
Data dodania: 2010-06-30 (12:21)
W notowaniach ropy Brent w ostatnich dniach wyhamowały wzrosty, obserwowane w ciągu pierwszych trzech tygodni czerwca. Kontynuację zwyżki uniemożliwiło pogorszenie sytuacji na światowych giełdach. Wcześniejsze sygnały do wzrostów głównych indeksów giełdowych zostały zanegowane. Następnie powstała przestrzeń do większych spadków.
Jeśli się one dokonają, w notowaniach ropy prawdopodobnie również będziemy obserwować zniżkę. Doniesienia fundamentalne z rynku surowca w ostatnich dniach, podobnie jak sytuacja na parkietach, nie sprzyjały jego notowaniom.
W minionym tygodniu na rynek po raz kolejny napłynęły dane z USA o wzroście zapasów ropy (o nieco ponad 2 mln baryłek). Inwestorzy przyzwyczajeni do tego, że w okresie wyjazdów wakacyjnych zapasy te spadają, oczekiwali ich zniżki o 800 tys. baryłek. Pewien udział we wspomnianym wzroście miało zwiększenie importu surowca do USA do najwyższego poziomu od przełomu 2008 i 2009 r. Warto jednak zauważyć, że istotnie zwiększone zostały moce przerobowe (do 89,4 proc. o 1,5 punktu procentowego), co przy ewentualnym ograniczeniu importu w przyszłości może zaowocować spadkiem zapasów. Doniesienia o ich ograniczeniu są czynnikiem psychologicznym, który zwykle tworzy presję wzrostową w notowaniach ropy naftowej różnych gatunków.
W ostatnich dniach Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) przedstawiła prognozy światowego popytu na ropę. Prognozy te zakładają stopniowy spadek tempa wzrostu zapotrzebowania na surowiec na przestrzeni najbliższych kilku lat (z 1,9% w bieżącym roku do 1,0% w 2015 r.). Jednocześnie IEA wskazała na spadek zapasowych mocy produkcyjnych od 2011 r., który może w przyszłości wprowadzać pewną nerwowość na rynek i zachęcać do spekulacyjnej gry na wzrosty wartości surowca.
Według przedstawicieli OPEC, ze względu na dużą niepewność utrzymującą się na rynku spowodowaną niezbyt silnym odbiciem w światowej gospodarce, wciąż wysokim bezrobociem i problemami fiskalnymi strefy euro obecne poziomy cen ropy naftowej należy uznać za „komfortowe”. Z tego względu kartel do czasu najbliższego spotkania, które odbędzie się w październiku, nie zamierza zmieniać limitów wydobycia surowca.
W ostatnich dniach pierwszy raz od dłuższego czasu niewielki wpływ na notowania ropy naftowej wywarły doniesienia pogodowe. Chwilowy wzrost wartości surowca wywołała informacja o tropikalnym sztormie Alex, który powstał nad Oceanem Atlantyckim. Później okazało się jednak, iż nie zagrozi on platformom wydobywczym usytuowanym w Zatoce Meksykańskiej. W najbliższych tygodniach doniesienia tego typu będą coraz częściej napływać na rynek, bowiem w USA rozpoczął się sezon huraganów. Skończy się on na jesieni.
Od początku kwietnia, kiedy to rozpoczęły się spadki na giełdzie w Szanghaju, cena miedzi zniżkowała o ponad 25%. Po ustanowieniu lokalnego dołka w pierwszym tygodniu czerwca, cena tego metalu zaczęła odrabiać straty. Ruch ten był kontynuowany także w minionym tygodniu. Sporo zamieszania także na rynku surowców spowodowała decyzja chińskich władz o uelastycznieniu kursu juana. Zrodziło to presję aprecjacyjną w notowaniach chińskiej waluty. Z kolei silniejsza waluta zwiększyć może popyt na towary z zagranicy, w tym na surowce. Po optymistycznej pierwszej reakcji, która zaowocowała istotnym wzrostem cen miedzi, inwestorzy spojrzeli na całą sprawę z dystansem, co lekko ochłodziło pierwotny optymizm. W dalszym ciągu jednak widać, iż rynek miedzi podatny jest przede wszystkim na sytuację w Chinach, czyli kraju będącym największym konsumentem tego metalu. Na początku obecnego tygodnia głęboka przecena na giełdzie w Szanghaju pod wpływem rewizji odczytu Conference Board dla tamtejszej gospodarki pociągnęła w dół także ceny miedzi, która potaniała o blisko 3,5%. W najbliższych tygodniach presję spadkową na notowania tego surowca wywierać może ograniczanie mocy przerobowych w wielu zakładach produkcyjnych, w związku z trwającym sezonem letnim.
