Po drodze przebiliśmy istotne poziomy wsparcia, przy których były ustawione zlecenia ochronne. W efekcie dziś rano kurs EUR/USD wynosi 1,3230, co jest nowym minimum rocznym i obecnie byki są w zdecydowanym odwrocie. Przy obecnych kłopotach Strefy Euro oraz coraz lepszych danych makro zza oceanu trudno oczekiwać, aby ten trend się szybko zmienił.

USD/PLN mocno w górę

Zdecydowanie wzmożony popyt na walutę amerykańską doprowadził do bardzo mocnych wzrostów na parze USD/PLN. Jej kurs przebił się przez ważny opór na poziomie 2,90 i dotarł wczoraj do 2,94. Dziś znajdujemy się jedynie nieznacznie niżej, bo na 2,9370. Z kolei na parze EUR/PLN doszło wprawdzie do osłabienia złotego, ale nie aż tak znacznego. Kurs tej pary znajduje się obecnie na 3,8860, ale nie można wykluczyć, że przed nami jeszcze kontynuacja tego ruchu. Dziś naszej walucie mogą pomagać dane z naszej gospodarki, ale cały czas należy śledzić nastroje rynkowe, ponieważ mogą się one okazać ważniejsze.

Znów dużo danych

Dzisiejsza sesja przyniesie wiadomości makro z całego świata. Najpierw o 10:00 poznamy dane polskie oraz niemieckie. Pojawi się najnowszy odczyt indeksu instytutu Ifo, którego wartość ma wzrosnąć z 98,1 pkt do 98,6 pkt, a także dynamika sprzedaży detalicznej oraz stopa bezrobocia pochodzące z naszej gospodarki. Według oczekiwań sprzedaż ma wzrosnąć o 4,1% r/r (poprzednio wzrosła zaledwie o 0,1% r/r), natomiast stopa bezrobocia ma pozostać na poprzednim poziomie, czyli 13%. Następnie o 11:00 poznamy dynamikę zamówień przemysłowych w Strefie Euro. Spodziewany jest jej wzrost do 11,2% r/r z 7% r/r w minionym miesiącu. Godzina 14:30 przyniesie publikację danych o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA. Inwestorzy spodziewają się, że ich dynamika wyniesie 0,3% m/m, podczas gdy ostatnio było to 0,9%. Natomiast o 16:00 napłyną dane o sprzedaży nowych domów za oceanem. W tym przypadku oczekiwania wskazują na jej wzrost do poziomu 330 tys. (poprzednio 308 tys.).

Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management