
Data dodania: 2009-04-22 (12:09)
Wczorajsze wzrosty na giełdach amerykańskich wyglądały na klasyczne odreagowanie po silnych spadkach. Pretekstem do wzrostów było wystąpienie Geithnera, który zeznawał wczoraj w Kongresie. Reakcja inwestorów jest o tyle istotna, że pokazuje co jest obecnie w centrum uwagi rynku.
W centrum uwagi są szczegółowe wyniki "testów odporności" największych amerykańskich banków, które mają być opublikowane 4 maja. Spekulacje na temat wyników tych testów będą wpływać na sentyment. W tle tych wydarzeń publikowane są wyniki kwartalne największych amerykańskich korporacji, które pokazują w wielu wypadkach drastyczny spadek przychodów i zysków. Wyniki oraz prognozy przyszłych wyników to fundamenty i niestety nie nastrajają one pozytywnie do akcji. Szczególnie jeśli zarządy spółek mają duży problem w stawianiu klarownych prognoz ze względu na niepewne otoczenie gospodarcze. Odbicie techniczne trwające od początku marca napotkało na pierwszy istotny opór. Podaż może z czasem stać się coraz bardziej agresywna, a kupujący pasywni.
Waluty w ograniczonym stopniu zareagowały na poprawę nastrojów na giełdach. Dolar ustanowił dzisiaj nowe minimum obecnego trendu spadkowego. Jen ponownie umocnił się do wszystkich głównych walut. Awersja do ryzyka jest więc w trendzie wzrostowym w ostatnich dniach. Reakcja na walutach z rynków wschodzących jest na razie ograniczona. Rynki czekają na silniejszy impuls. Dzisiejsze dane makro nie powinny istotnie wpłynąć na notowania. Największego ruchu można spodziewać się na ropie po publikacji raportu o zapasach. Jutro rano istotne będą publikowane indeksy PMI dla usług i przemysłu. Można spodziewać się silniejszej reakcji na te dane.
EURPLN
Złoty zachowuje się od rana stabilnie. Wczorajsze odbicie na giełdach nie przełożyło się na silnie na waluty. Dolar pozostaje mocny i dlatego nie ma również większej reakcji na złotym. Dzisiejsze dane o inflacji bazowej nie powinny wpłynąć istotnie na notowania. Prezes NBP Sławomir Skrzypek dał ostatnio do zrozumienia, że mimo utrzymującej się na dość wysokim poziomie inflacji polityka obniżania stóp procentowych będzie kontynuowana. Notowania EURPLN oscylują w poniżej 4,42 (38,2% zniesienie fibo). Wyjście powyżej wczorajszego szczytu (4,46) będzie zanegowaniem sygnału sprzedaży wynikającego z przebicia linii szyi formacji głowy z ramionami.
EURUSD
Niewielkie odreagowanie wzrostowe na EURUSD mimo poprawy na giełdach wskazuje na dominację sprzedających. Obrona wsparcia przy 1,29 powinna przynieść większe odbicie w kierunku zniesienia 38,2% przy 1,3080. Brak silniejszej korekty wzrostowej oznacza, że rośnie prawdopodobieństwo kontynuacji trendu spadkowego. Dzisiejsze dane z rynku nieruchomości nie powinny wpłynąć istotnie na notowania. Rynek będzie bardziej wyczulony na wystąpienie Geithnera, które może stać się pretekstem do większego ruchu. Najbliższym oporem pozostaje 1,3080. Preferujemy zajmowanie krótkich pozycji na odbiciach wzrostowych.
GBPUSD
Odreagowanie wzrostowe na funtdolarze zatrzymało się na zniesieniu 38,2% fibo. Funt od rana zachowywał się słabo w antycypacji notatek z posiedzenia Banku Anglii. Członkowie MPC głosowali jednomyślnie za pozostawieniem stóp na poziomie 0,5% oraz za podtrzymaniem planu skupu obligacji. Ponadto dzisiaj brytyjski minister skarbu Alistair Darling ogłosi w parlamencie planowany poziom deficytu budżetowego na rok 2009. Ma być to figura odpowiadająca 11% PKB Wielkiej Brytanii. Najbliższym oporem pozostaje 1,47. Preferujemy zajmowanie krótkich pozycji na odbiciach wzrostowych.
