Poranne odreagowanie w notowaniach walut regionu

Poranne odreagowanie w notowaniach walut regionu
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2009-07-16 (09:46)

Wczorajsza sesja przyniosła kontynuację rozpoczętego we wtorek umocnienia złotego. Notowania EUR/PLN zniżkowały do poziomu 3,2750, schodząc tym samym w pobliże kwietniowych minimów. Kurs dolara z kolei spadł w okolice 3,0250, czyli do poziomów nie obserwowanych od stycznia bieżącego roku.

Dzisiejsze notowania zaczynają się od lekkiego odreagowania – EUR/PLN podejmuje próbę powrotu ponad poziom 4,3000, a USD/PLN zwyżkuje w okolice 3,0600. Jednak po tak silnym i zdecydowanym ruchu spadkowym, jaki mogliśmy obserwować w ciągu dwóch ostatnich dni, lekkie wzrosty są naturalną reakcją rynku i wynikiem realizacji zysku przez niektórych inwestorów.

Podobne odreagowanie widoczne jest w notowaniach pozostałych walut naszego regionu, które na początku tygodnia również zyskały na wartości. Warto jednak zaznaczyć, iż złoty umocnił się najsilniej – od poniedziałku kurs EUR/PLN zniżkował o 3,2%, podczas gdy notowania EUR/HUF oraz EUR/CZK spadły odpowiednio o: 2,3% i 0,9%. Mniejsze umocnienie korony może być wynikiem słabych danych makro, jakie od początku tygodnia napłynęły z Czech. Względem polskiej gospodarki natomiast inwestorzy posiadają duże zaufanie i to nie tylko w krótkim terminie, czego wyrazem jest silne umocnienie krajowej waluty, ale także w dłuższym horyzoncie czasowym, na co wskazywać może wczorajszy popyt na 5-letnie obligacje rządowe. Przekroczył on ponad trzykrotnie nominalną wartość oferowanych papierów dłużnych.

Pomimo dzisiejszego porannego odreagowania, nastroje na globalnym rynku finansowym powinny w dalszym ciągu sprzyjać umocnieniu walut regionu. Dziś rano z największej gospodarki wschodzącej – Chin napłynęły dane, dotyczące dynamiki PKB za drugi kwartał – okazały się one nieco lepsze od oczekiwań na poziomie 7,8% r/r, wzrost gospodarczy wyniósł bowiem 7,9% r/r. Bardziej istotna niż sam odczyt jest tu jednak struktura wzrostu PKB, wskazująca, iż za ostatnią zwyżką stoi głównie wzrost inwestycji, a w następnej kolejności konsumpcja wewnętrzna, zaskakuje natomiast ujemna wartość dynamiki eksportu netto. Potwierdza to fakt, iż Chiny w obliczu kryzysu i spadku popytu globalnego, skutecznie zmieniają swój model polityki gospodarczej, w którym przez ostatnie 30 lat głównym czynnikiem determinującym PKB był właśnie eksport.

Podczas wczorajszej sesji amerykańskiej kurs EUR/USD kontynuował wzrosty obserwowane w trakcie notowań w Europie. Zwyżkę kursu tej pary walutowej zdołał powstrzymać dopiero istotny opór 1,4130. W pobliżu tej wartości usytuowane jest górne ograniczenie formacji trójkąta symetrycznego, widocznej na wykresie dziennym eurodolara. Przebicie tej bariery byłoby bardzo silnym sygnałem do dalszego wzrostu. Pierwsze próby pokonania tego oporu okazały się nieskuteczne, co zaowocowało odreagowaniem w okolice 1,4060. Jeśli nastroje na rynkach nie ulegną silniejszemu pogorszeniu, w najbliższym czasie będziemy prawdopodobnie obserwować kolejne podejście kursu EUR/USD w pobliże wspomnianego ograniczenia.

Kurs EUR/USD zwyżkował wczoraj w ślad za światowymi giełdami. Dobrą atmosferę na rynkach wsparły lepsze od oczekiwań odczyty danych z USA na temat produkcji przemysłowej w czerwcu oraz indeksu Empire State Manufacturing. Dzisiaj nie można wykluczyć realizacji zysków po ostatniej zwyżce na parkietach. O tym, czy okaże się ona głęboka zadecydować mogą wyniki za II kw. amerykańskiego banku JP Morgan Chase, które zostaną przedstawione przed dzisiejszą sesją w USA. Będą one prawdopodobnie decydować dzisiaj o nastrojach inwestycyjnych na świecie. Znacznie mniejszy wpływ na rynkową atmosferę powinny mieć dane ze Stanów Zjednoczonych o napływie kapitałów do tego kraju oraz o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.

Wyniki banku JP Morgan to kolejne dane, które powinny przybliżyć światowe rynki do rozstrzygnięcia. Większość napływających w ostatnich dniach informacji, wskazuje na rozstrzygnięcie pozytywne. Jeśli w trend ten wpiszą się również wyniki wspomnianego podmiotu, możliwy stanie się atak światowych indeksów giełdowych na czerwcowe szczyty, a perspektywa większej korekty spadkowej zdecydowanie się oddali. Taki scenariusz przemawiałby za dalszym wzrostem kursu EUR/USD.

Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.
Dolar zyskuje na sentymencie?

Dolar zyskuje na sentymencie?

2025-06-10 Raport DM BOŚ z rynku walut
Od wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj wieczorem pojawiły się pierwsze komentarze wysoko postawionych przedstawicieli amerykańskiej administracji, którzy biorą udział w rozmowach w Londynie (m.in. Sekretarza ds. handlu Lutnicka), które wybrzmiały dość pozytywnie.
Wakacyjne nastroje na rynkach

Wakacyjne nastroje na rynkach

2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTB
Za nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin

Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin

2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walut
Poniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.