
Data dodania: 2009-09-12 (08:02)
Sytuacja w Niemczech: Początek tygodnia przyniósł ze sobą figury makro z sąsiadującej z nami na zachodzie gospodarki. W lipcu dynamika zamówień przemysłowych wzrosła do 3,5% m/m i była sporo lepsza od oczekiwań, które kształtowały się w okolicy 2% m/m.
Tym większe zdziwienie inwestorów wywołała publikowana dzień później dynamika samej produkcji przemysłowej za analogiczny okres. Odczyt na poziomie -0,9% m/m był znacznie słabszy od oczekiwanego wzrostu o 1,5% m/m. Niewykluczone jest zatem, że poprawa w sferze zamówień przełoży się na samą produkcję dopiero w kolejnych miesiącach. Z gospodarki Niemiec poznaliśmy również odczyt dynamiki inflacji CPI, która zgodnie z oczekiwaniami nie zmieniła się w relacji rok do roku i tym samym potwierdziła odległość perspektywy zacieśniania polityki monetarnej w Strefie Euro.
Raport agendy ONZ
Po poniedziałkowym Święcie Pracy w USA, kiedy to tamtejsze instytucje finansowe były wyłączone z handlu, wtorek upłynął pod znakiem silnej przeceny amerykańskiej waluty. Bezpośrednim impulsem do wyprzedaży „zielonego” był raport Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju – organu ONZ. Sugerowano w nim konieczność „gruntownej rewizji systemu walutowego”, która polegałaby na stworzeniu nowej waluty na kształt SDR, a także światowego banku rezerwowego, który regulowałby emisję tego pieniądza. Tego typu propozycje, pomimo, iż nie są nowe, to pojawiają się coraz częściej. Ekonomiści są jednak zgodni, że tak znacząca zmiana wymaga czasu i możliwe, że cały proces zajmie jeszcze kilka dekad.
Figury z USA
Publikowane w tym tygodniu dane zza oceanu miały całościowo pozytywny wydźwięk. W środę opublikowana została Beżowa Księga FEDu. Wynika z niej, że w większości regionalnych oddziałów Rezerwy Federalnej można dostrzec objawy stabilizacji. Wskazuje się jednak na wciąż słabą sprzedaż detaliczną i złą sytuację na rynku pracy. Taki komunikat sprawił, że publikowana w czwartek liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych przybrała na wadze. Jej odczyt na poziomie 550 tys. był z kolei znacznie lepszy od prognoz i oznaczał spadek o 27 tysięcy. Równocześnie wyszły również dane na temat amerykańskiego bilansu handlu zagranicznego, w przypadku którego deficyt okazał się co prawda większy niż sądzono, ale zanotowano przyrost zarówno importu jak i eksportu. Na efekty dobrych publikacji nie trzeba było dużo czekać. Indeks S&P500 krótko po publikacji zaliczył nowe, tegoroczne szczyty.
Zachowanie głównej pary
Po gwałtownej wtorkowej przecenie, negatywny sentyment do dolara utrzymał się aż do końca. W piątkowe południe kurs EUR/USD ponownie przekraczał poziom 1,4600, wobec tygodniowego minimum na 1,4298. Warto również zaznaczyć, że całemu ruchowi towarzyszyła niezwykle duża zmienność. W nadchodzącym tygodniu można się zatem spodziewać pewnej stabilizacji lub nawet korekty. Jej zasięg ograniczyć mogą ewentualne, lepsze od prognoz dane makro, które spowodują kolejny odwrót od bezpiecznych papierów denominowanych w dolarach.
Deficyt budżetowy w centrum uwagi
W tym tygodniu uwagę ekonomistów skupił na sobie zakładany na przyszły rok deficyt budżetowy. Według przyjętej przez rząd ustawy ma on wynieść ponad 52 mld PLN. Deficyt całego sektora finansów publicznych ma nie przekroczyć 7%. O ile wydaje się, że przyjmowane przez rząd założenia do ustawy są dość konserwatywne, o tyle obawy ekonomistów budzi fakt opierania tak dużej części deficytu na przychodach z prywatyzacji. Na efekty planu budżetowego nie trzeba było długo czekać. Aukcja 5 – letnich obligacji skarbowych wypadła bardzo słabo, a dzień później raport banku BNP Paribas zalecił sprzedaż polskich papierów dłużnych i złotego.
