 
Data dodania: 2025-02-03 (09:49)
W obliczu dynamicznych zmian na światowych rynkach finansowych oraz nieprzewidywalnych warunków gospodarczych pojawia się pytanie, czy dolar amerykański (USD) w 2025 roku mógłby osiągnąć poziom 5 złotych. Taki scenariusz, choć brzmi ekstrawagancko, budzi zarówno zainteresowanie inwestorów, jak i analityków ekonomicznych, którzy starają się zrozumieć mechanizmy mogące wpłynąć na tak znaczącą zmianę kursu walutowego.
Aby lepiej pojąć skalę tego zjawiska, warto przyjrzeć się szeregowi czynników – od polityki monetarnej, przez kondycję gospodarczą obu krajów, po globalne trendy i niespodziewane kryzysy – które razem mogłyby zainicjować tak drastyczną transformację.
Jednym z kluczowych elementów wpływających na kształtowanie się kursu USD/PLN jest polityka monetarna prowadzona przez Rezerwę Federalną (Fed) oraz Narodowy Bank Polski (NBP). Fed, podejmując decyzje o stopach procentowych, stara się utrzymać równowagę między wzrostem gospodarczym a kontrolą inflacji. W ostatnich latach, w obliczu rosnącej inflacji, bank centralny USA zdecydowanie podnosił stopy procentowe, co przyciągało kapitał zagraniczny i umacniało dolara. W przypadku, gdy ten trend będzie kontynuowany, amerykańska waluta mogłaby zyskać na wartości również w nadchodzących latach. Tymczasem NBP, choć również zmuszony jest do przeciwdziałania inflacji i stabilizowania krajowej gospodarki, musi balansować między potrzebą stymulowania wzrostu a koniecznością utrzymania kursu walutowego w rozsądnym przedziale. Jeśli polska gospodarka napotka na wewnętrzne lub zewnętrzne trudności, a NBP podejmie bardziej pobłażliwe działania w celu wspierania wzrostu, złoty może osłabić się wobec dolara.
Kolejnym aspektem wartym głębszej analizy jest kondycja gospodarcza USA oraz Polski. Amerykańska gospodarka, oparta na silnym sektorze prywatnym, innowacyjności oraz stabilnych instytucjach finansowych, ma zdolność do regeneracji po kryzysach. Warto podkreślić, że dolar amerykański jest często postrzegany jako „bezpieczna przystań” w czasach globalnej niepewności. W obliczu potencjalnych zagrożeń, takich jak napięcia geopolityczne czy globalne kryzysy ekonomiczne, inwestorzy mogą masowo przenosić swoje środki właśnie do dolara, co dodatkowo wzmocni tę walutę. Z kolei Polska, będąc gospodarką rozwijającą się, jest bardziej narażona na wahania wynikające z czynników zewnętrznych. Zmiany cen surowców, fluktuacje na rynkach światowych oraz wpływ decyzji politycznych w Unii Europejskiej mogą negatywnie oddziaływać na stabilność złotego. Gdyby w Polsce wystąpiły problemy strukturalne, takie jak spowolnienie wzrostu gospodarczego, wzrost zadłużenia publicznego czy problemy demograficzne, osłabienie złotego mogłoby przyspieszyć.
Globalne trendy gospodarcze i geopolityczne mają również kluczowe znaczenie. Obecny świat stoi w obliczu licznych wyzwań, takich jak napięcia handlowe między głównymi gospodarkami, konflikty zbrojne oraz problemy związane z globalnymi łańcuchami dostaw. W takich warunkach rynki finansowe stają się szczególnie podatne na nagłe i gwałtowne zmiany. Jeśli na arenie międzynarodowej nastąpi eskalacja konfliktów lub zaobserwujemy poważne zaburzenia w funkcjonowaniu gospodarek światowych, inwestorzy mogą szukać schronienia w walutach uznawanych za stabilne, co może przyczynić się do umocnienia dolara kosztem mniej stabilnych walut, takich jak złoty. W dodatku, globalne kryzysy, podobnie jak kryzys finansowy z 2008 roku, pokazały, że zmienność na rynkach walutowych może być ekstremalnie wysoka, a przewidywania na wiele lat naprzód stają się coraz bardziej ryzykowne.
