
Data dodania: 2010-01-18 (12:59)
Zachowanie rynków w ubiegłym tygodniu świadczy o rosnącej skłonności do realizacji zysków. Zwracają uwagę następujące fakty: po publikacji dobrych wyników spółek nie nastąpił wzrost, w piątek indeks S&P500 zakończył sesję blisko najniższego poziomu z całego tygodnia handlu, ...
... wolumen wzrósł na spadkach, od początku stycznia wyraźnie zyskują obligacje 10 letnie - w piątek rentowności ponownie silnie spadły. Ponadto na wykresie S&P500 w układzie dziennym i godzinowym widać potencjalną formację klina zwyżkującego, z której już dwukrotnie miała miejsca nieudana próba wybicia górą. Z kolei antycypowane przez nas grudniowe wybicie górą z konsolidacji 1080-1120 i przyspieszenie wzrostów w kierunku 1150 na S&P500 odbyło się na śladowym wolumenie. Najbliższe dni mogą okazać się testem siły strony popytowej. Według nas istnieje spore prawdopodobieństwo nagłego powrotu poniżej 1100 i tym samym wybicia dołem z formacji klina. Wyjście powyżej 1150 zaneguje ten scenariusz. Dzisiaj rynki w USA są zamknięte ze względu na Dzień Martina Lutera Kinga. Aktywność handlu powinna być na większości instrumentów niewielka.
Gorszy sentyment można zaobserwować na rynku długu. Rosną spready między rentownościami na obligacjach koroporacyjnych i rządowych ze względu rekordowe emisje banków europejskich. W dalszym ciągu pod presją są obligacje greckie po tym jak Trichet ostrzegł, że żaden kraj będący w unii monetarnej nie może liczyć na specjalne traktowanie w zakresie finansowania.
W najbliższych dniach rynek będzie koncentrował się na wynikach największych banków amerykańskich. Reakcja rynku jest tak samo nieprzewidywalne jak same wyniki, które poddawane są różnym "zabiegom" księgowym. Jutro podaje Citigroup i IBM, w środę m.in. Bank of America i Bank of New York, w czwartek Morgan Stanley.
EURPLN
Nieco gorszy sentyment na rynkach pod koniec ubiegłego tygodnia nie wpłynął negatywnie na notowania złotego. EURPLN oscyluje w pobliżu grudniowego miminum i wszystko wskazuje na to, że niedługo rynek przetestuje psychologiczne wsparcie przy 4,00. Pozytywnemu sentymentowi do złotego pomógł raport Goldman Sachs, który prognozuje umocnienie złotego do poziomu 3,80 w tym roku. Na wykresie EURPLN tworzy się formacjia trójkąta zniżkującego. Interesującym faktem jest to, że złoty pozostaje w szerokiej konsolidacji od sierpnia 2009, co koresponduje z zachowaniem polskiego rynku akcji, który w tym samym czasie wzrósł ale tylko nieznacznie.
EURUSD
Odbicie od oporu przy 38,2% zniesieniu fibo wygenerowało silny impuls spadkowy w kierunku dolnego przedziału trwającej konsolidacji. Spadek notowań EURUSD wynika bardziej ze słabości euro niż z siły samego dolara. W tym samym czasie dolar tracił do jena i funta. Pogorszenie sentymentu do euro potwierdza rynek CDS-ów (credit default swaps), który każe płacić więcej za ubezpieczenie obligacji krajów 15-stki, w szczególności obligacji greckich. Dzisiaj notowania eurodolara powinny utrzymać się w wąskim zaskresie. Jutro rano rynek będzie reagował na indeks Instytutu ZEW z Niemiec. Istotną strefą wsparcia pozostaje 1,4250-60.
GBPUSD
W tym tygodniu napłynie na rynek sporo informacji mogących silnie wpłynąć na notowania brytyjskiej waluty. Jutro publikowane będą dane o inflacji CPI za grudzień, we wtorek protokół z posiedzenia Banku Anglii oraz stopa bezrobocia, a w piątek pojawią się dane o sprzedaży detalicznej. Na te ostatnie rynek będzie najbardziej wrażliwy. Dzisiaj funt powinien zachowywać się relatywnie stabilnie ze względu na święto w USA. Silnym oporem na GBPUSD będzie strefa 1,6353-1,6382 przy zbiegu zniesień fibonacciego. W silnym trendzie spadkowym znajduje się para EURGBP - kurs euro w relacji do funta spadł do najniższego poziomu od września 2009.