Miniony tydzień cena złota rozpoczęła od ustanowienia nowego historycznego maksimum 1265 USD za uncję. W kolejnych dniach obserwować można było poruszanie się ceny tego kruszcu w 30 dolarowym przedziale wahań. Póki co wzrosty lekko wyhamowały, jednak na rynku nie pojawiły się żadne sygnały (również techniczne), sugerujące odwrócenie trendu wzrostowego.
W minionym tygodniu na rynek po raz kolejny napłynęły dane z USA o wzroście zapasów ropy (o nieco ponad 2 mln baryłek). Inwestorzy przyzwyczajeni do tego, że w okresie wyjazdów wakacyjnych zapasy te spadają, oczekiwali ich zniżki o 800 tys. baryłek. Pewien udział we wspomnianym wzroście miało zwiększenie importu surowca do USA do najwyższego poziomu od przełomu 2008 i 2009 r. Warto jednak zauważyć, że istotnie zwiększone zostały moce przerobowe (do 89,4 proc. o 1,5 punktu procentowego), co przy ewentualnym ograniczeniu importu w przyszłości może zaowocować spadkiem zapasów. Doniesienia o ich ograniczeniu są czynnikiem psychologicznym, który zwykle tworzy presję wzrostową w notowaniach ropy naftowej różnych gatunków.
W ostatnich dniach Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) przedstawiła prognozy światowego popytu na ropę. Prognozy te zakładają stopniowy spadek tempa wzrostu zapotrzebowania na surowiec na przestrzeni najbliższych kilku lat (z 1,9% w bieżącym roku do 1,0% w 2015 r.). Jednocześnie IEA wskazała na spadek zapasowych mocy produkcyjnych od 2011 r., który może w przyszłości wprowadzać pewną nerwowość na rynek i zachęcać do spekulacyjnej gry na wzrosty wartości surowca.
Według przedstawicieli OPEC, ze względu na dużą niepewność utrzymującą się na rynku spowodowaną niezbyt silnym odbiciem w światowej gospodarce, wciąż wysokim bezrobociem i problemami fiskalnymi strefy euro obecne poziomy cen ropy naftowej należy uznać za „komfortowe”. Z tego względu kartel do czasu najbliższego spotkania, które odbędzie się w październiku, nie zamierza zmieniać limitów wydobycia surowca.
W ostatnich dniach pierwszy raz od dłuższego czasu niewielki wpływ na notowania ropy naftowej wywarły doniesienia pogodowe. Chwilowy wzrost wartości surowca wywołała informacja o tropikalnym sztormie Alex, który powstał nad Oceanem Atlantyckim. Później okazało się jednak, iż nie zagrozi on platformom wydobywczym usytuowanym w Zatoce Meksykańskiej. W najbliższych tygodniach doniesienia tego typu będą coraz częściej napływać na rynek, bowiem w USA rozpoczął się sezon huraganów. Skończy się on na jesieni.
