
Data dodania: 2017-12-11 (19:47)
Początek tygodnia na rynku walutowym nie należał do wysoce spektakularnych. Do chwilowego odpływu kapitału w stronę bezpiecznych przystani przyczyniły się doniesienia z Nowego Jorku, gdzie potwierdzono przeprowadzenie ataku z wykorzystaniem improwizowanej bomby.
Na czele koszyka walut G10 w dalszej mierze plasuje się nowozelandzki dolar. Za zwyżką kiwi na poziomie 1,1 proc. stoi wybór Adriana Orra na gubernatora RBNZ następnej kadencji. Swoje pięć minut ma również polska polityka, bowiem tekę premiera oraz ministra dwóch resortów obejmie Mateusz Morawiecki.
Udana sesja w wykonaniu miedzi (1,2 proc.) pozytywnie wpłynęła na wycenę dolara australijskiego, który zyskując 0,4 proc. wypycha kurs AUD/USD w okolicę poziomu 0,7540. Niewiele dalej znajdują się frank szwajcarski (0,3 proc.) oraz japoński jen (0,2 proc.). Na koniec dnia walkę o ponowne przebicie poziomu 1,1800 toczy EUR/USD. Obecnie listę zamyka norweska korona (-0,9 proc.), która stała się zakładnikiem odczytów inflacji wyraźnie rozczarowujących rynkowy konsensus. Uwagę inwestorów wyraźnie zwróciły wskazania cen bazowych, które z miesiąca na miesiąc spadły o 0,3 proc. (konsensus: 0,0 proc.).
Na szczycie walut państw Emerging Markets znalazł się południowoafrykański rand (0,7 proc.). Jego zwyżkę usilnie próbowały gonić turecka lira (0,4 proc.) oraz rosyjski rubel (0,4 proc.), aczkolwiek bez większego skutku. Najsłabszą walutą regionu okazała się być czeska korona (-0,1 proc.), która wypchnęła kurs EUR/CHF w okolicę poziomu 25,6300. Kosmetyczne zmiany w polskim rządzie nie przyczyniły się do przetasowania sentymentu wobec złotego. Na koniec dnia EUR/PLN balansuje przy 4,2070, USD/PLN czeka na impuls przy piątkowym zamknięciu (3,5660), CHF/PLN oscyluje wokół 3,6000, a GBP/PLN podchodzi pod 4,7620.
Główny Urząd Statystyczny zdecydował się na potwierdzenie wstępnego odczytu inflacji CPI (2,5 proc. r/r), która pierwszy raz od pięciu lat znalazła się w środku pasma dozwolonych wahań. Największy cios w budżet gospodarstw domowych ponownie wymierzyły ceny żywności – ich roczna dynamika uplasowała się na poziomie 6,5 proc., co było zgodne z naszymi oczekiwaniami. Wyższe ceny jajek (30,0 proc.) czy serów i twarogów (1,4 proc.) to między innymi efekt dość silnego podbicia cen paliw (4,7 proc.). Według naszych kalkulacji w listopadzie rozpiętość średniej ceny benzyny bezołowiowej 95-oktanowej wyniosła aż 18 groszy. Nie lada zaskoczeniem jest podbicie kosztów mieszkaniowych, które podwyższyły inflację CPI o 0,06 pp. do góry. W tej kategorii należy mówić o skoku cen związanych z użytkowaniem mieszkania lub domu oraz o nieco mniej przystępnych nośnikach energii – w tym opału (1,3 proc. m/m). Powyższy efekt próbowały usilnie rekompensować niższe opłaty za usługi kanalizacyjne, które z miesiąca na miesiąc spadły o 0,2 proc.
Na europejskich parkietach obserwowano wyraźny podział nastrojów. Ze spadków udało się skutecznie wyłamać giełdzie w Londynie, gdzie miano lidera indeksu FTSE 100 (0,8 proc.) objęły walory WPP. Za ich 2,6 proc. zwyżką stała przychylna nota UBS (1,2 proc.), w której zwrócono na możliwość podtrzymania względnie optymistycznych tendencji w agencjach reklamowych. Pozytywny obrót spraw odnotowało HSBC (2,5 proc.) kończące pięcioletnią przepychankę z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości w zakresie rzekomego prania brudnych pieniędzy. Na szczycie znalazły się również spółki z sektora wydobywczego. W trakcie poniedziałkowych notowań przewodził im BHP Billiton, który zakończył sesję 2,3 proc. wyżej względem piątkowego zamknięcia. Listę spółek zamknął Whitbread (-2,7 proc.) mający poważny problem z aktywistami.
