
Data dodania: 2008-10-14 (10:19)
Podczas wczorajszej sesji polska waluta zyskiwała na wartości, jednak umocnienie złotego było ograniczone, bowiem w ciągu dnia zapowiedziano nadzwyczajne spotkanie Rady Polityki Pieniężnej, które miało rozpocząć się o godzinie 17:00.
Ponieważ jasny cel tego spotkania nie był znany, na rynku pojawiały się spekulacje o możliwych obniżkach kosztu pieniądza. Chociaż taki krok wydawał się mało prawdopodobny, wśród inwestorów widać było niepewność oraz ograniczoną chęć do zawierania transakcji. Również wczorajsze nieśmiałe, a w porównaniu z resztą giełd europejskich – słabe, odbicie na warszawskiej GPW nie przemawiało na korzyść złotego.
Ostatecznie okazało się, że celem spotkania RPP było poszerzenie instrumentów polityki pieniężnej o swap walutowy. Swap pozwala bankowi centralnemu zasilać inne banki w płynność w złotym i walutach obcych, a instrument ten znajduje się w użyciu wielu banków centralnych, w tym ECB. Terminowa transakcja typu swap polega na jednoczesnym dokonaniu transakcji kasowej zakupu/sprzedaży i terminowej transakcji sprzedaży/zakupu waluty obcej za złote, nie wpływa on jednak na kurs walutowy, bowiem nie wiąże się z zajęciem pozycji walutowej przez żadną ze stron transakcji. Wprowadzenie tego typu transakcji jest jednym z instrumentów, które mają zwiększyć zaufani uczestników rynku do sektora bankowego. Dzisiaj natomiast mamy poznać szczegóły „pakietu zaufania” przygotowanego przez NBP oraz Związek Banków Polskich, którego celem jest poprawienie płynności na rynku oraz wzajemnych relacji między bankami. Notowania złotego w dużej mierze uzależnione będą od przyjęcia przez inwestorów działań w ramach pakietu. W dalszym ciągu ważna będzie jednak sytuacja na świecie. Spadek awersji do ryzyka wiązać się powinien ze stopniowym umacnianiem złotego.
Dzisiaj poznamy, istotne z punktu widzenia przyszłych działań RPP, dane o inflacji CPI we wrześniu. Według analityków wyniosła ona 4,4% r/r wobec 4,8% r/r w sierpniu. Dane wskazujące na spadek inflacji sprawią, że perspektywa obniżki stóp procentowych ulegnie przybliżeniu, chociaż w chwili obecnej nie ma czynników wskazujących na szybką potrzebę takiego działania. Zdaniem członka RPP – M. Nogi obniżki stóp procentowych mogą być potrzebne w przyszłym roku, natomiast prawdopodobieństwo podwyżek stóp jest niewielki. Kluczowa dla dalszych decyzji RPP może okazać się najnowsza projekcja inflacji, która poznamy jeszcze w październiku.
Rano para EUR/PLN pokonała istotne wsparcie na poziomie 3,5000- 3,4900, co sprawia że korekta ostatniego osłabienia złotego może przybrać na sile. Kluczowe będą dane o inflacji oraz sytuacja na rynkach bazowych.
Przedstawione w ostatnich dniach przez największe gospodarki świata plany ratunkowe dla sektora finansowego przyniosły znaczną poprawę nastrojów na globalnych rynkach. Inwestorzy przystąpili do zakupów bardziej ryzykownych aktywów, co zaowocowało silnymi wzrostami na parkietach wszystkich kontynentów. Ponownie na popularności zyskały transakcje oparte o carry trade. Z tego względu osłabił się japoński jen. Kurs USD/JPY wzrósł do poziomu 103,00 (na początku wczorajszej sesji kształtował się on w okolicy 100,00). Jeszcze silniejszą zwyżkę obserwowaliśmy w notowaniach AUD/JPY – wartość dolara australijskiego wyrażana w jenie wzrosła w ciągu ostatnich kilkunastu godzin o blisko 10% i osiągnęła poziom 73,00. Początek sesji europejskiej przyniósł niewielkie odreagowanie wspomnianych ruchów, jednak w kolejnych godzinach, jen może powrócić do osłabienia.
