Data dodania: 2008-09-22 (10:26)
Końcówka minionego tygodnia przyniosła silne odreagowania na giełdach. Rynki dość optymistycznie zareagowały na propozycję planu ratunkowego dla pogrążonego w kryzysie sektora finansowego zaproponowaną przez Fed i rząd amerykański.
Dodatkowo tymczasowy zakaz krótkiej sprzedaży akcji powiązanych z sektorem finansowym skłonił inwestorów do ponownych zakupów tych akcji. Działania administracji Stanów Zjednoczonych zostały pozytywnie odebrane przez rynek, co doprowadziło do zmniejszenia awersji do ryzyka. W takiej sytuacji na nowo powróciło zainteresowanie bardziej ryzykownymi aktywami i inwestycjami typu carry trade. Inwestorzy na nowo sprzedawali tak zwane bezpieczne aktywa. Ceny obligacji spadały, waluta amerykańska traciła na wartości. Poprawił się natomiast nieco sentyment do walut rynków wschodzących.
Ten tydzień zapowiada się dość ciekawie ze względu na publikacje makroekonomiczne. Ten tydzień pokaże przede wszystkim, czy ostatnie interwencje na globalną skalę poprawiły nastroje inwestorów na dłużej. Ze strefy euro poznamy indeks aktywności gospodarczej w sektorze produkcyjnymi w sektorze usług, zamówienia przemysłowe oraz indeks Ifo z Niemiec. Dane te najprawdopodobniej będą słabsze, odzwierciedlając tym samym zbliżająca się recesję w gospodarce strefy euro. Najważniejsze publikacje z USA będą dotyczyły rynku nieruchomości. Ponadto poznamy dane na temat zamówień przemysłowych i końcowych danych na temat PKB w II kwartale.
W dniu dzisiejszym z Polski opublikowana zostanie inflacja bazowa za sierpień. W przypadku spadku inflacji bądź pozostanie wskaźnika na prognozowanym poziomie spadną oczekiwania na podwyżkę kosztu pieniądza w Polsce, co może przyczynić się do odreagowania silnych wzrostów na złotym obserwowanych w ciągu liku ostatnich dni. Sądzimy, że presja na dolara może utrzymywać się w dnu dzisiejszym. Istotne będą wszelkie napływające informacje dotyczące szczegółów planu ratunkowego Bernanke i Paulsona.
EURPLN
Poprawa nastrojów na rynkach akcji oraz planu ratunkowy dla pogrążonego w kryzysie sektora finansowego sprawiły, że powróciło zainteresowanie polską walutą. Piątek przyniósł przełamanie istotnego wsparcia na eurozłotym na poziomie 3,30, co przyczyniło się do kontynuacji spadków na EURPLN w okolice 3,27. Wsparcie wyznacza obecnie 78,6% zniesienia fib całości fali wzrostowej zapoczątkowanej w sierpniu na poziomie 3,2550. Opór wyznacza górna granica kanału spadkowego przebiegająca w rejonie 3,30. Dziś publikowane są dane na temat inflacji bazowej w Polsce, które mogą przyczynić się do niewielkiego odreagowania na złotym. Jeśli jednak pozytywne nastroje na giełdach utrzymają się, to droga do spadków w okolice 3,25 pozostaje otwarta.
EURUSD
Utrzymywany niski poziom stóp procentowych w USA sprawia, że dolar amerykański pozostaje, poza jenem japońskim, jedną z najniżej oprocentowanych walut. To sprawia, że w sytuacjach spadku globalnej awersji do ryzyka USD jest sprzedawany i służy do finansowania inwestycji w bardziej ryzykowne aktywa. Pomimo słabszych danych nadchodzących ze strefy euro, waluta europejska zyskuje na wartości od czasu zmiany oczekiwań co do dalszej polityki monetarnej w USA. Sytuacja techniczna wskazuje kontynuacje wzrostów na eurodolarze. Obecna podfala wzrostowa ma szanse kontynuacji wzrostów w rejon 1,4674, a najbliższy opór wyznacza rejon 1,4580-90.
GBPUSD
Wielka Brytania w dalszym ciągu boryka się z problemami na rynku nieruchomości, gdzie ceny domów nadal znajdują się w trendzie spadkowym. Inwestorze bynajmniej przyzwyczaili się już do złej sytuacji w tym sektorze, a GBP nie reaguje osłabianiem się na gorsze dane. Z technicznego punktu widzenia GBPUSD powinien w dalszym ciągu odreagowywać i kontynuować wzrosty. Celem wydają się być obecnie okolice 1,8570, gdzie przebiega 38,2% zniesienia fib całości ostatniej fali spadkowej z poziomu 2,0430, a także nastąpi zrównanie się w 100% ruchu korekcyjnego z poziomu 1,9350 na 2,0440 z obecnym ruchem wzrostowym.
