
Data dodania: 2007-12-19 (09:36)
Pierwsze notowania kontraktów terminowych na indeks WIG20 pokazują, że środowa sesja na GPW rozpocznie się od wzrostów. To jednak jak się zakończy pozostaje zagadką. Jest tyle niewiadomych, że każdy scenariusz jest realny.
Dlatego próbę analizowania rynku w kontekście tej jednej sesji, równie dobrze można zastąpić rzutem monetą. W obu przypadkach prawdopodobieństwo trafnego określenia zamknięcia będzie podobne.
Pierwsze wątpliwości budzi krótkoterminowa sytuacja techniczna na wykresach WIG, WIG20, mWIG40 i sWIG80 powstała po wczorajszej sesji. We wszystkich czterech przypadkach zostały wykreślone świece o popytowym charakterze (tzw. młoty, czyli świece mogące zapowiadać wzrosty).
Problem interpretacyjny sprawia to w jakim miejscu one powstały. I tak na wykresie WIG wczorajsza świeca z długim dolnym cieniem broni zarówno listopadowego dołka (54575,42 pkt.), jak i długoterminowej linii hossy (54200 pkt.), co w połączeniu ze wzrostem obrotów może zachęcać do kupna akcji w najbliższych dniach.
W przypadku indeksu dużych spółek, analogiczne wsparcia zostały we wtorek pokonane. Tym samym zostało zneutralizowane popytowe oddziaływanie wczorajszej świecy. Dodając do tego wzrost obrotów oraz sygnały sprzedaży na wskaźnikach, to sytuacja ta może być interpretowane jako bardzo silny, chociaż póki co tylko wstępny, średnioterminowy sygnał sprzedaży. Gdyby nastąpiło jego potwierdzenie w postaci wybicia WIG20 poniżej sierpniowego dołka (3329,88 pkt.), to początek 2008 roku może przynieść potężną wyprzedaż na GPW, która sprowadzi ten indeks nawet do 2800 pkt.
Jednoznaczne impulsy dla warszawskiej giełdy nie płyną również ze światowych parkietów. Wczorajsze wzrosty na Wall Street powinny nieco poprawić klimat inwestycyjny. Jednak już sesje na giełdach azjatyckich, ze szczególnym wskazaniem spadającego o 1,2 proc. indeksu Nikkei, generują przeciwstawne oczekiwania.
Dużą niewiadomą stanowi kończące się dziś dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Większość rynku prognozuje, że Rada jednak powstrzyma się od podwyżki stóp procentowych (obecnie stopa referencyjna wynosi 5 proc.) i podejmie taką decyzję w styczniu.
Z drugiej strony, listopadowy wzrost inflacji CPI do poziomu 3,6 proc., czyli powyżej akceptowalnego przez Radę poziomu 2,5 proc. +/-1 proc., w połączeniu z aż 12 proc. dynamiką wynagrodzeń i prawdopodobną wysoką dynamiką sprzedaży detalicznej (dane zostaną opublikowane w piątek), w zasadzie nie stoją na przeszkodzie w podwyższeniu kosztu pieniądza już dziś. Jedyną przeszkodą jest bowiem tradycja niezmieniania stóp w grudniu oraz pewna przejrzystość w komunikacji pomiędzy RPP a rynkiem.
Decyzje ws. stóp procentowych historycznie nie budzą większych emocji na warszawskim parkiecie. Wyjątkiem są jednak sytuacje, gdy Rada zaskakuje swymi decyzjami. Dlatego bak zmian w polityce monetarnej pozostanie bez echa, ale już ewentualna podwyżka stóp ma szanse sprowokować silną wyprzedaż akcji.
Problem interpretacyjny czy też prognostyczne, stwarza też piątkowe wygasanie kontraktów terminowych. Inwestorzy mogą dość ostrożnie podchodzić do kupna akcji, zdając sobie sprawę, że arbitrażyści w każdej chwili mogą spowodować silną przecenę na rynku. Wtorkowy przedpołudniowy spadek indeksu WIG20 o 3 proc. jest tego najlepszym przykładem.
Jednak to nie ostrożność w zakupach akcji stawia znak zapytania przy zamknięciu dzisiejszej, czy też kolejnych sesji, ale właśnie działalność arbitrażystów. W ciągu kwadransa mogą oni sprowadzić indeks dużych spółek z +2 do -2 proc. i nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy to nastąpi. Może dziś, może w piątek, a może wcale?
Pierwsze wątpliwości budzi krótkoterminowa sytuacja techniczna na wykresach WIG, WIG20, mWIG40 i sWIG80 powstała po wczorajszej sesji. We wszystkich czterech przypadkach zostały wykreślone świece o popytowym charakterze (tzw. młoty, czyli świece mogące zapowiadać wzrosty).
Problem interpretacyjny sprawia to w jakim miejscu one powstały. I tak na wykresie WIG wczorajsza świeca z długim dolnym cieniem broni zarówno listopadowego dołka (54575,42 pkt.), jak i długoterminowej linii hossy (54200 pkt.), co w połączeniu ze wzrostem obrotów może zachęcać do kupna akcji w najbliższych dniach.
