Data dodania: 2008-10-21 (10:16)
Na początku dzisiejszej sesji rynek złotego znalazł się w bardzo istotnym punkcie. Kurs USD/PLN doszedł do istotnego oporu 2,7000, który od ponad tygodnia hamuje jego wzrosty. W pobliżu istotnej bariery 3,6000-3,6100 znajduje się również para EUR/PLN. Jeśli poziomy te zostaną trwale pokonane, osłabienie polskiej waluty może przybrać na sile.
Notowania złotego doszły do wspomnianych ograniczeń za sprawą umocnienia dolara na światowych rynkach. Inwestorzy wycofują swe środki z walut rynków wschodzących i lokują je w amerykańską walutę. Złotemu również nie służy wciąż kiepska atmosfera panująca wokół państw naszego regionu. Choć stan rodzimej gospodarki jest o wiele lepszy niż gospodarki węgierskiej, czy też ukraińskiej, to jednak inwestorzy zagraniczni często wrzucają Polskę i te państwa do jednego koszyka. Wobec tego, gdy na Ukrainie i Węgrzech dzieje się źle, wycofują oni swe środki również z naszego kraju.
Najbliższe perspektywy naszej gospodarki wciąż postrzegane są dość optymistycznie. W opinii członka Rady Polityki Pieniężnej Dariusza Filara, dynamika wzrostu PKB w Polsce przez najbliższy rok nie spadnie poniżej poziomu 4%. Jego zdaniem rozwój naszego kraju napędzany będzie przez wciąż wysoką konsumpcję.
Podczas dzisiejszej sesji z Polski zostanie przedstawiona inflacja bazowa. Prognozy odnośnie wartości tego wskaźnika, liczonego nową metodą, są nieco wyższe od poprzedniego odczytu. Oczekuje się, że w minionym miesiącu osiągnął on poziom 2,8% r/r, natomiast w sierpniu wyniósł on 2,7%. Wzrost inflacji bazowej będzie argumentem przeciwko ewentualnym cięciom kosztu pieniądza w Polsce. Publikacja tych danych będzie miała jednak prawdopodobnie ograniczony wpływ na notowania złotego. Dla inwestorów wciąż kluczowe są wydarzenia na rynkach światowych i to one decydują o zmianach wartości rodzimej waluty.
Dzisiejsza sesja to kontynuacja zapoczątkowanego wczoraj ruchu spadkowego pary EUR/USD. Umocnienie dolara wsparły słowa Bena Bernanke - szefa Fed. W wystąpieniu przed Komisją Budżetową Izby Reprezentantów powiedział on, że słabe perspektywy amerykańskiej gospodarki oraz oczekiwane spowolnienie, to odpowiednie argumenty za wprowadzeniem nowego fiskalnego pakietu stymulacyjnego. Zdaniem Bernanke powinien on być rozwiązaniem mającym ułatwić otrzymywanie kredytów, co tym samym wsparłoby konsumpcję i gospodarkę jednocześnie. Pomysł impulsu wspierającego gospodarkę zyskał również poparcie polityczne, co dodatkowo zwiększa jego wagę, gdyż jego uchwalenie powinno być prostsze niż wcześniejsze wsparcie dla banków, czyli tzw. „Plan Paulsona”. Co prawda kongresmeni bardziej od wsparcia kredytowego, woleliby się skoncentrować na działaniach socjalnych i infrastrukturalnych, jednak zarówno rynek kapitałowy, jak i walutowy pozytywnie zareagowały na pomysł wsparcia gospodarki. Wśród inwestorów panuje obecnie przekonanie, że dobrze skrojony pakiet stymulacyjny jest w stanie pomóc gospodarce wyjść z recesji szybciej, niż gdyby działania te nie były prowadzone. W pamięci wciąż pozostaje pakiet z początku roku, kiedy to administracja USA wprowadziła ulgi podatkowe, dzięki którym PKB Stanów Zjednoczonych znacznie wzrosło.
Dzisiaj para EUR/USD odnotowała spadek do poziomu 1,3236, ostatnio obserwowanego w marcu 2007 roku. Jest to jednocześnie nowy tegoroczny dołek. Jako przyczynę tego ruchu podaje się wzmożony popyt na dolary, ze względu na rozliczające się dzisiaj obligacje CDS upadłego banku Lehman Brothers.