Interesującym aspektem rozważań jest również rola spekulacji na rynkach walutowych. W warunkach niepewności inwestorzy niejednokrotnie reagują emocjonalnie, co może prowadzić do gwałtownych ruchów kursowych. W sytuacji, gdy pojawiają się prognozy dotyczące możliwego osiągnięcia przez dolara poziomu 5 złotych, spekulanci mogą masowo angażować się w operacje na rynku walutowym, co z kolei może stymulować dalsze wzrosty wartości dolara. Warto jednak pamiętać, że tego typu działania są zazwyczaj krótkoterminowe i oparte bardziej na emocjach niż na fundamentach gospodarczych. Dlatego choć spekulacje mogą przyspieszyć zmiany kursowe, nie zastąpią one długoterminowych trendów wynikających z polityki monetarnej i realnych wskaźników ekonomicznych.
W obliczu postępu technologicznego nie można zapominać o rosnącej roli cyfryzacji w sektorze finansowym. Ewolucja technologii, w tym rozwój kryptowalut oraz koncepcji cyfrowych walut banków centralnych (CBDC), może wprowadzić dodatkowy wymiar do analizy kursów walutowych. Choć dolar i złoty pozostają tradycyjnymi walutami, rosnąca popularność alternatywnych form płatności i inwestycji może wpłynąć na strukturę przepływów kapitałowych na całym świecie. W perspektywie długoterminowej takie zmiany mogą zrewolucjonizować tradycyjne modele inwestycyjne, co dodatkowo komplikuje prognozowanie kursów walutowych. W kontekście rozważanej prognozy, dynamiczny rozwój technologii finansowych mógłby zarówno przyspieszyć umacnianie się dolara, jak i wpłynąć na osłabienie złotego, jeśli inwestorzy zaczną postrzegać te waluty jako mniej przyszłościowe.
Analiza historyczna dostarcza cennych wskazówek, choć jednocześnie pokazuje, jak trudne jest jednoznaczne przewidywanie przyszłych trendów. Przeszłe kryzysy finansowe – od kryzysu azjatyckiego po globalny kryzys z 2008 roku – pokazały, że gwałtowne zmiany kursów walutowych są możliwe nawet przy stosunkowo stabilnych fundamentach gospodarczych. Każdy z tych kryzysów miał swoje unikalne przyczyny, jednak wspólnym elementem była kombinacja czynników ekonomicznych, politycznych oraz spekulacyjnych. W dzisiejszym, bardziej zglobalizowanym świecie, wzajemne powiązania gospodarek są jeszcze silniejsze, co może powodować, że skutki lokalnych problemów rozprzestrzeniają się szybciej i na szerszą skalę.
Warto także zwrócić uwagę na specyficzne wyzwania, z jakimi zmaga się polska gospodarka. Polska, pomimo dynamicznego wzrostu gospodarczego w ostatnich dekadach, stoi przed szeregiem wyzwań strukturalnych. Wśród nich znajdują się kwestie demograficzne, inwestycje w nowoczesne technologie oraz integracja z europejskimi strukturami ekonomicznymi. Każde z tych zagadnień wpływa na stabilność złotego i poziom zaufania inwestorów do polskiej gospodarki. W sytuacji, gdyby Polska napotkała na poważne trudności – na przykład spowolnienie wzrostu gospodarczego, wzrost kosztów produkcji czy problemy związane z transformacją energetyczną – osłabienie złotego mogłoby przyspieszyć, co w połączeniu z umacniającym się dolarem stworzyłoby realne warunki dla drastycznych zmian kursowych.
Kolejnym czynnikiem, który może wpłynąć na przyszły kurs USD/PLN, jest polityka fiskalna obu krajów. W Stanach Zjednoczonych decyzje budżetowe, poziom zadłużenia publicznego oraz strategie inwestycyjne mają bezpośredni wpływ na postrzeganie dolara przez rynki międzynarodowe. W przypadku, gdy USA będą w stanie utrzymać stabilny wzrost gospodarczy mimo rosnącego zadłużenia, inwestorzy mogą nadal ufać sile dolara. Natomiast w Polsce, gdzie polityka fiskalna często podlega napięciom wynikającym z debat politycznych i społecznych, niepewność co do przyszłych kierunków rozwoju może negatywnie wpłynąć na stabilność złotego. W obliczu takich różnic, dysproporcje w polityce fiskalnej mogą dodatkowo potęgować różnice kursowe między dolarem a złotym.
