
Data dodania: 2010-05-07 (21:50)
Tak silnych wrażeń Wall Street nie dostarczyła inwestorom od ponad 20 lat. Niezależnie od przyczyn potężnego, choć krótkotrwałego czwartkowego tąpnięcia indeksów za oceanem, trzeba będzie trochę czasu, by sytuacja wróciła do normy.
Trwający ponad rok trend wzrostowy został poważnie „naruszony”. Ten impuls może zapoczątkować dłuższy okres schłodzenia giełdowej koniunktury. Tym bardziej, że powodów do spadku nie brakuje. W krótkim terminie można liczyć na odreagowanie, jednak ryzyko kupowania akcji jest spore.
Polska GPW
Inwestorzy na warszawskim parkiecie rozpoczęli dziś handel pod sporym wrażeniem czwartkowej mocnej przeceny na Wall Street. WIG20 oraz indeks szerokiego rynku traciły na otwarciu po 2,5 proc. Wskaźnik średnich spółek zniżkował o 2,2 proc., a sWIG80 aż o 2,7 proc. Nastroje jednak stopniowo się poprawiały i skala przeceny wyraźnie się zmniejszała. Po dwóch godzinach handlu indeks największych firm tracił około 1,5 proc., pozostałe wskaźniki jednak nie podążały jego śladem. W pierwszych minutach notowań walory niemal wszystkich spółek, wchodzących w skład WIG20 zniżkowały po 2,5-3 proc., z czasem jednak chętnych do kupna tak przecenionych walorów przybywało i notowania poszły nieco w górę. Druga faza poprawy nastrojów pojawiła się wraz z informacjami o zatwierdzeniu pomocy da Grecji przez niemiecki parlament, anulowaniu części czwartkowych transakcji na Wall Street oraz wzrostem kontraktów na amerykańskie indeksy. Na tle parkietów europejskich nasze główne indeksy radziły sobie stosunkowo dobrze. Początek dzisiejszej sesji w Stanach Zjednoczonych znów był jednak bardzo nerwowy, co wpłynęło na powrót gorszych nastrojów na końcowym fixingu. Ostatecznie WIG20, WIG i mWIG40 straciły po 2,5 proc., a wskaźnik najmniejszych spółek zniżkował o 2,7 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły prawie 2,4 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Czwartkowa sesja za oceanem na długo zapisze się w pamięci inwestorów i giełdowych annałach. Ostatecznie Nasdaq stracił „tylko” 3,4 proc., a Dow Jones i S&P500 po 3,2 proc. Ten ostatni przez moment tracił niemal 100 punktów, cofając się do poziomu najniższego od 8 lutego, czyli o dwa miesiące w kilka chwil. Zamknięcie wypadło na poziomie najniższym od 4 marca, czyli od nieco ponad miesiąca. Dow Jones w ciągu minut tracił 993 punkty. Gdyby w tym momencie sesję zakończono, w statystykach mielibyśmy spadek indeksów o 9 proc. Na gorąco trudno wyjaśnić tak potężne wahania, jednak z pewnością nie był to efekt paniki, lecz błędnego zlecenia lub automatycznego uruchomienia się zleceń sprzedaży z mechanicznych systemów transakcyjnych. Oczywiście pojawia się pytanie, czy to skutek błędu, czy celowego działania. Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych już się sprawą zajęła, ale tak, czy inaczej mocno zastanawia zbieżność w czasie tąpnięcia na Wall Street z równie gwałtownym i krótkotrwałym osłabieniem euro na rynku walutowym. Oba wydarzenia miały miejsce mniej więcej w tym samym momencie.
Niepokój przeniósł się na parkiety azjatyckie. Jedynym miejscem, w którym inwestorzy zignorowali to, co działo się na świecie, była Korea. Japoński Nikkei zniżkował o 3,1 proc. W ciągu dwóch tygodni stracił prawie 9 proc. Shanghai B-Share spadł dziś o 3,2 proc., a Shanghai Composite o 1,9 proc.
Sesja na głównych europejskich parkietach zaczęła się od sporej przeceny. Indeks w Paryżu tracił ponad 3 proc. We Frankfurcie i Londynie wskaźniki spadały po około 2 proc. Sytuacja jednak w ciągu dnia wyraźnie się poprawiła i wczesnym popołudniem CAC40 zniżkował już tylko o 0,8 proc., a DAX 0,6 proc. Jedynie londyński FTSE pogłębił spadek do 2,4 proc. Inwestorzy zareagowali w ten sposób na wyniki wyborów w Wielkiej Brytanii. Wygrana konserwatystów nie gwarantuje im możliwości samodzielnego utworzenia rządu. Indeks w Atenach zniżkował o 0,8 proc., zaś w Madrycie rósł o 1,4 proc. Bardzo słabo zachowywał się turecki ISE, który tracił 3,5 proc. Po raz kolejny o ponad 5,5 proc. w dół szedł indeks w Bukareszcie. Końcówka sesji znów przyniosła pogorszenie się nastrojów. Nerwowo początek notowań za oceanem nie sprzyjał posiadaczom akcji. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 tracił 3,5 proc. DAX zniżkował o 1,2 proc., a FTSE szedł w dół o 3 proc.
