Data dodania: 2008-11-18 (10:09)
O ile poniedziałkowa sesja na warszawskiej giełdzie była sesją wyczekiwania na nowe impulsy, o czym świadczą mizerne obroty, to dzisiejsza może stać już pod znakiem podejmowania decyzji. Przede wszystkim dlatego, że wczorajsza sesja na Wall Street, ...
... która przyniosła spadek indeksu S&P500 o 2,6 proc. do 850,75 pkt., niesie duże zagrożenie zdecydowanego przełamania październikowego dołka na poziomie 848,92 pkt. (wykres dzienny). To zaś byłoby jednoznaczne z wygenerowaniem silnego sygnału sprzedaży, którego konsekwencją powinien być spadek S&P500 do dołka z 9 października 2002 roku (776,76 pkt.), a więc do początku ostatniej hossy.
Realizacja powyższego scenariusza oznaczałaby dla warszawskiej giełdy spadek do minimów z poprzedniego miesiąca. Na tę chwilę wydaje się bowiem mało prawdopodobne, żeby GPW, podobnie jak czołowe europejskie i azjatyckie parkiety, które w ostatnim czasie zachowują się znacznie lepiej niż Wall Street, całkowicie oderwały się od wydarzeń na nowojorskim parkiecie.
Spadki w dniu dzisiejszym na GPW to scenariusz bazowy. Alternatywą dla niego jest gra pod kolejne odbicie indeksu S&P500 od październikowego dołka. To jednak wymagałoby istotnego wsparcia ze strony czynników fundamentalnych. Tymczasem takowych brakuje na horyzoncie, co przy sugerowanym przez analizę techniczną bliskim przełamaniu 848,92 pkt., każe przygotować się na spadkową sesję.
Brak potencjalnego wsparcia dla strony popytowej nie oznacza, że giełdowe kalendarium jest puste. Wprost przeciwnie. We wtorek zostanie opublikowana liczna grupa raportów makroekonomicznych. Inwestorzy m.in. dowiedzą się jak kształtowała się w październiku inflacja CPI w Wielkiej Brytanii i inflacja PPI w USA, jaki był we wrześniu napływ kapitałów do USA, jak również jak w poprzednim miesiącu kształtowały się wynagrodzenia i zatrudnienie w Polsce.
Jednak żaden z tych raportów nie będzie miał istotnego wpływu na sytuację na rynku akcji. Inflacja, od momentu gdy o stopach procentowych decydują przede wszystkim obawy przed recesją, nie jest w centrum zainteresowań rynków. Dane o napływie kapitałów do Stanów Zjednoczonych od dawna nie mają wpływu na decyzje inwestycyjne. Podobnie jak większość raportów makroekonomicznych z Polski. Chociaż w tym miejscu należy zaznaczyć, że raport o wyraźnie niżej dynamice wynagrodzeń od prognozowanych 9,6 proc., może w znaczący sposób przybliżyć obniżkę stóp procentowych już na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
Potencjalny wpływ na rynki akcji może mieć zaplanowane na godzinę 15:30 wystąpienie szefa Fed, o ile tylko Ben Bernanke czymś zaskoczy inwestorów. Teoretycznie jest to możliwe. W praktyce może jednak być o to trudno.
Przed sesją wyniki za III kwartał br. opublikował, notowany na warszawskiej giełdzie, węgierski MOL. Podobnie jak w przypadku Lotosu i Orlenu okazały się one rozczarowaniem, co dziś może dodatkowo psuć nastroje.
Spółka zanotowała stratę netto na poziomie 4,9 mld HUF, przy prognozowanym zysku na poziomie 4 mld HUF i wobec 73,4 mld HUF zysku w III kwartale 2007 roku. Natomiast strata netto bez pozycji nadzwyczajnych wyniosła 0,3 mld HUF. Rynek tymczasem oczekiwał zysku na poziomie 2,4 mld HUF, po tym jak rok wcześniej spółka zarobiła 59,5 mld HUF.
Realizacja powyższego scenariusza oznaczałaby dla warszawskiej giełdy spadek do minimów z poprzedniego miesiąca. Na tę chwilę wydaje się bowiem mało prawdopodobne, żeby GPW, podobnie jak czołowe europejskie i azjatyckie parkiety, które w ostatnim czasie zachowują się znacznie lepiej niż Wall Street, całkowicie oderwały się od wydarzeń na nowojorskim parkiecie.
Spadki w dniu dzisiejszym na GPW to scenariusz bazowy. Alternatywą dla niego jest gra pod kolejne odbicie indeksu S&P500 od październikowego dołka. To jednak wymagałoby istotnego wsparcia ze strony czynników fundamentalnych. Tymczasem takowych brakuje na horyzoncie, co przy sugerowanym przez analizę techniczną bliskim przełamaniu 848,92 pkt., każe przygotować się na spadkową sesję.
