Data dodania: 2010-04-26 (23:04)
Doskonała atmosfera panująca w piątek na Wall Street i dziś na głównych parkietach europejskich stworzyła korzystne warunki dla inwestorów w Warszawie. Wciąż jednak możemy mówić jedynie o odrabianiu strat, podczas gdy w Nowym Jorku, Londynie i Frankfurcie indeksy ustanawiają nowe rekordy trwającej od wiosny ubiegłego roku fali wzrostów.
Polska GPW
Początek tygodnia przyniósł zdecydowaną poprawę nastrojów na warszawskim parkiecie i udaną próbę powrotu do tendencji wzrostowej. To przede wszystkim zasługa bardzo dobrej piątkowej sesji na Wall Street, gdzie indeksy pokonały kolejne rekordowe poziomy trwającej ponad rok tendencji zwyżkowej. Wskaźnik naszych największych spółek na otwarciu zyskiwał 1,4 proc., zaś WIG rósł o nieco ponad 1 proc. Indeksy małych i średnich spółek zwyżkowały o 0,2-0,4 proc. Skala wzrostów szybko się powiększała i jeszcze przed południem WIG20 osiągnął poziom o 2 proc. wyższy niż w piątek. Spośród największych spółek prym wiodły akcje KGHM, BRE, Lotosu i PKN Orlen, zyskując po ponad 3 proc. W podobnym tempie rosły także walory TVN, Polimeksu i PBG. Słabo na tym tle prezentowały się papiery Telekomunikacji Polskiej, zyskujące zaledwie 0,2-0,5 proc. Końcówkę sesji można byłoby określić mianem wybuchu euforii, gdyby nie mizerne obroty. Wyniosły one 1,3 mld zł. WIG20 zyskał ostatecznie 2,49 proc., WIG wzrósł o 2 proc., wskaźnik średnich firm zwiększył swoją wartość o 1,32 proc., a sWIG80 o 0,9 proc.
Giełdy zagraniczne
Strach po informacji o postępowaniu przeciw Goldman Sachs miał wielkie oczy, ale trwał krótko i zachwiał koniunkturą na Wall Street tylko przez jedną sesję. W miniony piątek amerykańskie indeksy ustanowiły nowe rekordy trwającego od ponad roku trendu wzrostowego. Powody do zwyżki zapewniały zarówno wyniki firm, jak i informacje płynące z amerykańskiej gospodarki. Pytanie „co dalej” wciąż pozostaje aktualne. Ponad 15 proc. wzrost S&P500 w ciągu niemal trzech miesięcy bez cienia korekty to duży plus dla byków, ale też i rosnąca chęć realizacji zysków.
Na giełdach azjatyckich tydzień zaczął się niezwykle optymistycznie. Nikkei zyskał 2,3 proc. Japońskich inwestorów nieodmiennie cieszy sprzyjające eksporterom osłabienie tamtejszej waluty. O 1,9 proc. wzrósł wskaźnik na Tajwanie, a o 1,6 proc. indeks giełdy w Hong Kongu. Wyłom w tym optymistycznym obrazie stanowił parkiet w Chinach. Shanghai B-Share zniżkował o 0,4 proc, a Shanghai Composite stracił niemal 0,5 proc.
Rekordów amerykańskim inwestorom pozazdrościli ich koledzy z Londynu i Frankfurtu. FTSE osiągnął szczyt zyskując rano 0,5 proc., a DAX rosnąc o ponad 1 proc. Sztuka ta nie udała się w Paryżu, mimo zwyżki o 1,4 proc. Do południa nastroje nieco się ochłodziły. Jedynie FTSE zwiększał skalę zwyżki do 1,2 proc. Na parkietach naszego regionu euforii nie było, poza Warszawą i Budapesztem. BUX zyskiwał do południa ponad 2 proc. Moskiewski RTS rósł o 1 proc. Indeks giełdy ateńskiej tracił niemal 3 proc., jednak po południu przecena była już znacznie mniejsza.