USDJPY
Silna korekta spadkowa na USDJPY z ubiegłego tygodnia wyhamowała w pobliżu wsparcia przy 90,56 (zniesienie fibo 50%). Zakres ruchu spadkowy jest bliski poprzedniej silnej korekcie z początku grudnia. Poziom 90,34, czyli 38,2% zniesienie całego impulsu wzrostowego, można wykorzystać do zajęcia długich pozycji ze stop lossem poniżej kolejnego zniesienia przy 89,30. Taki trade zakłada utrzymanie się dobrego sentymentu do dolara w przypadku wystąpienia korekty spadkowej na giełdach. Ponadto na korzyść dolara będzie działać coraz bliższa perspektywa wzrostu stóp w USA przy jednoczesnym utrzymaniu się polityki antydeflacyjnej w Japonii.
Gorszy sentyment można zaobserwować na rynku długu. Rosną spready między rentownościami na obligacjach koroporacyjnych i rządowych ze względu rekordowe emisje banków europejskich. W dalszym ciągu pod presją są obligacje greckie po tym jak Trichet ostrzegł, że żaden kraj będący w unii monetarnej nie może liczyć na specjalne traktowanie w zakresie finansowania.
W najbliższych dniach rynek będzie koncentrował się na wynikach największych banków amerykańskich. Reakcja rynku jest tak samo nieprzewidywalne jak same wyniki, które poddawane są różnym "zabiegom" księgowym. Jutro podaje Citigroup i IBM, w środę m.in. Bank of America i Bank of New York, w czwartek Morgan Stanley.
EURPLN
Nieco gorszy sentyment na rynkach pod koniec ubiegłego tygodnia nie wpłynął negatywnie na notowania złotego. EURPLN oscyluje w pobliżu grudniowego miminum i wszystko wskazuje na to, że niedługo rynek przetestuje psychologiczne wsparcie przy 4,00. Pozytywnemu sentymentowi do złotego pomógł raport Goldman Sachs, który prognozuje umocnienie złotego do poziomu 3,80 w tym roku. Na wykresie EURPLN tworzy się formacjia trójkąta zniżkującego. Interesującym faktem jest to, że złoty pozostaje w szerokiej konsolidacji od sierpnia 2009, co koresponduje z zachowaniem polskiego rynku akcji, który w tym samym czasie wzrósł ale tylko nieznacznie.
EURUSD
Odbicie od oporu przy 38,2% zniesieniu fibo wygenerowało silny impuls spadkowy w kierunku dolnego przedziału trwającej konsolidacji. Spadek notowań EURUSD wynika bardziej ze słabości euro niż z siły samego dolara. W tym samym czasie dolar tracił do jena i funta. Pogorszenie sentymentu do euro potwierdza rynek CDS-ów (credit default swaps), który każe płacić więcej za ubezpieczenie obligacji krajów 15-stki, w szczególności obligacji greckich. Dzisiaj notowania eurodolara powinny utrzymać się w wąskim zaskresie. Jutro rano rynek będzie reagował na indeks Instytutu ZEW z Niemiec. Istotną strefą wsparcia pozostaje 1,4250-60.
GBPUSD
W tym tygodniu napłynie na rynek sporo informacji mogących silnie wpłynąć na notowania brytyjskiej waluty. Jutro publikowane będą dane o inflacji CPI za grudzień, we wtorek protokół z posiedzenia Banku Anglii oraz stopa bezrobocia, a w piątek pojawią się dane o sprzedaży detalicznej. Na te ostatnie rynek będzie najbardziej wrażliwy. Dzisiaj funt powinien zachowywać się relatywnie stabilnie ze względu na święto w USA. Silnym oporem na GBPUSD będzie strefa 1,6353-1,6382 przy zbiegu zniesień fibonacciego. W silnym trendzie spadkowym znajduje się para EURGBP - kurs euro w relacji do funta spadł do najniższego poziomu od września 2009.
USDJPY
Silna korekta spadkowa na USDJPY z ubiegłego tygodnia wyhamowała w pobliżu wsparcia przy 90,56 (zniesienie fibo 50%). Zakres ruchu spadkowy jest bliski poprzedniej silnej korekcie z początku grudnia. Poziom 90,34, czyli 38,2% zniesienie całego impulsu wzrostowego, można wykorzystać do zajęcia długich pozycji ze stop lossem poniżej kolejnego zniesienia przy 89,30. Taki trade zakłada utrzymanie się dobrego sentymentu do dolara w przypadku wystąpienia korekty spadkowej na giełdach. Ponadto na korzyść dolara będzie działać coraz bliższa perspektywa wzrostu stóp w USA przy jednoczesnym utrzymaniu się polityki antydeflacyjnej w Japonii.
Źródło: Wojciech Smoleński, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.