Brak potencjalnego wsparcia dla strony popytowej nie oznacza, że giełdowe kalendarium jest puste. Wprost przeciwnie. We wtorek zostanie opublikowana liczna grupa raportów makroekonomicznych. Inwestorzy m.in. dowiedzą się jak kształtowała się w październiku inflacja CPI w Wielkiej Brytanii i inflacja PPI w USA, jaki był we wrześniu napływ kapitałów do USA, jak również jak w poprzednim miesiącu kształtowały się wynagrodzenia i zatrudnienie w Polsce.
Jednak żaden z tych raportów nie będzie miał istotnego wpływu na sytuację na rynku akcji. Inflacja, od momentu gdy o stopach procentowych decydują przede wszystkim obawy przed recesją, nie jest w centrum zainteresowań rynków. Dane o napływie kapitałów do Stanów Zjednoczonych od dawna nie mają wpływu na decyzje inwestycyjne. Podobnie jak większość raportów makroekonomicznych z Polski. Chociaż w tym miejscu należy zaznaczyć, że raport o wyraźnie niżej dynamice wynagrodzeń od prognozowanych 9,6 proc., może w znaczący sposób przybliżyć obniżkę stóp procentowych już na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej.
Potencjalny wpływ na rynki akcji może mieć zaplanowane na godzinę 15:30 wystąpienie szefa Fed, o ile tylko Ben Bernanke czymś zaskoczy inwestorów. Teoretycznie jest to możliwe. W praktyce może jednak być o to trudno.
Przed sesją wyniki za III kwartał br. opublikował, notowany na warszawskiej giełdzie, węgierski MOL. Podobnie jak w przypadku Lotosu i Orlenu okazały się one rozczarowaniem, co dziś może dodatkowo psuć nastroje.
Spółka zanotowała stratę netto na poziomie 4,9 mld HUF, przy prognozowanym zysku na poziomie 4 mld HUF i wobec 73,4 mld HUF zysku w III kwartale 2007 roku. Natomiast strata netto bez pozycji nadzwyczajnych wyniosła 0,3 mld HUF. Rynek tymczasem oczekiwał zysku na poziomie 2,4 mld HUF, po tym jak rok wcześniej spółka zarobiła 59,5 mld HUF.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
WIG20 bez paniki, DAX i CAC w lekkiej zadyszce. Azja reaguje na wahania Wall Street
2025-12-03 Komentarz giełdowy MyBank.plNa globalnych rynkach akcji środa upływa pod znakiem wyczekiwania – inwestorzy mają przed sobą kolejną porcję danych makro i sygnałów z banków centralnych, a jednocześnie próbują „przetrawić” ruchy z początku tygodnia. Na razie nigdzie nie widać klasycznej paniki, ale też trudno mówić o euforii. GPW, główne parkiety w Europie Zachodniej oraz Wall Street poruszają się w rytmie, który bardziej przypomina ostrożne ustawianie pozycji niż jednokierunkowy rajd.
GPW kontra NYSE: polskie indeksy rosną przed wynikami Nvidii
2025-11-19 Komentarz giełdowy MyBank.plŚrodowa sesja giełdowa upływa pod znakiem ostrożnego powrotu apetytu na ryzyko – zarówno w Warszawie, jak i w Nowym Jorku. Giełda od rana żyje jednym hasłem: „test dnia”, bo to właśnie dzisiejsze wyniki Nvidii oraz wieczorna publikacja minutek FOMC mają nadać ton rynkom akcji na najbliższe tygodnie. Inwestorzy na GPW i na NYSE poruszają się więc w otoczeniu podwyższonej niepewności, ale jednocześnie korzystają z faktu, że po kilku słabszych dniach na światowych parkietach widać pierwsze oznaki uspokojenia nastrojów.
Czekając na koniec shutdownu
2025-11-12 Komentarz giełdowy XTBDzisiejsze notowania na europejskich rynkach akcji wykazały się dużą siłą i kontynuowały wzrosty, które są efektem rosnącego optymizmu inwestorów względem sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Główne indeksy, takie jak CAC 40, zyskują około 1,2 procent, IBEX 35 rośnie o 1,3 procent, DAX o 1,1 procent, a Euro Stoxx 50 o 1,2 procent. Takie wyniki wskazują na zdecydowany apetyt na ryzyko oraz nadzieję na szybkie zakończenie najdłuższego w historii federalnego shutdownu, który trwa już 43 dni.
