Znaczne umocnienie dolara

Znaczne umocnienie dolara
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2008-09-29 (10:58)

Na początku dzisiejszej sesji na rynku krajowym obserwowaliśmy umiarkowane osłabienie złotego względem euro. Kurs EUR/PLN odnotował wzrost z poziomu 3,3600 w okolice 3,3700. Ze względu na dynamiczne umocnienie dolara na światowych rynkach, silniejsze zmiany dokonały się w notowaniach pary USD/PLN.

Kurs tej pary walutowej wzrósł od zamknięcia piątkowej sesji o ok. 4 gr i osiągnął poziom 2,3400. W kolejnych godzinach rynek złotego silnie uzależniony będzie od notowań amerykańskiej waluty na rynku zagranicznym. Ewentualne jej umocnienie powinno prowadzić do wzrostów zarówno kursu USD/PLN, jak i EUR/PLN. Najbliższymi istotnymi poziomami oporów dla tych par walutowych są poziomy odpowiednio 2,3500 oraz 3,3800. Ich pokonanie może dać impuls do większego osłabienia polskiej waluty.

Na rynku finansowym, mimo zapowiedzi wprowadzenia w życie Planu Paulsona, wciąż panuje duża nerwowość, co powoduje spadek wartości bardziej ryzykownych aktywów, w tym złotego. By sytuacja ta uległa zmianie musi upłynąć jeszcze prawdopodobnie dużo czasu, zwłaszcza, że obecnie bardzo niepokojące sygnały zaczynają napływać również z europejskich instytucji finansowych.
Z rynku krajowego w najbliższym czasie prawdopodobnie nie napłyną impulsy, które mogłyby wskazać dalszy kierunek zmian dla rodzimej waluty. Istotne dla złotego doniesienia fundamentalne z Polski napłyną dopiero w kolejnych tygodniach. Inwestorzy czekają przede wszystkim na szczegółowy plan działań przygotowujących nasz kraj do przyjęcia euro oraz na październikową projekcję inflacji NBP. Ostatnie dane z rodzimej gospodarki, m.in. na temat produkcji przemysłowej, czy też sprzedaży detalicznej, potwierdziły, że nasz kraj wszedł w fazę spowolnienia. Wobec tego Rada Polityki Pieniężnej ma już nieco mniej miejsca na kolejne podwyżki stóp procentowych, które pomogłyby inflacji w naszym kraju szybciej zbliżyć się do celu NBP, czyli 2,5%. Szybkie obniżenie się dynamiki wzrostu cen towarów i usług może okazać się konieczne, by Polska mogła wstąpić do strefy euro w jak najkrótszym czasie. Jeśli październikowa projekcja NBP, w której zostanie już uwzględniony ostatni spadek cen paliw, wskaże, iż inflacja w naszym kraju powróci szybciej do celu, niż zakładały to wcześniejsze prognozy, szanse na więcej niż jedną podwyżkę stóp procentowych w naszym kraju znacząco spadną. To z kolei będzie czynnikiem przemawiającym na niekorzyść złotego.

Na światowym rynku walutowym obserwujemy dynamiczne umocnienie dolara. Kurs EUR/USD odnotował znaczący spadek i przebił istotne wsparcie na poziomie 1,4400. Aprecjacja amerykańskiej waluty jest podyktowana podaną wczoraj informacją, iż amerykańscy kongresmeni osiągnęli konsensus w sprawie planu ratunkowego dla zagrożonych instytucji finansowych. Dodatkowo na spadki kursu EUR/USD wpływ miały nie najlepsze wieści z europejskiego (tym razem) sektora finansowego.
Plan Paulsona zostanie prawdopodobnie oficjalnie uchwalony w Izbie Reprezentantów już dzisiaj. Interwencja ta zakłada natychmiastowe wstrzyknięcie na rynek kwoty rzędu 250 mld dolarów, 100 mld dolarów pozostanie w dyspozycji prezydenta, natomiast o przeznaczeniu pozostałych 350 mld dolarów zadecyduje Kongres. Dodatkowo plan zakłada zmniejszenie wielomilionowych odpraw dla menedżerów spółek. Nadzór nad realizacją planu należeć będzie m. in. do szefa Fed Bena Bernanke oraz do Kongresu.

Jednak plan ten wcale nie spotkał się z ogromnym entuzjazmem na rynku (np. spadki na giełdach w Azji). Zniżka kursu EUR/USD jest dodatkowo napędzana informacjami z europejskiego sektora finansowego. 3 rządy – Belgii, Holandii oraz Luksemburga zdecydowały się wspomóc Fortis – największą instytucję finansowo – usługową w Belgii kwotą rzędu 11,2 mld euro. W Niemczech również wspiera się instytucje finansowe – tym razem jest to Real Estate Holding. Natomiast w Wielkiej Brytanii ogłoszony został plan mający na celu ochronę zagrożonych depozytów kolejnej instytucji finansowej – Branford & Brigley. Wydaje się, iż to właśnie te informacje miały większy wpływ na spadek kursu EUR/USD aniżeli wieść o planie Paulsona. Dodatkowym dowodem może być dzisiejsze zachowanie kursu USD/JPY, który podczas sesji w Azji zaczął zniżkować.

Źródło: Tomasz Regulski, Adam Mizera, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny

EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny

2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków

Próba odreagowania spadków

2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTB
Rynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC

Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC

2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Dzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?

Perspektywy przełomu jednak nie widać?

2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki

Rynek walutowy nie wykazuje paniki

2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Od „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości

Bezpieczne waluty zyskują na wartości

2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Frank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?

Dolar uwierzy w słabość Trumpa?

2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ostatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas

Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas

2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Choć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?

Czy Trump przegrywa wojnę handlową?

2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTB
Nieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?

Wyjątki to objaw słabości Trumpa?

2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?