W przypadku indeksu dużych spółek, analogiczne wsparcia zostały we wtorek pokonane. Tym samym zostało zneutralizowane popytowe oddziaływanie wczorajszej świecy. Dodając do tego wzrost obrotów oraz sygnały sprzedaży na wskaźnikach, to sytuacja ta może być interpretowane jako bardzo silny, chociaż póki co tylko wstępny, średnioterminowy sygnał sprzedaży. Gdyby nastąpiło jego potwierdzenie w postaci wybicia WIG20 poniżej sierpniowego dołka (3329,88 pkt.), to początek 2008 roku może przynieść potężną wyprzedaż na GPW, która sprowadzi ten indeks nawet do 2800 pkt.
Jednoznaczne impulsy dla warszawskiej giełdy nie płyną również ze światowych parkietów. Wczorajsze wzrosty na Wall Street powinny nieco poprawić klimat inwestycyjny. Jednak już sesje na giełdach azjatyckich, ze szczególnym wskazaniem spadającego o 1,2 proc. indeksu Nikkei, generują przeciwstawne oczekiwania.
Dużą niewiadomą stanowi kończące się dziś dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Większość rynku prognozuje, że Rada jednak powstrzyma się od podwyżki stóp procentowych (obecnie stopa referencyjna wynosi 5 proc.) i podejmie taką decyzję w styczniu.
Z drugiej strony, listopadowy wzrost inflacji CPI do poziomu 3,6 proc., czyli powyżej akceptowalnego przez Radę poziomu 2,5 proc. +/-1 proc., w połączeniu z aż 12 proc. dynamiką wynagrodzeń i prawdopodobną wysoką dynamiką sprzedaży detalicznej (dane zostaną opublikowane w piątek), w zasadzie nie stoją na przeszkodzie w podwyższeniu kosztu pieniądza już dziś. Jedyną przeszkodą jest bowiem tradycja niezmieniania stóp w grudniu oraz pewna przejrzystość w komunikacji pomiędzy RPP a rynkiem.
Decyzje ws. stóp procentowych historycznie nie budzą większych emocji na warszawskim parkiecie. Wyjątkiem są jednak sytuacje, gdy Rada zaskakuje swymi decyzjami. Dlatego bak zmian w polityce monetarnej pozostanie bez echa, ale już ewentualna podwyżka stóp ma szanse sprowokować silną wyprzedaż akcji.
Problem interpretacyjny czy też prognostyczne, stwarza też piątkowe wygasanie kontraktów terminowych. Inwestorzy mogą dość ostrożnie podchodzić do kupna akcji, zdając sobie sprawę, że arbitrażyści w każdej chwili mogą spowodować silną przecenę na rynku. Wtorkowy przedpołudniowy spadek indeksu WIG20 o 3 proc. jest tego najlepszym przykładem.
Jednak to nie ostrożność w zakupach akcji stawia znak zapytania przy zamknięciu dzisiejszej, czy też kolejnych sesji, ale właśnie działalność arbitrażystów. W ciągu kwadransa mogą oni sprowadzić indeks dużych spółek z +2 do -2 proc. i nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy to nastąpi. Może dziś, może w piątek, a może wcale?
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
Indeksy i dywidendy – co mają ze sobą wspólnego
2025-06-25 Artykuł sponsorowanyDywidendy mają wpływ nie tylko na akcje czy ETF – y ale także na indeksy giełdowe. Te mogą bowiem przybierać różne formy. Dywidenda – słowo to dla części inwestorów ma szczególne znaczenie i działa na nich, jak magnes. Kiedy się pojawia, powoduje wzmożoną czujność i ciekawość. Nie jest w tym nic zaskakującego: chodzi przecież o realne pieniądze. Dywidenda w pewnym stopniu definiuje także styl inwestycyjny, preferowany przez inwestorów.
Rynek nerwowo spogląda na Bliski Wschód
2025-06-18 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie rynki pozostają w nerwowym zawieszeniu. Indeksy Starego Kontynentu w większości zanotowały spadki, które sięgały ok. 0,4%. Jedynie brytyjskie FTSE 100 i włoski IT40 uchroniły się przed przecenami, zyskując kolejno 0,1% i 0,5%. W ślad nastrojów europejskich podążali także inwestorzy na polskiej giełdzie. Warszawski parkiet odnotował dziś lekkie przeceny, a WIG20 w trakcie dzisiejszej sesji testował poziom 2700 pkt, by finalnie zamknąć się lekko powyżej tego pułapu.
Tusk z wotum zaufania od sejmu
2025-06-11 Komentarz giełdowy XTBZgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach. W ostatnim czasie wypowiadał się również prezydent-elekt, Karol Nawrocki, który zapowiadał współpracę z rządem przy kluczowych z perspektywy Polski ustawach. Tymczasem złoty utrzymuje swoją siłę, a akcje na polskiej giełdzie odrabiają straty. Nie było zaskoczenia w głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, choć wcześniej nerwowość na rynku widać było w przypadku polskich akcji i również polskiego złotego.
