Data dodania: 2008-06-27 (19:02)
Historia pokazała, że zależność pomiędzy notowaniami złotego, a sytuacją na giełdzie jest dość niska. W ostatnim półroczu złoty zyskał wobec euro ponad 6 proc., a względem dolara więcej niż 12 proc., podczas gdy w tym samym okresie indeks WIG20 spadł o blisko 25 proc.
To pokazuje, że większe znaczenie od falujących nastrojów wśród giełdowych inwestorów mają informacje nadające kierunek działaniom banku centralnego ws. stóp procentowych, a także obrazujące kondycję gospodarki. A ta mimo możliwego nieznacznego spowolnienia w II półroczu b.r. wciąż pozostaje w dobrej kondycji.
Złoty: W czwartek wieczorem za sprawą silnych spadków na amerykańskich giełdach na wartości stracił złoty. Względem euro o blisko 3 grosze do poziomu 3,38 zł, a w relacji do dolara o niecałe 1,5 grosza do 2,1470 zł. Z kolei notowania franka przetestowały okolice 2,10 zł, a funta wzrosły do 4,26 zł. Poziomy te zostały wykorzystane rano do sprzedaży walut przez eksporterów i w efekcie w ciągu dnia notowania euro obniżyły się do 3,3620 zł, dolara do 2,1330 zł, franka do 2,0920 zł, a funta do 4,24 zł. Naszej walucie mogły pomóc słowa prezesa NBP, który przyznał, że „choć RPP zasygnalizowała, że może wstrzymać się ze zmianą stóp na pewien czas, jest gotowa działać w każdej chwili”. Sławomir Skrzypek kolejny raz wezwał rząd do reform i współpracy na rzecz euro, odżegnując się jednocześnie, jakoby jego pogląd miał podtekst polityczny. W najbliższym czasie na krajowy rynek nie napłyną żadne istotne dane. Dopiero we wtorek o godz. 10:00 poznamy szacunki resortu finansów dotyczące czerwcowej inflacji, które być może pomogą w ocenie szans na kolejne podwyżki stóp procentowych (być może nawet jeszcze w trakcie wakacji). Do tego czasu rynek złotego może pozostać stabilny, w większym stopniu spoglądając na notowania EUR/USD, niż sytuację na giełdach. Bo i nie wydaje się, aby poniedziałek miał przynieść kontynuację tak silnej przeceny indeksów z piątku. To nie zmienia jednak faktu, iż znajdujemy się w bessie i giełdowe inwestycje są obarczone dużym ryzykiem. Dodatkowo wydaje się, że globalni inwestorzy nie zdyskontowali jeszcze możliwości długotrwałej stagflacji, która zdaje się grozić największym światowym gospodarkom. Analiza techniczna złotego nie wyklucza kolejnego ataku na poziom 3,35 zł za euro i 2,1250 zł za dolara.
Euro/dolar: Pogorszenie się nastrojów na rynkach akcji odbiło się negatywnie na notowaniach dolara. W efekcie dzisiaj doszło do ustanowienia lokalnego maksimum na 1,5782 i do testowania kluczowych okolic 1,5815-40 wyznaczanych przez szczyty z maja i początku czerwca jest coraz bliżej. Opublikowane dzisiaj o godz. 11:00 gorsze indeksy nastrojów w gospodarce w czerwcu sporządzane przez Komisję Europejską nie wpłynęły znacząco na notowania wspólnej waluty. Inwestorzy zwrócili uwagę, iż jednocześnie wzrosły oczekiwania inflacyjne, a unijny komisarz Joaquin Almunia stwierdził, że wskaźnik CPI pozostanie na wysokich poziomach dłużej, niż to wcześniej sądzono. Dodał przy tym, że utrata kontroli nad cenami byłaby bardzo kosztowna dla gospodarki. W drugiej części dnia notowania EUR/USD nieznacznie spadły (w okolice 1,5740) po tym, jak przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego po raz kolejny zaznaczyli, iż ewentualna podwyżka stóp procentowych w lipcu nie jest sygnałem dla podobnych działań w kolejnych miesiącach. Dolara nieco wsparły też lepsze odczyty dynamiki przeciętnych wydatków i dochodów Amerykanów w maju, chociaż warto zaznaczyć, iż były one wynikiem przeprowadzonego wcześniej przez rząd pakietu mającego stymulować gospodarkę. Nie wydaje się, aby mogły one powstrzymać negatywny trend amerykańskiej waluty, zwłaszcza, że wskaźniki nastrojów konsumenckich raczej nie pokażą wzrostu optymizmu u przeciętnych Amerykanów. Tych coraz bardziej boli drożejąca ropa i kryzys na rynku nieruchomości. Nie można jednak wykluczyć, że EUR/USD znajdzie istotny opór w okolicach 1,5815-40, z racji rozpoczynającego się jutro spotkania szefów banków centralnych w szwajcarskim Banku Rozliczeń Międzynarodowych. Bo przecież nie można wykluczyć, że w kuluarach mogą zostać podjęte rozmowy nt. możliwej interwencji w obronie „zielonego”.
