Data dodania: 2009-07-11 (09:59)
Za nami kolejny tydzień, który nie przyniósł rozstrzygnięć w notowaniach EUR/USD. Kurs tej pary walutowej kontynuował konsolidację, której tym razem dolne ograniczenie stanowił poziom 1,3830, natomiast górne – 1,4070.
Pasmo wahań kursu eurodolara, który konsoliduje się już od ponad miesiąca, ulega ostatnio stopniowemu zawężaniu. Może być to zapowiedzią nadejścia większych zmian. Z punktu widzenia analizy technicznej bardziej prawdopodobne wydaje się wybicie górą. Scenariuszowi takiemu szkodzą jednak zniżkujące ceny surowców, przede wszystkim ropy naftowej oraz krótkoterminowe perspektywy rysujące się przed światowymi giełdami, które wciąż mają dużą „szansę” na większą korektę spadkową. Przeciwko wzrostowi kursu EUR/USD przemawia również umocnienie jena. Kursy USD/JPY oraz EUR/JPY spadły do najniższych poziomów od odpowiednio lutego i maja. Pierwsza z wymienionych par walutowych jednocześnie wybiła się dołem z kilkumiesięcznej konsolidacji co daje jej potencjał do większych spadków. Japoński jen uważany jest za walutę bezpieczną, która zyskuje na wartości w momencie wzrostu awersji do ryzyka. Kurs EUR/USD w takich chwilach notuje zwykle spadek.
Ostatni tydzień nie obfitował w publikacje danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, natomiast te, które napłynęły ze strefy euro przemawiały w większości za wzrostem kursu EUR/USD. Pozytywnie zaskoczyły m.in. dane z Niemiec na temat produkcji przemysłowej w maju. Uczestnicy rynku jednak zlekceważyli te doniesienia. W przyszłym tygodniu poznamy dość ważne dane z USA na temat sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w czerwcu, które powinny już wywołać reakcję rynku walutowego.
W ostatnich dniach odbył się szczyt G8, czyli spotkanie największych gospodarek rozwiniętych i Rosji. Udział w nim wzięły również największe państwa rozwijające się (G5). Przed tym spotkaniem spekulowano, że może być na nim prowadzona dyskusja na temat roli dolara w światowych rezerwach walutowych. W ostatnim czasie przedstawiciele G5 sugerowali, iż rola amerykańskiej waluty powinna zostać ograniczona, dlatego też oczekiwano, że pogląd taki zostanie wyrażony przy okazji szczytu G8. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, ze strony Chin padły takie sugestie, jednak szybko zostały one odrzucone przez państwa rozwinięte. Kanclerz Niemiec, A Merkel, już w oficjalnej wypowiedzi stwierdziła, że zastąpienie dolara nową walutą w światowych rezerwach byłoby „niepraktyczne”. Słowa te chwilowo wsparły spadek kursu EUR/USD, jednak ich wpływ na kurs tej pary walutowej nie był zbyt silny.
Notowania złotego w ostatnich dniach przebiegały pod dyktando sytuacji na zagranicznych rynkach finansowych ze względu na brak publikacji istotnych danych z polskiej gospodarki. Na początku tygodnia rodzima waluta osłabiała się względem dolara oraz euro. Negatywne dane z amerykańskiego rynku pracy znacząco ograniczyły apetyt inwestorów na ryzyko, co doprowadziło do spadków na giełdach oraz wycofywania kapitału z rynków wschodzących.
Środek tygodnia również przebiegał pod znakiem osłabiania się krajowej waluty, która straciła względem dolara oraz euro około 10 groszy. Na wartości traciły również inne waluty naszego regionu m.in. korona czeska oraz forint. Ucieczka inwestorów w stronę bezpiecznych walut była pochodną ciągłego wpływu negatywnych danych Departamentu Pracy USA studzących nadzieje na szybkie wyjście z kryzysu. Niepokój był dodatkowo potęgowany przez oczekiwania na publikacje wyników kwartalnych spółek, które rozpoczynał amerykański producent aluminium Alcoa. Spółka ta wykazała stratę w drugim kwartale jednak okazała się ona mniejsza od oczekiwań co wpłynęło na poprawę nastrojów wśród inwestorów. Zaowocowało to wzrostami na giełdach oraz zwiększeniem apetytu na bardziej ryzykowne inwestycje. Wskutek tych globalnych wydarzeń złoty uległ umocnieniu, a kurs USD/PLN oraz EUR/PLN ustanowił tygodniowe minima na poziomie odpowiednio: 3,0950 i 4,3400. Na wartości zyskiwały również inne waluty naszego regionu, jednak spośród nich aprecjacja złotego była najsilniejsza. W tym czasie poznaliśmy pogląd ministra finansów J. Rostowskiego dotyczący perspektyw rynku złotego. Według ministra notowania rodzimej waluty w drugiej połowie roku mogą być wystarczająco stabilne, by Polska mogła myśleć o wejściu do systemu ERM-2. Ministerstwo ucięło również spekulacje dotyczące kolejnej wymiany środków unijnych na rynku walutowym, podkreślając, że nie chce być aktywnym uczestnikiem rynku, a środki w innej walucie z założenia powinny być wymieniane w banku centralnym.
