Trudno wyobrazić sobie lepsze warunki do zagranicznych podróży, zwłaszcza, że ceny w Polsce wcale nie są najniższe. Dziennik "Polska" informuje, że za dwutygodniowy pobyt w trzygwiazdkowym kurorcie w Egipcie zapłacimy mniej niż za porównywalne wakacje w Kołobrzegu, a kempingi w Chorwacji są nawet o połowę tańsze niż nad Bałtykiem. Z usług biur podróży skorzysta o 20-30 proc. więcej Polaków niż przed rokiem.

SYTUACJA NA GPW

Wtorkowa sesja miała nieco odmienny przebieg niż większość ostatnich notowań - WIG20 otworzył się bardzo nisko i przez resztę dnia zdołał podciągnąć się o 0,6 proc. powyżej kreski. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do odwrotnego zachowania indeksu największych spółek - wysokiego otwarcia i powolnego spadania. We wtorek wbrew niesprzyjającemu otoczeniu zagranicznemu (silne spadki w Europie) rósł jedynie WIG20, natomiast dotkliwe straty pogłębiały małe i średnie spółki (mWIG40 i sWIG80 spadły o 1,5 proc.). Korekta ceny ropy naftowej pomogła zyskać na wartości polskim koncernom paliwowym kupującym surowiec za granicą (Lotos wzrósł o 4,5 proc., PKN Orlen o 4,1 proc.). Na drugim końcu znalazła się Agora, której papiery były o 5 proc. tańsze niż dzień wcześniej ponieważ w tym tygodniu na rynek trafią akcje pracownicze i w związku z tym inwestorzy obawiają się o nadmierną podaż.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Ben Bernanke dał we wtorek jasny sygnał, że rynki finansowe potrzebują większej pomocy niż wcześniej zakładano i FED jest gotów przedłużyć bankom inwestycyjnym dostęp do taniego pieniądza do 2009 r. oraz rozszerzyć pomoc na inne instytucje finansowe , które mocno ucierpiały na kryzysie kredytowym. Rynek akcji odebrał to jako zapowiedź lepszych wyników - branżowy indeks sektora finansowego wzrósł o 5,9 proc. Krótka pamięć inwestorów (podobny optymizm towarzyszył otwarciu okienka z tanim kapitałem w pierwszym kwartale) rodzi obawy, że kolejny zimny prysznic może przyjść wraz z opublikowaniem wyników za drugi kwartał, ale póki co indeksy rosną również dzięki spółkom transportowym i liniom lotniczym. W Japonii po udanym otwarciu NIKKEI zdołał obronić część wzrostów i zakończył dzień o 0,1 proc. wyżej niż w poniedziałek.

OBSERWUJ AKCJE

BRE - bank wkroczył po ubiegłej sesji powyżej średniej ceny akcji z 20 dni, co w krótkim terminie interpretujemy jako powrót do trendu wzrostowego. Po zwyżce o 4,4 proc. akcje podrożały o ok. 20 PLN i kosztowały 279,9 PLN. Tym samym odrobiono połowę spadków rozpoczętych w czerwcu i kurs zatrzymał się dokładnie na wysokości średniej ceny z 50 sesji. Jeżeli sygnały kupna z MACD i STS znajdą potwierdzenie w dalszym wzroście wartości akcji banku, ceną docelową może być okolica szczytów z lutego 2008, tj. 450 PLN. Wcześniej podaż może uaktywnić się na poziomie 420 PLN.

Agora - dwudziestodniowa średnia krocząca potwierdziła swoje znaczeni jako oporu i po jej nieudanym testowaniu w ubiegłym tygodniu rozpoczęła się kolejna fala wyprzedaży na walorach Agory. Na wykresie dzienny utworzyła się siódma czarna świeca z rzędu i cena wybiła się dołem z kanału spadkowego rozpoczętego w grudniu. Najbliższe dni przyniosą najprawdopodobniej wyhamowanie spadków w okolicy 27 PLN, ale pomimo silnego wyprzedania akcji, kupowanie wiąże się obecnie ze sporym ryzykiem.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Bomi - wyemituje dla akcjonariuszy spółki Rast, z którą się połączy, od 7 mln do 13,9 mln akcji z wyłączeniem prawa poboru.

