć rynek bardziej zdecydowanie w którąkolwiek stronę. Pozostaje kontemplacja tego, co postanowił Fed.
Na parkietach azjatyckich zdecydowanie przeważały dziś spadki. Wyjątkiem były Chiny, gdzie indeksy odreagowały wtorkowe silne tąpnięcie. Shanghai B-Share zyskał prawie 0,9 proc., a Shanghai Composite wzrósł o 0,5 proc. I to mimo opublikowanych dziś danych o słabnącej dynamice produkcji przemysłowej i sięgającej 3,3 proc. inflacji. Liderem spadków był Nikkei, który stracił aż 2,7 proc. Ciągle szkodzi mu mocny jen, ograniczający możliwości eksportowe japońskiej gospodarki. Na pozostałych giełdach spadki sięgały około 1 proc.
Główne parkiety europejskie zaczęły dzisiejszą sesję od spadków po około 1 proc., mimo że już wczoraj sporo traciły. Wciąż więc mamy do czynienia z pogorszeniem się nastojów po sygnałach hamowania wzrostu chińskiej gospodarki i decyzji Fed. W pierwszej części dnia sytuacja nie ulegała większym zmianom. Podobna atmosfera panowała na parkietach naszego regionu. Rano liderem spadków był moskiewski RTS, który tracił 1,5 proc., w Budapeszcie i Bukareszcie spadki sięgały 1 proc. Nieco lepiej było w Sofii i Pradze. Druga fala przeceny nadeszła tuż przed południem. Indeksy w Paryżu i Frankfurcie pogłębiły zniżkę do ponad 1,5 proc. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 tracił 2,3 proc., DAX zniżkowało nieco ponad 2 proc., a FTSE o 1,7 proc.
Waluty
Wtorkowa decyzja Fed o podtrzymaniu skupowania papierów skarbowych tylko na moment wpłynęła na tendencje na światowym rynku walutowym. Tuż po jej ogłoszeniu kurs euro skoczył z 1,31 do 1,32 dolara. Dziś od rana wspólna waluta traciła siły, a jej kurs dotarł w okolice 1,3 dolara. W tym tygodniu na razie mamy więc do czynienia z korektą trwającej od dwóch miesięcy przewagi euro nad dolarem. Powodem obecnego osłabienia jest wzrost obaw związanych ze stanem globalnej gospodarki, a w takich sytuacjach dolar postrzegany jest jako bezpieczna przystań dla kapitału. Coraz mocniejszy jest także jen. Dolara można dziś było kupić już za 85 jenów, zbliżając się do poziomu najwyższego od jesieni ubiegłego roku, czyli 84,8 jenów za dolara. Niewiele brakuje też japońskiej walucie do szczytu siły z połowy lat dziewięćdziesiątych, gdy „zielonego” można było wymienić na niecałe 80 jenów. Sytuacja na światowym rynku zdecydowanie niekorzystnie wpłynęła na naszą walutę. Złoty wyraźnie słabnie już drugi dzień z rzędu. Dziś rano kurs euro dotarł do poziomu nieco ponad 4 zł. Za dolara trzeba było płacić 3,07 zł, o ponad 8 groszy drożej niż w poniedziałek wieczorem. Także kurs franka ruszył dynamicznie w górę. Przed południem przekroczył poziom 2,91 zł.
Podsumowanie
Środowa sesja przyniosła kontynuację trwającej od początku tygodnia fali spadkowej. Na razie zabrała indeksowi największych spółek ponad 3,5 proc. Lipcowy rajd wyniósł go jednak w górę o ponad 12 proc. Ta niewielka korekta nie stanowiłaby powodu do niepokoju, gdyby nie to, że ma ona mocne podstawy fundamentalne w postaci bardzo wyraźnych oznak hamowania ożywienia w globalnej gospodarce. Ostatnie sygnały napływające z Chin i Stanów Zjednoczonych nie pozostawiają co do tego wątpliwości. Decyzja Fed była dość ostrożna i nie stała się „paliwem” dla byków. W tej sytuacji trudno o optymizm w kwestii perspektyw koniunktury na giełdach.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.
Własna domena w biznesie online: od zera do 10000 zł miesięcznie [Poradnik 2025]
2025-04-22 Poradnik przedsiębiorcyProwadzenie biznesu online stało się jedną z najpopularniejszych dróg do osiągnięcia finansowej niezależności w Polsce. Statystyki pokazują, że coraz więcej przedsiębiorców osiąga miesięczne przychody przekraczające 10000 złotych, ale wciąż na rynku jest wiele osób, które nie mają pojęcia, od czego zacząć swoją przygodę z biznesem w sieci. Przede wszystkim własna domena to nie tylko adres w internecie - to fundament, na którym można zbudować dochodowego bloga, profesjonalny sklep internetowy lub portfolio usług.
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.