Data dodania: 2010-04-23 (22:52)
Uspokojenie nastrojów w trakcie piątkowej sesji możemy zawdzięczać przede wszystkim zaskakującej wolcie, jaką obserwowaliśmy w czwartek na Wall Street. Przejście z głębokiego spadku tamtejszych indeksów do sporego wzrostu mogło zrobić wrażenie.
Ale też nie rozwiało niepokoju i niepewności. Stworzyło jedynie klimat sprzyjający odrobieniu części strat z poprzedniego dnia.
Polska GPW
Dziś inwestorzy na warszawskim parkiecie przystąpili do odrabiania sporych czwartkowych strat. Indeks największych spółek rósł na otwarciu o prawie 0,8 proc., zwiększając do południa skalę zwyżki do około 1 proc. Nieznacznie w tyle pozostawał wskaźnik szerokiego rynku, zyskujący 0,7-0,8 proc. Choć WIG20 utrzymywał się nieco powyżej poziomu 2500 punktów, byki nie miały dość siły na bardziej zdecydowane oddalenie się od niego. Wskaźniki małych i średnich firm przez większą część dnia trzymały się na poziomie o 0,2-0,4 proc. wyższym w porównaniu do czwartkowego zamknięcia. W gronie największych spółek najlepiej radziły sobie akcje KGHM i Lotosu, zwyżkując po 1,1-1,8 proc. Dołączyły do nich walory BRE, zyskujące 2 proc. oraz Pekao, PGE i PKN Orlen, zwiększające swą wartość po około 1,5 proc. Wielkiego ruchu na parkiecie jednak nie było. Wciąż widać było sporą niepewność po niedawnych spadkach. Rozpiętość zmian w przypadku wskaźnika największych firm sięgała zaledwie 20 punktów.
Ostatecznie WIG20 zyskał 1,25 proc., WIG wzrósł o 1,06 proc., wskaźnik średnich spółek zwiększył swoją wartość o 0,67 proc., a sWIG80 o 0,98 proc. Wartość obrotów wyniosła 1,3 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Bykom na Wall Street udało się wczoraj po raz kolejny wywinąć od wiszącej nad nimi korekty. Trzeba przyznać, że dokonały tego w wielkim stylu. W pierwszej części sesji indeksy traciły już po ponad 1 proc. S&P500 od środowego maksimum już w pierwszych minutach handlu zniżkował o 20 punktów. Do końca dnia stratę tę odrobił z łatwością i wdziękiem niemal w całości. Trudno powiedzieć, co na początku czwartkowej sesji tak zmartwiło amerykańskich inwestorów i co kilkadziesiąt minut później zmieniło te negatywne nastroje do tego stopnia, że wskaźniki zwyżkowały bez najmniejszego oporu ze strony podaży. Wypada chyba tylko poprzestać na stwierdzeniu, że zachowanie rynku nie zawsze da się racjonalnie wytłumaczyć. Najwidoczniej do korekty jeszcze nie dojrzał.
Na giełdach azjatyckich przeważały dziś kiepskie nastroje. Nikkei zniżkował o 0,3 proc., w Hong Kongu spadek sięgał prawie 1 proc. W Chinach sytuacja nie była jednoznaczna. Shanghai B-Share zwiększył swoją wartość o 0,22 proc., jednak Shanghai Coposite zniżkował o 0,53 proc.
Handel na głównych parkietach europejskich zaczął się bez nadmiernego optymizmu. Paryski CAC40 nie bardzo mógł się zdecydować, w jakim kierunku podążyć i do południa zwyżkował o zaledwie 0,4 proc. Nieco lepiej wystartowały indeksy we Frankfurcie i Londynie, rosnąc początkowo o 0,3-0,5 proc. Ich sytuacja szybko zaczęła się wyraźnie poprawiać. Około południa zyskiwały po ponad 1 proc. Pomagały im dobre dane makroekonomiczne oraz zwyżkujące kontrakty na amerykańskie indeksy. Po tym, jak Grecja zdecydowała się poprosić o pomoc finansową, indeks ateńskiej giełdy skoczył o 4 proc. Na parkietach naszego regionu nastroje były umiarkowanie dobre. Liderem był węgierski BUX, zwyżkujący do południa o 1,5 proc. Indeksy w Bukareszcie i Moskwie rosły po 0,2-0,3 proc. Na niewielkim minusie trzymał się wskaźnik w Sofii. Pod koniec dnia sytuacja w Atenach powróciła do normy, czyli indeks zniżkował o ponad 1 proc. Na pozostałych parkietach nie robiło to już jednak żadnego wrażenia. Około godziny 16.00 indeksy we Frankfurcie i Londynie zyskiwały po 1,3 proc.