Nie sposób również pominąć wpływu czynników zewnętrznych, takich jak globalne kryzysy polityczne czy nagłe zmiany w otoczeniu geopolitycznym. Sytuacje kryzysowe, na przykład niespodziewane konflikty zbrojne, sankcje gospodarcze lub zmiany sojuszy międzynarodowych, mogą w krótkim czasie wywołać znaczne wahania kursów walut. W takich okolicznościach dolar, jako waluta o ugruntowanej pozycji międzynarodowej, z reguły zyskuje na wartości, podczas gdy waluty krajów postrzeganych jako bardziej narażone na ryzyka, w tym złoty, mogą gwałtownie tracić na wartości. W takim scenariuszu, nawet jeśli fundamenty gospodarcze Polski nie ulegną dramatycznej zmianie, czynniki zewnętrzne mogą przyczynić się do eskalacji różnicy kursowej między USD a PLN.
Podsumowując, możliwość osiągnięcia przez dolara amerykańskiego poziomu 5 złotych w 2025 roku, choć na pierwszy rzut oka wydaje się mało prawdopodobna, nie jest całkowicie wykluczona. Scenariusz taki wymagałby jednoczesnego wystąpienia szeregu złożonych i wzajemnie powiązanych czynników. Silne umocnienie dolara, wynikające z agresywnej polityki monetarnej Fed, musiało by iść w parze ze znacznym osłabieniem złotego, spowodowanym trudnościami gospodarczymi w Polsce, niepewnością co do przyszłej polityki fiskalnej oraz niekorzystnymi globalnymi trendami. Dodatkowo, spekulacyjne ruchy na rynku walutowym, wzrost roli technologii finansowych oraz nagłe kryzysy geopolityczne mogłyby przyspieszyć zmiany kursowe.
Warto jednak podkreślić, że prognozowanie kursów walutowych na tak długi horyzont czasowy zawsze wiąże się z dużą dozą niepewności. Rynki finansowe są niezwykle złożone, a ich zachowanie zależy od wielu czynników, których wzajemne oddziaływania trudno jest precyzyjnie przewidzieć. Dlatego też, zarówno inwestorzy, jak i decydenci polityczni powinni podchodzić do tego typu prognoz z dużą ostrożnością. Monitorowanie bieżących wydarzeń, analiza trendów makroekonomicznych oraz szybka reakcja na zmiany w otoczeniu globalnym pozostają kluczowymi elementami skutecznego zarządzania ryzykiem.
Na tle tych rozważań, warto również zwrócić uwagę na rolę edukacji finansowej i transparentności w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. W czasach, gdy informacje krążą błyskawicznie, a nastroje rynkowe mogą ulegać gwałtownym zmianom, świadome podejście do inwestowania staje się szczególnie ważne. Zarówno eksperci, jak i media finansowe powinny dostarczać rzetelnych analiz, które pomogą inwestorom zrozumieć, jakie mechanizmy stoją za zmianami kursów walutowych oraz jakie ryzyka i szanse niesie ze sobą przyszłość. Tylko dzięki takiemu podejściu można ograniczyć negatywne skutki spekulacyjnych ruchów i błędnych decyzji, które często wynikają z nadmiernych emocji i braku dostatecznej wiedzy.
Podsumowując, scenariusz, w którym dolar amerykański osiąga poziom 5 złotych w 2025 roku, pozostaje teoretycznym, choć nie całkowicie niemożliwym, wynikiem złożonych interakcji globalnych trendów ekonomicznych, polityki monetarnej i fiskalnej, a także niespodziewanych wydarzeń geopolitycznych. Kluczem do zrozumienia i przygotowania się na ewentualne turbulencje na rynku walutowym jest holistyczne podejście, uwzględniające zarówno czynniki fundamentalne, jak i nastroje inwestorów oraz rozwój technologii finansowych. W obliczu przyszłych wyzwań, pozostaje tylko czekać i obserwować, jak globalne trendy oraz lokalne decyzje będą kształtowały przyszłość zarówno dolara, jak i złotego, jednocześnie przypominając, że rynki finansowe potrafią zaskakiwać nawet najbardziej doświadczonych analityków.
