Data dodania: 2010-02-05 (11:46)
Czwartkowa sesja przyniosła silną zniżkę zarówno europejskich, jak i amerykańskich indeksów akcji. Na rynkach gościł niepokój związany z sytuacja fiskalną niektórych państw strefy euro (Grecji, Portugalii i Hiszpanii). Rozczarowały również dane z USA.
Wzrost liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych o 8tysięcy wskazuje na utrzymującą się słabość rynku pracy. Nie należy jednak zapominać o innych wskaźnikach, które wskazują na pozytywne trendy.
Na rynku walutowym również obserwowaliśmy duże ruchy cenowe. Kontynuowana była aprecjacja dolara do większości innych walut. Notowania eurodolara zniosły już ponad połowę całości impulsu wzrostowego, jaki zaczął się kształtować pod koniec 2008r. Sentyment do euro pozostaje słaby. Ponadto obecna sytuacja techniczna powinna sprzyjać spadkom na eurodolarze. Na wartości silnie tracił również GBP i takie waluty jak NZD czy AUD. Dziś w nocy poznaliśmy notatki z ostatniego posiedzenia banku centralnego Australii. Dość jastrzębia retoryka i wizja stóp procentowych na poziomie 4,5% pod koniec roku, a także podwyższenie prognoz dotyczących wzrostu gospodarczego i inflacji nie pomogły jednak walucie australijskiej. Na umocnienie amerykańskiej waluty negatywnie zareagował również rynek surowców, a w szczególności ceny ropy.
Wydarzeniem dzisiejszego dnia publikacja raportu z rynku pracy w USA. Analitycy oczekują, że stopa procentowa wzrośnie nieznacznie do poziomu 10,1%. Antycypowany jest również wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w styczniu. Utrzymujący się wzrost awersji do ryzyka powinien w dalszym ciągu sprzyjać dolarowi, nawet w przypadku słabszych danych. Dane NFP powinny wyznaczyć sentyment na rynku na najbliższy tydzień, biorąc pod uwagę fakt, iż w nadchodzącym tygodniu najważniejsze dane będą dotyczyły sprzedaży detalicznej w USA.
Rynki mogą dość nerwowo reagować na dzisiejszą publikację z rynku pracy, także przypominamy o utrzymywaniu w dniu dzisiejszym dość niskiego poziomu ryzyka.
EURPLN
Korekta na rynkach akcji, a także wzrost awersji do ryzyka przyczyniły się do silnej wyprzedaży złotego w dniu wczorajszym. Powrót kursu powyżej poziomu 4,00 szybko doprowadził do powrotu notowań euro złotego w okolice strefy oporu w rejonie 4,10-4,11, która ostatnio ograniczyła ruch korekcyjny na PLN, przed ponownym zejściem poniżej poziomu 4 złotych za euro. Złoty będzie pozostawał pod wpływem sytuacji na rynkach globalnych. Najbliższe wsparcie wyznacza połowa wczorajszej dziennej świecy wzrostowej, a więc okolice 4,04. Linia trendu spadkowego poprowadzona po maksimach od początku listopada 2009r wyznacza opór w wyżej wspomnianym rejonie 4,10-4,11.
EURUSD
Eurodolar pozostaje w silnym trendzie spadkowym. Notowania znalazły się poniżej 50% zniesienia fib całości fali wzrostowej z poziomu 1,2335. Słaby sentyment do euro powinien doprowadzić kurs w okolice najbliższego wparcia na poziomie 1,3620, gdzie w stosunku 1:1 zrównają się ze sobą obecna podfala spadkowa z podfalą spadkową z okolic 1,5150 na 1,4213. EURUSD ustanowił nowe minimum lokalne z rana i obecnie kurs powinien konsolidować się w oczekiwania na dzisiejsze dane z rynku pracy USA. Najbliższym oporem pozostają okolice 1,3792.
GBPUSD
Decyzją Banku Anglii główna stopa procentowała została utrzymana na niezmienionym poziomie. Bank nie zwiększył również programu zakupu aktywów, co zostało odebrane jako sygnał normalizacji polityki pieniężnej. Wzrost awersji do ryzyka sprzyjał walucie amerykańskiej. W tej sytuacji GBPUSD znalazł się na nowych minimach lokalnych. Obecnie oczekujemy niewielkiego odreagowania wczorajszych silnych spadków, kurs obija się od wsparcia wyznaczonego poprzez rozszerzenie 127,2% całości fali wzrostowej z poziomu 1,5825. Najbliższym oporem pozostają okolice poprzedniego minimum na wykresie godzinowym w rejonie 1,5820.
Dziś z Wielkiej Brytanii poznamy dane na temat inflacji PPI w styczniu.
USDJPY
Dolarjen ponownie znalazł się poniżej poziomu 90 jenów za dolara. Kontynuacja korekty na rynkach akcji, a także wzrost awersji do ryzyka sprzyjają JPY. W szczególności silne umocnienie jena obserwujemy w stosunku do EUR, GBP, AUD czy NZD. Umocnieni w stosunku do dolara ma dość ograniczony charakter. Ponadto opublikowane dziś w nocy dane z Japonii były lepsze niż oczekiwano, zarówno wstępne dane na temat indeksu wskaźników wyprzedzających i indeksu zaufania w grudniu. Notowania jak na razie wybroniły wsparcie na poziomie 88,20 wynikające z linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych, a także zniesienia fib 61,8% całości impulsu wzrostowego z poziomu 84,80.