Waluty
Wciąż trudno mówić o stabilizacji na światowym rynku walutowym. Relacje między euro a dolarem ciągle wiążą się z greckimi problemami. Duża zmienność sytuacji, obserwowana pod koniec ubiegłego tygodnia dziś także była widoczna, choć w nieco mniejszym stopniu. Kurs euro z piątkowego wieczoru, poruszający się w okolicach poziomu 1,336 dolara, utrzymywał się dziś jedynie rano. Około południa spadł do 1,329 dolara, później znów próbował odrabiać straty. A zmiany te przebiegały w warunkach braku jakichkolwiek informacji makroekonomicznych, czy nowych doniesień dotyczących Grecji.
Wahania te przekładają się w znacznym stopniu na sytuację na naszym rynku. Jeszcze w piątek rano za dolara trzeba było płacić ponad 2,94 zł. Dziś był początkowo tańszy nawet o prawie 5 groszy, by w ciągu dnia znów zyskiwać na wartości, docierając do poziomu niemal 2,92 zł. Podobne, choć nieco mniejsze wahania miały miejsce w przypadku euro, którego kurs porusza się od piątku w przedziale 3,87 do 3,89 zł. Franka dziś rano można było kupić za 2,695 zł, jednak w południe „szwajcar” był już o grosz droższy.
Podsumowanie
Warszawski parkiet był dziś, obok węgierskiego, najsilniejszy spośród europejskich rynków. Jednak to głównie efekt odrabiania dystansu po ubiegłotygodniowych silnych spadkach. Naszym indeksom daleko do rekordów, a te bez trudu osiągane są na przykład w Londynie, czy Frankfurcie, nie wspominając o Wall Street. To nie najlepiej świadczy o stanie nerwów naszych inwestorów, którzy znacznie silniej reagują na negatywne bodźce, płynące z otoczenia zewnętrznego, a słabiej na poprawę nastrojów na światowych giełdach. Mankamentem naszego rynku są wciąż niewielkie obroty. Można to tłumaczyć trwającą ofertą akcji PZU, jednak z niską aktywnością inwestorów mamy do czynienia już od kilku tygodni.
Początek tygodnia przyniósł zdecydowaną poprawę nastrojów na warszawskim parkiecie i udaną próbę powrotu do tendencji wzrostowej. To przede wszystkim zasługa bardzo dobrej piątkowej sesji na Wall Street, gdzie indeksy pokonały kolejne rekordowe poziomy trwającej ponad rok tendencji zwyżkowej. Wskaźnik naszych największych spółek na otwarciu zyskiwał 1,4 proc., zaś WIG rósł o nieco ponad 1 proc. Indeksy małych i średnich spółek zwyżkowały o 0,2-0,4 proc. Skala wzrostów szybko się powiększała i jeszcze przed południem WIG20 osiągnął poziom o 2 proc. wyższy niż w piątek. Spośród największych spółek prym wiodły akcje KGHM, BRE, Lotosu i PKN Orlen, zyskując po ponad 3 proc. W podobnym tempie rosły także walory TVN, Polimeksu i PBG. Słabo na tym tle prezentowały się papiery Telekomunikacji Polskiej, zyskujące zaledwie 0,2-0,5 proc. Końcówkę sesji można byłoby określić mianem wybuchu euforii, gdyby nie mizerne obroty. Wyniosły one 1,3 mld zł. WIG20 zyskał ostatecznie 2,49 proc., WIG wzrósł o 2 proc., wskaźnik średnich firm zwiększył swoją wartość o 1,32 proc., a sWIG80 o 0,9 proc.
