Data dodania: 2009-01-20 (11:03)
Ten tydzień rozpoczął się bez animuszu na rynkach. Pomimo święta w USA, na giełdach europejskich kontynuowane były spadki po tym jak Royal Bank of Scotland poinformował, że jego strata za rok 2008 może wynieść nawet 28 miliardów GBP.
W dalszym ciągu awersja do ryzyka pozostaje czynnikiem dominującym na rynkach, co sprzyja umacnianiu się zarówno waluty amerykańskiej jak i waluty japońskiej. Mniejszy popyt na ryzyko powoduje presję na waluty wyżej oprocentowane takie jak na przykład GBP. Brytyjski sektor bankowy pozostaje niestabilny, a pakiety ratunkowe proponowane przez rząd brytyjski zdają się przechodzić bez większego echa. Dodatkowo w dniu dzisiejszym zostaną opublikowane dane na temat inflacji CPI z Wielkiej Brytanii. Analitycy oczekują silnego wyhamowania presji inflacyjnej, co może skłonić Bank Anglii do kolejnych obniżek stóp procentowym, a w związku z tym wpływać negatywnie na walutę brytyjską.
Na rynku krajowym w dalszym ciągu utrzymuje się nieciekawa sytuacja. Złoty osłabia się dość gwałtownie w stosunku do euro i dolara. Silna przecena nastąpiła po tym, jak JP Morgan i Morgan Stanley obniżyły prognozy PKB Polski w 2009r. Ponadto zdaniem Komisji Europejskiej tempo wzrostu gospodarczego Polski spadnie do 2,0% w bieżącym roku i wyniesie 2,4% w 2010r. Jak na razie wiele czynników przemawia za kontynuacją osłabienie polskiej waluty. Jeśli dzisiejsze dane o produkcji z Polski okażą się słabsze od prognoz rynkowych, to tylko doleje oliwy do ognia, mając na uwadze utrzymujący się w ostatnim czasie słabszy sentyment do rynków wschodzących i odpływ kapitału z tych regionów.
Dzisiaj głównym wydarzeniem będzie oficjalna nominacja Baracka Obamy na 44 prezydenta USA. Warto obserwować zachowanie rynków akcji i to, czy wpłynie to na poprawę nastrojów wśród inwestorów. Istotne będą również publikowane dane na temat indeksu ZEW z Niemiec oraz dane z Polski na temat inflacji PPI i produkcji przemysłowej. Słabe odczyty mogą przesadzić o większym cięciu stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP. Zdaniem Haliny Wasilewskiej-Trenkner Rada powinna jednak być ostrożną z kolejnymi obniżkami, które nie powinny być większe niż 25pb, dbając o utrzymanie niskiego poziomu inflacji.
EURPLN
Utrzymująca się awersja do ryzyka oraz słaby sentyment do rynków wschodzących nie pomagają złotemu. W ostatnich dwóch dniach deprecjacja złotego była dość gwałtowna. Eurozłoty utrzymuje się w kanale wzrostowym, a najbliższy opór na poziomie 4,3520 wyznacza obecnie projekcja 141,4% zniesienia całości ostatniej fali korekcyjnej z poziomu 4,2130 w okolice 3,8777. Dziś zostaną opublikowane dane na temat produkcji przemysłowej z Polski i tylko dane słabsze od oczekiwań mogłyby wpłynąć istotnie na kurs złotego. Publikacja będzie miała natomiast większe znaczenie dla kształtowania się oczekiwań odnośnie kolejnej decyzji RPP. Najbliższe wsparcie w postaci 50-okresowej średniej na wykresie godzinowym znajduje się w okolicy 4,26.
EURUSD
Dzisiaj rano eurodolar przetestował poziom 1,30 i zbliżył się w okolice kolejnego zniesienia fib na poziomie 1,2830 (78,6% całości wzrostów z poziomu 1,2320). Euro znajduje się pod silna presją ze względu na pesymistyczne prognozy KE dotyczące wzrostu gospodarczego w strefie euro. Wszelkie odbicia korekcyjne w okolice 1,3030-1,3050 mogą być ponownie dobrą okazja do otwierania krótkich pozycji w euro. Dziś poznamy dane na temat indeksu ZEW z Niemiec, dane te jednak nie powinny mieć większego wpływu na notowania EURUSD. Dopiero wyjście powyżej poziomu 1,31 mogłoby być symptomem do większej korekty na eurodolarze.
GBPUSD
W dalszym ciągu utrzymuje się presja na funta. Dane napływające z gospodarki dają wiele powodów do niepokoju, presja inflacyjna wyhamowuje, a oczekiwania na kolejne obniżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii wzrastają. Celem obecnych spadków na GBPUSD są okolice 1,39, gdzie znajduje się projekcja 141,4% zniesienia całości fali korekcyjnej z poziomu 1,4340. Silny opór wyznaczają okolice 1,4280-1,4300 i dopóki kurs utrzymuje się poniżej tego rejonu, to preferowalibyśmy krótkie pozycje w GBP.