Szczególnie silny spadek awersji do ryzyka obserwowaliśmy na wczorajszej sesji amerykańskiej. Impulsem do niego była m.in. informacja o tym, że amerykański rząd, w ramach projektu pomocy dla sektora finansowego zakupi udziały w 9 największych bankach w USA na kwotę 125 mld USD. Interwencja ta zdecydowanie zwiększy stabilność finansową tych instytucji. Wcześniej podobne działania, polegające na zakupie akcji rodzimych banków zapowiedziały m.in. rządy Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Wspomniane interwencje powinny przynajmniej na kilka dni uspokoić nastroje na światowych rynkach. W opinii szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, dzięki działaniom tym, na rynku finansowym „być może najgorsze już za nami”. Jednak naszym zdaniem na tego typu oceny jest obecnie zdecydowanie za wcześnie. Na właściwe wnioski przyjdzie dopiero czas, gdy po wprowadzeniu wspomnianych planów w życie będziemy obserwować pierwsze ich realne efekty.
W związku z tym, że doniesienia o działaniach wspierających sektor finansowy nadchodziły w poniedziałek zarówno z Europy jak i ze Stanów Zjednoczonych, na rynku eurodolara panowało duże niezdecydowanie. Kurs EUR/USD pozostawał wczoraj w szerokiej konsolidacji w zakresie 1,3450-1,3700. Rynek w dalszym ciągu zbiera siły na większą korektę spadków tej pary walutowej z ostatnich tygodni. By mogła się ona dokonać niezbędny jest silny impuls, który jednak wciąż nie nadchodzi. Istnieje mała szansa na to, że dostarczą go, przedstawiane dzisiaj ze strefy euro, dane makroekonomiczne. O godz. 11.00 poznamy produkcję przemysłową Eurolandu w sierpniu oraz październikowy odczyt indeksu zaufania inwestorów instytutu ZEW. W przypadku obu tych wskaźników prognozy są dość pesymistyczne. Jednak nadzieje na to, że pierwszy z nich wypadnie nieco lepiej od oczekiwań, daje jego dobry cząstkowy odczyt z Niemiec, który został przedstawiony w minionym tygodniu. Produkcja przemysłowa u naszych zachodnich sąsiadów w sierpniu wzrosła o 3,4% m/m, natomiast obecne prognozy zakładają, że w całej strefie euro wskaźnik ten utrzymał się w miesiącu tym na poziomie z lipca.
Ostatecznie okazało się, że celem spotkania RPP było poszerzenie instrumentów polityki pieniężnej o swap walutowy. Swap pozwala bankowi centralnemu zasilać inne banki w płynność w złotym i walutach obcych, a instrument ten znajduje się w użyciu wielu banków centralnych, w tym ECB. Terminowa transakcja typu swap polega na jednoczesnym dokonaniu transakcji kasowej zakupu/sprzedaży i terminowej transakcji sprzedaży/zakupu waluty obcej za złote, nie wpływa on jednak na kurs walutowy, bowiem nie wiąże się z zajęciem pozycji walutowej przez żadną ze stron transakcji. Wprowadzenie tego typu transakcji jest jednym z instrumentów, które mają zwiększyć zaufani uczestników rynku do sektora bankowego. Dzisiaj natomiast mamy poznać szczegóły „pakietu zaufania” przygotowanego przez NBP oraz Związek Banków Polskich, którego celem jest poprawienie płynności na rynku oraz wzajemnych relacji między bankami. Notowania złotego w dużej mierze uzależnione będą od przyjęcia przez inwestorów działań w ramach pakietu. W dalszym ciągu ważna będzie jednak sytuacja na świecie. Spadek awersji do ryzyka wiązać się powinien ze stopniowym umacnianiem złotego.
Dzisiaj poznamy, istotne z punktu widzenia przyszłych działań RPP, dane o inflacji CPI we wrześniu. Według analityków wyniosła ona 4,4% r/r wobec 4,8% r/r w sierpniu. Dane wskazujące na spadek inflacji sprawią, że perspektywa obniżki stóp procentowych ulegnie przybliżeniu, chociaż w chwili obecnej nie ma czynników wskazujących na szybką potrzebę takiego działania. Zdaniem członka RPP – M. Nogi obniżki stóp procentowych mogą być potrzebne w przyszłym roku, natomiast prawdopodobieństwo podwyżek stóp jest niewielki. Kluczowa dla dalszych decyzji RPP może okazać się najnowsza projekcja inflacji, która poznamy jeszcze w październiku.