Getin - kupił ok. 74 proc. akcji DM Polonia Net. Spółka chce otworzyć kilkanaście oddziałów domu maklerskiego i do 150 oddziałów Getin Finance, zakłada pozyskanie w ciągu trzech lat 50 tys. rachunków.

Bank BPH - BZ WBK AIB TFI ma 5,004 proc. akcji banku.

Kompap - posiada 5,96 proc. akcji Muzy (wydawca książek).

Triton Develepment - kupił działkę o powierzchni 26 ha przy Puszczy Kampinoskiej, na której powstanie wielorodzinne osiedle mieszkaniowe.

Cyforwy Polsat - zawarł ze Stowarzyszeniem Filmowców Polskich umowę pozwalających na wykorzystanie utworów audiowizualnych i wideogramów.

Budopol - BPH TFI ma 5,05 proc. kapitału zakładowego spółki.

Jago - podpisało z Kaufland Polska Markety umowę o wartości ok. 45 mln PLN dotyczącą magazynowania i dystrybucji towarów.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Wygląda na to, że na amerykańskim rynku, który steruje nastrojami całego świata, inwestorzy otrząsnęli się z wszechogarniającego pesymizmu, co pomogło we wzrostach w Azji. Takie warunki sprzyjają kupowaniu akcji na warszawskim parkiecie na początku dnia, ale rano warto poczekać na reakcję Europy na zrewidowany wynik wzrostu PKB w strefie euro w pierwszym kwartale 2008r. W USA nie przewidziano na środę publikacji makroekonomicznych, dlatego po południu ważne będzie zachowanie ceny ropy naftowej - dalsza korekta lub przynajmniej uspokojenie będzie sprzyjało bykom. Trudno jednak oczekiwać, że popyt nagle zainteresuje się małymi spółkami, ponieważ z funduszy inwestycjnych wciąż więcej pieniędzy odpływa niż napływa (w czerwcu różnica wyniosła ok. 2,4 mld PLN), a inwestorzy indywidualni nie dysponują wystarczającą siłą, aby z dnia na dzień dźwignąć rynek. WIG20 powinien więc pokonać szeroki rynek w perspektywie najbliższych kilku dni.

WALUTY

W środę poznamy dynamikę wzrostu PKB w strefie euro w I kw. 2008r., a przewodniczący ECB J.C. Trichet wystąpi przed Parlamentem Europejskim z rocznym sprawozdaniem z działalności. Podczas sesji w Azji inwestorzy dyskontowali wcześniejszą wypowiedź B.Bernanke dotyczącą pomocy dla instytucji finansowych, ale głównym czynnikiem wpływającym na kurs dolara była korekta ceny ropy. Za jedno euro o 9.30 płacono podobnie jak we wtorek 1,568 USD, a za dolara 107,6 jenów (+0,8 proc).

Złoty nie przestawał się umacniać i rano zyskiwał kolejne 0,5 proc. wobec euro (3,290 PLN) oraz dolara (2,097 PLN), a frank szwajcarski potaniał o 1 proc. do 2,030 PLN.

SUROWCE

Rano ropa kosztowała 137 USD za baryłkę i po raz pierwszy od początku czerwca cena był niższa od średniej z 20 dni, co dla graczy posługujących się analizą techniczną może być argumentem do wyjścia z rynku. Korekta z początku tygodnia może jednak okazać się krótkotrwała, ponieważ agencje poinformowały o próbnym odpaleniu przez Iran pocisków długodystansowych zdolnych dosięgnąć terytorium Izraela. Ryzyko geopolityczne może wziąć górę i podciągnąć cenę ropy oraz metali szlachetnych w okolice poprzednich szczytów. Uncja złota kosztowała rano 922 USD, a tona miedzi 8240 USD.

Źródło: Łukasz Wróbel - Open Finance