Dlaczego tak naprawde dolar traci?

Dlaczego tak naprawde dolar traci?
Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Data dodania: 2025-06-03 (08:10)

Od kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.

Jeszcze jesienią 2024 roku sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. W miarę jak rosło prawdopodobieństwo reelekcji Donalda Trumpa, dolar znacząco się umocnił. Rynki zakładały, że nowe taryfy celne ogłaszane przez administrację spowodują wzrost cen konsumpcyjnych, a Fed w odpowiedzi utrzyma restrykcyjną politykę pieniężną – wykorzystując fakt, że realna gospodarka nadal pozostaje silna. W efekcie indeks dolara wzrósł aż o 9 proc. w zaledwie kilka miesięcy. Był to klasyczny scenariusz w którym wyższe oczekiwania inflacyjne prowadzą do wyższych stóp, a to przekłada się na silniejszą walutę.

Ten obraz zaczął się zmieniać pod koniec lutego 2025 roku. W marcu coraz częściej pojawiały się głosy, że cła Trumpa mogą nie tylko podbić inflację, ale również zagrozić realnej gospodarce, prowadząc do ryzyka stagflacji. W takim scenariuszu Fed musiałby bardziej wyraźnie balansować między dwoma celami a miwanowicie między stabilnością cen a pełnym zatrudnieniem. To z kolei mogłoby ograniczyć jego gotowość do dalszego zacieśniania polityki monetarnej. Dodatkowo, słowa Donalda Trumpa uderzające w niezależność Fed-u mogły podważyć zaufanie rynku do przyszłej przewidywalności polityki banku centralnego.

Co jednak istotne, dane makroekonomiczne nie wspierają jeszcze w pełni narracji o spowolnieniu. Choć wzrost PKB w pierwszym kwartale był słaby, w dużej mierze wynikało to z jednorazowego efektu wcześniejszego importu. Rynek pracy pozostaje odporny, a konsumpcja utrzymuje się na solidnym poziomie mimo rosnącej niepewności. Fed, zdając sobie sprawę z tego stanu rzeczy, utrzymuje jastrzębi ton i deklaruje czujność wobec ryzyka inflacyjnego.

Mimo tego rynek przestał traktować dolara jako beneficjenta tej narracji. Od początku marca wyraźnie osłabł związek pomiędzy oczekiwaniami stóp procentowych w USA a zachowaniem kursu EUR/USD. Rozbieżność ta widoczna jest zarówno w oderwaniu kursu od różnicy rentowności obligacji (spreadu 2-letnich papierów USA i Niemiec), jak i od oczekiwanej stopy Fed na czerwcowym posiedzeniu. Innymi słowy: dolar osłabia się, mimo że dane rynkowe wskazują na relatywnie wyższe stopy procentowe w USA.

Podobne rozbieżności można zauważyć w relacji między rosnącymi oczekiwaniami inflacyjnymi (w perspektywie jednego roku) a wyceną dolara. W normalnych warunkach wzrost oczekiwań inflacyjnych prowadzi do wzrostu stóp i tym samym umocnienia waluty. Tymczasem dolar zareagował osłabieniem – co może sugerować, że rynek uznaje ten wzrost inflacji za tymczasowy, związany głównie z szokiem cenowym wywołanym przez politykę celną. W takim scenariuszu Fed nie musi natychmiast reagować – i to może wystarczyć, by inwestorzy zmienili swoje podejście do dolara. Tymczasowy wzrost cen oznacza bowiem pogorszenie siły nabywczej waluty, a to przekłada się na jej deprecjację.

Słabość dolara nie wynika dziś bezpośrednio z polityki pieniężnej, ale z szerokiego wachlarza działań politycznych prezydenta Trumpa. Oprócz ryzyka inflacyjnego związanego z cłami, rynek obawia się również zapowiedzi wprowadzenia podatku od inwestycji zagranicznych w USA, niestabilności fiskalnej i ogólnego chaosu decyzyjnego w polityce gospodarczej. Takie otoczenie makroekonomiczno-instytucjonalne zniechęca globalny kapitał do utrzymywania pozycji w dolarze, mimo że w teorii fundamenty monetarne wciąż powinny działać na jego korzyść.

Źródło: Łukasz Zembik, (OANDA TMS Brokers)
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?

Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?

2025-07-30 Komentarz walutowy MyBank.pl
Początek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.
Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę

Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę

2025-07-29 Komentarz walutowy MyBank.pl
Wtorek przyniósł na rynek walutowy spokojniejszą, choć wrażliwą na nagłówki sesję, w której polski złoty poruszał się w wąskich przedziałach wobec głównych walut. Ruchy kursów były trzymane w ryzach przez oczekiwanie na jutrzejszy komunikat Rezerwy Federalnej oraz czwartkowy szybki szacunek inflacji GUS. W połowie dnia para USD/PLN oscylowała wokół 3,67–3,70, EUR/PLN w okolicach 4,26–4,27, a GBP/PLN blisko 4,91–4,92.
Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry

Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry

2025-07-28 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.pl
W pierwszych godzinach nowego tygodnia rynek kryptowalut odzyskał wigor po burzliwym lipcu. Bitcoin utrzymuje się w okolicach 119 tys. dol., a ethereum wspina się powyżej 3,8 tys. dol. Na tle szerokiego rynku widać też mocniejsze ruchy na altach: bitcoin cash (BCH) w weekend przełamał 580 dol., a chwilami sięgał 600 dol., podczas gdy litecoin (LTC) stabilizował się w rejonie 114 dol.
Polski Złoty po 15% taryfie: spokój na rynkach, bez fajerwerków dla PLN

