
Data dodania: 2009-07-24 (10:06)
Wczorajsze popołudnie przyniosło spadek kursu EUR/PLN poniżej kwietniowych minimów, do poziomów obserwowanych w styczniu bieżącego roku. Notowania euro względem złotego zniżkowały do 4,2150. Dzisiejsza sesja rozpoczęła się od niewielkiego odreagowania i powrotu kursu w okolice minimów z kwietnia.
Ostatnia sesja w tygodniu może przynieść konsolidację EUR/PLN – przemawiałby za tym brak zdecydowanej reakcji inwestorów na przebicie wspomnianego minimum. Nie nastąpiła bowiem ani kontynuacja spadków, ani też nie obserwowaliśmy silnego odreagowania i realizacji zysków.
Wczorajsze dane, jakie napłynęły z krajowej gospodarki (dynamika sprzedaży detalicznej), potwierdziły, iż Polska ma relatywnie najsilniejsze fundamenty w regionie. Fakt ten potwierdza m.in. dynamika produkcji przemysłowej, dodatnia sprzedaż detaliczna czy nadwyżka na rachunku obrotów bieżących. Ostatnie dane o sprzedaży świadczą o wciąż silnym popycie wewnętrznym w naszym kraju i dają nadzieję na utrzymanie dodatniej dynamiki PKB w bieżącym roku.
Jeśli nastroje na światowych giełdach będą wciąż dobre, złoty ma szansę umacniać się silniej niż waluty krajów regionu, znajdujących się w recesji gospodarczej. W dalszym ciągu bowiem globalny sentyment inwestycyjny, jest głównym czynnikiem wyznaczającym kierunek trendu w notowaniach walut europejskich emerging markets. Czynniki lokalne natomiast decydują jedynie o sile tego trendu dla poszczególnych walut.
Światowe giełdy wzrosły wczoraj na swoje kilkumiesięczne maksima. Amerykański indeks S&P500 odnotował wczoraj zwyżkę o ponad 2% i znalazł się na najwyższym poziomie od listopada 2008 r. Analogicznie zachował się niemiecki DAX. Pokonanie przez główne indeksy ostatnich maksimów daje im potencjał do kontynuacji silnych wzrostów. Należy pamiętać jednak, że rynek jest obecnie dość silnie wykupiony, wobec czego dalsza zwyżka może zostać poprzedzona przynajmniej chwilową realizacją zysków. Często notowania giełdowe, po pokonaniu istotnych barier, powracają w ich okolice, po czym kontynuują wcześniejszy ruch. Nie można wykluczyć zrealizowania się takiego scenariusza w najbliższych dniach.
Początkowo w ślad za indeksami podążał kurs EUR/USD. Jednak w drugiej połowie wczorajszej sesji amerykańskiej obserwowaliśmy w jego notowaniach silny spadek. Jedną z przyczyn tej zniżki mogła być wypowiedź przedstawiciela Fed, R. Fishera, który stwierdził, że Rezerwa Federalna może nie dokończyć programu skupowania amerykańskich obligacji skarbowych. Będzie to oznaczać, iż na rynek zostanie wpompowana mniejsza ilość dolarów. Wczoraj kurs EUR/USD dotarł do poziomu 1,4120, dzisiaj jednak już odrabia straty. Na otwarciu sesji europejskiej znajdował się on już w pobliżu 1,4200. Wczorajsze zachowanie kursu tej pary walutowej zaprzepaściło szanse na rychłe wybicie z dotychczasowej konsolidacji. Rynek eurodolara będzie prawdopodobnie czekał teraz na kolejny silny impuls.
Często znaczny wzrost zmienności kursu EUR/USD wywołuje publikacja indeksu Ifo z Niemiec. Będzie miało ona miejsce dzisiaj o godz. 10.00. Tradycyjnie może dać impuls do większego ruchu eurodolara, jednak nie będzie on raczej na tyle silny, by zakończyć konsolidację w notowaniach tej pary walutowej. Prezentację wspomnianego wskaźnika, poprzedzą odczytu indeksów PMI dla sektora przemysłowego i sektora usług strefy euro. Istotność tych danych jest już zdecydowanie mniejsza. Dość ważne dane napłyną dzisiaj z Wielkiej Brytanii. O godz. 10.30 poznamy wstępne szacunki dynamiki PKB tego kraju w II kw. Prognozy zakładają, że brytyjska gospodarka w ujęciu kwartalnym skurczyła się o 0,3%.