Giełdy zagraniczne
Strach po informacji o postępowaniu przeciw Goldman Sachs miał wielkie oczy, ale trwał krótko i zachwiał koniunkturą na Wall Street tylko przez jedną sesję. W miniony piątek amerykańskie indeksy ustanowiły nowe rekordy trwającego od ponad roku trendu wzrostowego. Powody do zwyżki zapewniały zarówno wyniki firm, jak i informacje płynące z amerykańskiej gospodarki. Pytanie „co dalej” wciąż pozostaje aktualne. Ponad 15 proc. wzrost S&P500 w ciągu niemal trzech miesięcy bez cienia korekty to duży plus dla byków, ale też i rosnąca chęć realizacji zysków.
Na giełdach azjatyckich tydzień zaczął się niezwykle optymistycznie. Nikkei zyskał 2,3 proc. Japońskich inwestorów nieodmiennie cieszy sprzyjające eksporterom osłabienie tamtejszej waluty. O 1,9 proc. wzrósł wskaźnik na Tajwanie, a o 1,6 proc. indeks giełdy w Hong Kongu. Wyłom w tym optymistycznym obrazie stanowił parkiet w Chinach. Shanghai B-Share zniżkował o 0,4 proc, a Shanghai Composite stracił niemal 0,5 proc.
Rekordów amerykańskim inwestorom pozazdrościli ich koledzy z Londynu i Frankfurtu. FTSE osiągnął szczyt zyskując rano 0,5 proc., a DAX rosnąc o ponad 1 proc. Sztuka ta nie udała się w Paryżu, mimo zwyżki o 1,4 proc. Do południa nastroje nieco się ochłodziły. Jedynie FTSE zwiększał skalę zwyżki do 1,2 proc. Na parkietach naszego regionu euforii nie było, poza Warszawą i Budapesztem. BUX zyskiwał do południa ponad 2 proc. Moskiewski RTS rósł o 1 proc. Indeks giełdy ateńskiej tracił niemal 3 proc., jednak po południu przecena była już znacznie mniejsza.
Waluty
Wciąż trudno mówić o stabilizacji na światowym rynku walutowym. Relacje między euro a dolarem ciągle wiążą się z greckimi problemami. Duża zmienność sytuacji, obserwowana pod koniec ubiegłego tygodnia dziś także była widoczna, choć w nieco mniejszym stopniu. Kurs euro z piątkowego wieczoru, poruszający się w okolicach poziomu 1,336 dolara, utrzymywał się dziś jedynie rano. Około południa spadł do 1,329 dolara, później znów próbował odrabiać straty. A zmiany te przebiegały w warunkach braku jakichkolwiek informacji makroekonomicznych, czy nowych doniesień dotyczących Grecji.
Wahania te przekładają się w znacznym stopniu na sytuację na naszym rynku. Jeszcze w piątek rano za dolara trzeba było płacić ponad 2,94 zł. Dziś był początkowo tańszy nawet o prawie 5 groszy, by w ciągu dnia znów zyskiwać na wartości, docierając do poziomu niemal 2,92 zł. Podobne, choć nieco mniejsze wahania miały miejsce w przypadku euro, którego kurs porusza się od piątku w przedziale 3,87 do 3,89 zł. Franka dziś rano można było kupić za 2,695 zł, jednak w południe „szwajcar” był już o grosz droższy.
Podsumowanie
Warszawski parkiet był dziś, obok węgierskiego, najsilniejszy spośród europejskich rynków. Jednak to głównie efekt odrabiania dystansu po ubiegłotygodniowych silnych spadkach. Naszym indeksom daleko do rekordów, a te bez trudu osiągane są na przykład w Londynie, czy Frankfurcie, nie wspominając o Wall Street. To nie najlepiej świadczy o stanie nerwów naszych inwestorów, którzy znacznie silniej reagują na negatywne bodźce, płynące z otoczenia zewnętrznego, a słabiej na poprawę nastrojów na światowych giełdach. Mankamentem naszego rynku są wciąż niewielkie obroty. Można to tłumaczyć trwającą ofertą akcji PZU, jednak z niską aktywnością inwestorów mamy do czynienia już od kilku tygodni.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.