USDJPY
Korekty wzrostowe na USDJPY zatrzymują się konsekwentnie na zniesieniach 61,8% fibo. Wczorajsze odreagowanie na Wall Street osłabiło jena, ale w sesji ajzatyckiej nastąpiło szybkie zniesienie praktycznie całego ruchu. Dane o eksporcie z marca pokazały zmniejszenie ujemnej dynamiki oraz pierwszy wzrost miesiąc do miesiąca od maja ubiegłego roku. Wszystko wskazuje na to, że odbicie wynika z odbudowy zapasów. Sytuacja techniczna sprzyja w tej chwili kontynuacji spadków w kierunku dolnego przedziału konsolidacji 94-100. Sugerujemy zajmowanie krótkich pozycji na odbiciach wzrostowych. Wyjście powyżej 99,72 zaneguje sygnały sprzedaży.
Waluty w ograniczonym stopniu zareagowały na poprawę nastrojów na giełdach. Dolar ustanowił dzisiaj nowe minimum obecnego trendu spadkowego. Jen ponownie umocnił się do wszystkich głównych walut. Awersja do ryzyka jest więc w trendzie wzrostowym w ostatnich dniach. Reakcja na walutach z rynków wschodzących jest na razie ograniczona. Rynki czekają na silniejszy impuls. Dzisiejsze dane makro nie powinny istotnie wpłynąć na notowania. Największego ruchu można spodziewać się na ropie po publikacji raportu o zapasach. Jutro rano istotne będą publikowane indeksy PMI dla usług i przemysłu. Można spodziewać się silniejszej reakcji na te dane.
EURPLN
Złoty zachowuje się od rana stabilnie. Wczorajsze odbicie na giełdach nie przełożyło się na silnie na waluty. Dolar pozostaje mocny i dlatego nie ma również większej reakcji na złotym. Dzisiejsze dane o inflacji bazowej nie powinny wpłynąć istotnie na notowania. Prezes NBP Sławomir Skrzypek dał ostatnio do zrozumienia, że mimo utrzymującej się na dość wysokim poziomie inflacji polityka obniżania stóp procentowych będzie kontynuowana. Notowania EURPLN oscylują w poniżej 4,42 (38,2% zniesienie fibo). Wyjście powyżej wczorajszego szczytu (4,46) będzie zanegowaniem sygnału sprzedaży wynikającego z przebicia linii szyi formacji głowy z ramionami.
EURUSD
Niewielkie odreagowanie wzrostowe na EURUSD mimo poprawy na giełdach wskazuje na dominację sprzedających. Obrona wsparcia przy 1,29 powinna przynieść większe odbicie w kierunku zniesienia 38,2% przy 1,3080. Brak silniejszej korekty wzrostowej oznacza, że rośnie prawdopodobieństwo kontynuacji trendu spadkowego. Dzisiejsze dane z rynku nieruchomości nie powinny wpłynąć istotnie na notowania. Rynek będzie bardziej wyczulony na wystąpienie Geithnera, które może stać się pretekstem do większego ruchu. Najbliższym oporem pozostaje 1,3080. Preferujemy zajmowanie krótkich pozycji na odbiciach wzrostowych.
GBPUSD
Odreagowanie wzrostowe na funtdolarze zatrzymało się na zniesieniu 38,2% fibo. Funt od rana zachowywał się słabo w antycypacji notatek z posiedzenia Banku Anglii. Członkowie MPC głosowali jednomyślnie za pozostawieniem stóp na poziomie 0,5% oraz za podtrzymaniem planu skupu obligacji. Ponadto dzisiaj brytyjski minister skarbu Alistair Darling ogłosi w parlamencie planowany poziom deficytu budżetowego na rok 2009. Ma być to figura odpowiadająca 11% PKB Wielkiej Brytanii. Najbliższym oporem pozostaje 1,47. Preferujemy zajmowanie krótkich pozycji na odbiciach wzrostowych.
USDJPY
Korekty wzrostowe na USDJPY zatrzymują się konsekwentnie na zniesieniach 61,8% fibo. Wczorajsze odreagowanie na Wall Street osłabiło jena, ale w sesji ajzatyckiej nastąpiło szybkie zniesienie praktycznie całego ruchu. Dane o eksporcie z marca pokazały zmniejszenie ujemnej dynamiki oraz pierwszy wzrost miesiąc do miesiąca od maja ubiegłego roku. Wszystko wskazuje na to, że odbicie wynika z odbudowy zapasów. Sytuacja techniczna sprzyja w tej chwili kontynuacji spadków w kierunku dolnego przedziału konsolidacji 94-100. Sugerujemy zajmowanie krótkich pozycji na odbiciach wzrostowych. Wyjście powyżej 99,72 zaneguje sygnały sprzedaży.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
12:51 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
10:30 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
07:56 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.