 
Jednym z kluczowych elementów wpływających na kształtowanie się kursu USD/PLN jest polityka monetarna prowadzona przez Rezerwę Federalną (Fed) oraz Narodowy Bank Polski (NBP). Fed, podejmując decyzje o stopach procentowych, stara się utrzymać równowagę między wzrostem gospodarczym a kontrolą inflacji. W ostatnich latach, w obliczu rosnącej inflacji, bank centralny USA zdecydowanie podnosił stopy procentowe, co przyciągało kapitał zagraniczny i umacniało dolara. W przypadku, gdy ten trend będzie kontynuowany, amerykańska waluta mogłaby zyskać na wartości również w nadchodzących latach. Tymczasem NBP, choć również zmuszony jest do przeciwdziałania inflacji i stabilizowania krajowej gospodarki, musi balansować między potrzebą stymulowania wzrostu a koniecznością utrzymania kursu walutowego w rozsądnym przedziale. Jeśli polska gospodarka napotka na wewnętrzne lub zewnętrzne trudności, a NBP podejmie bardziej pobłażliwe działania w celu wspierania wzrostu, złoty może osłabić się wobec dolara.
Kolejnym aspektem wartym głębszej analizy jest kondycja gospodarcza USA oraz Polski. Amerykańska gospodarka, oparta na silnym sektorze prywatnym, innowacyjności oraz stabilnych instytucjach finansowych, ma zdolność do regeneracji po kryzysach. Warto podkreślić, że dolar amerykański jest często postrzegany jako „bezpieczna przystań” w czasach globalnej niepewności. W obliczu potencjalnych zagrożeń, takich jak napięcia geopolityczne czy globalne kryzysy ekonomiczne, inwestorzy mogą masowo przenosić swoje środki właśnie do dolara, co dodatkowo wzmocni tę walutę. Z kolei Polska, będąc gospodarką rozwijającą się, jest bardziej narażona na wahania wynikające z czynników zewnętrznych. Zmiany cen surowców, fluktuacje na rynkach światowych oraz wpływ decyzji politycznych w Unii Europejskiej mogą negatywnie oddziaływać na stabilność złotego. Gdyby w Polsce wystąpiły problemy strukturalne, takie jak spowolnienie wzrostu gospodarczego, wzrost zadłużenia publicznego czy problemy demograficzne, osłabienie złotego mogłoby przyspieszyć.
Globalne trendy gospodarcze i geopolityczne mają również kluczowe znaczenie. Obecny świat stoi w obliczu licznych wyzwań, takich jak napięcia handlowe między głównymi gospodarkami, konflikty zbrojne oraz problemy związane z globalnymi łańcuchami dostaw. W takich warunkach rynki finansowe stają się szczególnie podatne na nagłe i gwałtowne zmiany. Jeśli na arenie międzynarodowej nastąpi eskalacja konfliktów lub zaobserwujemy poważne zaburzenia w funkcjonowaniu gospodarek światowych, inwestorzy mogą szukać schronienia w walutach uznawanych za stabilne, co może przyczynić się do umocnienia dolara kosztem mniej stabilnych walut, takich jak złoty. W dodatku, globalne kryzysy, podobnie jak kryzys finansowy z 2008 roku, pokazały, że zmienność na rynkach walutowych może być ekstremalnie wysoka, a przewidywania na wiele lat naprzód stają się coraz bardziej ryzykowne.
Interesującym aspektem rozważań jest również rola spekulacji na rynkach walutowych. W warunkach niepewności inwestorzy niejednokrotnie reagują emocjonalnie, co może prowadzić do gwałtownych ruchów kursowych. W sytuacji, gdy pojawiają się prognozy dotyczące możliwego osiągnięcia przez dolara poziomu 5 złotych, spekulanci mogą masowo angażować się w operacje na rynku walutowym, co z kolei może stymulować dalsze wzrosty wartości dolara. Warto jednak pamiętać, że tego typu działania są zazwyczaj krótkoterminowe i oparte bardziej na emocjach niż na fundamentach gospodarczych. Dlatego choć spekulacje mogą przyspieszyć zmiany kursowe, nie zastąpią one długoterminowych trendów wynikających z polityki monetarnej i realnych wskaźników ekonomicznych.
