Data dodania: 2009-01-19 (10:01)
Polska waluta rozpoczęła pierwszą w tygodniu sesję nieznacznym umocnieniem względem piątkowych szczytów w notowaniach EUR/PLN oraz USD/PLN, jednak wciąż pozostaje słaba. Kurs EUR/PLN od rana kształtuje się na poziomie 4,2650, wartość dolara wyrażona w PLN wynosi 3,2070.
W piątek za euro płacono nawet 4,3000 zł, cena dolara doszła natomiast do poziomu 3,2500. Powodem tak silnego ruchu deprecjacyjnego na złotym pod koniec tygodnia było między innymi złożenie do sądu wniosku o upadłość przez spółkę giełdową Odlewnie Polskie. Spółka jest kolejną ofiarą spekulacji na opcjach walutowych. Straty księgowe związane z tymi instrumentami finansowymi przekraczają majątek Odlewni, a złożenie wniosku o upadłość jest sposobem na ewentualną ugodę z pięcioma bankami, z którymi spółka zawarła kontrakty opcyjne.
Powinniśmy przygotować się na to, że wraz ze zbliżaniem się okresu składania sprawozdań finansowych, na rynek mogą napływać negatywne informacje ze spółek, które w lipcu sprzedawały w ramach struktur kontrakty opcyjne z niską ceną wykonania. To z kolei będzie sprzyjało większej nerwowości na rynku złotego.
Oprócz czynników lokalnych, polska waluta cały czas podlega presji deprecjacyjnej ze strony negatywnych nastrojów na światowych rynkach. Słaby sentyment na giełdach utrzymuje awersję do ryzyka na wysokim poziomie, co hamuje napływ kapitału zagranicznego do regionu emerging markets, w tym na polski rynek. Ponadto wciąż nie ustają spekulacje o możliwej skokowej dewaluacji rubla lub nawet upłynnieniu jego kursu. W ostatnich sześciu dniach na siedem, w czasie których ma miejsce handel na rynku w Rosji po prawosławnych obchodach Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku, tamtejszy bank centralny konsekwentnie dokonywał niewielkich dewaluacji rosyjskiej waluty. Topniejące rezerwy dewizowe w wyniku spadających cen ropy naftowej oraz masowego odpływu kapitału zagranicznego, zmniejszają pole dla interwencji walutowych, które do tej pory utrzymywały kurs rubla na wysokim poziomie. Spadek cen głównego towaru eksportowego Rosji – ropy naftowej – o ponad 75% od szczytu w lipcu zeszłego roku, stanowi dodatkowy czynnik przemawiający za dewaluacją rosyjskiej waluty w celu poprawy terms of trade. Oczekiwania na spadek wartości rubla, powodują nasilenie odpływu kapitałów z regionu, co z kolei stwarza silną presję deprecjacyjną na walutach krajów Europy Środkowo – Wschodniej.
W piątek i na dzisiejszej sesji azjatyckiej kurs EUR/USD kontynuował odreagowanie po czwartkowej nieudanej próbie sforsowania wsparcia 1,3100. Korekta ta doprowadziła wartość euro w okolice pierwszego istotnego oporu 1,3400 (wyznaczonego na poziomie 50% zniesienia spadku tej pary walutowej, jaki miał miejsce od piątku 9 stycznia do minionego czwartku). Na poziomie tym zwyżka kursu EUR/USD się zatrzymała. Na początku dzisiejszych notowań w Europie notowania tej pary walutowej odnotowały zniżkę poniżej poziomu 1,3300. Wahania te świadczą o wciąż dużej zmienności nastrojów na rynku eurodolara. Zarówno ze Stanów Zjednoczonych jak i ze strefy euro wciąż napływają niepokojące doniesienia makroekonomiczne, co utrudnia inwestorom ocenę, która z tych dwóch gospodarek zostanie w mniejszym stopniu doświadczona przez kryzys. Wobec tego o wahaniach wartości euro względem dolara decydują chwilowe zmiany sentymentu względem tych walut. Podobnie sytuacja w notowaniach EUR/USD może przedstawiać się w bieżącym tygodniu. Wobec tego warto skupić się przede wszystkim na analizie technicznej. Wynika z niej, że kurs EUR/USD może w najbliższym czasie podobnie przetestować wsparcie na poziomie 1,3100. Jego pokonanie otworzyłoby drogę do spadków nawet w okolice 1,2500.