Zachowanie par złotowych
Nasza waluta traciła w tym tygodniu na fali niekorzystnych czynników fundamentalnych i technicznych. W piątek o godzinie 11:50 kursy EUR/PLN i USD/PLN wynosiły kolejno 4,1774 i 2,8629, wobec ostatnich lokalnych dołków na 4,0777 i 2,8093. Wyprzedaż naszej waluty w niewielkim stopniu powstrzymała prognoza banku Morgan Stanley, który zwiększył przewidywaną dynamikę PKB naszego kraju w 2009 roku z 1,1% do 1,4%. Negatywnie wpłynęło z kolei znacznie gorsze od prognoz saldo rachunku bieżącego, które w lipcu wyniosło -565 mln EUR, wobec oczekiwań na poziomie 350 mln EUR. W przyszłym tygodniu można się spodziewać pewnej korekty, jednak szansa na ponowny test minimów na obu parach jest bardzo mała.
Raport agendy ONZ
Po poniedziałkowym Święcie Pracy w USA, kiedy to tamtejsze instytucje finansowe były wyłączone z handlu, wtorek upłynął pod znakiem silnej przeceny amerykańskiej waluty. Bezpośrednim impulsem do wyprzedaży „zielonego” był raport Konferencji Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju – organu ONZ. Sugerowano w nim konieczność „gruntownej rewizji systemu walutowego”, która polegałaby na stworzeniu nowej waluty na kształt SDR, a także światowego banku rezerwowego, który regulowałby emisję tego pieniądza. Tego typu propozycje, pomimo, iż nie są nowe, to pojawiają się coraz częściej. Ekonomiści są jednak zgodni, że tak znacząca zmiana wymaga czasu i możliwe, że cały proces zajmie jeszcze kilka dekad.
Figury z USA
Publikowane w tym tygodniu dane zza oceanu miały całościowo pozytywny wydźwięk. W środę opublikowana została Beżowa Księga FEDu. Wynika z niej, że w większości regionalnych oddziałów Rezerwy Federalnej można dostrzec objawy stabilizacji. Wskazuje się jednak na wciąż słabą sprzedaż detaliczną i złą sytuację na rynku pracy. Taki komunikat sprawił, że publikowana w czwartek liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych przybrała na wadze. Jej odczyt na poziomie 550 tys. był z kolei znacznie lepszy od prognoz i oznaczał spadek o 27 tysięcy. Równocześnie wyszły również dane na temat amerykańskiego bilansu handlu zagranicznego, w przypadku którego deficyt okazał się co prawda większy niż sądzono, ale zanotowano przyrost zarówno importu jak i eksportu. Na efekty dobrych publikacji nie trzeba było dużo czekać. Indeks S&P500 krótko po publikacji zaliczył nowe, tegoroczne szczyty.
Zachowanie głównej pary
Po gwałtownej wtorkowej przecenie, negatywny sentyment do dolara utrzymał się aż do końca. W piątkowe południe kurs EUR/USD ponownie przekraczał poziom 1,4600, wobec tygodniowego minimum na 1,4298. Warto również zaznaczyć, że całemu ruchowi towarzyszyła niezwykle duża zmienność. W nadchodzącym tygodniu można się zatem spodziewać pewnej stabilizacji lub nawet korekty. Jej zasięg ograniczyć mogą ewentualne, lepsze od prognoz dane makro, które spowodują kolejny odwrót od bezpiecznych papierów denominowanych w dolarach.
Deficyt budżetowy w centrum uwagi
W tym tygodniu uwagę ekonomistów skupił na sobie zakładany na przyszły rok deficyt budżetowy. Według przyjętej przez rząd ustawy ma on wynieść ponad 52 mld PLN. Deficyt całego sektora finansów publicznych ma nie przekroczyć 7%. O ile wydaje się, że przyjmowane przez rząd założenia do ustawy są dość konserwatywne, o tyle obawy ekonomistów budzi fakt opierania tak dużej części deficytu na przychodach z prywatyzacji. Na efekty planu budżetowego nie trzeba było długo czekać. Aukcja 5 – letnich obligacji skarbowych wypadła bardzo słabo, a dzień później raport banku BNP Paribas zalecił sprzedaż polskich papierów dłużnych i złotego.
Zachowanie par złotowych
Nasza waluta traciła w tym tygodniu na fali niekorzystnych czynników fundamentalnych i technicznych. W piątek o godzinie 11:50 kursy EUR/PLN i USD/PLN wynosiły kolejno 4,1774 i 2,8629, wobec ostatnich lokalnych dołków na 4,0777 i 2,8093. Wyprzedaż naszej waluty w niewielkim stopniu powstrzymała prognoza banku Morgan Stanley, który zwiększył przewidywaną dynamikę PKB naszego kraju w 2009 roku z 1,1% do 1,4%. Negatywnie wpłynęło z kolei znacznie gorsze od prognoz saldo rachunku bieżącego, które w lipcu wyniosło -565 mln EUR, wobec oczekiwań na poziomie 350 mln EUR. W przyszłym tygodniu można się spodziewać pewnej korekty, jednak szansa na ponowny test minimów na obu parach jest bardzo mała.
Źródło: Andrzej Sowiński, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.