
Data dodania: 2008-11-20 (11:33)
Rosnące ryzyko przedłużenia się recesji na cały 2009 rok skłoniło część inwestorów do wyprzedaży akcji. Perspektywa bankructwa General Motors jest coraz bliższa. Koncern może potrzebować 4-5 miliardów dolarów miesięcznie pomocy zakładając utrzymanie się obecnych trendów sprzedaży samochodów w USA.
Polityczne poparcie dla pomocy sektorowi jest co najmniej niepewne. Notatki z posiedzenia Fedu wskazują na rosnącą obawę przed głęboką recesją. Rynek interpretuje notatki jako sygnał, że stopy procentowe będą obniżone nawet do 0,25% lub zera. Niższe stopy nie zmienią jednak sytuacji na rynku kredytowym i w przelewarowanej gospodarce amerykańskiej. Dlatego inwestorzy uznali, że nadal nie ma powodów do kupowania akcji, a indeksy ustanowiły nowe minima w obecnym trendzie.
W rezultacie dolar ponownie umocnił się do większości walut, a wybicie górą na eurodolarze okazało się fałszywe. Podobnie zareagowała waluta japońska, która konsekwentnie umacniała się w miarę coraz większych spadków na giełdach.
Dzisiejsze niskie otwarcie indeksów i kontynuacja wczorajszych trendów na walutach każe przypuszczać, że końcówka tygodnia będzie nerwowa i możemy być świadkami kolejnych fal wyprzedaży. Publikowane dane z USA powinny być zbieżne z ostatnimi trendami i nie będą miały istotnego wpływu na notowania. Dane o sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii mogą przyśpieszyć spadki na funcie, który zdecydowanie wrócił poniżej 1,50.
Jutro w centrum uwagi będą wskazania indeksów PMI ze strefy euro oraz poszczególnych krajów europejskich.
Eurozłoty pozostaje w górnych zakresach z ostatnich dwóch dni. Wczorajsze zejście poniżej 3,80 zostało błyskawicznie wykorzystane przez kupujących waluty. Takie zachowanie rynku sugeruje, że rośnie zagrożenie kolejną falą wyprzedaży złotego powyżej 3,90 za euro. Celem może być październikowy szczyt poniżej 4,00.
EURPLN
Złoty konsekwentnie się osłabia kolejny raz podchodząc pod opór w strefie 3,85-3,86 za euro. Utrzymanie się trendu wzrostowego wskazuje na rosnącą szansę na przebicie oporu i ustanowienie nowych maksimów trendu. W takiej sytuacji EURPLN może testować 4,00 w przyszłym tygodniu. Najbliższym wsparciem będzie strefa w pobliżu wczorajszych minimów (3,78-3,80). Przebicie tej strefy dołem będzie sygnałem powrotu do konsolidacji w przedziale 3,82-3,68.
Dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI powinny pokazać osłabienie dynamiki produkcji oraz spadek presji inflacyjnej. Ciekawsze dla rynku będą notatki z posiedzenia RPP, które pozwolą lepiej ocenić szansę na obniżki stóp na kolejnych posiedzeniach.
EURUSD
EURUSD nie zdołał się utrzymać powyżej linii poprowadzonej po szczytach ostatnich impulsów wzrostowych. Szczyt wczorajszego impulsu wypadł nieco poniżej poprzedniego, co potwierdza słabość popytu na euro. Dynamiczny powrót z 1,28 na 1,26, a następnie w kierunku 1,25 sugeruje możliwość pogłębienia spadków w kierunku październikowego minimum. Trend boczny na razie utrzymuje się. Perspektywa kolejnych obniżek stóp w USA oraz przedłużenia się recesji może hamować dalsze umocnienie dolara, ale dopóki utrzymuje się wysoka awersja do ryzyka dolar będzie faworyzowany.
GBPUSD
Linia trendu spadkowego na GBPUSD zadziałała wczoraj jako silny opór. Rynek bardzo szybko zawrócił z 1,52 cofając się poniżej wcześniejszego szczytu przy 1,5090. Obecna formacja zaczyna przypominać flagę. W krótkim terminie widzimy możliwość jeszcze jednego podejścia w kierunku 1,5050, które powinno być dobrą okazją do sprzedaży. Brak negatywnej reakcji na dane o sprzedaży detalicznej będzie sygnałem potwierdzającym ten scenariusz. Strefą silnego oporu pozostaje 1,52-1,53 i dopiero jej przebicie otworzy drogę do większej korekty wzrostowej.
USDJPY
Przyśpieszające spadki indeksów zepchnęły notowania USDJPY w kierunku wsparcia przy 94,5. Nie widać na razie silnego przekonania do wyjścia z trendu bocznego. Prawdopodobnie rynek zmęczony jest dużymi wahaniami, które zniechęcają do zajmowania jakichkolwiek pozycji. Zakres 94,50-98,20 utrzymuje się. Nadal wyceniania jest wysoka zmienność, a rynek preferuje kupowanie opcji jen call.
