Data dodania: 2009-09-26 (10:30)
Mijający tydzień na krajowym rynku walutowym przebiegał pod znakiem spadku wartości złotego względem euro oraz dolara. Kurs EUR/PLN rozpoczął tydzień w okolicach poziomu 4,1200, odnotowując w kolejnych dniach znaczące wzrosty.
Na zakończenie tygodnia notowania tej pary walutowej zbliżyły się przez moment do poziomu oporu 4,2200 będącego górnym ograniczeniem kanału wahań, w którym złoty pozostaje od dwóch miesięcy. W przeciągu całego tygodnia kurs EUR/PLN wzrósł o blisko 2,5%. Notowania tej pary walutowej zachowywały się w tym okresie dość nietypowo, gdyż zarówno wykazywały mniejszą korelację z kursem eurodolara jak i pozostawały niewrażliwe na sytuację panującą na warszawskiej giełdzie.
Kurs USD/PLN w omawianym okresie także podlegał wzrostom, jednak ruch ten nie był tak jednoznaczny jak w przypadku notowań EUR/PLN. Kurs złotego względem dolara na początku minionego tygodnia kształtował się w okolicach poziomu 2,8000, po czym zaczął gwałtownie wzrastać w ślad za umacniającą się amerykańską walutą. Wraz z odwróceniem się sytuacji na eurodolarze i jego powrotem do wzrostów, także notowania USD/PLN zmieniły kierunek powracając do poziomu z początku tygodnia. W kolejnych dniach notowania złotego względem dolara charakteryzowały się dużą zmiennością, dominowała w nich jednak tendencja wzrostowa.
Na ostatniej sesji mijającego tygodnia najpierw obserwować można było gwałtowne osłabienie złotego, po czym ruch ten został w dużej mierze zniesiony. Spadek wartości złotego w końcu tygodnia związany był prawdopodobnie z końcem kwartału i rozliczeniem instrumentów pochodnych, w tym opcji. W horyzoncie całego omawianego okresu złoty był najsłabszą walutą naszego regionu, a jego notowaniom szkodziły publikacje danych oraz doniesienia płynące z instytucji ratingowych oraz finansowych.
Z wydarzeń jakie miały miejsce w tym tygodniu warto wspomnieć o komunikacie agencji ratingowej Fitch według, której sytuacja finansowa Polski, Czech oraz Węgier będzie się dalej pogarszać. W ocenie agencji, dług publiczny Polski w 2010 roku może osiągnąć 56,3% PKB, przekraczając drugi próg oszczędnościowy. Jeśli państwa naszego regionu nie przedstawią programów naprawczych, możliwa stanie się nawet obniżka ich ratingów.
Niepokój na rynek wprowadziła także kwestia wypłaty przez PZU dywidendy w wysokości 15 mld złotych. Ubezpieczyciel w celu pozyskania środków na tę operację zmuszony będzie sprzedaż posiadane obligacje Skarbu Państwa o wartości co najmniej 12 mld zł, co może negatywnie wpłynąć na rynek długu. Dodatkowo 1/3 kwoty trafi do udziałowca PZU spółki Eureko, która prawdopodobnie zechce wymienić uzyskaną kwotę w złotych na euro. Sprzedaż takiej ilości krajowej waluty na rynku może znacząco osłabić notowania polskiej waluty. Decyzja walnego zgromadzenia w sprawie dywidendy została przełożona na 1 października.
W tym tygodniu opublikowana została dynamika sprzedaży detalicznej oraz wysokość stopy bezrobocia w Polsce. W sierpniu sprzedaż detaliczna wzrosła o 5,2% r/r, podczas gdy rynek oczekiwał wyniku na poziomie 5,8% r/r. Rezultat ten był także gorszy od poprzedniego odczytu, który wyniósł 5,7% r/r. Z kolei stopa bezrobocia wyniosła w sierpniu 10,8%, co jest wynikiem zgodnym z oczekiwaniami oraz z poprzednim odczytem.
W następnym tygodniu wraz z zakończeniem się okresu rozliczania instrumentów pochodnych oczekiwać można, że złoty zacznie odrabiać ostatnie straty i zaległości względem walut regionu.