USDJPY
Opublikowane dziś w nocy notatki z ostatniego posiedzenia Banku Japonii ujawniają, że członkowie rady są zaniepokojeni, iż banki z USA i Europy mogą ujawnić kolejne straty, wobec braku stabilności na rynku finansowym. To może przyczynić się z kolei do dalszego spowolnienie gospodarki światowej.
USDJPY handlowany jest od dłuższego czasu poniżej oporu wynikającego z linii poprowadzonej po ostatnich maksimach lokalnych na wykresie godzinowym. Spodziewamy się utrzymanie tej pary w zakresie 104-108 w najbliższych dniach.
Ten tydzień zapowiada się dość ciekawie ze względu na publikacje makroekonomiczne. Ten tydzień pokaże przede wszystkim, czy ostatnie interwencje na globalną skalę poprawiły nastroje inwestorów na dłużej. Ze strefy euro poznamy indeks aktywności gospodarczej w sektorze produkcyjnymi w sektorze usług, zamówienia przemysłowe oraz indeks Ifo z Niemiec. Dane te najprawdopodobniej będą słabsze, odzwierciedlając tym samym zbliżająca się recesję w gospodarce strefy euro. Najważniejsze publikacje z USA będą dotyczyły rynku nieruchomości. Ponadto poznamy dane na temat zamówień przemysłowych i końcowych danych na temat PKB w II kwartale.
W dniu dzisiejszym z Polski opublikowana zostanie inflacja bazowa za sierpień. W przypadku spadku inflacji bądź pozostanie wskaźnika na prognozowanym poziomie spadną oczekiwania na podwyżkę kosztu pieniądza w Polsce, co może przyczynić się do odreagowania silnych wzrostów na złotym obserwowanych w ciągu liku ostatnich dni. Sądzimy, że presja na dolara może utrzymywać się w dnu dzisiejszym. Istotne będą wszelkie napływające informacje dotyczące szczegółów planu ratunkowego Bernanke i Paulsona.
EURPLN
Poprawa nastrojów na rynkach akcji oraz planu ratunkowy dla pogrążonego w kryzysie sektora finansowego sprawiły, że powróciło zainteresowanie polską walutą. Piątek przyniósł przełamanie istotnego wsparcia na eurozłotym na poziomie 3,30, co przyczyniło się do kontynuacji spadków na EURPLN w okolice 3,27. Wsparcie wyznacza obecnie 78,6% zniesienia fib całości fali wzrostowej zapoczątkowanej w sierpniu na poziomie 3,2550. Opór wyznacza górna granica kanału spadkowego przebiegająca w rejonie 3,30. Dziś publikowane są dane na temat inflacji bazowej w Polsce, które mogą przyczynić się do niewielkiego odreagowania na złotym. Jeśli jednak pozytywne nastroje na giełdach utrzymają się, to droga do spadków w okolice 3,25 pozostaje otwarta.
EURUSD
Utrzymywany niski poziom stóp procentowych w USA sprawia, że dolar amerykański pozostaje, poza jenem japońskim, jedną z najniżej oprocentowanych walut. To sprawia, że w sytuacjach spadku globalnej awersji do ryzyka USD jest sprzedawany i służy do finansowania inwestycji w bardziej ryzykowne aktywa. Pomimo słabszych danych nadchodzących ze strefy euro, waluta europejska zyskuje na wartości od czasu zmiany oczekiwań co do dalszej polityki monetarnej w USA. Sytuacja techniczna wskazuje kontynuacje wzrostów na eurodolarze. Obecna podfala wzrostowa ma szanse kontynuacji wzrostów w rejon 1,4674, a najbliższy opór wyznacza rejon 1,4580-90.
GBPUSD
Wielka Brytania w dalszym ciągu boryka się z problemami na rynku nieruchomości, gdzie ceny domów nadal znajdują się w trendzie spadkowym. Inwestorze bynajmniej przyzwyczaili się już do złej sytuacji w tym sektorze, a GBP nie reaguje osłabianiem się na gorsze dane. Z technicznego punktu widzenia GBPUSD powinien w dalszym ciągu odreagowywać i kontynuować wzrosty. Celem wydają się być obecnie okolice 1,8570, gdzie przebiega 38,2% zniesienia fib całości ostatniej fali spadkowej z poziomu 2,0430, a także nastąpi zrównanie się w 100% ruchu korekcyjnego z poziomu 1,9350 na 2,0440 z obecnym ruchem wzrostowym.
USDJPY
Opublikowane dziś w nocy notatki z ostatniego posiedzenia Banku Japonii ujawniają, że członkowie rady są zaniepokojeni, iż banki z USA i Europy mogą ujawnić kolejne straty, wobec braku stabilności na rynku finansowym. To może przyczynić się z kolei do dalszego spowolnienie gospodarki światowej.
USDJPY handlowany jest od dłuższego czasu poniżej oporu wynikającego z linii poprowadzonej po ostatnich maksimach lokalnych na wykresie godzinowym. Spodziewamy się utrzymanie tej pary w zakresie 104-108 w najbliższych dniach.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
08:57 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