W obliczu postępu technologicznego nie można zapominać o rosnącej roli cyfryzacji w sektorze finansowym. Ewolucja technologii, w tym rozwój kryptowalut oraz koncepcji cyfrowych walut banków centralnych (CBDC), może wprowadzić dodatkowy wymiar do analizy kursów walutowych. Choć dolar i złoty pozostają tradycyjnymi walutami, rosnąca popularność alternatywnych form płatności i inwestycji może wpłynąć na strukturę przepływów kapitałowych na całym świecie. W perspektywie długoterminowej takie zmiany mogą zrewolucjonizować tradycyjne modele inwestycyjne, co dodatkowo komplikuje prognozowanie kursów walutowych. W kontekście rozważanej prognozy, dynamiczny rozwój technologii finansowych mógłby zarówno przyspieszyć umacnianie się dolara, jak i wpłynąć na osłabienie złotego, jeśli inwestorzy zaczną postrzegać te waluty jako mniej przyszłościowe.
Analiza historyczna dostarcza cennych wskazówek, choć jednocześnie pokazuje, jak trudne jest jednoznaczne przewidywanie przyszłych trendów. Przeszłe kryzysy finansowe – od kryzysu azjatyckiego po globalny kryzys z 2008 roku – pokazały, że gwałtowne zmiany kursów walutowych są możliwe nawet przy stosunkowo stabilnych fundamentach gospodarczych. Każdy z tych kryzysów miał swoje unikalne przyczyny, jednak wspólnym elementem była kombinacja czynników ekonomicznych, politycznych oraz spekulacyjnych. W dzisiejszym, bardziej zglobalizowanym świecie, wzajemne powiązania gospodarek są jeszcze silniejsze, co może powodować, że skutki lokalnych problemów rozprzestrzeniają się szybciej i na szerszą skalę.
Warto także zwrócić uwagę na specyficzne wyzwania, z jakimi zmaga się polska gospodarka. Polska, pomimo dynamicznego wzrostu gospodarczego w ostatnich dekadach, stoi przed szeregiem wyzwań strukturalnych. Wśród nich znajdują się kwestie demograficzne, inwestycje w nowoczesne technologie oraz integracja z europejskimi strukturami ekonomicznymi. Każde z tych zagadnień wpływa na stabilność złotego i poziom zaufania inwestorów do polskiej gospodarki. W sytuacji, gdyby Polska napotkała na poważne trudności – na przykład spowolnienie wzrostu gospodarczego, wzrost kosztów produkcji czy problemy związane z transformacją energetyczną – osłabienie złotego mogłoby przyspieszyć, co w połączeniu z umacniającym się dolarem stworzyłoby realne warunki dla drastycznych zmian kursowych.
Kolejnym czynnikiem, który może wpłynąć na przyszły kurs USD/PLN, jest polityka fiskalna obu krajów. W Stanach Zjednoczonych decyzje budżetowe, poziom zadłużenia publicznego oraz strategie inwestycyjne mają bezpośredni wpływ na postrzeganie dolara przez rynki międzynarodowe. W przypadku, gdy USA będą w stanie utrzymać stabilny wzrost gospodarczy mimo rosnącego zadłużenia, inwestorzy mogą nadal ufać sile dolara. Natomiast w Polsce, gdzie polityka fiskalna często podlega napięciom wynikającym z debat politycznych i społecznych, niepewność co do przyszłych kierunków rozwoju może negatywnie wpłynąć na stabilność złotego. W obliczu takich różnic, dysproporcje w polityce fiskalnej mogą dodatkowo potęgować różnice kursowe między dolarem a złotym.