Waluty
Dziś rano mieliśmy ciąg dalszy ostrej przeceny wspólnej waluty. Po tym, jak w czwartek kurs euro spadł poniżej 1,33 dolara, pogłębił zniżkę, docierając do bariery 1,32 dolara, najniższego od ponad roku. Po informacji, że Grecja zwróciła się o uruchomienie pomocy finansowej, nieoczekiwanie nastąpiło silne odbicie i euro wróciło nad poziom 1,33 dolara. W najbliższym czasie można się spodziewać dalszych sporych wahań na światowym rynku walutowym.
Po wczorajszym zdecydowanym osłabieniu, dziś rano nasza waluta nadal traciła na wartości. Za dolara trzeba było początkowo płacić 2,94 zł – najwięcej od końca lutego. Zmiany na rynku światowym szybko spowodowały jednak odwrócenie się tej tendencji i nasza waluta odrobiła 4 grosze wobec „zielonego”. Kurs euro dotarł do poziomu 3,89 zł, ale w ciągu dnia trzymał się w okolicach 3,88 zł. Franka można było kupić za 2,7-2,71 zł.
Podsumowanie
Ostatnia sesja bardzo nerwowego tygodnia przyniosła uspokojenie nastrojów. Odreagowanie czwartkowego spadku, któremu towarzyszył spory wzrost obrotów, nie było jednak zbyt imponujące. Byki nie tryskały siłą i utrzymanie indeksu największych spółek powyżej poziomu 2500 punktów nie przychodziło łatwo. Osiągnięcie tego celu mogą zawdzięczać raczej temu, że podaż nie była zbyt agresywna. Na rozstrzygnięcia przyjdzie poczekać do przyszłego tygodnia.
Polska GPW
Dziś inwestorzy na warszawskim parkiecie przystąpili do odrabiania sporych czwartkowych strat. Indeks największych spółek rósł na otwarciu o prawie 0,8 proc., zwiększając do południa skalę zwyżki do około 1 proc. Nieznacznie w tyle pozostawał wskaźnik szerokiego rynku, zyskujący 0,7-0,8 proc. Choć WIG20 utrzymywał się nieco powyżej poziomu 2500 punktów, byki nie miały dość siły na bardziej zdecydowane oddalenie się od niego. Wskaźniki małych i średnich firm przez większą część dnia trzymały się na poziomie o 0,2-0,4 proc. wyższym w porównaniu do czwartkowego zamknięcia. W gronie największych spółek najlepiej radziły sobie akcje KGHM i Lotosu, zwyżkując po 1,1-1,8 proc. Dołączyły do nich walory BRE, zyskujące 2 proc. oraz Pekao, PGE i PKN Orlen, zwiększające swą wartość po około 1,5 proc. Wielkiego ruchu na parkiecie jednak nie było. Wciąż widać było sporą niepewność po niedawnych spadkach. Rozpiętość zmian w przypadku wskaźnika największych firm sięgała zaledwie 20 punktów.
Ostatecznie WIG20 zyskał 1,25 proc., WIG wzrósł o 1,06 proc., wskaźnik średnich spółek zwiększył swoją wartość o 0,67 proc., a sWIG80 o 0,98 proc. Wartość obrotów wyniosła 1,3 mld zł.