Na giełdzie we Frankfurcie wyraźnie ciążyły walory Adidasa (-3,1 proc.), który częściowo dostał rykoszetem za sprawą noty OTR Global wskazującej na możliwość zwiększenia dynamiki przychodów oraz udziału rynkowego przez Nike. Dość nisko znalazły się również walory E.ON-u (-1,5 proc.) pomimo oddalenia perspektyw realizacji postulatów Zielonych za sprawą powrotu do „Wielkiej Koalicji”. Zniżkę indeksu DAX (-0,2 proc.) próbował usilnie minimalizować Siemens (1,6 proc.) podpisujący umowę na realizację przedsięwzięć z sektora energetycznego w Libii na kwotę 700 mln EUR. Na podium znalazł się również ThyssenKrupp osiągający konsensus ze związkami zawodowymi – na koniec dnia walory największego producenta stali na świecie znajdowały się 1,0 proc. powyżej poziomu z piątkowego zamknięcia.
Apetyt na wzrosty przy Książęcej wyraźnie popsuły spółki z branży paliwowej. Za kolosalną przeceną Orlenu (-7,8 proc.) oraz Lotosu (-7,0 proc.) stoją obawy związane z utrzymaniem marż paliwowych na relatywnie wysokich poziomach. Po drugiej stronie zestawienia wyraźnie rządził Alior Bank (2,2 proc.), który okrył dzisiejszą zwyżkę PGE (1,4 proc.) oraz LPP (1,2 proc.). Przez moment w centrum uwagi znalazły się akcje Banku Pekao (-0,6 proc.), który poinformował o zamknięciu transakcji zakupu 51 proc. akcji Pioneer Pekao Investment Management za kwotę 138 mln EUR. Nabycie podmiotu spowoduje obniżenie wskaźnika CET na poziomie skonsolidowanym o około -0,4 pp.
Poniedziałek na rynku metali szlachetnych nie należy do dość optymistycznych. Najsilniejszy ruch w stronę południa wykonuje srebro (-0,6 proc.), którego uncja schodzi w okolicę poziomu 15,7650 USD. W przypadku złota (-0,2 proc.) należy mówić o nieco skromniejszym ruchu, bowiem podstawowa jednostka kruszcu jest wyceniana po 1 245,50 USD. W przypadku surowców energetycznych należy mówić o lekkiej euforii. Na ich szczycie znajdują się styczniowe kontrakty na gaz ziemny (1,9 proc.), które dystansują się od zwyżek w wykonaniu ropy Brent (1,8 proc.; 64,50 USD) oraz ropy WTI (0,9 proc.; 57,90 USD).
Udana sesja w wykonaniu miedzi (1,2 proc.) pozytywnie wpłynęła na wycenę dolara australijskiego, który zyskując 0,4 proc. wypycha kurs AUD/USD w okolicę poziomu 0,7540. Niewiele dalej znajdują się frank szwajcarski (0,3 proc.) oraz japoński jen (0,2 proc.). Na koniec dnia walkę o ponowne przebicie poziomu 1,1800 toczy EUR/USD. Obecnie listę zamyka norweska korona (-0,9 proc.), która stała się zakładnikiem odczytów inflacji wyraźnie rozczarowujących rynkowy konsensus. Uwagę inwestorów wyraźnie zwróciły wskazania cen bazowych, które z miesiąca na miesiąc spadły o 0,3 proc. (konsensus: 0,0 proc.).
Na szczycie walut państw Emerging Markets znalazł się południowoafrykański rand (0,7 proc.). Jego zwyżkę usilnie próbowały gonić turecka lira (0,4 proc.) oraz rosyjski rubel (0,4 proc.), aczkolwiek bez większego skutku. Najsłabszą walutą regionu okazała się być czeska korona (-0,1 proc.), która wypchnęła kurs EUR/CHF w okolicę poziomu 25,6300. Kosmetyczne zmiany w polskim rządzie nie przyczyniły się do przetasowania sentymentu wobec złotego. Na koniec dnia EUR/PLN balansuje przy 4,2070, USD/PLN czeka na impuls przy piątkowym zamknięciu (3,5660), CHF/PLN oscyluje wokół 3,6000, a GBP/PLN podchodzi pod 4,7620.
