Data dodania: 2008-09-19 (09:50)
Ostatnia sesja przyniosła oczekiwane odreagowanie na rynkach kapitałowych, w związku z zapowiedzianym planem strukturalnego rozwiązania problemów leżących u źródła paniki giełdowej – wyschnięcia wielu segmentów rynku finansowego wskutek utraty zaufania do partnerów na rynku międzybankowym.
Banki, obawiając się ryzyka zawarcia transakcji z podmiotem zagrożonym bankructwem, zaprzestawały przeprowadzać jakiekolwiek transakcje. W Kongresie odbyła się, dodajmy – w mocno „awaryjnej” atmosferze, narada z udziałem Bena Bernanke i Henry’ego Paulsona, którzy zaproponowali wytransferowanie aktywów złej jakości z bilansów zagrożonych podmiotów. Innymi słowy, nowym pomysłem na rozwiązanie kryzysu jest wykupienie kiepskich aktywów przez rząd amerykański, który zapłaciłby bądź poprzez Fannie Mae, bądź za pomocą specjalnie powołanej do tego celu instytucji. W rezultacie pieniądze amerykańskich podatników w jeszcze większym stopniu zostałyby zaangażowane do wykupienia sektora finansowego z tarapatów. Wielu polityków w USA już krytykuje ten pomysł ponieważ rodzą się poważne wątpliwości, czy administracja G.W. Busha po prostu nie przesadza z pompowaniem pieniędzy w imię ograniczenia ryzyka rozprzestrzeniania się kryzysu. Korzyści z takiego postępowania są widoczne od razu (poprawa sytuacji na rynkach finansowych), ale koszty są rozłożone w czasie – w przyszłości rząd, aby spłacić bieżące wydatki będzie musiał podnieść podatki. EURUSD spadł poniżej 1,42 po opisanym powyżej spotkaniu. Co charakterystyczne, nie padły jeszcze żadne wiążące i konkretne deklaracje co do rozmiaru tej transzy pomocy publicznej, ale mówi się o kwotach rzędu 200 – 400 mld USD. Warto jeszcze wspomnieć o interwencji banków centralnych na rynkach pieniężnych – w sumie wpompowano w formie różnych instrumentów około 250 mld USD w USA, Europie i Azji. Interwencja była skuteczna, gdyż wszędzie tam, gdzie stopy overnight znacząco wzrosły (efekt „kryzysu zaufania”) sytuacja uległa poprawie.
Na rynku lokalnym można było oczekiwać umocnienia złotego do euro po takiej, a nie innej reakcji rynku międzynarodowego gdyż awersja do ryzyka może w tych warunkach zmniejszyć się istotnie. Rzeczywiście, kurs EURPLN spadł do 3,3050 i może spadać jeszcze dalej. Uspokojenie sytuacji będzie sprzyjać polskiej walucie. Podwyższona zmienność pozostanie jednak z nami na dłużej, kilkugroszowe wahania na stałe wpisały się w obraz rynku. W świetle braku istotnych raportów w kalendarzu należy nastawić się na dominację czynników emocjonalnych i technicznych. Wielką niewiadomą pozostaje stan giełdy w Moskwie, która płaci wysoką cenę za niepokojącą retorykę moskiewskich władz, spadek cen ropy oraz brak przejrzystości co do istotnych informacji, takich jak stan rezerw walutowych Rosji. Warto także zwrócić uwagę, że dziś wygasają serie instrumentów pochodnych na giełdach całego świata, zatem przebieg notowań na rynkach kapitałowych może być dość zaskakujący.
W przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Ostatnie wydarzenia pozwalają nam utrzymać oczekiwania o co najmniej 1 podwyżce stóp procentowych, z jednoczesnym zaakcentowaniem relatywnie dużego prawdopodobieństwa wprowadzenia kolejnych podwyżek. Pomimo słabszych odczytów makroekonomicznych RPP będzie podnosić stopy aby wypełnić postawione przez premiera zadanie dość szybkiego wdrożenia euro w Polsce. Nikt nie może poważnie traktować daty 1 stycznia 2011 roku, gdyż nawet technicznie nie jest to już wykonalne, ale samo uzyskanie zgody Komisji Europejskiej na przyjęcie wspólnej waluty w tymże roku (cała operacja fizycznie powinna być przeprowadzona z pewnym opóźnieniem, już w 2012 roku) wymaga szybszego sprowadzenia inflacji do celu, o czym wspominali niektórzy członkowie RPP.
Na rynku lokalnym można było oczekiwać umocnienia złotego do euro po takiej, a nie innej reakcji rynku międzynarodowego gdyż awersja do ryzyka może w tych warunkach zmniejszyć się istotnie. Rzeczywiście, kurs EURPLN spadł do 3,3050 i może spadać jeszcze dalej. Uspokojenie sytuacji będzie sprzyjać polskiej walucie. Podwyższona zmienność pozostanie jednak z nami na dłużej, kilkugroszowe wahania na stałe wpisały się w obraz rynku. W świetle braku istotnych raportów w kalendarzu należy nastawić się na dominację czynników emocjonalnych i technicznych. Wielką niewiadomą pozostaje stan giełdy w Moskwie, która płaci wysoką cenę za niepokojącą retorykę moskiewskich władz, spadek cen ropy oraz brak przejrzystości co do istotnych informacji, takich jak stan rezerw walutowych Rosji. Warto także zwrócić uwagę, że dziś wygasają serie instrumentów pochodnych na giełdach całego świata, zatem przebieg notowań na rynkach kapitałowych może być dość zaskakujący.
W przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Ostatnie wydarzenia pozwalają nam utrzymać oczekiwania o co najmniej 1 podwyżce stóp procentowych, z jednoczesnym zaakcentowaniem relatywnie dużego prawdopodobieństwa wprowadzenia kolejnych podwyżek. Pomimo słabszych odczytów makroekonomicznych RPP będzie podnosić stopy aby wypełnić postawione przez premiera zadanie dość szybkiego wdrożenia euro w Polsce. Nikt nie może poważnie traktować daty 1 stycznia 2011 roku, gdyż nawet technicznie nie jest to już wykonalne, ale samo uzyskanie zgody Komisji Europejskiej na przyjęcie wspólnej waluty w tymże roku (cała operacja fizycznie powinna być przeprowadzona z pewnym opóźnieniem, już w 2012 roku) wymaga szybszego sprowadzenia inflacji do celu, o czym wspominali niektórzy członkowie RPP.
Źródło: Piotr Denderski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
08:57 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