Dane o eksporcie w Japonii pokazały silny spadek w październiku, a umacniający się jen będzie stwarzał jeszcze większą presję na eksporterów. W takiej sytuacji Bank Japonii będzie próbował powstrzymać aprecjację jena różnymi formami interwencji.
W rezultacie dolar ponownie umocnił się do większości walut, a wybicie górą na eurodolarze okazało się fałszywe. Podobnie zareagowała waluta japońska, która konsekwentnie umacniała się w miarę coraz większych spadków na giełdach.
Dzisiejsze niskie otwarcie indeksów i kontynuacja wczorajszych trendów na walutach każe przypuszczać, że końcówka tygodnia będzie nerwowa i możemy być świadkami kolejnych fal wyprzedaży. Publikowane dane z USA powinny być zbieżne z ostatnimi trendami i nie będą miały istotnego wpływu na notowania. Dane o sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii mogą przyśpieszyć spadki na funcie, który zdecydowanie wrócił poniżej 1,50.
Jutro w centrum uwagi będą wskazania indeksów PMI ze strefy euro oraz poszczególnych krajów europejskich.
Eurozłoty pozostaje w górnych zakresach z ostatnich dwóch dni. Wczorajsze zejście poniżej 3,80 zostało błyskawicznie wykorzystane przez kupujących waluty. Takie zachowanie rynku sugeruje, że rośnie zagrożenie kolejną falą wyprzedaży złotego powyżej 3,90 za euro. Celem może być październikowy szczyt poniżej 4,00.
EURPLN
Złoty konsekwentnie się osłabia kolejny raz podchodząc pod opór w strefie 3,85-3,86 za euro. Utrzymanie się trendu wzrostowego wskazuje na rosnącą szansę na przebicie oporu i ustanowienie nowych maksimów trendu. W takiej sytuacji EURPLN może testować 4,00 w przyszłym tygodniu. Najbliższym wsparciem będzie strefa w pobliżu wczorajszych minimów (3,78-3,80). Przebicie tej strefy dołem będzie sygnałem powrotu do konsolidacji w przedziale 3,82-3,68.
Dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI powinny pokazać osłabienie dynamiki produkcji oraz spadek presji inflacyjnej. Ciekawsze dla rynku będą notatki z posiedzenia RPP, które pozwolą lepiej ocenić szansę na obniżki stóp na kolejnych posiedzeniach.
EURUSD
EURUSD nie zdołał się utrzymać powyżej linii poprowadzonej po szczytach ostatnich impulsów wzrostowych. Szczyt wczorajszego impulsu wypadł nieco poniżej poprzedniego, co potwierdza słabość popytu na euro. Dynamiczny powrót z 1,28 na 1,26, a następnie w kierunku 1,25 sugeruje możliwość pogłębienia spadków w kierunku październikowego minimum. Trend boczny na razie utrzymuje się. Perspektywa kolejnych obniżek stóp w USA oraz przedłużenia się recesji może hamować dalsze umocnienie dolara, ale dopóki utrzymuje się wysoka awersja do ryzyka dolar będzie faworyzowany.
GBPUSD
Linia trendu spadkowego na GBPUSD zadziałała wczoraj jako silny opór. Rynek bardzo szybko zawrócił z 1,52 cofając się poniżej wcześniejszego szczytu przy 1,5090. Obecna formacja zaczyna przypominać flagę. W krótkim terminie widzimy możliwość jeszcze jednego podejścia w kierunku 1,5050, które powinno być dobrą okazją do sprzedaży. Brak negatywnej reakcji na dane o sprzedaży detalicznej będzie sygnałem potwierdzającym ten scenariusz. Strefą silnego oporu pozostaje 1,52-1,53 i dopiero jej przebicie otworzy drogę do większej korekty wzrostowej.
USDJPY
Przyśpieszające spadki indeksów zepchnęły notowania USDJPY w kierunku wsparcia przy 94,5. Nie widać na razie silnego przekonania do wyjścia z trendu bocznego. Prawdopodobnie rynek zmęczony jest dużymi wahaniami, które zniechęcają do zajmowania jakichkolwiek pozycji. Zakres 94,50-98,20 utrzymuje się. Nadal wyceniania jest wysoka zmienność, a rynek preferuje kupowanie opcji jen call.
Dane o eksporcie w Japonii pokazały silny spadek w październiku, a umacniający się jen będzie stwarzał jeszcze większą presję na eksporterów. W takiej sytuacji Bank Japonii będzie próbował powstrzymać aprecjację jena różnymi formami interwencji.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?