
Data dodania: 2009-11-30 (10:42)
Emirat Dubaju przyciągał uwagę inwestorów od środowego popołudnia, kiedy to ogłoszono, że ma zamiar ubiegać się o restrukturyzację zadłużenia funduszu Dubai World, wynoszącego 59 mld USD. W czwartek w Europie, a w piątek w Stanach Zjednoczonych na rynkach kapitałowych obserwowaliśmy spadki notowań, ...
... a szczególnie mocno traciły akcje banków, ponieważ obawiano się, że mogą one być wierzycielami dunajskiego funduszu. Sytuacja jednak szybko uspokaja się i mimo że niektórzy przebąkiwali, że skala ewentualnego bankructwa Dubaju byłaby porównywalna do upadku Lehman Brothers, obawy te okazują się przesadzone. Komentarze ze strony zajmujących się finansami urzędników w Eurolandzie oraz w Stanach kreślą dość jasny obraz sytuacji: zadłużenie Dubaju było według nich monitorowane i nie jest ono zagrożeniem dla stabilności systemu finansowego. Największym wierzycielem emiratu jest londyński bank HSBC, któremu Dubaj winien jest 15,9 mld USD. HSBC nie wyraził zaniepokojenia sytuacją. Gdyby problem rozrósł się na wiele innych dunajskich przedsiębiorstw mających oparcie w rządzie, ewentualne reperkusje na rynkach światowych mogłyby być silniejsze, jednak obecnie analitycy spodziewają się niepokoju głównie w Abu Dhabi, do którego Dubaj zwrócił się o pomoc finansową. Abu Dhabi jest właścicielem największego na świecie rządowego funduszu inwestycyjnego i posiada znaczne rezerwy uzyskane z handlu ropą naftową.
O ile inwestorzy w Europie uspokoili się w pewnym stopniu już w piątek (było to również widoczne w notowaniach złotego, który w czwartek słabł w stosunku do euro nawet do 4,19 EURPLN, zaś w piątek przed zakończeniem obrotu umocnił się do 4,1450 EURPLN), o tyle w Stanach po czwartkowym święcie piątkowa skrócona sesja przyniosła spadki indeksów giełdowych. Nowy tydzień rozpoczyna się jednak z większym optymizmem: rynki Dalekiego Wschodu odnotowały wzrosty rzędu 1-2%, a poważne straty ponoszą praktycznie jedynie giełdy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – w Dubaju główny indeks traci dziś rano 7,2%.
W kalendarzu wydarzeń makroekonomicznych najważniejszym wydarzeniem będzie dziś zdecydowanie raport GUS o dynamice PKB w III kwartale 2009 roku w Polsce. Na początku tego roku wydarzenia międzynarodowe kazały kreślić czarne wizje tego, jak radzić będzie sobie polska gospodarka. Wydarzenia ostatnich miesięcy i lepsze odczyty dynamiki PKB w pierwszych dwóch kwartałach kazały jednak zweryfikować prognozy. Polsce zdecydowanie przysłużyła się silna deprecjacja złotego w okresie styczeń – marzec 2009. Wskutek silniejszego spadku eksportu niż importu odnotowaliśmy dodatnią kontrybucję do PKB ze strony eksportu netto. Według przewidywań ankietowanych przez agencje informacyjne analityków dynamika PKB w III kwartale ma wynieść 1,3% w ujęciu rocznym. Nasza prognoza jest identyczna. Spożycie indywidualne powinno wzrosnąć o ponad 2,5% w ujęciu rocznym, jednak spodziewamy się negatywnej ze strony nakładów na akumulację brutto (grupującej zarówno inwestycje w środki trwałe, jak i w zapasy). GUS opublikuje dane o 10:00.
