Rynek prognozuje, że w listopadzie dynamiki sprzedaży detalicznej w Polsce spadła o 5,4 proc. w relacji miesięcznej i wzrosła o 6,5 proc. w relacji rocznej, po tym gdy w październiku wzrosła odpowiednio o 3,8 proc. i o 7,9 proc.

Dane zauważalnie gorsze od prognoz nasilą obawy, że polska gospodarka mocno hamuje. Stąd już tylko krok do osłabienia złotego. Nie można również wykluczyć, że takie dane zachęciłyby do pozbywania się akcji. Szczególnie, że płynność na GPW będzie niewielka, więc już kilka większych transakcji może wywołać zamieszanie.

Wyraźnie lepsze od oczekiwań dane o sprzedaży, co jednak nie jest tak prawdopodobne, jak gorsze dane, nie muszą natomiast złotego wzmocnić oraz podnieść kurs akcji. Nastroje na rynku nie są najlepsze, a więc do ich poprawy konieczne są naprawdę silne impulsy.

Uzupełnieniem raportu o sprzedaży, będą równocześnie publikowane dane o stopie bezrobocia w listopadzie. Oczekuje się jej wzrostu z 8,8 proc. do 9 proc. rok do roku.

O ile publikowane przez Główny Urząd Statystyczny dane mogą zaskoczyć, to już decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie powinna. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Reuters, prawie 74 proc. analityków uważa, że Rada obniży stopy procentowe o 50 punktów bazowych do 5,25 proc. na obecnym posiedzeniu.

Taka decyzja powinna być już w cenach. Każda inna, może być źródłem znaczących impulsów dla rynku walutowego i w mniejszym stopniu dla rynku akcji. Takim potencjalnym impulsem mogą być również inne działania podjęte przez Radę, które będą stymulować wzrost gospodarczy w Polsce.

O godzinie 8:10 kurs USD/PLN testował poziom 2,9486 zł, a EUR/PLN 4,1274 zł.

Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.