Waluty
Czwartek przejdzie do historii jako jeden z gorszych dni dla wspólnej waluty. Nawet jeśli nie liczyć chwilowego tąpnięcia, które sprowadziło kurs euro do 1,252 dolara. Zakończenie handlu na poziomie niewiele powyżej 1,26 dolara i tak robi wystarczająco silne wrażenie i oznacza spadek o ponad 2 centy w ciągu dnia. Dziś rano euro przystąpiło do odrabiania strat, jednak przed południem szczytem możliwości okazało się dotarcie do 1,279 dolara.
Po silnej czwartkowej deprecjacji, dziś nasza waluta nieco się umocniła. Po tym, jak w czwartek wieczorem kurs dolara dotarł do 3,266 zł, dziś przez większą część dnia poruszał się między 3,22 a 3,24 zł. Za euro trzeba było płacić od 4,12 do 4,14 zł, czyli o 2-4 grosze mniej niż w czwartek. Frank przez moment zbliżył się dziś do poziomu 3 zł, jednak można go było kupić po 2,91-2,93 zł.
Podsumowanie
Inwestorzy w Warszawie nie dali się zbyt mocno ponieść emocjom, jakie miały miejsce w czwartkowy wieczór na Wall Street. Nawet pierwsze „uderzenie” podaży na początku sesji nie było nadmiernie silne. Po jego przetrwaniu sytuacja zaczęła się poprawiać, co można interpretować jako przejaw opanowania. Z tym było jednak nie najlepiej w trakcie poprzednich sesji, może więc właśnie dlatego dziś reakcja była w miarę stonowana i pojawili się nawet chętni do kupowania akcji. Można mieć nadzieję, że przyszły tydzień będzie już znacznie bardziej spokojny, choć o powrocie do hossy można raczej na razie zapomnieć.
Polska GPW
Inwestorzy na warszawskim parkiecie rozpoczęli dziś handel pod sporym wrażeniem czwartkowej mocnej przeceny na Wall Street. WIG20 oraz indeks szerokiego rynku traciły na otwarciu po 2,5 proc. Wskaźnik średnich spółek zniżkował o 2,2 proc., a sWIG80 aż o 2,7 proc. Nastroje jednak stopniowo się poprawiały i skala przeceny wyraźnie się zmniejszała. Po dwóch godzinach handlu indeks największych firm tracił około 1,5 proc., pozostałe wskaźniki jednak nie podążały jego śladem. W pierwszych minutach notowań walory niemal wszystkich spółek, wchodzących w skład WIG20 zniżkowały po 2,5-3 proc., z czasem jednak chętnych do kupna tak przecenionych walorów przybywało i notowania poszły nieco w górę. Druga faza poprawy nastrojów pojawiła się wraz z informacjami o zatwierdzeniu pomocy da Grecji przez niemiecki parlament, anulowaniu części czwartkowych transakcji na Wall Street oraz wzrostem kontraktów na amerykańskie indeksy. Na tle parkietów europejskich nasze główne indeksy radziły sobie stosunkowo dobrze. Początek dzisiejszej sesji w Stanach Zjednoczonych znów był jednak bardzo nerwowy, co wpłynęło na powrót gorszych nastrojów na końcowym fixingu. Ostatecznie WIG20, WIG i mWIG40 straciły po 2,5 proc., a wskaźnik najmniejszych spółek zniżkował o 2,7 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły prawie 2,4 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Czwartkowa sesja za oceanem na długo zapisze się w pamięci inwestorów i giełdowych annałach. Ostatecznie Nasdaq stracił „tylko” 3,4 proc., a Dow Jones i S&P500 po 3,2 proc. Ten ostatni przez moment tracił niemal 100 punktów, cofając się do poziomu najniższego od 8 lutego, czyli o dwa miesiące w kilka chwil. Zamknięcie wypadło na poziomie najniższym od 4 marca, czyli od nieco ponad miesiąca. Dow Jones w ciągu minut tracił 993 punkty. Gdyby w tym momencie sesję zakończono, w statystykach mielibyśmy spadek indeksów o 9 proc. Na gorąco trudno wyjaśnić tak potężne wahania, jednak z pewnością nie był to efekt paniki, lecz błędnego zlecenia lub automatycznego uruchomienia się zleceń sprzedaży z mechanicznych systemów transakcyjnych. Oczywiście pojawia się pytanie, czy to skutek błędu, czy celowego działania. Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych już się sprawą zajęła, ale tak, czy inaczej mocno zastanawia zbieżność w czasie tąpnięcia na Wall Street z równie gwałtownym i krótkotrwałym osłabieniem euro na rynku walutowym. Oba wydarzenia miały miejsce mniej więcej w tym samym momencie.