Oprócz publikacji GUSu o 11:00 dość istotnym wydarzeniem będzie publikacja Eurostatu o inflacji w Eurolandzie (prognozowane tempo wzrostu cen to 0,4% w ujęciu rocznym) oraz popołudniowa (15:45) publikacja wartości indeksu PMI w Chicago, mierzącego aktywność gospodarczą. Według prognoz listopadowy odczyt indeksu ma być niższy od październikowego (prognozowane 53,2 pkt. wobec październikowego odczytu na poziomie 54,2 pkt.).
Podsumowując, uważamy że wraz z poznawaniem realnej skali zagrożenia ze strony potencjalnego bankructwa Dubaju, inwestorzy będą uspokajać się, co zaowocuje powrotem notowań EURPLN do okolic 4,10, a także umocnieniem EUR w stosunku do USD. Kolejne wiadomości ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich mogą jednak wprowadzać na rynek krótkotrwałe okresy zamieszania, podczas których złoty będzie tracił. Jesteśmy jednak przekonani, że takie straty będą odrabiane w krótkim horyzoncie czasowym.
O ile inwestorzy w Europie uspokoili się w pewnym stopniu już w piątek (było to również widoczne w notowaniach złotego, który w czwartek słabł w stosunku do euro nawet do 4,19 EURPLN, zaś w piątek przed zakończeniem obrotu umocnił się do 4,1450 EURPLN), o tyle w Stanach po czwartkowym święcie piątkowa skrócona sesja przyniosła spadki indeksów giełdowych. Nowy tydzień rozpoczyna się jednak z większym optymizmem: rynki Dalekiego Wschodu odnotowały wzrosty rzędu 1-2%, a poważne straty ponoszą praktycznie jedynie giełdy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – w Dubaju główny indeks traci dziś rano 7,2%.
W kalendarzu wydarzeń makroekonomicznych najważniejszym wydarzeniem będzie dziś zdecydowanie raport GUS o dynamice PKB w III kwartale 2009 roku w Polsce. Na początku tego roku wydarzenia międzynarodowe kazały kreślić czarne wizje tego, jak radzić będzie sobie polska gospodarka. Wydarzenia ostatnich miesięcy i lepsze odczyty dynamiki PKB w pierwszych dwóch kwartałach kazały jednak zweryfikować prognozy. Polsce zdecydowanie przysłużyła się silna deprecjacja złotego w okresie styczeń – marzec 2009. Wskutek silniejszego spadku eksportu niż importu odnotowaliśmy dodatnią kontrybucję do PKB ze strony eksportu netto. Według przewidywań ankietowanych przez agencje informacyjne analityków dynamika PKB w III kwartale ma wynieść 1,3% w ujęciu rocznym. Nasza prognoza jest identyczna. Spożycie indywidualne powinno wzrosnąć o ponad 2,5% w ujęciu rocznym, jednak spodziewamy się negatywnej ze strony nakładów na akumulację brutto (grupującej zarówno inwestycje w środki trwałe, jak i w zapasy). GUS opublikuje dane o 10:00.
Oprócz publikacji GUSu o 11:00 dość istotnym wydarzeniem będzie publikacja Eurostatu o inflacji w Eurolandzie (prognozowane tempo wzrostu cen to 0,4% w ujęciu rocznym) oraz popołudniowa (15:45) publikacja wartości indeksu PMI w Chicago, mierzącego aktywność gospodarczą. Według prognoz listopadowy odczyt indeksu ma być niższy od październikowego (prognozowane 53,2 pkt. wobec październikowego odczytu na poziomie 54,2 pkt.).
Podsumowując, uważamy że wraz z poznawaniem realnej skali zagrożenia ze strony potencjalnego bankructwa Dubaju, inwestorzy będą uspokajać się, co zaowocuje powrotem notowań EURPLN do okolic 4,10, a także umocnieniem EUR w stosunku do USD. Kolejne wiadomości ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich mogą jednak wprowadzać na rynek krótkotrwałe okresy zamieszania, podczas których złoty będzie tracił. Jesteśmy jednak przekonani, że takie straty będą odrabiane w krótkim horyzoncie czasowym.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.