Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Dzisiaj po południu kanclerz Niemiec Angela Merkel przyznała, iż jakiekolwiek rozmowy nt. restrukturyzacji greckiego długu przed rokiem 2013 miałyby dość negatywny wpływ na zaufanie inwestorów do strefy euro.

Europejskie akcje zaczną w poniedziałek niżej, ponieważ nastroje inwestorów na giełdach azjatyckich pogorszyły się w związku z obawami o sytuację greckiego długu, a także w związku z podwyższeniem pułapu zadłużenia przez Stany Zjednoczone – i to pomimo dobrych marcowych danych o zamówieniach maszyn z Japonii.

Złoty w poniedziałek próbuje odrabiać straty z ostatniego piątku, gdy na fali ucieczki od ryzyka stracił prawie 5 gr do dolara i 3 gr do euro, pomimo opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny danych o wyższej od prognoz kwietniowej inflacji konsumenckiej (4,5% R/R wobec prognozowanych 4,4% R/R), ...

Globalny wzrost awersji do ryzyka pod koniec minionego tygodnia przyczynił się do rozszerzenie korekty na rynku surowców, towarów i rynkach akcji. Publikacja lepszych danych na temat PKB Niemiec i strefy euro w I kwartale, a także wstępny lepszy odczyt indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan, nie przełożyły się na wzrost optymizmu wśród inwestorów.

W piątek wieczorem na rynkach mieliśmy dość wyraźną przecenę – traciło euro, zyskiwał dolar. Wyraźnie słabł także złoty i traciła Wall Street. Można wskazać jej kilka powodów – pierwszy to informacje, iż parlament Finlandii zgodził się na udzielenie pożyczki Portugalii, ale pod dwoma warunkami.

Otwarcie nowego tygodnia handlu na globalnych rynkach akcji upłynęło w nienajlepszej atmosferze. W poniedziałek w regionie Azji i Pacyfiku ceny walorów spółek spadły średnio o 1,3-1,4% (indeks MSCI AC Asia Pacific), a na minusie rozpoczął się również handel na Starym Kontynencie.

Huśtawka nastrojów – chyba tak najtrafniej można podsumować ubiegły tydzień na Wall Street. Główne indeksy trzy razy wrastały, dwa razy zniżkowały i kończyły zeszłotygodniowe notowania minimalnie poniżej poziomu, na którym finiszowały w poprzedni piątek. Indeks S&P 500 znalazł się w kluczowym punkcie – spadek poniżej strefy wsparcia, która jest obecnie testowana, ...

Dzisiejsze spotkanie ministrów finansów strefy euro uważnie jest obserwowane przez rynki finansowe, gdyż podjęte na nim ustalenia mogą być kluczowe dla dalszego rozwoju sytuacji, szczególnie w kontekście ostatniej przeceny unijnej waluty. Przede wszystkim ministrowie najprawdopodobniej zadecydują o przyznaniu pożyczki dla Portugalii w wysokości 78 mld euro w ciągu trzech lat.

Uwagę rynków finansowych przyciągnie zapewne dzisiejsze spotkanie ministrów finansów strefy euro. Rynki mają nadzieję na dalsze ustalenia w sprawie pakietu pomocowego dla Portugalii i Grecji. Jednak aresztowanie szefa MFW powoduje, iż po dzisiejszym spotkaniu ministrów finansów raczej trudno oczekiwać ogłoszenia nowego pakietu pomocowego dla Grecji.

Skandal z udziałem szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) oraz zaplanowane na dziś spotkanie ministrów finansów Strefy Euro (Eurogrupy) poświęcone m.in. sytuacji w Grecji i Portugalii, powinny zdominować nastroje na rynkach finansowych. Nastroje, które i tak nie były najlepsze z uwagi na piątkową przecenę na Wall Street i dzisiejsze spadki na główny azjatyckich parkietach.

Czy to już grecka tragedia? Sytuacja w kraju z południa Półwyspu Bałkańskiego nie napawa optymizmem w ostatnim czasie. Coraz większa cześć inwestorów widzi za to w niej elementy charakterystyczne dla stworzonej w starożytnej greckiej tragedii.

Zeszłotygodniowe notowania na globalnych rynkach akcji zostały w prosty sposób zdominowane przez stosunek do ryzyka. Spadek eurodolara o 1,7 procent i więcej niż skromny wzrost indeksu CRB, w dużej mierze zbudowany na odbiciu na rynku ropy, połączony z dynamicznym wzrostem cen amerykańskich obligacji dały mieszankę, która zmuszała do sprzedawania akcji.

Wydarzeniem drugiego tygodnia maja na rodzimym rynku walutowym, była nieoczekiwana podwyżka stóp procentowych o 25 punktów bazowych przez Radę Polityki Pieniężnej. To już trzecia podwyżka w tym roku. Po tej decyzji stopa referencyjna wzrosła do 4,25%.

Inwestorzy nie patrzą na inflację, tylko ustawiają się pod poniedziałkowe spotkanie Eurogrupy
O godz. 11:00 napłynęły lepsze dane nt. dynamiki PKB w Eurolandzie, która w w I kwartale przyspieszyła do 2,5 proc. r/r wobec oczekiwanych 2,2 proc. r/r.

Agencje źle patrzą na Grecję: Poniedziałkowe notowania głównej pary walutowej były kontynuacją spadków z końca zeszłego tygodnia. Początkowa próba odreagowania nie trwała długo, a negatywne informacje z rynku zwiększały coraz bardziej awersję do ryzyka skutecznie hamując zapał byków.

Złoty w piątek lekko zyskuje do dolara i traci w relacji do wspólnej waluty, reagując na wzrost notowań EUR/USD i obserwowaną na rynkach europejskich poprawę nastrojów, do czego wydatnie przyczyniły się optymistyczne dane nt. wzrostu gospodarczego dla największych gospodarek Unii Europejskiej i całej Strefy Euro.

Dziś notowania na rynkach europejskich wspierają lepsze od oczekiwań uczestników rynku wyniki finansowe wypracowane w pierwszym kwartale prze wiodące europejskie przedsiębiorstwa. Kontynuacja wczorajszych popołudniowych wzrostów cen surowców winduje kursy spółek surowcowych.

Wczorajszy dzień przyniósł pogorszenie nastrojów na rynkach światowych. W szczególności w czasie sesji europejskiej obserwowaliśmy kontynuację spadków na giełdach i rynku surowców. Na skutek wzrostu awersji do ryzyka umacniały się takie waluty jak jen japoński, dolar amerykański i frank szwajcarski.

Wczoraj wieczorem Luc Coene z Europejskiego Banku Centralnego stwierdził, że ryzyka inflacyjne nadal rosną, a kwietniowa podwyżka stóp procentowych nie była jedynym dostosowaniem, jakie nas może czekać w najbliższych miesiącach.