Od początku kwietnia, kiedy to rozpoczęły się spadki na giełdzie w Szanghaju, cena miedzi zniżkowała o ponad 25%. Po ustanowieniu lokalnego dołka w pierwszym tygodniu czerwca, cena tego metalu zaczęła odrabiać straty. Ruch ten był kontynuowany także w minionym tygodniu. Sporo zamieszania także na rynku surowców spowodowała decyzja chińskich władz o uelastycznieniu kursu juana. Zrodziło to presję aprecjacyjną w notowaniach chińskiej waluty. Z kolei silniejsza waluta zwiększyć może popyt na towary z zagranicy, w tym na surowce. Po optymistycznej pierwszej reakcji, która zaowocowała istotnym wzrostem cen miedzi, inwestorzy spojrzeli na całą sprawę z dystansem, co lekko ochłodziło pierwotny optymizm. W dalszym ciągu jednak widać, iż rynek miedzi podatny jest przede wszystkim na sytuację w Chinach, czyli kraju będącym największym konsumentem tego metalu. Na początku obecnego tygodnia głęboka przecena na giełdzie w Szanghaju pod wpływem rewizji odczytu Conference Board dla tamtejszej gospodarki pociągnęła w dół także ceny miedzi, która potaniała o blisko 3,5%. W najbliższych tygodniach presję spadkową na notowania tego surowca wywierać może ograniczanie mocy przerobowych w wielu zakładach produkcyjnych, w związku z trwającym sezonem letnim.
Miniony tydzień cena złota rozpoczęła od ustanowienia nowego historycznego maksimum 1265 USD za uncję. W kolejnych dniach obserwować można było poruszanie się ceny tego kruszcu w 30 dolarowym przedziale wahań. Póki co wzrosty lekko wyhamowały, jednak na rynku nie pojawiły się żadne sygnały (również techniczne), sugerujące odwrócenie trendu wzrostowego.
Źródło: Michał Fronc, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
Jak polskie spółki reagują na geopolitykę – wojna, sankcje, kurs złotego
2025-10-08 Analizy MyBank.plKonflikt zbrojny w Ukrainie, który rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, fundamentalnie zmienił krajobrozy geopolityczny Europy i wywołał bezprecedensową falę sankcji gospodarczych wobec Rosji. Polskie spółki giełdowe, będące integralną częścią globalnych łańcuchów dostaw i rynków kapitałowych, musiały szybko adaptować się do nowej rzeczywistości charakteryzującej się wysoką niepewnością, zmiennością kursów walut oraz radykalną przebudową modeli biznesowych.
TheBrainTrade: Twoja brama do mądrzejszego handlu w Polsce
2025-09-29 Artykuł sponsorowanyNa polskim rynku edukacyjnym coraz większą rolę odgrywa TheBrainTrade, marka skupiająca się na rozwijaniu praktycznych umiejętności finansowych. Jej programy są tworzone z myślą o osobach, które chcą lepiej zrozumieć mechanizmy rynku Forex i innych instrumentów inwestycyjnych. W centrum oferty znajduje się edukacja tradingowa, dzięki której początkujący oraz bardziej doświadczeni uczestnicy rynku mają dostęp do sprawdzonych metod analizy i podejmowania decyzji.
Dzień zero FED. Świat w oczekiwaniu na przełom
2025-09-17 Komentarz giełdowy XTBAktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W sierpniu 2025 roku przyrost nowych miejsc pracy wyniósł jedynie 22 tysiące, co było znacznie poniżej prognoz i świadczy o osłabieniu na rynku pracy. Ponadto, rewizje historycznych danych wykazały, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy liczba nowo utworzonych etatów była o 911 tys. mniejsza niż wcześniej szacowano.
Wall Street zaczyna sierpień pod presją: słaby NFP i taryfy ciągną w dół indeksy w USA i Europie
2025-08-01 Komentarz giełdowy Mybank.plPierwszy dzień sierpnia wywrócił rynki do góry nogami. Administracja USA uruchomiła nowe stawki celne, a niespodziewanie słaby raport z rynku pracy dolał do ognia paliwa, odwracając sentyment na głównych parkietach. Inwestorzy zaczęli wyceniać jednocześnie wyższe koszty w handlu międzynarodowym i niższą dynamikę zatrudnienia w Stanach – mieszankę, która historycznie szkodziła wycenom ryzykownych aktywów. Europejskie indeksy ruszyły z poślizgiem w dół, a gdy do gry weszła Nowa Zelandia i Azja, widać było narastającą ostrożność w sektorach najbardziej narażonych na taryfy. Kulminacja nastąpiła wraz z otwarciem Wall Street: NYSE rozpoczęła dzień w wyraźnej czerwieni, a próby odbicia gasły przy pierwszych większych zleceniach podażowych.