W tej chwili notowania eurodolara znajdują się w przełomowym punkcie. Trwałe przełamanie ostatnich dołków i spadek poniżej poziomu 1,3200 otwiera dolarowi drogę do umocnienia względem euro nawet poniżej poziomu 1,3000. Jednak równie prawdopodobne jest odreagowanie silnej aprecjacji amerykańskiej waluty w ostatnich dniach, tym bardziej że silnie broni się ostatni dołek na poziomie 1,3250. Istotny może być moment otwarcia rynku w Stanach Zjednoczonych, amerykańscy gracze mogą bowiem wskazać kierunek EUR/USD na najbliższe dni.
Najbliższe perspektywy naszej gospodarki wciąż postrzegane są dość optymistycznie. W opinii członka Rady Polityki Pieniężnej Dariusza Filara, dynamika wzrostu PKB w Polsce przez najbliższy rok nie spadnie poniżej poziomu 4%. Jego zdaniem rozwój naszego kraju napędzany będzie przez wciąż wysoką konsumpcję.
Podczas dzisiejszej sesji z Polski zostanie przedstawiona inflacja bazowa. Prognozy odnośnie wartości tego wskaźnika, liczonego nową metodą, są nieco wyższe od poprzedniego odczytu. Oczekuje się, że w minionym miesiącu osiągnął on poziom 2,8% r/r, natomiast w sierpniu wyniósł on 2,7%. Wzrost inflacji bazowej będzie argumentem przeciwko ewentualnym cięciom kosztu pieniądza w Polsce. Publikacja tych danych będzie miała jednak prawdopodobnie ograniczony wpływ na notowania złotego. Dla inwestorów wciąż kluczowe są wydarzenia na rynkach światowych i to one decydują o zmianach wartości rodzimej waluty.
Dzisiejsza sesja to kontynuacja zapoczątkowanego wczoraj ruchu spadkowego pary EUR/USD. Umocnienie dolara wsparły słowa Bena Bernanke - szefa Fed. W wystąpieniu przed Komisją Budżetową Izby Reprezentantów powiedział on, że słabe perspektywy amerykańskiej gospodarki oraz oczekiwane spowolnienie, to odpowiednie argumenty za wprowadzeniem nowego fiskalnego pakietu stymulacyjnego. Zdaniem Bernanke powinien on być rozwiązaniem mającym ułatwić otrzymywanie kredytów, co tym samym wsparłoby konsumpcję i gospodarkę jednocześnie. Pomysł impulsu wspierającego gospodarkę zyskał również poparcie polityczne, co dodatkowo zwiększa jego wagę, gdyż jego uchwalenie powinno być prostsze niż wcześniejsze wsparcie dla banków, czyli tzw. „Plan Paulsona”. Co prawda kongresmeni bardziej od wsparcia kredytowego, woleliby się skoncentrować na działaniach socjalnych i infrastrukturalnych, jednak zarówno rynek kapitałowy, jak i walutowy pozytywnie zareagowały na pomysł wsparcia gospodarki. Wśród inwestorów panuje obecnie przekonanie, że dobrze skrojony pakiet stymulacyjny jest w stanie pomóc gospodarce wyjść z recesji szybciej, niż gdyby działania te nie były prowadzone. W pamięci wciąż pozostaje pakiet z początku roku, kiedy to administracja USA wprowadziła ulgi podatkowe, dzięki którym PKB Stanów Zjednoczonych znacznie wzrosło.
Dzisiaj para EUR/USD odnotowała spadek do poziomu 1,3236, ostatnio obserwowanego w marcu 2007 roku. Jest to jednocześnie nowy tegoroczny dołek. Jako przyczynę tego ruchu podaje się wzmożony popyt na dolary, ze względu na rozliczające się dzisiaj obligacje CDS upadłego banku Lehman Brothers.
W tej chwili notowania eurodolara znajdują się w przełomowym punkcie. Trwałe przełamanie ostatnich dołków i spadek poniżej poziomu 1,3200 otwiera dolarowi drogę do umocnienia względem euro nawet poniżej poziomu 1,3000. Jednak równie prawdopodobne jest odreagowanie silnej aprecjacji amerykańskiej waluty w ostatnich dniach, tym bardziej że silnie broni się ostatni dołek na poziomie 1,3250. Istotny może być moment otwarcia rynku w Stanach Zjednoczonych, amerykańscy gracze mogą bowiem wskazać kierunek EUR/USD na najbliższe dni.
Źródło: Tomasz Regulski, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.