Nie sposób również pominąć wpływu czynników zewnętrznych, takich jak globalne kryzysy polityczne czy nagłe zmiany w otoczeniu geopolitycznym. Sytuacje kryzysowe, na przykład niespodziewane konflikty zbrojne, sankcje gospodarcze lub zmiany sojuszy międzynarodowych, mogą w krótkim czasie wywołać znaczne wahania kursów walut. W takich okolicznościach dolar, jako waluta o ugruntowanej pozycji międzynarodowej, z reguły zyskuje na wartości, podczas gdy waluty krajów postrzeganych jako bardziej narażone na ryzyka, w tym złoty, mogą gwałtownie tracić na wartości. W takim scenariuszu, nawet jeśli fundamenty gospodarcze Polski nie ulegną dramatycznej zmianie, czynniki zewnętrzne mogą przyczynić się do eskalacji różnicy kursowej między USD a PLN.
Podsumowując, możliwość osiągnięcia przez dolara amerykańskiego poziomu 5 złotych w 2025 roku, choć na pierwszy rzut oka wydaje się mało prawdopodobna, nie jest całkowicie wykluczona. Scenariusz taki wymagałby jednoczesnego wystąpienia szeregu złożonych i wzajemnie powiązanych czynników. Silne umocnienie dolara, wynikające z agresywnej polityki monetarnej Fed, musiało by iść w parze ze znacznym osłabieniem złotego, spowodowanym trudnościami gospodarczymi w Polsce, niepewnością co do przyszłej polityki fiskalnej oraz niekorzystnymi globalnymi trendami. Dodatkowo, spekulacyjne ruchy na rynku walutowym, wzrost roli technologii finansowych oraz nagłe kryzysy geopolityczne mogłyby przyspieszyć zmiany kursowe.
Warto jednak podkreślić, że prognozowanie kursów walutowych na tak długi horyzont czasowy zawsze wiąże się z dużą dozą niepewności. Rynki finansowe są niezwykle złożone, a ich zachowanie zależy od wielu czynników, których wzajemne oddziaływania trudno jest precyzyjnie przewidzieć. Dlatego też, zarówno inwestorzy, jak i decydenci polityczni powinni podchodzić do tego typu prognoz z dużą ostrożnością. Monitorowanie bieżących wydarzeń, analiza trendów makroekonomicznych oraz szybka reakcja na zmiany w otoczeniu globalnym pozostają kluczowymi elementami skutecznego zarządzania ryzykiem.
Na tle tych rozważań, warto również zwrócić uwagę na rolę edukacji finansowej i transparentności w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. W czasach, gdy informacje krążą błyskawicznie, a nastroje rynkowe mogą ulegać gwałtownym zmianom, świadome podejście do inwestowania staje się szczególnie ważne. Zarówno eksperci, jak i media finansowe powinny dostarczać rzetelnych analiz, które pomogą inwestorom zrozumieć, jakie mechanizmy stoją za zmianami kursów walutowych oraz jakie ryzyka i szanse niesie ze sobą przyszłość. Tylko dzięki takiemu podejściu można ograniczyć negatywne skutki spekulacyjnych ruchów i błędnych decyzji, które często wynikają z nadmiernych emocji i braku dostatecznej wiedzy.
Podsumowując, scenariusz, w którym dolar amerykański osiąga poziom 5 złotych w 2025 roku, pozostaje teoretycznym, choć nie całkowicie niemożliwym, wynikiem złożonych interakcji globalnych trendów ekonomicznych, polityki monetarnej i fiskalnej, a także niespodziewanych wydarzeń geopolitycznych. Kluczem do zrozumienia i przygotowania się na ewentualne turbulencje na rynku walutowym jest holistyczne podejście, uwzględniające zarówno czynniki fundamentalne, jak i nastroje inwestorów oraz rozwój technologii finansowych. W obliczu przyszłych wyzwań, pozostaje tylko czekać i obserwować, jak globalne trendy oraz lokalne decyzje będą kształtowały przyszłość zarówno dolara, jak i złotego, jednocześnie przypominając, że rynki finansowe potrafią zaskakiwać nawet najbardziej doświadczonych analityków.
Źródło: MyBank.pl
 
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
  Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
  Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
  Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
  Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
  Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
  Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie. 
  Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
  Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
  Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.
   
        



 
     
     
     
     
     
     
     
     
    