GPW, DAX i NYSE w trakcie gry: selektywne wzrosty, reszta czeka na sygnał
2025-07-30 Komentarz giełdowy MyBank.plRynki akcji po obu stronach Atlantyku pozostają dziś w ruchu, a inwestorzy koncentrują się na tym, co jeszcze może wydarzyć się przed dzwonkiem zamykającym handel. W Warszawie na GPW widać selektywny popyt i ostrożne zdejmowanie ofert sprzedaży na największych walorach, we Frankfurcie DAX porusza się w rytmie doniesień z przemysłu i konsumpcji, a na NYSE w centrum uwagi są publikacje kwartalne oraz komentarze zarządzających do drugiej połowy roku.
NY i Europa na rozdrożu: notowania bez euforii po 15% taryfie
2025-07-28 Komentarz giełdowy MyBank.plEuropa obudziła się dziś w poniedziałek, 28 lipca 2025 r., w rzeczywistości bez groźby natychmiastowej eskalacji wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi — ale również bez euforii, jaka zwykle towarzyszy oddaleniu takiego ryzyka. Po niedzielnym porozumieniu Waszyngtonu z Brukselą kluczowe rynki akcji odbiły tylko na moment, a finalnie Stary Kontynent zakończył dzień słabszy.
Raport giełdowy: Lockheed Martin i Coca-Cola – zwiastuny zmian na rynku?
2025-07-22 Komentarz giełdowy MyBank.plGiełdy europejskie kontynuują spadki, które rozpoczęły się w poprzednim dniu, sygnalizując rosnącą niepewność wśród inwestorów co do przyszłości rynku. Indeks CAC40 zanotował spadek o około 0,5%, niemiecki DAX stracił blisko 0,9%, a szwajcarski SMI obniżył się o około 0,4%. Wbrew temu trendowi brytyjski indeks FTSE 100 utrzymał się na poziomach z poprzedniego zamknięcia, a włoski IT40 odnotował nawet niewielkie wzrosty. Te ruchy odzwierciedlają rosnącą ostrożność inwestorów, która ma swoje źródło w kilku czynnikach makroekonomicznych i geopolitycznych.
Indeksy i dywidendy – co mają ze sobą wspólnego
2025-06-25 Artykuł sponsorowanyDywidendy mają wpływ nie tylko na akcje czy ETF – y ale także na indeksy giełdowe. Te mogą bowiem przybierać różne formy. Dywidenda – słowo to dla części inwestorów ma szczególne znaczenie i działa na nich, jak magnes. Kiedy się pojawia, powoduje wzmożoną czujność i ciekawość. Nie jest w tym nic zaskakującego: chodzi przecież o realne pieniądze. Dywidenda w pewnym stopniu definiuje także styl inwestycyjny, preferowany przez inwestorów.
Rynek nerwowo spogląda na Bliski Wschód
2025-06-18 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie rynki pozostają w nerwowym zawieszeniu. Indeksy Starego Kontynentu w większości zanotowały spadki, które sięgały ok. 0,4%. Jedynie brytyjskie FTSE 100 i włoski IT40 uchroniły się przed przecenami, zyskując kolejno 0,1% i 0,5%. W ślad nastrojów europejskich podążali także inwestorzy na polskiej giełdzie. Warszawski parkiet odnotował dziś lekkie przeceny, a WIG20 w trakcie dzisiejszej sesji testował poziom 2700 pkt, by finalnie zamknąć się lekko powyżej tego pułapu.
Tusk z wotum zaufania od sejmu
2025-06-11 Komentarz giełdowy XTBZgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach. W ostatnim czasie wypowiadał się również prezydent-elekt, Karol Nawrocki, który zapowiadał współpracę z rządem przy kluczowych z perspektywy Polski ustawach. Tymczasem złoty utrzymuje swoją siłę, a akcje na polskiej giełdzie odrabiają straty. Nie było zaskoczenia w głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, choć wcześniej nerwowość na rynku widać było w przypadku polskich akcji i również polskiego złotego.