Główny Urząd Statystyczny zdecydował się na potwierdzenie wstępnego odczytu inflacji CPI (2,5 proc. r/r), która pierwszy raz od pięciu lat znalazła się w środku pasma dozwolonych wahań. Największy cios w budżet gospodarstw domowych ponownie wymierzyły ceny żywności – ich roczna dynamika uplasowała się na poziomie 6,5 proc., co było zgodne z naszymi oczekiwaniami. Wyższe ceny jajek (30,0 proc.) czy serów i twarogów (1,4 proc.) to między innymi efekt dość silnego podbicia cen paliw (4,7 proc.). Według naszych kalkulacji w listopadzie rozpiętość średniej ceny benzyny bezołowiowej 95-oktanowej wyniosła aż 18 groszy. Nie lada zaskoczeniem jest podbicie kosztów mieszkaniowych, które podwyższyły inflację CPI o 0,06 pp. do góry. W tej kategorii należy mówić o skoku cen związanych z użytkowaniem mieszkania lub domu oraz o nieco mniej przystępnych nośnikach energii – w tym opału (1,3 proc. m/m). Powyższy efekt próbowały usilnie rekompensować niższe opłaty za usługi kanalizacyjne, które z miesiąca na miesiąc spadły o 0,2 proc.
Na europejskich parkietach obserwowano wyraźny podział nastrojów. Ze spadków udało się skutecznie wyłamać giełdzie w Londynie, gdzie miano lidera indeksu FTSE 100 (0,8 proc.) objęły walory WPP. Za ich 2,6 proc. zwyżką stała przychylna nota UBS (1,2 proc.), w której zwrócono na możliwość podtrzymania względnie optymistycznych tendencji w agencjach reklamowych. Pozytywny obrót spraw odnotowało HSBC (2,5 proc.) kończące pięcioletnią przepychankę z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości w zakresie rzekomego prania brudnych pieniędzy. Na szczycie znalazły się również spółki z sektora wydobywczego. W trakcie poniedziałkowych notowań przewodził im BHP Billiton, który zakończył sesję 2,3 proc. wyżej względem piątkowego zamknięcia. Listę spółek zamknął Whitbread (-2,7 proc.) mający poważny problem z aktywistami.
Na giełdzie we Frankfurcie wyraźnie ciążyły walory Adidasa (-3,1 proc.), który częściowo dostał rykoszetem za sprawą noty OTR Global wskazującej na możliwość zwiększenia dynamiki przychodów oraz udziału rynkowego przez Nike. Dość nisko znalazły się również walory E.ON-u (-1,5 proc.) pomimo oddalenia perspektyw realizacji postulatów Zielonych za sprawą powrotu do „Wielkiej Koalicji”. Zniżkę indeksu DAX (-0,2 proc.) próbował usilnie minimalizować Siemens (1,6 proc.) podpisujący umowę na realizację przedsięwzięć z sektora energetycznego w Libii na kwotę 700 mln EUR. Na podium znalazł się również ThyssenKrupp osiągający konsensus ze związkami zawodowymi – na koniec dnia walory największego producenta stali na świecie znajdowały się 1,0 proc. powyżej poziomu z piątkowego zamknięcia.
Apetyt na wzrosty przy Książęcej wyraźnie popsuły spółki z branży paliwowej. Za kolosalną przeceną Orlenu (-7,8 proc.) oraz Lotosu (-7,0 proc.) stoją obawy związane z utrzymaniem marż paliwowych na relatywnie wysokich poziomach. Po drugiej stronie zestawienia wyraźnie rządził Alior Bank (2,2 proc.), który okrył dzisiejszą zwyżkę PGE (1,4 proc.) oraz LPP (1,2 proc.). Przez moment w centrum uwagi znalazły się akcje Banku Pekao (-0,6 proc.), który poinformował o zamknięciu transakcji zakupu 51 proc. akcji Pioneer Pekao Investment Management za kwotę 138 mln EUR. Nabycie podmiotu spowoduje obniżenie wskaźnika CET na poziomie skonsolidowanym o około -0,4 pp.