Jakimi cechami powinien odznaczać się dobry inwestor?
2025-05-22 Poradnik inwestoraInwestowanie to sztuka, wymagająca połączenia wiedzy, doświadczenia oraz odpowiednich cech charakteru. Każdy inwestor, bez względu na to, czy jest nowicjuszem, czy profesjonalistą, musi wykazać się szeregiem umiejętności i cech, które mogą pomóc mu osiągnąć sukces na rynku. W niniejszym artykule omówimy kluczowe cechy, które powinien posiadać dobry inwestor, aby skutecznie zarządzać swoimi finansami, podejmować świadome decyzje, a w konsekwencji maksymalizować osiągane przez siebie zyski.
Rynek zakłada koniec zawirowań celnych w drugiej połowie roku
2025-05-20 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie indeksy notują solidną sesję. Na rynkach Starego Kontynentu dominują wzrosty, którym przewodzi brytyjski FTSE 100 (+1%). Solidną sesję notują także szwajcarski SMI oraz francuski CAC40, zyskując 0,7%. Niemiecki DAX rośnie 0,5%, a włoski IT40 wzrasta o 0,3%. Szeroki indeks europejski rośnie o 0,7%. Na warszawskim parkiecie widzimy dziś spokojną sesję. Duże spółki notują lekkie wzrosty. WIG20 rośnie o 0,3%, a szeroki indeks WIG zyskuje ok. 0,1%. Nieco słabiej radzą sobie mniejsze spółki. mWIG40 traci 0,4%, a sWIG80 -0,3%.
Giełda amerykańska przedłuża majową przewagę
2025-05-14 Komentarz giełdowy XTBAmerykańskie indeksy kontynuują relatywną przewagę trwającą od początku maja. Na europejskich rynkach dominuje dziś czerwień. Najsłabiej radzi sobie niemiecki DAX, który spada o -0,6%. Straty ok. 0,5% notują francuski CAC40 oraz szwajcarski SMI. Najlepiej radzi sobie brytyjski FTSE 100, który spada o ok. 0,4%. Tym razem od przecen nie uchronił się polski parkiet. Szeroki indeks WIG traci dziś ok. 0,5%, a indeks blue chipów notuje przecenę o -0,6%, spadając w okolice 2830 pkt.
Porozumienie Chin ze Stanami siłą napędową indeksów
2025-05-12 Komentarz giełdowy XTBNa rynkach europejskich widzimy dziś wzrosty, które wskazują na mocny początek tygodnia na rynkach akcyjnych. Najlepiej wśród głównych indeksów europejskich radzi sobie CAC40, który zyskuje prawie 1,4%. Mocne wzrosty widać także na szwajcarskim SMI, które sięgają prawie 1,1%. Wzrosty notuje także brytyjski FTSE 100, który zyskuje 0,5%, a niemiecki DAX rośnie o 0,2%.
Sesja pod znakiem decyzji bankierów
2025-05-07 Komentarz giełdowy XTBNa europejskich rynkach dominują dziś przeceny. W szczególności spadki widać na szwajcarskim indeksie SMI, który spada dziś o ponad 1%. W ślad za nim spada francuski CAC40, który traci ok. 0,9%. Nieco lepsze nastroje widać w Wielkiej Brytanii i Niemczech, choć i tam dominuje czerwień. DAX traci ok. 0,6%, a brytyjski FTSE 100 spada o ok. 0,5%.
Czy faktycznie należy sprzedawać akcje w maju?
2025-05-05 Komentarz giełdowy XTBPoczątek tygodnia rozpoczynamy od spadków na głównych indeksach giełdowych. Donald Trump ponownie straszy rynki nowymi cłami, co na nowo wywołuje obawy o stabilność na rynkach finansowych. Inwestorzy dostali również wstrząsu po weekendowym ogłoszeniu odejścia na emeryturę największego inwestora giełdowego na świecie, czyli Warrena Buffeta. Czy obawy dotyczące ceł i rezygnacja Buffeta doprowadzą do spadków w maju, który zgodnie z rynkowym porzekadłem, powinien być czasem odpoczynku dla inwestorów giełdowych?
Szaleństwa celnego ciąg dalszy
2025-04-23 Komentarz giełdowy XTBDzisiejsza sesja przebiega znów pod znakiem doniesień zza oceanu dotyczących nowych decyzji w sprawie polityki celnej prezydenta USA. Temat ostrej wojny celnej między Stanami Zjednoczonymi a resztą świata, zapoczątkowany w 2 kwietnia tzw. “Dniem Wyzwolenia”, ewoluował w ciągu ostatnich trzech tygodni, wprowadzając rynek na drogę zmienności znaną z kryzysów finansowych z 1930 i 2008 r.