Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Czołowe indeksy giełdowe świata, po szybkiej realizacji zysków na przełomie sierpnia i września, wróciły w okolice sierpniowych maksimów lub tak jak w przypadku technologicznego Nasdaq Composite, je pokonały. To daje do myślenia.

Na początku dzisiejszej sesji złoty osłabia się – kurs EUR/PLN ok. godz. 10.00 zwyżkował w okolice 4,1650. Przyczyną tego ruchu był najprawdopodobniej komentarz ze strony agencji ratingowej Standard&Poor’s, według której polski system bankowy stoi w obliczu rosnącego ryzyka kredytowego.
Dodatkowo nastroje psują problemy budżetowe krajów naszego regionu.

W dniu wczorajszym rynki kontynuowały trendowe zachowania. Waluta amerykańska pozostawała pod silną presją, co przyczyniło się do wybicia EURUSD z szerszego zakresu konsolidacji. USD znalazł się na nowych minimach lokalnych, podobnie jak indeks dolarowy.

Wczorajszy dzień był gorszy dla walut naszego regionu – wobec euro tracił nie tylko złoty, ale również forint i (w mniejszym stopniu) korona czeska. Osłabieniu walut regionu towarzyszyło pogorszenie nastroju na lokalnych giełdach – indeksy w Pradze oraz Budapeszcie odnotowały straty, a WIG20 dopiero w jakiś czas po rozpoczęciu sesji wzrósł ponad poziom odniesienia z dnia poprzedniego.

Dolar coraz tańszy: Dzisiejszy poranek przynosi ponowne umocnienie wspólnej waluty wobec euro i tym samym przeniesienie w rejon ostatniego maksimum. O godzinie 8:05 kurs EUR/USD wynosił 1,4575, wobec wczorajszego zamknięcia na 1,4547.

Środowa sesja zakończyła się 1% wzrostem indeksu największych spółek, lecz ponownie styl handlu pozostawiał wiele do życzenia i zwyżka raczej jest efektem kopiowania ruchów innych giełd niż jakiejś zwiększonej presji popytowej. Warto jednak docenić fakt, że WIG20 wyszedł na wyraźny plus mimo spadku na otwarciu sesji.

Złoty w środę osłabił się o 2 grosze do euro i pozostał na niezmienionym poziomie w stosunku do dolara. O godzinie 19:05 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1136 zł, a USD/PLN 2,8240 zł. Osłabienie złotego do wspólnej waluty, które szło w parze z podobnym zachowaniem w relacji do szwajcarskiego franka i brytyjskiego funta, ...

Niedawny entuzjazm co do perspektyw rynku, widoczny jeszcze kilka dni temu, gdy nasze indeksy biły rekordy, uleciał w siną dal. Dziś nie widać chętnych do „okazyjnego” kupowania przecenionych papierów. O korekcie się nie mówi, ale się ją „przeżywa”.

Od samego początku dzisiejszej sesji na krajowym rynku walutowym mieliśmy do czynienia z odreagowaniem po wczorajszej aprecjacji polskiej waluty. Wczoraj kurs EUR/PLN zniżkował do poziomu w okolicach 4,0800, dziś natomiast na fali wzrostów około godziny 13.00 osiągnął on wartość 4,1270.

Oczekiwanie na lepsze otwarcie handlu na Wall Street, a także optymistyczne słowa Christiana Noyera z Europejskiego Banku Centralnego na temat przyszłości gospodarki, stały się jednym z motorów wzrostu EUR/USD w środę.

Dane z Niemiec bez wpływu: Po przedpołudniowym okresie konsolidacji na głównej parze, popołudnie przyniosło dalszą wyprzedaż waluty amerykańskiej. O godzinie 15:50 kurs EUR/USD wynosił 1,4569, wobec wczorajszego zamknięcia na 1,4501.

Przedpołudniowy handel na rynku walutowym upływa pod znakiem osłabienia złotego. O godzinie 11:02 kurs USD/PLN testował poziom 2,8312 zł, rosnąc o 0,6 gr w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Kurs EUR/PLN po wzroście o 1,2 gr testował natomiast poziom 4,1048 zł.

Wczorajszy dzień charakteryzował się przede wszystkim silnym osłabieniem waluty amerykańskiej. USD ustanowił nowe minima w 2009r, tracąc na wartości przede wszystkim w stosunku do walut wyżej oprocentowanych.

Na wczorajszej sesji w USA obserwować można było wzrosty, wspierane przez rosnące ceny surowców w ślad za zwyżkującym kursem eurodolara. Indeks Dow Jones wzrósł o 0,59%, S&P 500 o 0,88%, a technologiczny Nasdaq zyskał 0,94%.

Wczoraj po południu zwracałem uwagę, iż złoty zyskał tylko w relacji do dolara za sprawą osłabienia się amerykańskiej waluty na rynkach światowych, a warszawska giełda wymazała obserwowane na początku handlu zwyżki. Można było to odebrać za pewne ostrzeżenie przed korektą , która pojawiła się dzisiaj rano.

Dzisiejsza sesja na rynku złotego rozpoczęła się od realizacji zysków, na fali której EUR/PLN około godziny 9.30 zwyżkował w okolice 4,1150, a USD/PLN wzrósł w pobliże 2,8450. Również w notowaniach pozostałych walut naszego regionu możemy obserwować lekkie odreagowanie.

Przez większą część wtorkowej sesji na rynku działo się niewiele. Po porannym wzroście WIG20 niemal do końca sesji stał w miejscu i dopiero ostatni etap notowań przyniósł nieco większy ruch spadkowy i ostatecznie indeks największych spółek zakończył notowania na poziomie poniedziałkowego zamknięcia.

Możliwe uspokojenie: Główna para walutowa po wczorajszym silnym umocnieniu, związanym z opublikowaniem przez agendę ONZ swojego stanowiska na temat „gruntownej rewizji systemu walutowego”, dziś z rana stabilizuje się w rejonie swoich maksimów.

W środę uwaga inwestorów powinno przede wszystkim koncentrować się na rynku złota, ropy i notowaniach EUR/USD. To zainteresowanie związane jest z wczorajszymi wydarzeniami na tych rynkach.