Dzisiaj nie odbędzie się sesja w Stanach Zjednoczonych z uwagi na tamtejsze święto. Wobec tego w drugiej części dnia należy raczej oczekiwać spadku zmienności na rynku walutowym. Na sesji europejskiej w centrum uwagi mogą pozostawać notowania brytyjskiego funta. Rano brytyjski rząd przedstawił kolejny plan wsparcia dla sektora finansowego. Zakłada on m.in. rządowe zabezpieczenie dla zagrożonych aktywów bankowych oraz zwiększenie udziałów rządu w Royal Bank of Scotland. Plan ten nie został jednak zbyt pozytywnie odebrany przez inwestorów działających na rynku walutowym– w reakcji na niego funt osłabił się zarówno względem dolara jak i euro. Kurs EUR/GBP zbliżył się do oporu 0,9040, natomiast GBB/USD do wsparcia 1,4650. Pokonanie tych ograniczeń może dać impuls do większych ruchów odpowiednio w górę i w dół.
Powinniśmy przygotować się na to, że wraz ze zbliżaniem się okresu składania sprawozdań finansowych, na rynek mogą napływać negatywne informacje ze spółek, które w lipcu sprzedawały w ramach struktur kontrakty opcyjne z niską ceną wykonania. To z kolei będzie sprzyjało większej nerwowości na rynku złotego.
Oprócz czynników lokalnych, polska waluta cały czas podlega presji deprecjacyjnej ze strony negatywnych nastrojów na światowych rynkach. Słaby sentyment na giełdach utrzymuje awersję do ryzyka na wysokim poziomie, co hamuje napływ kapitału zagranicznego do regionu emerging markets, w tym na polski rynek. Ponadto wciąż nie ustają spekulacje o możliwej skokowej dewaluacji rubla lub nawet upłynnieniu jego kursu. W ostatnich sześciu dniach na siedem, w czasie których ma miejsce handel na rynku w Rosji po prawosławnych obchodach Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku, tamtejszy bank centralny konsekwentnie dokonywał niewielkich dewaluacji rosyjskiej waluty. Topniejące rezerwy dewizowe w wyniku spadających cen ropy naftowej oraz masowego odpływu kapitału zagranicznego, zmniejszają pole dla interwencji walutowych, które do tej pory utrzymywały kurs rubla na wysokim poziomie. Spadek cen głównego towaru eksportowego Rosji – ropy naftowej – o ponad 75% od szczytu w lipcu zeszłego roku, stanowi dodatkowy czynnik przemawiający za dewaluacją rosyjskiej waluty w celu poprawy terms of trade. Oczekiwania na spadek wartości rubla, powodują nasilenie odpływu kapitałów z regionu, co z kolei stwarza silną presję deprecjacyjną na walutach krajów Europy Środkowo – Wschodniej.
W piątek i na dzisiejszej sesji azjatyckiej kurs EUR/USD kontynuował odreagowanie po czwartkowej nieudanej próbie sforsowania wsparcia 1,3100. Korekta ta doprowadziła wartość euro w okolice pierwszego istotnego oporu 1,3400 (wyznaczonego na poziomie 50% zniesienia spadku tej pary walutowej, jaki miał miejsce od piątku 9 stycznia do minionego czwartku). Na poziomie tym zwyżka kursu EUR/USD się zatrzymała. Na początku dzisiejszych notowań w Europie notowania tej pary walutowej odnotowały zniżkę poniżej poziomu 1,3300. Wahania te świadczą o wciąż dużej zmienności nastrojów na rynku eurodolara. Zarówno ze Stanów Zjednoczonych jak i ze strefy euro wciąż napływają niepokojące doniesienia makroekonomiczne, co utrudnia inwestorom ocenę, która z tych dwóch gospodarek zostanie w mniejszym stopniu doświadczona przez kryzys. Wobec tego o wahaniach wartości euro względem dolara decydują chwilowe zmiany sentymentu względem tych walut. Podobnie sytuacja w notowaniach EUR/USD może przedstawiać się w bieżącym tygodniu. Wobec tego warto skupić się przede wszystkim na analizie technicznej. Wynika z niej, że kurs EUR/USD może w najbliższym czasie podobnie przetestować wsparcie na poziomie 1,3100. Jego pokonanie otworzyłoby drogę do spadków nawet w okolice 1,2500.
Dzisiaj nie odbędzie się sesja w Stanach Zjednoczonych z uwagi na tamtejsze święto. Wobec tego w drugiej części dnia należy raczej oczekiwać spadku zmienności na rynku walutowym. Na sesji europejskiej w centrum uwagi mogą pozostawać notowania brytyjskiego funta. Rano brytyjski rząd przedstawił kolejny plan wsparcia dla sektora finansowego. Zakłada on m.in. rządowe zabezpieczenie dla zagrożonych aktywów bankowych oraz zwiększenie udziałów rządu w Royal Bank of Scotland. Plan ten nie został jednak zbyt pozytywnie odebrany przez inwestorów działających na rynku walutowym– w reakcji na niego funt osłabił się zarówno względem dolara jak i euro. Kurs EUR/GBP zbliżył się do oporu 0,9040, natomiast GBB/USD do wsparcia 1,4650. Pokonanie tych ograniczeń może dać impuls do większych ruchów odpowiednio w górę i w dół.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
11:03 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.