W czwartek główny impuls do nieznacznych zakupów walorów spółek na całym świecie (tak jak w poniedziałek do ich silnej wyprzedaży) nadszedł z Chin – indeks Shanghai Composite wzrósł o 4,79% do poziomu 2845,02 pkt. Był to najsilniejszy skok jego wartości od 6 miesięcy, który wydostał indeks z tzw. rynku niedźwiedzia. Oznacza to, że od maksimów z dnia 4 sierpnia, nie traci on już dużo ponad 20%, ale „jedynie” 18,20%. Aprecjacja ta była wynikiem słów Liu Xinhua, wiceprezesa chińskiej komisji ds. regulacji papierów wartościowych, który podkreślił, że regulatorzy w Państwie Środka opowiadają się za „stabilnym i zdrowym” rynkiem akcyjnym. Jego słowa automatycznie zmniejszyły obawy inwestorów o to, że rząd chiński będzie dążył do zmniejszenia akcji kredytowej i ograniczenia spekulacji, zarówno na giełdzie, jak i na rynku nieruchomości.

Pewnym wzrostowym impulsem dla rynków akcyjnych, były też opublikowane dziś rano finalne dane o aktywności europejskiego sektora usług za sierpień. Okazały się one być ogólnie nieco lepsze dla największych gospodarek (za wyjątkiem Niemiec) niż we wstępnych szacunkach. Były także wyraźnie bardziej pozytywne niż w lipcu. Przykładowo indeks PMI dla Eurolandu wyniósł w sierpniu ostatecznie 49,9 pkt wobec 49,5 pkt szacowanych wcześniej oraz wobec 45,7 pkt w lipcu. Jak widać aktualnie indeks PMI jest już tylko minimalnie poniżej granicy 50 pkt, która odgranicza rozwój od recesji.

Dziś w regionie Azji i Pacyfiku, benchmarkowy dla niego indeks MSCI Asia Pacific wzrósł co prawda jedynie minimalnie, bo tylko o 0,1%-0,2%, ale już o godz. 12:33 paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 szedł do góry o 0,42%. W tym samym czasie kontakty terminowe na amerykański indeks S&P500 zwyżkowały o 0,50%. Również wtedy na GPW najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, rósł o 0,88%. Z kolei indeks obrazujący zachowanie blue-chipów, czyli WIG20, zwyżkował o 0,72% do poziomu 2129,40 pkt. Podobnie zachowywały się akcje średnich i małych spółek, w których przypadku mWIG40 i sWIG80 poprawiały się odpowiednio o: 1,05% i 0,84%.

W czwartek inwestorzy na całym świecie oczekują jeszcze na decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie poziomu stóp procentowych (godz. 13:45 – prognoza stopy bez zmian, czyli nadal 1%) i konferencję prasową po niej (godz. 14:30). Istotne będą również: publikacja danych o aktywności amerykańskiego sektora usług w sierpniu (godz. 16:00 – prognozowany jest wzrost indeksu ISM do poziomu 48,0 z 46,4 w lipcu, tj. do 11-miesięcznego maksimum) oraz informacje z USA o liczbie nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych w ostatnim tygodniu (prognoza zakłada ich spadek do 565 tys. z 570 tys.).

Źródło: Marek Nienałtowski, Główny analityk Money Expert S.A.