Data dodania: 2009-09-18 (10:55)
Wczoraj po południu pisałem o schemacie, który pokazywał dużą zależność zachowania się dolara od giełdowych indeksów, jaki miał miejsce w ostatnich dniach. Wniosek był taki, iż w momencie pojawienia się spadków na giełdach, inwestorzy na rynku walut zareagują dość szybko, pokrywając krótkie pozycje w dolarze i realizując zyski osiągnięte na rynkach wschodzących.
Taka sytuacja nieoczekiwanie pojawiła się wczoraj wieczorem. Wall Street zakończyła handel niewielkimi zniżkami, co przełożyło się dzisiaj na spadki w Azji (stracił japoński Nikkei, ale i też chiński Shanghai Composite). Spadek giełdy w Japonii zbytnio nie dziwi – tamtejsi inwestorzy szykują się do długiego weekendu. Handel zostanie wznowiony dopiero w czwartek, a tak długi okres niepewności sprzyja realizacji zysków.
W efekcie dzisiaj rano kurs EUR/USD naruszył poziom 1,47, oddalając się tym samym od wczorajszego maksimum na 1,4766. Silnym wsparciem jest strefa 1,4650, która powinna powstrzymać spadki. Gorzej zachowywał się funt, który tracił przez problemy wokół grupy bankowej Lloyd’s. I tak rano brytyjska waluta była najsłabsza w relacji do euro od 4 miesięcy (powyżej 0,90 za EUR/GBP). W dół szły także notowania GBP/USD (o godz. 9:30 – 1,6310). W kraju złoty stracił względem wszystkich walut. O godz. 9:30 euro było warte 4,1450 zł, dolar 2,8250 zł, a frank 2,7350 zł.
Dzisiejsze kalendarium wydarzeń jest dość ubogie. Stąd też kluczowe znaczenie będzie mieć zachowanie się rynków akcji. Tyle, że z racji faktu, iż dzisiaj przypada tzw. dzień „trzech wiedźm”, co wiąże się z wygasaniem kontraktów i opcji na giełdach, to nie można wykluczyć, iż krótkoterminowe ruchy indeksów, mogą nie być do końca racjonalne. Słowem, być może lepiej wstrzymać się z zawieraniem transakcji.
EUR/PLN: Znów gramy od „bandy do bandy”. Dolnym ograniczeniem była strefa 4,09-4,10 testowana wczoraj rano, górnym są okolice 4,18-4,19. Niemniej wczoraj można było mieć nadzieje, że tym razem ten schemat zostanie zaburzony. Jak widać naruszenie poziomu 4,12-4,13 sprawiło, iż dzisiaj rano padł kolejny – na 4,15. Wydaje się więc prawdopodobne, iż w perspektywie kilku dni ponownie zobaczymy 4,18-4,19. Przyczyną będą możliwe spadki EUR/USD w kontekście posiedzenia FED w środę. Dzisiaj możliwa jest jednak konsolidacja wokół 4,14.
USD/PLN: Im dłużej rynek utrzymuje się powyżej 2,80 tym mniejsze są szanse na kontynuację spadków poniżej 2,77. Obecnie oscylujemy wokół oporów 2,82-2,83. Dzienny układ świec na obecną chwilę sugeruje formację gwiazdy porannej, co może prowadzić do wzrostu do 2,89-2,90 w przyszłym tygodniu. Wsparciem będzie tu spadający EUR/USD. Na dzisiaj jednak możliwa jest konsolidacja wokół 2,82.
EUR/USD: Jeżeli obecne poziomy (1,4690) utrzymają się do wieczora to na dziennym wykresie powstanie formacja objęcia bessy, co będzie zapowiadać kilka dni spadków. Wpisują się one w koncepcję umocnienia dolara w kontekście środowego posiedzenia FED. Ze wskaźników sygnał spadków generuje jednak tylko Momentum. Stąd też być może lepiej zaczekać z otwieraniem krótkich pozycji w EUR/USD do powrotu powyżej 1,4730, co może mieć miejsce podczas kolejnych godzin. Celem na przyszły tydzień będą okolice 1,4450-1,4500.
W efekcie dzisiaj rano kurs EUR/USD naruszył poziom 1,47, oddalając się tym samym od wczorajszego maksimum na 1,4766. Silnym wsparciem jest strefa 1,4650, która powinna powstrzymać spadki. Gorzej zachowywał się funt, który tracił przez problemy wokół grupy bankowej Lloyd’s. I tak rano brytyjska waluta była najsłabsza w relacji do euro od 4 miesięcy (powyżej 0,90 za EUR/GBP). W dół szły także notowania GBP/USD (o godz. 9:30 – 1,6310). W kraju złoty stracił względem wszystkich walut. O godz. 9:30 euro było warte 4,1450 zł, dolar 2,8250 zł, a frank 2,7350 zł.
Dzisiejsze kalendarium wydarzeń jest dość ubogie. Stąd też kluczowe znaczenie będzie mieć zachowanie się rynków akcji. Tyle, że z racji faktu, iż dzisiaj przypada tzw. dzień „trzech wiedźm”, co wiąże się z wygasaniem kontraktów i opcji na giełdach, to nie można wykluczyć, iż krótkoterminowe ruchy indeksów, mogą nie być do końca racjonalne. Słowem, być może lepiej wstrzymać się z zawieraniem transakcji.
EUR/PLN: Znów gramy od „bandy do bandy”. Dolnym ograniczeniem była strefa 4,09-4,10 testowana wczoraj rano, górnym są okolice 4,18-4,19. Niemniej wczoraj można było mieć nadzieje, że tym razem ten schemat zostanie zaburzony. Jak widać naruszenie poziomu 4,12-4,13 sprawiło, iż dzisiaj rano padł kolejny – na 4,15. Wydaje się więc prawdopodobne, iż w perspektywie kilku dni ponownie zobaczymy 4,18-4,19. Przyczyną będą możliwe spadki EUR/USD w kontekście posiedzenia FED w środę. Dzisiaj możliwa jest jednak konsolidacja wokół 4,14.
USD/PLN: Im dłużej rynek utrzymuje się powyżej 2,80 tym mniejsze są szanse na kontynuację spadków poniżej 2,77. Obecnie oscylujemy wokół oporów 2,82-2,83. Dzienny układ świec na obecną chwilę sugeruje formację gwiazdy porannej, co może prowadzić do wzrostu do 2,89-2,90 w przyszłym tygodniu. Wsparciem będzie tu spadający EUR/USD. Na dzisiaj jednak możliwa jest konsolidacja wokół 2,82.
EUR/USD: Jeżeli obecne poziomy (1,4690) utrzymają się do wieczora to na dziennym wykresie powstanie formacja objęcia bessy, co będzie zapowiadać kilka dni spadków. Wpisują się one w koncepcję umocnienia dolara w kontekście środowego posiedzenia FED. Ze wskaźników sygnał spadków generuje jednak tylko Momentum. Stąd też być może lepiej zaczekać z otwieraniem krótkich pozycji w EUR/USD do powrotu powyżej 1,4730, co może mieć miejsce podczas kolejnych godzin. Celem na przyszły tydzień będą okolice 1,4450-1,4500.
Źródło: Marek Rogalski, Analityk DM BOŚ S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.