Mijający tydzień na międzynarodowym rynku walutowym kurs eurodolara rozpoczął od spadków. Podczas poprzedniego tygodnia notowania tej pary walutowej osiągały wysokie poziomy, w związku z czym inwestorzy prawdopodobnie postanowili zrealizować zyski i stąd poniedziałkowe odreagowanie kursu. Nie trwało to jednak długo, gdyż podczas wtorkowej sesji EUR/USD odnotował dynamiczny wzrost, osiągając najpierw szczyt 1,4820, a następnie ustanawiając nowe tegoroczne maksimum na poziomie około 1,4840. Po testowaniu wspomnianych szczytów, notowania tej pary walutowej uległy konsolidacji. Inwestorzy bowiem wstrzymywali się od poważniejszych transakcji, w oczekiwaniu na nadchodzący komunikat z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Został on opublikowany w środę o 20.15 i okazał się raczej neutralny dla kursów walutowych. FOMC zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, ponadto wskazał na wzrost aktywności gospodarczej oraz dalszą poprawę warunków na rynkach finansowych. W komunikacie wspomniano również o kontynuacji łagodnej polityki pieniężnej. Kurs eurodolara zareagował na wspomniane doniesienia spadkiem, co jednak było raczej efektem realizacji zysków, niż konsekwencją komunikatu. Istotne dane makroekonomiczne w ostatnim czasie są często pretekstem dla uczestników rynku do spieniężenia swoich dochodów.
W drugiej części tygodnia panowały nienajlepsze nastroje wśród światowych inwestorów, co było widoczne w zniżkach na giełdach w USA czy Europie. Sentyment inwestycyjny pogorszyły jeszcze niektóre dane makroekonomiczne – m.in. istotną dla rynku okazała się publikacja liczby sprzedanych domów w sierpniu na amerykańskim rynku wtórnym. Wyniosła ona 5,1 mln, wobec oczekiwanych 5,35 mln. Przyczyniło się to do zniżki kursu EUR/USD do poziomu 1,4640, a następnie konsolidacji w tych okolicach.
Na koniec tygodnia światowi inwestorzy oczekują na doniesienia z dwudniowego szczytu państw G-20. Presję spadkową na notowania eurodolara wywarła wypowiedź uczestniczącego w szczycie Sekretarza Skarbu USA, T. Geithnera, który stwierdził, iż silny dolar jest bardzo istotny dla Stanów Zjednoczonych i powinno się bronić jego pozycji jako światowej waluty rezerwowej (Rosja oraz Chiny chcą ją ograniczyć). Uczestnicy szczytu zapowiadają również utrzymanie wsparcia dla światowej gospodarki do momentu, kiedy pojawi się pewność, iż nastąpiło trwałe ożywienie. Nie poprawiło to jednak nastrojów wśród uczestników rynku, w wyniku czego kurs eurodolara kontynuuje spadki. Pogłębiły je dodatkowo piątkowe wstępne dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku w USA (spadły w sierpniu o 2,4% m/m, wobec oczekiwanego wzrostu o 0,5% m/m). Wydaje się, iż na początku przyszłego tygodnia trend spadkowy pary walutowej EUR/USD może się nadal utrzymywać.
Kurs USD/PLN w omawianym okresie także podlegał wzrostom, jednak ruch ten nie był tak jednoznaczny jak w przypadku notowań EUR/PLN. Kurs złotego względem dolara na początku minionego tygodnia kształtował się w okolicach poziomu 2,8000, po czym zaczął gwałtownie wzrastać w ślad za umacniającą się amerykańską walutą. Wraz z odwróceniem się sytuacji na eurodolarze i jego powrotem do wzrostów, także notowania USD/PLN zmieniły kierunek powracając do poziomu z początku tygodnia. W kolejnych dniach notowania złotego względem dolara charakteryzowały się dużą zmiennością, dominowała w nich jednak tendencja wzrostowa.
Na ostatniej sesji mijającego tygodnia najpierw obserwować można było gwałtowne osłabienie złotego, po czym ruch ten został w dużej mierze zniesiony. Spadek wartości złotego w końcu tygodnia związany był prawdopodobnie z końcem kwartału i rozliczeniem instrumentów pochodnych, w tym opcji. W horyzoncie całego omawianego okresu złoty był najsłabszą walutą naszego regionu, a jego notowaniom szkodziły publikacje danych oraz doniesienia płynące z instytucji ratingowych oraz finansowych.
Z wydarzeń jakie miały miejsce w tym tygodniu warto wspomnieć o komunikacie agencji ratingowej Fitch według, której sytuacja finansowa Polski, Czech oraz Węgier będzie się dalej pogarszać. W ocenie agencji, dług publiczny Polski w 2010 roku może osiągnąć 56,3% PKB, przekraczając drugi próg oszczędnościowy. Jeśli państwa naszego regionu nie przedstawią programów naprawczych, możliwa stanie się nawet obniżka ich ratingów.
