Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Pomimo dość napiętej sytuacji geopolitycznej na linii Rosja-Zachód oraz w Strefie Gazy, notowania na większych parkietach w Europie zaczynają tydzień od lekkich wzrostów. Najprawdopodobniej na inwestorów w Europie pozytywnie działają wzrosty w czasie sesji azjatyckiej. Szczególnie imponująco wygląda chiński rynek, gdzie w Szanghaju główny indeks rośnie o ponad 2%.

Poprzedni tydzień był wyjątkowo udany dla amerykańskiego dolara. US Dollar Index zakończył go na poziomie 81,14 pkt. – najwyższym od początku lutego br. W poniedziałek optymizm inwestorów nie jest już aż tak widoczny, jednak wartość dolara wciąż utrzymuje się wysoko.

Złoty nieznacznie słabszy na początku tygodnia obfitującego w ważne z punktu widzenia rynków finansowych wydarzenia. W centrum uwagi posiedzenie Rezerwy Federalnej, dane o CPI ze strefy euro, PKB z USA, a w piątek raport z amerykańskiego rynku pracy i odczyty indeksów PMI z Europy. Zapowiada się kilka dni ze zwiększoną zmiennością.

Początek nowego tygodnia na rynku złotego nie przynosi znaczących zmian w układzie sił na wycenie. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,1412 PLN za euro, 3,0837 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4044 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,232% w przypadku obligacji 10-letnich.

Eurodolar w tym tygodniu zniżkował z okolic 1,3520 do poziomu poniżej 1,3450, schodząc na 8-miesięczne minima. Dość stabilny pozostał EUR/PLN, natomiast USD/PLN zwyżkował o około 2 gr, do ponad 3,08. Zdecydowanie najsłabszą walutą w mijającym tygodniu był dolar nowozelandzki.

Dzisiejszy dzień, w tym w szczególności okres po starcie Wall Street przyniósł mocniejsze spadki na parkietach w Europie. Główne indeksy giełd w Europie traciły już od poranka po słabym odczycie indeksu instytutu Ifo i po słabszych wynikach koncernów LVMH i Statoilu.

Para EUR/USD na nowych minimach: Zgodnie z naszymi przypuszczeniami dzisiejszy dzień na głównej parze walutowej to dalsze spadki wartości tej pary. Dziś eurodolar ustanowił nowe kilkumiesięczne minima i znalazł się na poziomie 1,3428, co było najniższym kursem od listopada ubiegłego roku.

Wczoraj dolar amerykański umocnił się w niemal wszystkich parach; jedynie waluty rynków wschodzących były w stanie mu się oprzeć. Po słabszych, niż przewidywano wynikach sprzedaży detalicznej GBP/USD przebił wsparcie na 1,7000, a AUD/USD po niedawnym wyskoku zmienił kierunek.

Eurodolar blisko minimów: Początek dzisiejszej sesji na głównej parze walutowej to spadki kursu. Obecnie eurodolar wyceniany jest na 1,3451. Znajdujemy się więc bardzo blisko wsparcia w postaci ostatnich minimów na poziomie 1,3439. Ich testowanie podczas dzisiejszej sesji wydaje się również bardzo prawdopodobne.

Amerykańska waluta jest relatywnie silna względem głównych walut świata i w ujęciu koszykowym BOSSAUSD wypada przy 68,38 pkt. Indeks ten obrazuje czytelną siłę USD, gdyż kurs co jakiś czas wyskakuje na nowe maksima lipcowej fali wzrostowej.

W czasie wczorajszej sesji mieliśmy odczyty indeksów PMI dla całej strefy euro, a także dla Niemiec oraz Francji. Szczególnie warto zauważyć dużo lepsze odczyty usługowego PMI we Francji oraz w euro strefie. Dzięki tym odczytom mieliśmy w końcu trochę wzrostów na prze EURUSD i nawet dobre dane z amerykańskiego rynku pracy.

Czwartkowa sesja upłynęła pod znakiem publikacji przemysłowych i usługowych indeksów PMI dla największych światowych gospodarek. W Europie uwagę inwestorów przyciągnęły przede wszystkim lepsze od prognozowanych dane docierające z Niemiec, ...

Podczas azjatyckiej sesji mieliśmy odczyty inflacji CPI w Japonii. Kraj kwitnącej wiśnie nie zaskoczył i opublikowane dane za czerwiec zgodnie z konsensusem. Inflacja CPI wyniosła w poprzednim miesiącu 3.6% r/r, gdzie wynik ten bliski jest historycznych szczytów z początku lat 90.

Eurodolar w godzinach porannych znajduje się na poziomie około 1,3465. Od rana osłabia się polski złoty. Kurs USD/PLN zmierza w kierunku 3,08, a EUR/PLN zwyżkuje ponad 4,1450. Dziś poznamy ważny odczyt dla dalszych losów funta szterlinga.

Rynek praktycznie nie zareagował ani na rozpad koalicji rządzącej na Ukrainie ani na dobre indeksy PMI ze strefy euro czy rekordowo niską ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Dzisiejsza sesja zapowiada się jako kontynuacja trendu bocznego.

Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi dalszą konsolidację na kwotowaniach. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1385 PLN za euro, 3,0757 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4070 PLN względem franka szwajcarskiego.

Dzisiejszy dzień na rynkach akcyjnych w Europie przyniósł lekki wzrost większości indeksów. DAX i FTSE100 wzrosły o 0,3%, a CAC40 o ponad 0,7%. Lekkim wzrostom sprzyjały wyższe od oczekiwań indeksy PMI, które zaskoczyły szczególnie mocno na poziomie sektora usług. Wzrostom sprzyjały także indeksy PMI z Chin.

Dzisiejsza sesja stała pod znakiem wstępnych odczytów wskaźników PMI, które zostały opublikowane dla wszystkich głównych bloków gospodarczych świata. Najważniejsze były dane z Chin oraz europejskiego przemysłu, który ucierpieć mógł w reakcji na wzrost napięcia geopolitycznego.

Obserwując dzisiejszą zmienność na rynkach walutowych można odnieść wrażenie, że przynajmniej część inwestorów wróciła już z wakacji i zabrała się ostro do pracy. Przede wszystkim błyszczało dzisiaj euro, gdzie wzrosty podparte były świetnymi danymi z europejskiej gospodarki.