W końcówce obecnego tygodnia notowania złotego pozostawały umiarkowanie stabilne. Na zakończeniu piątkowej sesji w Europie kurs USD/PLN oraz EUR/PLN kształtował się na poziomie odpowiednio: 3,1350 i 4,3650. W przyszłym tygodniu poznamy dane na temat inflacji oraz poziomu płac w polskiej gospodarce, jednak kurs złotego w dalszym ciągu będzie przede wszystkim determinowany przez globalne nastroje, na które wpływ bez wątpienia będą miały dalsze publikacje wyników kwartalnych spółek.
Ostatni tydzień nie obfitował w publikacje danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, natomiast te, które napłynęły ze strefy euro przemawiały w większości za wzrostem kursu EUR/USD. Pozytywnie zaskoczyły m.in. dane z Niemiec na temat produkcji przemysłowej w maju. Uczestnicy rynku jednak zlekceważyli te doniesienia. W przyszłym tygodniu poznamy dość ważne dane z USA na temat sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w czerwcu, które powinny już wywołać reakcję rynku walutowego.
W ostatnich dniach odbył się szczyt G8, czyli spotkanie największych gospodarek rozwiniętych i Rosji. Udział w nim wzięły również największe państwa rozwijające się (G5). Przed tym spotkaniem spekulowano, że może być na nim prowadzona dyskusja na temat roli dolara w światowych rezerwach walutowych. W ostatnim czasie przedstawiciele G5 sugerowali, iż rola amerykańskiej waluty powinna zostać ograniczona, dlatego też oczekiwano, że pogląd taki zostanie wyrażony przy okazji szczytu G8. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, ze strony Chin padły takie sugestie, jednak szybko zostały one odrzucone przez państwa rozwinięte. Kanclerz Niemiec, A Merkel, już w oficjalnej wypowiedzi stwierdziła, że zastąpienie dolara nową walutą w światowych rezerwach byłoby „niepraktyczne”. Słowa te chwilowo wsparły spadek kursu EUR/USD, jednak ich wpływ na kurs tej pary walutowej nie był zbyt silny.
Notowania złotego w ostatnich dniach przebiegały pod dyktando sytuacji na zagranicznych rynkach finansowych ze względu na brak publikacji istotnych danych z polskiej gospodarki. Na początku tygodnia rodzima waluta osłabiała się względem dolara oraz euro. Negatywne dane z amerykańskiego rynku pracy znacząco ograniczyły apetyt inwestorów na ryzyko, co doprowadziło do spadków na giełdach oraz wycofywania kapitału z rynków wschodzących.
Środek tygodnia również przebiegał pod znakiem osłabiania się krajowej waluty, która straciła względem dolara oraz euro około 10 groszy. Na wartości traciły również inne waluty naszego regionu m.in. korona czeska oraz forint. Ucieczka inwestorów w stronę bezpiecznych walut była pochodną ciągłego wpływu negatywnych danych Departamentu Pracy USA studzących nadzieje na szybkie wyjście z kryzysu. Niepokój był dodatkowo potęgowany przez oczekiwania na publikacje wyników kwartalnych spółek, które rozpoczynał amerykański producent aluminium Alcoa. Spółka ta wykazała stratę w drugim kwartale jednak okazała się ona mniejsza od oczekiwań co wpłynęło na poprawę nastrojów wśród inwestorów. Zaowocowało to wzrostami na giełdach oraz zwiększeniem apetytu na bardziej ryzykowne inwestycje. Wskutek tych globalnych wydarzeń złoty uległ umocnieniu, a kurs USD/PLN oraz EUR/PLN ustanowił tygodniowe minima na poziomie odpowiednio: 3,0950 i 4,3400. Na wartości zyskiwały również inne waluty naszego regionu, jednak spośród nich aprecjacja złotego była najsilniejsza. W tym czasie poznaliśmy pogląd ministra finansów J. Rostowskiego dotyczący perspektyw rynku złotego. Według ministra notowania rodzimej waluty w drugiej połowie roku mogą być wystarczająco stabilne, by Polska mogła myśleć o wejściu do systemu ERM-2. Ministerstwo ucięło również spekulacje dotyczące kolejnej wymiany środków unijnych na rynku walutowym, podkreślając, że nie chce być aktywnym uczestnikiem rynku, a środki w innej walucie z założenia powinny być wymieniane w banku centralnym.
W końcówce obecnego tygodnia notowania złotego pozostawały umiarkowanie stabilne. Na zakończeniu piątkowej sesji w Europie kurs USD/PLN oraz EUR/PLN kształtował się na poziomie odpowiednio: 3,1350 i 4,3650. W przyszłym tygodniu poznamy dane na temat inflacji oraz poziomu płac w polskiej gospodarce, jednak kurs złotego w dalszym ciągu będzie przede wszystkim determinowany przez globalne nastroje, na które wpływ bez wątpienia będą miały dalsze publikacje wyników kwartalnych spółek.
Źródło: Tomasz Regulski, Michał Fronc, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.