Niepokój na rynek wprowadziła także kwestia wypłaty przez PZU dywidendy w wysokości 15 mld złotych. Ubezpieczyciel w celu pozyskania środków na tę operację zmuszony będzie sprzedaż posiadane obligacje Skarbu Państwa o wartości co najmniej 12 mld zł, co może negatywnie wpłynąć na rynek długu. Dodatkowo 1/3 kwoty trafi do udziałowca PZU spółki Eureko, która prawdopodobnie zechce wymienić uzyskaną kwotę w złotych na euro. Sprzedaż takiej ilości krajowej waluty na rynku może znacząco osłabić notowania polskiej waluty. Decyzja walnego zgromadzenia w sprawie dywidendy została przełożona na 1 października.
W tym tygodniu opublikowana została dynamika sprzedaży detalicznej oraz wysokość stopy bezrobocia w Polsce. W sierpniu sprzedaż detaliczna wzrosła o 5,2% r/r, podczas gdy rynek oczekiwał wyniku na poziomie 5,8% r/r. Rezultat ten był także gorszy od poprzedniego odczytu, który wyniósł 5,7% r/r. Z kolei stopa bezrobocia wyniosła w sierpniu 10,8%, co jest wynikiem zgodnym z oczekiwaniami oraz z poprzednim odczytem.
W następnym tygodniu wraz z zakończeniem się okresu rozliczania instrumentów pochodnych oczekiwać można, że złoty zacznie odrabiać ostatnie straty i zaległości względem walut regionu.
Mijający tydzień na międzynarodowym rynku walutowym kurs eurodolara rozpoczął od spadków. Podczas poprzedniego tygodnia notowania tej pary walutowej osiągały wysokie poziomy, w związku z czym inwestorzy prawdopodobnie postanowili zrealizować zyski i stąd poniedziałkowe odreagowanie kursu. Nie trwało to jednak długo, gdyż podczas wtorkowej sesji EUR/USD odnotował dynamiczny wzrost, osiągając najpierw szczyt 1,4820, a następnie ustanawiając nowe tegoroczne maksimum na poziomie około 1,4840. Po testowaniu wspomnianych szczytów, notowania tej pary walutowej uległy konsolidacji. Inwestorzy bowiem wstrzymywali się od poważniejszych transakcji, w oczekiwaniu na nadchodzący komunikat z posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Został on opublikowany w środę o 20.15 i okazał się raczej neutralny dla kursów walutowych. FOMC zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, ponadto wskazał na wzrost aktywności gospodarczej oraz dalszą poprawę warunków na rynkach finansowych. W komunikacie wspomniano również o kontynuacji łagodnej polityki pieniężnej. Kurs eurodolara zareagował na wspomniane doniesienia spadkiem, co jednak było raczej efektem realizacji zysków, niż konsekwencją komunikatu. Istotne dane makroekonomiczne w ostatnim czasie są często pretekstem dla uczestników rynku do spieniężenia swoich dochodów.
W drugiej części tygodnia panowały nienajlepsze nastroje wśród światowych inwestorów, co było widoczne w zniżkach na giełdach w USA czy Europie. Sentyment inwestycyjny pogorszyły jeszcze niektóre dane makroekonomiczne – m.in. istotną dla rynku okazała się publikacja liczby sprzedanych domów w sierpniu na amerykańskim rynku wtórnym. Wyniosła ona 5,1 mln, wobec oczekiwanych 5,35 mln. Przyczyniło się to do zniżki kursu EUR/USD do poziomu 1,4640, a następnie konsolidacji w tych okolicach.
Na koniec tygodnia światowi inwestorzy oczekują na doniesienia z dwudniowego szczytu państw G-20. Presję spadkową na notowania eurodolara wywarła wypowiedź uczestniczącego w szczycie Sekretarza Skarbu USA, T. Geithnera, który stwierdził, iż silny dolar jest bardzo istotny dla Stanów Zjednoczonych i powinno się bronić jego pozycji jako światowej waluty rezerwowej (Rosja oraz Chiny chcą ją ograniczyć). Uczestnicy szczytu zapowiadają również utrzymanie wsparcia dla światowej gospodarki do momentu, kiedy pojawi się pewność, iż nastąpiło trwałe ożywienie. Nie poprawiło to jednak nastrojów wśród uczestników rynku, w wyniku czego kurs eurodolara kontynuuje spadki. Pogłębiły je dodatkowo piątkowe wstępne dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku w USA (spadły w sierpniu o 2,4% m/m, wobec oczekiwanego wzrostu o 0,5% m/m). Wydaje się, iż na początku przyszłego tygodnia trend spadkowy pary walutowej EUR/USD może się nadal utrzymywać.
Źródło: Michał Fronc, Jarosław Fronczak, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.