Funt/dolar: Opublikowane dzisiaj o godz. 10:30 słabsze dane o wzroście gospodarczym w Wielkiej Brytanii w I kwartale b.r. (0,3 proc. kw/kw i 2,3 proc. r/r) nie doprowadziły do przeceny GBP/USD, który zdołał się utrzymać powyżej kluczowego poziomu 1,9850. Mimo tego nie można wykluczyć, że przed atakiem na poziom 2,00 dojdzie jednak do nieco głębszej korekty z zasięgiem na 1,9750. Przyczynę można znaleźć we wspomnianym wcześniej spotkaniu światowych bankowców w szwajcarskim BIS.
Złoty: W czwartek wieczorem za sprawą silnych spadków na amerykańskich giełdach na wartości stracił złoty. Względem euro o blisko 3 grosze do poziomu 3,38 zł, a w relacji do dolara o niecałe 1,5 grosza do 2,1470 zł. Z kolei notowania franka przetestowały okolice 2,10 zł, a funta wzrosły do 4,26 zł. Poziomy te zostały wykorzystane rano do sprzedaży walut przez eksporterów i w efekcie w ciągu dnia notowania euro obniżyły się do 3,3620 zł, dolara do 2,1330 zł, franka do 2,0920 zł, a funta do 4,24 zł. Naszej walucie mogły pomóc słowa prezesa NBP, który przyznał, że „choć RPP zasygnalizowała, że może wstrzymać się ze zmianą stóp na pewien czas, jest gotowa działać w każdej chwili”. Sławomir Skrzypek kolejny raz wezwał rząd do reform i współpracy na rzecz euro, odżegnując się jednocześnie, jakoby jego pogląd miał podtekst polityczny. W najbliższym czasie na krajowy rynek nie napłyną żadne istotne dane. Dopiero we wtorek o godz. 10:00 poznamy szacunki resortu finansów dotyczące czerwcowej inflacji, które być może pomogą w ocenie szans na kolejne podwyżki stóp procentowych (być może nawet jeszcze w trakcie wakacji). Do tego czasu rynek złotego może pozostać stabilny, w większym stopniu spoglądając na notowania EUR/USD, niż sytuację na giełdach. Bo i nie wydaje się, aby poniedziałek miał przynieść kontynuację tak silnej przeceny indeksów z piątku. To nie zmienia jednak faktu, iż znajdujemy się w bessie i giełdowe inwestycje są obarczone dużym ryzykiem. Dodatkowo wydaje się, że globalni inwestorzy nie zdyskontowali jeszcze możliwości długotrwałej stagflacji, która zdaje się grozić największym światowym gospodarkom. Analiza techniczna złotego nie wyklucza kolejnego ataku na poziom 3,35 zł za euro i 2,1250 zł za dolara.
Euro/dolar: Pogorszenie się nastrojów na rynkach akcji odbiło się negatywnie na notowaniach dolara. W efekcie dzisiaj doszło do ustanowienia lokalnego maksimum na 1,5782 i do testowania kluczowych okolic 1,5815-40 wyznaczanych przez szczyty z maja i początku czerwca jest coraz bliżej. Opublikowane dzisiaj o godz. 11:00 gorsze indeksy nastrojów w gospodarce w czerwcu sporządzane przez Komisję Europejską nie wpłynęły znacząco na notowania wspólnej waluty. Inwestorzy zwrócili uwagę, iż jednocześnie wzrosły oczekiwania inflacyjne, a unijny komisarz Joaquin Almunia stwierdził, że wskaźnik CPI pozostanie na wysokich poziomach dłużej, niż to wcześniej sądzono. Dodał przy tym, że utrata kontroli nad cenami byłaby bardzo kosztowna dla gospodarki. W drugiej części dnia notowania EUR/USD nieznacznie spadły (w okolice 1,5740) po tym, jak przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego po raz kolejny zaznaczyli, iż ewentualna podwyżka stóp procentowych w lipcu nie jest sygnałem dla podobnych działań w kolejnych miesiącach. Dolara nieco wsparły też lepsze odczyty dynamiki przeciętnych wydatków i dochodów Amerykanów w maju, chociaż warto zaznaczyć, iż były one wynikiem przeprowadzonego wcześniej przez rząd pakietu mającego stymulować gospodarkę. Nie wydaje się, aby mogły one powstrzymać negatywny trend amerykańskiej waluty, zwłaszcza, że wskaźniki nastrojów konsumenckich raczej nie pokażą wzrostu optymizmu u przeciętnych Amerykanów. Tych coraz bardziej boli drożejąca ropa i kryzys na rynku nieruchomości. Nie można jednak wykluczyć, że EUR/USD znajdzie istotny opór w okolicach 1,5815-40, z racji rozpoczynającego się jutro spotkania szefów banków centralnych w szwajcarskim Banku Rozliczeń Międzynarodowych. Bo przecież nie można wykluczyć, że w kuluarach mogą zostać podjęte rozmowy nt. możliwej interwencji w obronie „zielonego”.
Funt/dolar: Opublikowane dzisiaj o godz. 10:30 słabsze dane o wzroście gospodarczym w Wielkiej Brytanii w I kwartale b.r. (0,3 proc. kw/kw i 2,3 proc. r/r) nie doprowadziły do przeceny GBP/USD, który zdołał się utrzymać powyżej kluczowego poziomu 1,9850. Mimo tego nie można wykluczyć, że przed atakiem na poziom 2,00 dojdzie jednak do nieco głębszej korekty z zasięgiem na 1,9750. Przyczynę można znaleźć we wspomnianym wcześniej spotkaniu światowych bankowców w szwajcarskim BIS.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.