Złe dane makro osłabiają dolara

Złe dane makro osłabiają dolara
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2007-09-26 (10:44)

Podczas wczorajszej sesji kurs złotego pozostawał pod wpływem rynków zagranicznych. Słabe wyniki sprzedaży mieszkań na rynku wtórnym w Stanach Zjednoczonych przyczyniły się do dalszego wzrostu kursu euro względem dolara. W reakcji na to polska waluta umocniła się względem dolara, natomiast osłabiła nieznacznie w stosunku do euro.

Na notowania złotego w dalszym ciągu nie oddziałują w znacznym stopniu wydarzenia z Polski. Wczoraj poznaliśmy kilka pozytywnych dla naszego kraju danych. Sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła o 17,4% r/r, co jest wynikiem lepszym od oczekiwań. Bezrobocie w tym samym miesiącu obniżyło się do poziomu 12%. Minister Finansów Zyta Gilowska ogłosiła, że deficyt budżetowy na koniec 2007 roku będzie mniejszy niż 23 mld zł, podczas gdy wcześniej zakładano go na poziomie 30 mld zł. Wszystkie te dane świadczą o polepszaniu się stanu polskiej gospodarki i dają nadzieje na jej dalszy szybki rozwój. Jednak te dobre perspektywy nie są w stanie obecnie umocnić złotego, gdyż jest już on wyjątkowo silny względem większości głównych walut, a dalsza znaczna aprecjacja mogłaby ograniczać wzrost gospodarczy, szkodząc eksporterom. Dlatego wydaje się, że w obecnej sytuacji, gdy zagrożenie inflacyjne nie jest znaczne, Rada Polityki Pieniężnej będzie się wstrzymywać z dalszymi podwyżkami stóp procentowych w naszym kraju zarówno w tym, jak i w kolejnych miesiącach tego roku. Dzisiaj, prócz ogłoszenia przez tę instytucję decyzji w sprawie wielkości kosztu pieniądza, poznamy z pewnością komentarze jej członków na temat możliwych dalszych posunięć Rady. Nie powinny one jednak mieć wpływu na notowania polskiej waluty.

Za dolara płaci się obecnie 2,67 zł natomiast za euro 3,77 zł. W kolejnych godzinach kurs pary USD/PLN będzie zmierzał w kierunku poziomu 2,69 zł, natomiast EUR/PLN pozostanie w przedziale wahań 3,7650-3,7850.

Warte wspomnienia są wnioski wypływające z raportu przygotowanego ostatnio przez agencję Moody's na temat perspektyw polskiej bankowości. Oceniono je jako stabilne, a obecne zawirowania na rynkach finansowych nie powinny dotknąć bezpośrednio polskiego rynku. Rodzime instytucje nie są zaangażowane bezpośrednio w sektor trudnych kredytów hipotecznych w USA. Ogólny profil ryzyka uległ poprawie mimo, że udział ryzykownych pożyczek pozostaje najwyższy wśród państw naszego regionu. Są to wnioski dość uspokajające, potwierdzające stabilność obecnego systemu bankowego w Polsce, któremu nie grożą podobne problemy jakie występują w innych krajach.

We wtorek z rynków zagranicznych nadbiegły kolejne niepokojące wieści. Sprzedaż domów na rynku wtórnym w Stanach Zjednoczonych wyniosła w sierpniu 5,5 mln r/r, podczas gdy miesiąc wcześniej wyniosła 5,75 mln r/r. Kolejny raz również spadły ceny mieszkań. Indeks nastrojów konsumentów Conference Board osiągnął w sierpniu najniższy poziom od 2 lat, 99,8 pkt, oczekiwano wartości 104,3 pkt, natomiast w lipcu wyniósł on po korekcie 105,6 pkt. Znaczne straty ogłosiła jedna z największych w Stanach Zjednoczonych firma budowlana. Wszystkie te dane nie przyczyniły się jednak do znacznego powrotu awersji do ryzyka. Giełda amerykańska zakończyła wczorajszą sesję na niewielkim plusie, jen ponownie się osłabił. Ucierpiał natomiast amerykański dolar. Kurs euro wyrażany w tej walucie ustanowił kolejny historyczny szczyt. Jest on obecnie umiejscowiony na poziomie 1,4160 USD. Takie zachowanie rynków świadczy o tym, że inwestorzy bardziej uwierzyli w rychłe kolejne obniżki kosztu pieniądza w USA i zamiast wycofywać się z ryzykownych aktywów, w dalszym ciągu lokują w nie środki. Mamy tu do czynienia ze zjawiskiem hazardu moralnego, którego wystąpienia na szerszą skalę obawiano się już przed pierwszym cięciem stóp. W obliczu jego zaistnienia, każda kolejna interwencja FED, zamiast ograniczać ryzyko powstania kryzysu, wręcz je zwiększa wpędzając się w ślepy zaułek. Już za miesiąc instytucja ta stanie kolejny raz przed trudnym wyborem dalszego kierunku prowadzenia swej polityki. Obecnie w zasadzie każde posunięcie może przynieść pogorszenie sytuacji, stąd złożoność tego położenia. Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem powinno być wstrzymanie się od dalszej interwencji, by rynki same powróciły do równowagi.

Również dzisiaj poznamy ważne dane makroekonomiczne z gospodarki amerykańskiej. Zostanie stamtąd przedstawiona wielkość zamówień na dobra trwałe w sierpniu. Oczekuje się, ze ich ilość spadnie o 3,1% r/r, podczas gdy miesiąc wcześniej wzrosła o 6%. Jeśli informacje te okażą się niekorzystne, kurs euro względem dolara może chwilowo osiągnąć kolejny szczyt. Za europejską walutę płaci się obecnie 1,4130 USD. Przynajmniej do momentu ogłoszenia danych ze Stanów, tj do godziny 14:30 naszego czasu, kurs EUR/USD powinien się obniżyć do poziomu 1,4090 USD.

Źródło: Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

12:02 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

11:08 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

11:07 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane

Rynek czeka na piątkowe dane

2024-04-22 Komentarz poranny TMS Brokers
W piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?

To tylko turbulencje?

2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTB
Ubiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym

nerwowy poranek, ale nic poza tym

2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walut
Informacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć

Dolar zaczął słabnąć

2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.