Data dodania: 2009-06-08 (09:10)
Podczas gdy oczy inwestorów z całego świata zwrócone są na Łotwę, której grozi konieczność dewaluacji waluty (wartość łata powiązana jest z euro sztywnym kursem wymiany), waluty krajów Europy Środkowej i Wschodniej słabną.
Złoty jest najsłabszy od ponad pięciu tygodni, a jednocześnie nic nie zapowiada uspokojenia sytuacji w niewielkiej republice bałtyckiej. Łotwa to kraj o ogromnym deficycie na rachunku obrotów bieżących (sięga on 25% PKB) oraz o ogromnym zadłużeniu zagranicznym (banki, głównie skandynawskie, były największymi graczami na tamtejszym rynku kredytowym). Łotwa otrzymała już wielomiliardowe pożyczki z MFW, jednak wypłata dalszych transz może być wstrzymana, ponieważ praktycznie niemożliwe staje się zbilansowanie budżetu. Potencjalna dewaluacja łata oznaczałaby, że dla wielu przedsiębiorstw oraz gospodarstw domowych długi denominowane w walucie obcej stałyby się bardzo trudne do spłacenia. Z drugiej jednak strony, powstrzymywanie się od obniżenia wartości waluty oznacza, że dostosowania na rynku wewnętrznym będą musiały zajść głównie przez spadek cen oraz wynagrodzeń. Będzie to oznaczać, że realne obciążenia gospodarstw domowych wzrosną, mimo iż kurs walutowy może pozostać ten sam. Dodatkowym problemem mogą stać się sztywności wynagrodzeń, które sprawią, że proces dostosowawczy nie będzie mógł zajść wystarczająco szybko. Krótko mówiąc, w pewnym momencie dewaluacja łata i tak może stać się konieczna, jednak wtedy będzie jeszcze bardziej kosztowna, niż obecnie.
Marek Belka, obecnie ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego, uważa że kryzys Łotwy nie powinien rozlać się na kraje sąsiednie. PKB Łotwy stanowi tylko ok. 5% PKB naszego regionu. Mimo to inwestorzy przestraszyli się komentarza Dariusza Filara, członka RPP, który stwierdził, że możemy silnie odczuć skutki załamania finansów niewielkiego kraju. W obecnej sytuacji najważniejsza jest ekspozycja skandynawskich (głównie Szwedzkich) banków na ryzyko kredytowe na Łotwie. Pogorszenie sytuacji na Łotwie może prowadzić do zwiększenia strat w sektorach bankowych krajów skandynawskich, a to z dużym prawdopodobieństwem wywołałoby kolejny wzrost niechęci banków do pożyczania na rynkach międzybankowych w całej Europie. Wydarzeniom tym mogłaby towarzyszyć deprecjacja euro względem dolara, oraz dalsze osłabienie walut naszego regionu.
Ważną wiadomością dla Polski są słowa, które padły z ust J.C. Tricheta, szefa ECB oraz Joaquina Almunii, komisarza UE do spraw ekonomicznych: nie przewiduje się obniżenia kryteriów przyjmowania nowych członków do strefy euro. Oznacza to, że w momencie recesji, gdy przychody budżetów państw maleją, perspektywy dołączenia Polski do strefy euro oddalą się, ponieważ nasz kraj nie będzie spełniał kryterium fiskalnego (obecnie nie spełnia również kryterium inflacyjnego).
W dzisiejszym dniu w kalendarzu makroekonomicznym znajduje się kilka publikacji, które mogą mieć wpływ na rynek lokalny. Chodzi przede wszystkim o dane o stopie bezrobocia w Czechach oraz o produkcji przemysłowej na Słowacji. Przewiduje się, że stopa bezrobocia w Czechach wzrośnie do 8% (czyli o 0,1 pkt. proc.) oraz że spadek produkcji przemysłowej na Słowacji wyniesie 22% w ujęciu rocznym (miesiąc temu było to 18%). Oprócz danych dotyczących gospodarek naszych południowych sąsiadów czeka nas publikacja indeksu Sentix (mierzącego oczekiwania inwestorów giełdowych w Eurolandzie), który może wzrosnąć z -34,4 do -31 pkt. W południe podane zostaną informacje dotyczące dynamiki wartości zamówień w niemieckim sektorze przemysłowym: przewidywany jest spadek o 0,3% w ujęciu miesięcznym.
W następnych dniach czekają nas dane o dynamice PKB krajów naszego regionu oraz – w Polsce – przedłużony weekend. Trudna sytuacja na Łotwie nie pozwala spodziewać się aprecjacji złotego. Nasza waluta może w tym tygodniu słabnąć. Jedynie skuteczne rozmowy o rozwiązaniu problemów na Łotwie mogłyby pomóc walutom naszego regionu.