GPW na fali – energetyka ciągnie indeksy, rekord w aktywach funduszy
2025-11-12 Komentarz giełdowy MyBank.plIndeksy GPW utrzymują się w okolicach lokalnych maksimów, a wzrosty napędzane są zarówno przez sektor energetyczny, jak i wybrane banki oraz spółki przemysłowe. WIG20 otwiera dzień powyżej 3 020 punktów, mWIG40 testuje granicę 8 130 punktów, a sWIG80 zbliża się do pułapu 29 900 punktów, co potwierdza wyraźny popyt na akcje średnich i małych spółek.
Jak polskie spółki reagują na geopolitykę – wojna, sankcje, kurs złotego
2025-10-08 Analizy MyBank.plKonflikt zbrojny w Ukrainie, który rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, fundamentalnie zmienił krajobrozy geopolityczny Europy i wywołał bezprecedensową falę sankcji gospodarczych wobec Rosji. Polskie spółki giełdowe, będące integralną częścią globalnych łańcuchów dostaw i rynków kapitałowych, musiały szybko adaptować się do nowej rzeczywistości charakteryzującej się wysoką niepewnością, zmiennością kursów walut oraz radykalną przebudową modeli biznesowych.
TheBrainTrade: Twoja brama do mądrzejszego handlu w Polsce
2025-09-29 Artykuł sponsorowanyNa polskim rynku edukacyjnym coraz większą rolę odgrywa TheBrainTrade, marka skupiająca się na rozwijaniu praktycznych umiejętności finansowych. Jej programy są tworzone z myślą o osobach, które chcą lepiej zrozumieć mechanizmy rynku Forex i innych instrumentów inwestycyjnych. W centrum oferty znajduje się edukacja tradingowa, dzięki której początkujący oraz bardziej doświadczeni uczestnicy rynku mają dostęp do sprawdzonych metod analizy i podejmowania decyzji.
Dzień zero FED. Świat w oczekiwaniu na przełom
2025-09-17 Komentarz giełdowy XTBAktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W sierpniu 2025 roku przyrost nowych miejsc pracy wyniósł jedynie 22 tysiące, co było znacznie poniżej prognoz i świadczy o osłabieniu na rynku pracy. Ponadto, rewizje historycznych danych wykazały, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy liczba nowo utworzonych etatów była o 911 tys. mniejsza niż wcześniej szacowano.
Wall Street zaczyna sierpień pod presją: słaby NFP i taryfy ciągną w dół indeksy w USA i Europie
2025-08-01 Komentarz giełdowy Mybank.plPierwszy dzień sierpnia wywrócił rynki do góry nogami. Administracja USA uruchomiła nowe stawki celne, a niespodziewanie słaby raport z rynku pracy dolał do ognia paliwa, odwracając sentyment na głównych parkietach. Inwestorzy zaczęli wyceniać jednocześnie wyższe koszty w handlu międzynarodowym i niższą dynamikę zatrudnienia w Stanach – mieszankę, która historycznie szkodziła wycenom ryzykownych aktywów. Europejskie indeksy ruszyły z poślizgiem w dół, a gdy do gry weszła Nowa Zelandia i Azja, widać było narastającą ostrożność w sektorach najbardziej narażonych na taryfy. Kulminacja nastąpiła wraz z otwarciem Wall Street: NYSE rozpoczęła dzień w wyraźnej czerwieni, a próby odbicia gasły przy pierwszych większych zleceniach podażowych.
GPW, DAX i NYSE w trakcie gry: selektywne wzrosty, reszta czeka na sygnał
2025-07-30 Komentarz giełdowy MyBank.plRynki akcji po obu stronach Atlantyku pozostają dziś w ruchu, a inwestorzy koncentrują się na tym, co jeszcze może wydarzyć się przed dzwonkiem zamykającym handel. W Warszawie na GPW widać selektywny popyt i ostrożne zdejmowanie ofert sprzedaży na największych walorach, we Frankfurcie DAX porusza się w rytmie doniesień z przemysłu i konsumpcji, a na NYSE w centrum uwagi są publikacje kwartalne oraz komentarze zarządzających do drugiej połowy roku.
NY i Europa na rozdrożu: notowania bez euforii po 15% taryfie
2025-07-28 Komentarz giełdowy MyBank.plEuropa obudziła się dziś w poniedziałek, 28 lipca 2025 r., w rzeczywistości bez groźby natychmiastowej eskalacji wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi — ale również bez euforii, jaka zwykle towarzyszy oddaleniu takiego ryzyka. Po niedzielnym porozumieniu Waszyngtonu z Brukselą kluczowe rynki akcji odbiły tylko na moment, a finalnie Stary Kontynent zakończył dzień słabszy.