Na rynku walutowym również obserwowaliśmy duże ruchy cenowe. Kontynuowana była aprecjacja dolara do większości innych walut. Notowania eurodolara zniosły już ponad połowę całości impulsu wzrostowego, jaki zaczął się kształtować pod koniec 2008r. Sentyment do euro pozostaje słaby. Ponadto obecna sytuacja techniczna powinna sprzyjać spadkom na eurodolarze. Na wartości silnie tracił również GBP i takie waluty jak NZD czy AUD. Dziś w nocy poznaliśmy notatki z ostatniego posiedzenia banku centralnego Australii. Dość jastrzębia retoryka i wizja stóp procentowych na poziomie 4,5% pod koniec roku, a także podwyższenie prognoz dotyczących wzrostu gospodarczego i inflacji nie pomogły jednak walucie australijskiej. Na umocnienie amerykańskiej waluty negatywnie zareagował również rynek surowców, a w szczególności ceny ropy.
Wydarzeniem dzisiejszego dnia publikacja raportu z rynku pracy w USA. Analitycy oczekują, że stopa procentowa wzrośnie nieznacznie do poziomu 10,1%. Antycypowany jest również wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w styczniu. Utrzymujący się wzrost awersji do ryzyka powinien w dalszym ciągu sprzyjać dolarowi, nawet w przypadku słabszych danych. Dane NFP powinny wyznaczyć sentyment na rynku na najbliższy tydzień, biorąc pod uwagę fakt, iż w nadchodzącym tygodniu najważniejsze dane będą dotyczyły sprzedaży detalicznej w USA.
Rynki mogą dość nerwowo reagować na dzisiejszą publikację z rynku pracy, także przypominamy o utrzymywaniu w dniu dzisiejszym dość niskiego poziomu ryzyka.
EURPLN
Korekta na rynkach akcji, a także wzrost awersji do ryzyka przyczyniły się do silnej wyprzedaży złotego w dniu wczorajszym. Powrót kursu powyżej poziomu 4,00 szybko doprowadził do powrotu notowań euro złotego w okolice strefy oporu w rejonie 4,10-4,11, która ostatnio ograniczyła ruch korekcyjny na PLN, przed ponownym zejściem poniżej poziomu 4 złotych za euro. Złoty będzie pozostawał pod wpływem sytuacji na rynkach globalnych. Najbliższe wsparcie wyznacza połowa wczorajszej dziennej świecy wzrostowej, a więc okolice 4,04. Linia trendu spadkowego poprowadzona po maksimach od początku listopada 2009r wyznacza opór w wyżej wspomnianym rejonie 4,10-4,11.
EURUSD
Eurodolar pozostaje w silnym trendzie spadkowym. Notowania znalazły się poniżej 50% zniesienia fib całości fali wzrostowej z poziomu 1,2335. Słaby sentyment do euro powinien doprowadzić kurs w okolice najbliższego wparcia na poziomie 1,3620, gdzie w stosunku 1:1 zrównają się ze sobą obecna podfala spadkowa z podfalą spadkową z okolic 1,5150 na 1,4213. EURUSD ustanowił nowe minimum lokalne z rana i obecnie kurs powinien konsolidować się w oczekiwania na dzisiejsze dane z rynku pracy USA. Najbliższym oporem pozostają okolice 1,3792.
GBPUSD
Decyzją Banku Anglii główna stopa procentowała została utrzymana na niezmienionym poziomie. Bank nie zwiększył również programu zakupu aktywów, co zostało odebrane jako sygnał normalizacji polityki pieniężnej. Wzrost awersji do ryzyka sprzyjał walucie amerykańskiej. W tej sytuacji GBPUSD znalazł się na nowych minimach lokalnych. Obecnie oczekujemy niewielkiego odreagowania wczorajszych silnych spadków, kurs obija się od wsparcia wyznaczonego poprzez rozszerzenie 127,2% całości fali wzrostowej z poziomu 1,5825. Najbliższym oporem pozostają okolice poprzedniego minimum na wykresie godzinowym w rejonie 1,5820.
Dziś z Wielkiej Brytanii poznamy dane na temat inflacji PPI w styczniu.
USDJPY
Dolarjen ponownie znalazł się poniżej poziomu 90 jenów za dolara. Kontynuacja korekty na rynkach akcji, a także wzrost awersji do ryzyka sprzyjają JPY. W szczególności silne umocnienie jena obserwujemy w stosunku do EUR, GBP, AUD czy NZD. Umocnieni w stosunku do dolara ma dość ograniczony charakter. Ponadto opublikowane dziś w nocy dane z Japonii były lepsze niż oczekiwano, zarówno wstępne dane na temat indeksu wskaźników wyprzedzających i indeksu zaufania w grudniu. Notowania jak na razie wybroniły wsparcie na poziomie 88,20 wynikające z linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych, a także zniesienia fib 61,8% całości impulsu wzrostowego z poziomu 84,80.
Źródło: Anna Wrzesińska (Jacewicz), Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Publikuj:
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.