Marek Belka, obecnie ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego, uważa że kryzys Łotwy nie powinien rozlać się na kraje sąsiednie. PKB Łotwy stanowi tylko ok. 5% PKB naszego regionu. Mimo to inwestorzy przestraszyli się komentarza Dariusza Filara, członka RPP, który stwierdził, że możemy silnie odczuć skutki załamania finansów niewielkiego kraju. W obecnej sytuacji najważniejsza jest ekspozycja skandynawskich (głównie Szwedzkich) banków na ryzyko kredytowe na Łotwie. Pogorszenie sytuacji na Łotwie może prowadzić do zwiększenia strat w sektorach bankowych krajów skandynawskich, a to z dużym prawdopodobieństwem wywołałoby kolejny wzrost niechęci banków do pożyczania na rynkach międzybankowych w całej Europie. Wydarzeniom tym mogłaby towarzyszyć deprecjacja euro względem dolara, oraz dalsze osłabienie walut naszego regionu.
Ważną wiadomością dla Polski są słowa, które padły z ust J.C. Tricheta, szefa ECB oraz Joaquina Almunii, komisarza UE do spraw ekonomicznych: nie przewiduje się obniżenia kryteriów przyjmowania nowych członków do strefy euro. Oznacza to, że w momencie recesji, gdy przychody budżetów państw maleją, perspektywy dołączenia Polski do strefy euro oddalą się, ponieważ nasz kraj nie będzie spełniał kryterium fiskalnego (obecnie nie spełnia również kryterium inflacyjnego).
W dzisiejszym dniu w kalendarzu makroekonomicznym znajduje się kilka publikacji, które mogą mieć wpływ na rynek lokalny. Chodzi przede wszystkim o dane o stopie bezrobocia w Czechach oraz o produkcji przemysłowej na Słowacji. Przewiduje się, że stopa bezrobocia w Czechach wzrośnie do 8% (czyli o 0,1 pkt. proc.) oraz że spadek produkcji przemysłowej na Słowacji wyniesie 22% w ujęciu rocznym (miesiąc temu było to 18%). Oprócz danych dotyczących gospodarek naszych południowych sąsiadów czeka nas publikacja indeksu Sentix (mierzącego oczekiwania inwestorów giełdowych w Eurolandzie), który może wzrosnąć z -34,4 do -31 pkt. W południe podane zostaną informacje dotyczące dynamiki wartości zamówień w niemieckim sektorze przemysłowym: przewidywany jest spadek o 0,3% w ujęciu miesięcznym.
W następnych dniach czekają nas dane o dynamice PKB krajów naszego regionu oraz – w Polsce – przedłużony weekend. Trudna sytuacja na Łotwie nie pozwala spodziewać się aprecjacji złotego. Nasza waluta może w tym tygodniu słabnąć. Jedynie skuteczne rozmowy o rozwiązaniu problemów na Łotwie mogłyby pomóc walutom naszego regionu.
Źródło: Przemysław Nowak, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.
Federal Reserve mocno miesza na rynku – Polski złoty (PLN) w centrum uwagi
2025-10-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoranek 15 października na światowych rynkach finansowych przynosi wyraźne odreagowanie nastrojów oraz kontynuację trendu widocznego po wystąpieniu Jerome’a Powella, szefa amerykańskiego Federal Reserve. Kurs dolara amerykańskiego względem polskiego złotego (USD/PLN) wynosi dziś około 3,67, euro kosztuje 4,26 złotego, a funt brytyjski 4,90 złotego. Notowania szwajcarskiego franka ustabilizowały się na poziomie 4,58 PLN, korona norweska pozostaje blisko 0,36 PLN, a rynkowe zmiany są efektem impulsów płynących z globalnych centrów decyzyjnych.
PLN stabilny mimo globalnych napięć – co dalej z kursem dolara?
2025-10-14 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek 14 października przynosi na globalnych rynkach walutowych mieszankę niepewności i politycznych napięć, które odbijają się zarówno na notowaniach złotego, jak i kluczowych walut światowych. Obecny kurs dolara amerykańskiego wobec polskiej złotówki oscyluje wokół poziomu 3,69, a euro wyceniane jest na 4,2664 PLN. Równocześnie frank szwajcarski kosztuje 4,5933 PLN, funt brytyjski 4,8970 PLN, a korona norweska 0,3642 PLN. Te wartości utrzymują się po wczorajszych najmocniejszych w ostatnich tygodniach odbiciach dolara po fali optymizmu na Wall Street.
Forex w połowie października: stabilizacja złotówki na tle kluczowych walut świata
2025-10-13 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy rynek walutowy przynosi stabilizację kursów głównych par, w tym polskiego złotego, który po tumultach września oraz pierwszej połowy października stopniowo odbudowuje swoją pozycję wobec światowych walut. Notowania o poranku wskazują na kurs USD/PLN w okolicach 3,6778, euro wyceniane jest przy 4,2576 złotego, a frank szwajcarski utrzymuje poziom 4,5675 zł za jednostkę.