USDJPY
Mniejszy popyt na ryzyko, odpływ kapitałów z rynków wschodzących a także utrzymująca się presja na waluty wyżej oprocentowane sprzyja umacnianiu się waluty japońskiej w szczególności w stosunku do funta jak i euro. USDJPY obronił wsparcie w okolicach 90,00 i obecnie przy utrzymującej się silne dolara jest szansa na przetestowanie okolic 91,30, co byłoby impulsem do kształtowania się podfali wzrostowej. Opór wyznacza strefa 91,80-92,00.
Na rynku krajowym w dalszym ciągu utrzymuje się nieciekawa sytuacja. Złoty osłabia się dość gwałtownie w stosunku do euro i dolara. Silna przecena nastąpiła po tym, jak JP Morgan i Morgan Stanley obniżyły prognozy PKB Polski w 2009r. Ponadto zdaniem Komisji Europejskiej tempo wzrostu gospodarczego Polski spadnie do 2,0% w bieżącym roku i wyniesie 2,4% w 2010r. Jak na razie wiele czynników przemawia za kontynuacją osłabienie polskiej waluty. Jeśli dzisiejsze dane o produkcji z Polski okażą się słabsze od prognoz rynkowych, to tylko doleje oliwy do ognia, mając na uwadze utrzymujący się w ostatnim czasie słabszy sentyment do rynków wschodzących i odpływ kapitału z tych regionów.
Dzisiaj głównym wydarzeniem będzie oficjalna nominacja Baracka Obamy na 44 prezydenta USA. Warto obserwować zachowanie rynków akcji i to, czy wpłynie to na poprawę nastrojów wśród inwestorów. Istotne będą również publikowane dane na temat indeksu ZEW z Niemiec oraz dane z Polski na temat inflacji PPI i produkcji przemysłowej. Słabe odczyty mogą przesadzić o większym cięciu stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP. Zdaniem Haliny Wasilewskiej-Trenkner Rada powinna jednak być ostrożną z kolejnymi obniżkami, które nie powinny być większe niż 25pb, dbając o utrzymanie niskiego poziomu inflacji.
EURPLN
Utrzymująca się awersja do ryzyka oraz słaby sentyment do rynków wschodzących nie pomagają złotemu. W ostatnich dwóch dniach deprecjacja złotego była dość gwałtowna. Eurozłoty utrzymuje się w kanale wzrostowym, a najbliższy opór na poziomie 4,3520 wyznacza obecnie projekcja 141,4% zniesienia całości ostatniej fali korekcyjnej z poziomu 4,2130 w okolice 3,8777. Dziś zostaną opublikowane dane na temat produkcji przemysłowej z Polski i tylko dane słabsze od oczekiwań mogłyby wpłynąć istotnie na kurs złotego. Publikacja będzie miała natomiast większe znaczenie dla kształtowania się oczekiwań odnośnie kolejnej decyzji RPP. Najbliższe wsparcie w postaci 50-okresowej średniej na wykresie godzinowym znajduje się w okolicy 4,26.
EURUSD
Dzisiaj rano eurodolar przetestował poziom 1,30 i zbliżył się w okolice kolejnego zniesienia fib na poziomie 1,2830 (78,6% całości wzrostów z poziomu 1,2320). Euro znajduje się pod silna presją ze względu na pesymistyczne prognozy KE dotyczące wzrostu gospodarczego w strefie euro. Wszelkie odbicia korekcyjne w okolice 1,3030-1,3050 mogą być ponownie dobrą okazja do otwierania krótkich pozycji w euro. Dziś poznamy dane na temat indeksu ZEW z Niemiec, dane te jednak nie powinny mieć większego wpływu na notowania EURUSD. Dopiero wyjście powyżej poziomu 1,31 mogłoby być symptomem do większej korekty na eurodolarze.
GBPUSD
W dalszym ciągu utrzymuje się presja na funta. Dane napływające z gospodarki dają wiele powodów do niepokoju, presja inflacyjna wyhamowuje, a oczekiwania na kolejne obniżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii wzrastają. Celem obecnych spadków na GBPUSD są okolice 1,39, gdzie znajduje się projekcja 141,4% zniesienia całości fali korekcyjnej z poziomu 1,4340. Silny opór wyznaczają okolice 1,4280-1,4300 i dopóki kurs utrzymuje się poniżej tego rejonu, to preferowalibyśmy krótkie pozycje w GBP.
USDJPY
Mniejszy popyt na ryzyko, odpływ kapitałów z rynków wschodzących a także utrzymująca się presja na waluty wyżej oprocentowane sprzyja umacnianiu się waluty japońskiej w szczególności w stosunku do funta jak i euro. USDJPY obronił wsparcie w okolicach 90,00 i obecnie przy utrzymującej się silne dolara jest szansa na przetestowanie okolic 91,30, co byłoby impulsem do kształtowania się podfali wzrostowej. Opór wyznacza strefa 91,80-92,00.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









