
Data dodania: 2009-12-10 (11:24)
Krótko po obniżeniu oceny wiarygodności kredytowej Grecji agencja ratingowa Standard & Poor’s zdecydowała się na zmianę perspektywy ratingu Hiszpanii. S&P obniżył go już rok temu – z AAA do AA+ - a teraz, wskutek odnotowania nadmiernego deficytu sektora wydatków publicznych, rozważa kolejną rewizję oceny.
Przedstawiciele S&P twierdzą, że jeśli do roku 2012 Hiszpania rozpocznie konstruowanie budżetów takich, aby wykazywać nadwyżki w wysokości 2% PKB, rating nie będzie zagrożony. W tym roku deficyt sektora wydatków publicznych w Hiszpanii wyniesie 10%, a dług publiczny osiągnie 67% PKB. Gospodarka Hiszpanii pogrążona jest w bardzo głębokiej recesji, a stopa bezrobocia przekracza 18%. Kraj nie może pomóc sobie dewaluacją waluty – należy do strefy euro – ani spadkiem płac – zapobiega temu restrykcyjne prawo pracy. Wysoka inflacja w ostatnich latach zniwelowała jedną z niewielu przewag Hiszpanii nad pozostałymi krajami strefy euro – niższe koszty pracy.
Wydarzenia związane ze zmianami ratingów wzbudziły niepokój wśród inwestorów, przypominając im o nie najlepszej sytuacji budżetowej m.in. naszego kraju. Co prawda przedstawiciele agencji ratingowych stwierdzili, że na chwilę obecną ocena jakości długu emitowanego przez Polskę nie jest zagrożona, jednak jeśli od 2011 nie nastąpi konsolidacja budżetu – możemy doczekać się ostrzeżenia. Złoty traci zatem na wartości od wtorku, zarówno w stosunku do euro, jak i – bardziej zdecydowanie wskutek ruchu EURUSD na południe – do dolara.
W kalendarzu publikacji makroekonomicznych na dzień dzisiejszy największe zainteresowanie wzbudzą decyzje banków centralnych Szwajcarii oraz Wielkiej Brytanii. Obydwa banki powinny pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie, odpowiednio 0,25% i 0,5%. Bank Anglii powinien utrzymać docelową wartość programu monetyzacji długu w wysokości 200 mld GBP i wstrzymać się z kolejnymi decyzjami w tym zakresie do momentu przygotowania przez personel banku kolejnego raportu o inflacji, co stanie się pod koniec stycznia. W dniu wczorajszym minister finansów Alistair Darling przedstawił raport prowadzący do ustalenia przyszłorocznego budżetu, a także zgłosił propozycję opodatkowania premii wypłacanych w instytucjach finansowych bardzo wysoką stawką – 50% od kwoty przekraczającej 25 000 GBP, co wywołało furię przedstawicieli sektora bankowego.
Oprócz dwóch decyzji banków centralnych, jedyne w miarę istotne dane, które mają być dziś opublikowane, to informacja o bilansie handlu zagranicznego USA w październiku. Prognozy przewidują deficyt w wysokości 37 mld USD.
Notowania osłabionego wydarzeniami dotyczącymi Hiszpanii i Grecji złotego mieszczą się w przedziale 4,10-4,16 EURPLN i 2,75-2,84 USDPLN. Dolar nie powinien już w tym tygodniu zyskiwać w stosunku do euro, jednak nie przewidujemy szybkiej poprawy nastrojów po trzech dniach nie najlepszych wiadomości. Złoty nie powinien jednak gwałtownie dalej słabnąć.
Wydarzenia związane ze zmianami ratingów wzbudziły niepokój wśród inwestorów, przypominając im o nie najlepszej sytuacji budżetowej m.in. naszego kraju. Co prawda przedstawiciele agencji ratingowych stwierdzili, że na chwilę obecną ocena jakości długu emitowanego przez Polskę nie jest zagrożona, jednak jeśli od 2011 nie nastąpi konsolidacja budżetu – możemy doczekać się ostrzeżenia. Złoty traci zatem na wartości od wtorku, zarówno w stosunku do euro, jak i – bardziej zdecydowanie wskutek ruchu EURUSD na południe – do dolara.
W kalendarzu publikacji makroekonomicznych na dzień dzisiejszy największe zainteresowanie wzbudzą decyzje banków centralnych Szwajcarii oraz Wielkiej Brytanii. Obydwa banki powinny pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie, odpowiednio 0,25% i 0,5%. Bank Anglii powinien utrzymać docelową wartość programu monetyzacji długu w wysokości 200 mld GBP i wstrzymać się z kolejnymi decyzjami w tym zakresie do momentu przygotowania przez personel banku kolejnego raportu o inflacji, co stanie się pod koniec stycznia. W dniu wczorajszym minister finansów Alistair Darling przedstawił raport prowadzący do ustalenia przyszłorocznego budżetu, a także zgłosił propozycję opodatkowania premii wypłacanych w instytucjach finansowych bardzo wysoką stawką – 50% od kwoty przekraczającej 25 000 GBP, co wywołało furię przedstawicieli sektora bankowego.
Oprócz dwóch decyzji banków centralnych, jedyne w miarę istotne dane, które mają być dziś opublikowane, to informacja o bilansie handlu zagranicznego USA w październiku. Prognozy przewidują deficyt w wysokości 37 mld USD.
Notowania osłabionego wydarzeniami dotyczącymi Hiszpanii i Grecji złotego mieszczą się w przedziale 4,10-4,16 EURPLN i 2,75-2,84 USDPLN. Dolar nie powinien już w tym tygodniu zyskiwać w stosunku do euro, jednak nie przewidujemy szybkiej poprawy nastrojów po trzech dniach nie najlepszych wiadomości. Złoty nie powinien jednak gwałtownie dalej słabnąć.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.