Polski Złoty po 15% taryfie: spokój na rynkach, bez fajerwerków dla PLN

2025-07-28 Komentarz walutowy MyBank.pl
Złotówka na starcie tygodnia wchodzi w sesję bez większego impetu. Po weekendowym porozumieniu handlowym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską rynki globalne odetchnęły, ale polski złoty nie dostał wyraźnej „premii za spokój”. Na otwarciu europejskiego handlu w poniedziałek kursy w regionie poruszały się w wąskim paśmie, co sugeruje ostrożne pozycjonowanie inwestorów i czekanie na kolejne szczegóły wdrożenia umowy.
GBP w defensywie: czy funt szterling odzyska przewagę nad euro?

GBP w defensywie: czy funt szterling odzyska przewagę nad euro?

2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.pl
W centrum uwagi inwestorów pozostaje w tym tygodniu funt brytyjski, który w relacji do euro znalazł się na poziomach niewidzianych od kilku miesięcy, a na rynku pojawiły się ponownie pytania o to, czy polityka Banku Anglii zdoła ustabilizować kurs. Funt brytyjski (GBP) wyraźnie stracił impet, gdy rynek zaczął coraz poważniej wyceniać zbliżające się cięcie stóp procentowych i jednocześnie obserwował, że inflacja – choć łagodnie maleje – nadal pozostaje powyżej oficjalnego celu.
Ropa drożeje, korona norweska słabnie: czy Norwegia celowo osłabia własną walutę?

Ropa drożeje, korona norweska słabnie: czy Norwegia celowo osłabia własną walutę?

2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.pl
Ropa Brent idzie w górę, ryzyko geopolityczne winduje prognozy cen surowca, a mimo to korona norweska (NOK) pozostaje jedną z najsłabszych walut rozwiniętych gospodarek. Czy to jedynie efekt łagodniejszej polityki Norges Banku i globalnej awersji do ryzyka, czy też element strategii, w której Oslo – świadomie lub nie – akceptuje słabszą koronę, by chronić budżet i wspierać eksport?
Euro po 4,25 zł, dolar 3,62 zł: dlaczego rynek złotego nawet nie mrugnął?

Euro po 4,25 zł, dolar 3,62 zł: dlaczego rynek złotego nawet nie mrugnął?

2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.pl
Złoty wszedł w nowy dzień handlu spokojnie, jakby poza granicami kraju nie rozgrywały się spektakle z udziałem najważniejszych banków centralnych i polityków. Euro kosztowało około 4,25 zł, dolar oscylował w pobliżu 3,62 zł, a wahania najważniejszych par walutowych z udziałem polskiej waluty mieściły się w ułamkach procenta.
Frank znów w górę, dolar rośnie – czy złoty ma szansę na odbicie?

Frank znów w górę, dolar rośnie – czy złoty ma szansę na odbicie?

2025-07-24 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty rozpoczął dzień w otoczeniu mieszanki czynników globalnych i krajowych, a oficjalne kursy Narodowego Banku Polskiego pokazują, że najważniejsze waluty świata lekko zyskały na wartości wobec krajowej jednostki. Jednocześnie decydenci monetarni po obu stronach Atlantyku sygnalizują wstrzymanie się z dalszymi ruchami w stopach procentowych, co schładza część wcześniejszych oczekiwań inwestorów. W tle utrzymuje się napięcie związane z ryzykiem taryfowym w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, a warszawska giełda porusza się w rytmie nastrojów na rynkach bazowych.
Kursy walut z 23 lipca 2025: dolar, euro i frank rosną – ile kosztuje złoty?

Kursy walut z 23 lipca 2025: dolar, euro i frank rosną – ile kosztuje złoty?

2025-07-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
Dzisiejszy rynek walutowy przynosi kolejne istotne informacje dla polskich gospodarstw domowych, przedsiębiorców, inwestorów i wszystkich tych, których codzienne decyzje zależą od bieżących kursów walut. Polska złotówka od początku roku znajduje się w centrum uwagi nie tylko rodzimych analityków, ale i międzynarodowych instytucji finansowych, które śledzą jej wahania jako barometr zmian na rynkach wschodzących. Ostatnie dwadzieścia cztery godziny pokazały, że globalna koniunktura i decyzje największych banków centralnych świata wciąż odgrywają decydującą rolę w kształtowaniu kursu polskiej waluty.
Złoty kontra cła: jak umowa USA–Japonia rozpędziła kurs polskiej waluty

Złoty kontra cła: jak umowa USA–Japonia rozpędziła kurs polskiej waluty

2025-07-23 Komentarz walutowy MyBank.pl
Kilka ostatnich dni przyniosło na rynku walutowym dynamiczną sekwencję wydarzeń, która wyraźnie odbiła się na notowaniach polskiego złotego, giełdowych indeksach oraz nastrojach inwestorów. Katalizatorem zmian stała się ogłoszona w poniedziałek późnym wieczorem umowa handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Japonią, w myśl której administracja prezydenta Donalda Trumpa ograniczy planowane cła na japońskie samochody z pierwotnych dwudziestu pięciu do piętnastu procent, a Tokio uruchomi fundusz inwestycyjny o wartości pięciuset pięćdziesięciu miliardów dolarów, przeznaczony na projekty infrastrukturalne za oceanem.