Poniedziałek na rynku metali szlachetnych nie należy do dość optymistycznych. Najsilniejszy ruch w stronę południa wykonuje srebro (-0,6 proc.), którego uncja schodzi w okolicę poziomu 15,7650 USD. W przypadku złota (-0,2 proc.) należy mówić o nieco skromniejszym ruchu, bowiem podstawowa jednostka kruszcu jest wyceniana po 1 245,50 USD. W przypadku surowców energetycznych należy mówić o lekkiej euforii. Na ich szczycie znajdują się styczniowe kontrakty na gaz ziemny (1,9 proc.), które dystansują się od zwyżek w wykonaniu ropy Brent (1,8 proc.; 64,50 USD) oraz ropy WTI (0,9 proc.; 57,90 USD).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
10:25 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
09:22 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.
Polska gotowa na obniżki stóp procentowych
06:57 Poranny komentarz walutowy XTBDane z polskiej gospodarki, które poznaliśmy w tym tygodniu, wyraźnie sygnalizują, że pojawiła się przestrzeń do obniżek stóp procentowych. Dynamika płac, o której wspominał szef NBP, prof. Glapiński wyraźnie spadła, a reszta danych również pokazuje wyraźne schłodzenie gospodarki. Dodatkowo inflacja za marzec wypadła wyraźnie poniżej prognoz NBP, a szefowa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że ryzyko dotyczące ceł jest duże i prawdopodobnie wojna handlowa będzie działała dezinflacyjnie na ceny.
Dolar wróci silniejszy?
2025-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBAmerykański dolar padł ofiarą oczekiwanych zmian w polityce handlowej Stanów Zjednoczonych. Jednak wciąż nie jest jasne, jak wiele z tych zmian naprawdę znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Obecna sytuacja stanowi ekstremum, które wciąż może doczekać się korzystnych dla globalnej gospodarki, jak i amerykańskiego dolara rezultatów. Polityka Trumpa - jak dotąd chaotyczna i wymierzona w Chiny spowodowała niemal całkowite embargo i zawieszenie wymiany handlowej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Przesilenie?
2025-04-23 Raport DM BOŚ z rynku walutAdministracja Donalda Trumpa czuje się coraz mniej komfortowo z obecną sytuacją na rynkach finansowych? Wczoraj wieczorem rynki obiegły informacje z zamkniętego spotkania Sekretarza Skarbu z inwestorami organizowanego przez bank inwestycyjny JP Morgan - atmosfera była nerwowa, a Scott Bessent miał powiedzieć, że obecna sytuacja handlowa z Chinami jest nie do utrzymania i spodziewa się on rozpoczęcia negocjacji i deeskalacji.
Kolejne dobre wiadomości z USA
2025-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj na Wall Street widoczne było odreagowanie poniedziałkowych spadków. Skala wzrostów w UAS przewyższyła te osiągnięte w Europie. SP500 zdołał zyskać 2,5 proc. podczas gdy Dax jedynie 0,4 proc. Na GPW WIG 20 urósł o 2,1 proc. Dolar lekko zyskał na wartości. Kurs EUR/USD spadł i osiągnał poziom bliski 1,13. Na rynku długu widoczny był wzrost rentowności amerykańskich papierów dłuznych na krótkim końcu. Te z długim terminem zapadalności obniżyły się.
Powell jako kozioł ofiarny Trumpa?
2025-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWojna handlowa nie wychodzi prezydentowi USA na dobre. Chińczycy nie myślą o tym, aby zacząć rozmawiać z Amerykanami, aby przełamać impas, który zmierza w stronę "zimnej wojny handlowej", a negocjacje z krajami, które wyraziły taką chęć w zamian za 90 dniowe zwolnienie z podwyższonych taryf celnych, idą wolno. W zeszłym tygodniu Trump pisał o dużych postępach w rozmowach z Japonią, tymczasem nie ma sygnałów, aby porozumienie miało zostać szybko podpisane.
Czy Trump zwolni szefa Fed?
2025-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBChoć poniedziałek był dniem wolnym w wielu europejskich gospodarkach, handel na Wall Street trwał już normalnie. Początek tego tygodnia nie jest jednak dobry dla amerykańskiego dolara, gdyż prezydent Trump próbuje podważać niezależność banku centralnego i kolejny raz w social media wskazuje na chęć zastąpienia Jerome Powella. Oprócz tego wciąż pojawiają się ogromne niepewności dotyczące handlu międzynarodowego, który w niedługim czasie może mieć coraz większy wpływ na amerykańską gospodarkę.
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.