Rano para EUR/PLN pokonała istotne wsparcie na poziomie 3,5000- 3,4900, co sprawia że korekta ostatniego osłabienia złotego może przybrać na sile. Kluczowe będą dane o inflacji oraz sytuacja na rynkach bazowych.
Przedstawione w ostatnich dniach przez największe gospodarki świata plany ratunkowe dla sektora finansowego przyniosły znaczną poprawę nastrojów na globalnych rynkach. Inwestorzy przystąpili do zakupów bardziej ryzykownych aktywów, co zaowocowało silnymi wzrostami na parkietach wszystkich kontynentów. Ponownie na popularności zyskały transakcje oparte o carry trade. Z tego względu osłabił się japoński jen. Kurs USD/JPY wzrósł do poziomu 103,00 (na początku wczorajszej sesji kształtował się on w okolicy 100,00). Jeszcze silniejszą zwyżkę obserwowaliśmy w notowaniach AUD/JPY – wartość dolara australijskiego wyrażana w jenie wzrosła w ciągu ostatnich kilkunastu godzin o blisko 10% i osiągnęła poziom 73,00. Początek sesji europejskiej przyniósł niewielkie odreagowanie wspomnianych ruchów, jednak w kolejnych godzinach, jen może powrócić do osłabienia.
Szczególnie silny spadek awersji do ryzyka obserwowaliśmy na wczorajszej sesji amerykańskiej. Impulsem do niego była m.in. informacja o tym, że amerykański rząd, w ramach projektu pomocy dla sektora finansowego zakupi udziały w 9 największych bankach w USA na kwotę 125 mld USD. Interwencja ta zdecydowanie zwiększy stabilność finansową tych instytucji. Wcześniej podobne działania, polegające na zakupie akcji rodzimych banków zapowiedziały m.in. rządy Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii. Wspomniane interwencje powinny przynajmniej na kilka dni uspokoić nastroje na światowych rynkach. W opinii szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, dzięki działaniom tym, na rynku finansowym „być może najgorsze już za nami”. Jednak naszym zdaniem na tego typu oceny jest obecnie zdecydowanie za wcześnie. Na właściwe wnioski przyjdzie dopiero czas, gdy po wprowadzeniu wspomnianych planów w życie będziemy obserwować pierwsze ich realne efekty.
W związku z tym, że doniesienia o działaniach wspierających sektor finansowy nadchodziły w poniedziałek zarówno z Europy jak i ze Stanów Zjednoczonych, na rynku eurodolara panowało duże niezdecydowanie. Kurs EUR/USD pozostawał wczoraj w szerokiej konsolidacji w zakresie 1,3450-1,3700. Rynek w dalszym ciągu zbiera siły na większą korektę spadków tej pary walutowej z ostatnich tygodni. By mogła się ona dokonać niezbędny jest silny impuls, który jednak wciąż nie nadchodzi. Istnieje mała szansa na to, że dostarczą go, przedstawiane dzisiaj ze strefy euro, dane makroekonomiczne. O godz. 11.00 poznamy produkcję przemysłową Eurolandu w sierpniu oraz październikowy odczyt indeksu zaufania inwestorów instytutu ZEW. W przypadku obu tych wskaźników prognozy są dość pesymistyczne. Jednak nadzieje na to, że pierwszy z nich wypadnie nieco lepiej od oczekiwań, daje jego dobry cząstkowy odczyt z Niemiec, który został przedstawiony w minionym tygodniu. Produkcja przemysłowa u naszych zachodnich sąsiadów w sierpniu wzrosła o 3,4% m/m, natomiast obecne prognozy zakładają, że w całej strefie euro wskaźnik ten utrzymał się w miesiącu tym na poziomie z lipca.
Źródło: Mikołaj Kusiakowski, Tomasz Regulski, TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?