Giełdy zagraniczne
Bykom na Wall Street udało się wczoraj po raz kolejny wywinąć od wiszącej nad nimi korekty. Trzeba przyznać, że dokonały tego w wielkim stylu. W pierwszej części sesji indeksy traciły już po ponad 1 proc. S&P500 od środowego maksimum już w pierwszych minutach handlu zniżkował o 20 punktów. Do końca dnia stratę tę odrobił z łatwością i wdziękiem niemal w całości. Trudno powiedzieć, co na początku czwartkowej sesji tak zmartwiło amerykańskich inwestorów i co kilkadziesiąt minut później zmieniło te negatywne nastroje do tego stopnia, że wskaźniki zwyżkowały bez najmniejszego oporu ze strony podaży. Wypada chyba tylko poprzestać na stwierdzeniu, że zachowanie rynku nie zawsze da się racjonalnie wytłumaczyć. Najwidoczniej do korekty jeszcze nie dojrzał.
Na giełdach azjatyckich przeważały dziś kiepskie nastroje. Nikkei zniżkował o 0,3 proc., w Hong Kongu spadek sięgał prawie 1 proc. W Chinach sytuacja nie była jednoznaczna. Shanghai B-Share zwiększył swoją wartość o 0,22 proc., jednak Shanghai Coposite zniżkował o 0,53 proc.
Handel na głównych parkietach europejskich zaczął się bez nadmiernego optymizmu. Paryski CAC40 nie bardzo mógł się zdecydować, w jakim kierunku podążyć i do południa zwyżkował o zaledwie 0,4 proc. Nieco lepiej wystartowały indeksy we Frankfurcie i Londynie, rosnąc początkowo o 0,3-0,5 proc. Ich sytuacja szybko zaczęła się wyraźnie poprawiać. Około południa zyskiwały po ponad 1 proc. Pomagały im dobre dane makroekonomiczne oraz zwyżkujące kontrakty na amerykańskie indeksy. Po tym, jak Grecja zdecydowała się poprosić o pomoc finansową, indeks ateńskiej giełdy skoczył o 4 proc. Na parkietach naszego regionu nastroje były umiarkowanie dobre. Liderem był węgierski BUX, zwyżkujący do południa o 1,5 proc. Indeksy w Bukareszcie i Moskwie rosły po 0,2-0,3 proc. Na niewielkim minusie trzymał się wskaźnik w Sofii. Pod koniec dnia sytuacja w Atenach powróciła do normy, czyli indeks zniżkował o ponad 1 proc. Na pozostałych parkietach nie robiło to już jednak żadnego wrażenia. Około godziny 16.00 indeksy we Frankfurcie i Londynie zyskiwały po 1,3 proc.
Waluty
Dziś rano mieliśmy ciąg dalszy ostrej przeceny wspólnej waluty. Po tym, jak w czwartek kurs euro spadł poniżej 1,33 dolara, pogłębił zniżkę, docierając do bariery 1,32 dolara, najniższego od ponad roku. Po informacji, że Grecja zwróciła się o uruchomienie pomocy finansowej, nieoczekiwanie nastąpiło silne odbicie i euro wróciło nad poziom 1,33 dolara. W najbliższym czasie można się spodziewać dalszych sporych wahań na światowym rynku walutowym.
Po wczorajszym zdecydowanym osłabieniu, dziś rano nasza waluta nadal traciła na wartości. Za dolara trzeba było początkowo płacić 2,94 zł – najwięcej od końca lutego. Zmiany na rynku światowym szybko spowodowały jednak odwrócenie się tej tendencji i nasza waluta odrobiła 4 grosze wobec „zielonego”. Kurs euro dotarł do poziomu 3,89 zł, ale w ciągu dnia trzymał się w okolicach 3,88 zł. Franka można było kupić za 2,7-2,71 zł.
Podsumowanie
Ostatnia sesja bardzo nerwowego tygodnia przyniosła uspokojenie nastrojów. Odreagowanie czwartkowego spadku, któremu towarzyszył spory wzrost obrotów, nie było jednak zbyt imponujące. Byki nie tryskały siłą i utrzymanie indeksu największych spółek powyżej poziomu 2500 punktów nie przychodziło łatwo. Osiągnięcie tego celu mogą zawdzięczać raczej temu, że podaż nie była zbyt agresywna. Na rozstrzygnięcia przyjdzie poczekać do przyszłego tygodnia.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.