Niepokój przeniósł się na parkiety azjatyckie. Jedynym miejscem, w którym inwestorzy zignorowali to, co działo się na świecie, była Korea. Japoński Nikkei zniżkował o 3,1 proc. W ciągu dwóch tygodni stracił prawie 9 proc. Shanghai B-Share spadł dziś o 3,2 proc., a Shanghai Composite o 1,9 proc.
Sesja na głównych europejskich parkietach zaczęła się od sporej przeceny. Indeks w Paryżu tracił ponad 3 proc. We Frankfurcie i Londynie wskaźniki spadały po około 2 proc. Sytuacja jednak w ciągu dnia wyraźnie się poprawiła i wczesnym popołudniem CAC40 zniżkował już tylko o 0,8 proc., a DAX 0,6 proc. Jedynie londyński FTSE pogłębił spadek do 2,4 proc. Inwestorzy zareagowali w ten sposób na wyniki wyborów w Wielkiej Brytanii. Wygrana konserwatystów nie gwarantuje im możliwości samodzielnego utworzenia rządu. Indeks w Atenach zniżkował o 0,8 proc., zaś w Madrycie rósł o 1,4 proc. Bardzo słabo zachowywał się turecki ISE, który tracił 3,5 proc. Po raz kolejny o ponad 5,5 proc. w dół szedł indeks w Bukareszcie. Końcówka sesji znów przyniosła pogorszenie się nastrojów. Nerwowo początek notowań za oceanem nie sprzyjał posiadaczom akcji. Tuż po godzinie 16.00 CAC40 tracił 3,5 proc. DAX zniżkował o 1,2 proc., a FTSE szedł w dół o 3 proc.
Waluty
Czwartek przejdzie do historii jako jeden z gorszych dni dla wspólnej waluty. Nawet jeśli nie liczyć chwilowego tąpnięcia, które sprowadziło kurs euro do 1,252 dolara. Zakończenie handlu na poziomie niewiele powyżej 1,26 dolara i tak robi wystarczająco silne wrażenie i oznacza spadek o ponad 2 centy w ciągu dnia. Dziś rano euro przystąpiło do odrabiania strat, jednak przed południem szczytem możliwości okazało się dotarcie do 1,279 dolara.
Po silnej czwartkowej deprecjacji, dziś nasza waluta nieco się umocniła. Po tym, jak w czwartek wieczorem kurs dolara dotarł do 3,266 zł, dziś przez większą część dnia poruszał się między 3,22 a 3,24 zł. Za euro trzeba było płacić od 4,12 do 4,14 zł, czyli o 2-4 grosze mniej niż w czwartek. Frank przez moment zbliżył się dziś do poziomu 3 zł, jednak można go było kupić po 2,91-2,93 zł.
Podsumowanie
Inwestorzy w Warszawie nie dali się zbyt mocno ponieść emocjom, jakie miały miejsce w czwartkowy wieczór na Wall Street. Nawet pierwsze „uderzenie” podaży na początku sesji nie było nadmiernie silne. Po jego przetrwaniu sytuacja zaczęła się poprawiać, co można interpretować jako przejaw opanowania. Z tym było jednak nie najlepiej w trakcie poprzednich sesji, może więc właśnie dlatego dziś reakcja była w miarę stonowana i pojawili się nawet chętni do kupowania akcji. Można mieć nadzieję, że przyszły tydzień będzie już znacznie bardziej spokojny, choć o powrocie do hossy można raczej na razie zapomnieć.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.
Własna domena w biznesie online: od zera do 10000 zł miesięcznie [Poradnik 2025]
2025-04-22 Poradnik przedsiębiorcyProwadzenie biznesu online stało się jedną z najpopularniejszych dróg do osiągnięcia finansowej niezależności w Polsce. Statystyki pokazują, że coraz więcej przedsiębiorców osiąga miesięczne przychody przekraczające 10000 złotych, ale wciąż na rynku jest wiele osób, które nie mają pojęcia, od czego zacząć swoją przygodę z biznesem w sieci. Przede wszystkim własna domena to nie tylko adres w internecie - to fundament, na którym można zbudować dochodowego bloga, profesjonalny sklep internetowy lub portfolio usług.
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.