Wczorajsze dane, jakie napłynęły z krajowej gospodarki (dynamika sprzedaży detalicznej), potwierdziły, iż Polska ma relatywnie najsilniejsze fundamenty w regionie. Fakt ten potwierdza m.in. dynamika produkcji przemysłowej, dodatnia sprzedaż detaliczna czy nadwyżka na rachunku obrotów bieżących. Ostatnie dane o sprzedaży świadczą o wciąż silnym popycie wewnętrznym w naszym kraju i dają nadzieję na utrzymanie dodatniej dynamiki PKB w bieżącym roku.
Jeśli nastroje na światowych giełdach będą wciąż dobre, złoty ma szansę umacniać się silniej niż waluty krajów regionu, znajdujących się w recesji gospodarczej. W dalszym ciągu bowiem globalny sentyment inwestycyjny, jest głównym czynnikiem wyznaczającym kierunek trendu w notowaniach walut europejskich emerging markets. Czynniki lokalne natomiast decydują jedynie o sile tego trendu dla poszczególnych walut.
Światowe giełdy wzrosły wczoraj na swoje kilkumiesięczne maksima. Amerykański indeks S&P500 odnotował wczoraj zwyżkę o ponad 2% i znalazł się na najwyższym poziomie od listopada 2008 r. Analogicznie zachował się niemiecki DAX. Pokonanie przez główne indeksy ostatnich maksimów daje im potencjał do kontynuacji silnych wzrostów. Należy pamiętać jednak, że rynek jest obecnie dość silnie wykupiony, wobec czego dalsza zwyżka może zostać poprzedzona przynajmniej chwilową realizacją zysków. Często notowania giełdowe, po pokonaniu istotnych barier, powracają w ich okolice, po czym kontynuują wcześniejszy ruch. Nie można wykluczyć zrealizowania się takiego scenariusza w najbliższych dniach.
Początkowo w ślad za indeksami podążał kurs EUR/USD. Jednak w drugiej połowie wczorajszej sesji amerykańskiej obserwowaliśmy w jego notowaniach silny spadek. Jedną z przyczyn tej zniżki mogła być wypowiedź przedstawiciela Fed, R. Fishera, który stwierdził, że Rezerwa Federalna może nie dokończyć programu skupowania amerykańskich obligacji skarbowych. Będzie to oznaczać, iż na rynek zostanie wpompowana mniejsza ilość dolarów. Wczoraj kurs EUR/USD dotarł do poziomu 1,4120, dzisiaj jednak już odrabia straty. Na otwarciu sesji europejskiej znajdował się on już w pobliżu 1,4200. Wczorajsze zachowanie kursu tej pary walutowej zaprzepaściło szanse na rychłe wybicie z dotychczasowej konsolidacji. Rynek eurodolara będzie prawdopodobnie czekał teraz na kolejny silny impuls.
Często znaczny wzrost zmienności kursu EUR/USD wywołuje publikacja indeksu Ifo z Niemiec. Będzie miało ona miejsce dzisiaj o godz. 10.00. Tradycyjnie może dać impuls do większego ruchu eurodolara, jednak nie będzie on raczej na tyle silny, by zakończyć konsolidację w notowaniach tej pary walutowej. Prezentację wspomnianego wskaźnika, poprzedzą odczytu indeksów PMI dla sektora przemysłowego i sektora usług strefy euro. Istotność tych danych jest już zdecydowanie mniejsza. Dość ważne dane napłyną dzisiaj z Wielkiej Brytanii. O godz. 10.30 poznamy wstępne szacunki dynamiki PKB tego kraju w II kw. Prognozy zakładają, że brytyjska gospodarka w ujęciu kwartalnym skurczyła się o 0,3%.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.