
Data dodania: 2024-12-31 (17:45)
Rok 2024 minął na giełdzie pod znakiem serii niespotykanych dotąd zachowań. Bardzo mocne wzrosty, połączone z wysokim optymizmem inwestorów, a także odporność rynku mimo początku cyklu obniżek stóp procentowych stanowiły obraz nastawienia inwestorów do rynku akcji w tym roku. Zdecydowanie najmocniejszym z dużych rynków pozostał rynek amerykański, który zdominował w tym roku większość portfeli akcyjnych.
Duża koncentracja widoczna była zarówno na poziomie globalnych portfeli akcyjnych, gdzie amerykańskie spółki przeważały, jak i na samym amerykańskim rynku, gdzie główne indeksy (w tym w szczególności S&P 500) pozostawały mocno uzależnione od wyników bardzo wąskiej grupy spółek. W tym roku dalej widać było dominację tzw. “Siedmiu Wspaniałych”, czyli siedmiu czołowych spółek z segmentu technologicznego: Amazon, Apple, Alphabet, Nvidia, Microsoft, Meta i Tesla. Cała siódemka zakończyła ten rok na plusie, z czego jedynie Microsoft z 14% wzrostem od początku roku zanotował gorszy wynik niż szeroki indeks. Pozostałe spółki zanotowały znacznie lepsze wyniki od szerokiego indeksu z Nvidią na czele, która od początku roku zyskała 177%. W szczególności można to uznać za zaskakujące zachowanie spółki, biorąc pod uwagę jej skalę i rozmiar. Obecnie Nvidia jest jedną z trzech spółek, których kapitalizacja przekracza 3 bln $.
Wzrosty Nvidii wynikają przede wszystkim z dwóch czynników: niesamowitej zdolności spółki do generowania wysokich wyników finansowych (Nvidia od początku roku ciągle przebija oczekiwania, które również na fali mocno rosnących wycen rosną coraz szybciej) oraz dominacji w tym roku tematu sztucznej inteligencji. Dynamiczny rozwój AI i nadzieja na to, że wykorzystanie tej technologii będzie stanowiło nowy krok cywilizacyjny, sprawiły, że spółki wydają astronomiczne kwoty na wdrażanie i dalszą ekspansję tej technologii. Ze względu na duże wymagania dotyczące sprzętu, na którym AI można trenować, Nvidia w ciągu tego roku ciągle mierzyła się z popytem znacznie przerastającym jej możliwości produkcyjne, tym samym niejako upewniając inwestorów o możliwościach rozwoju biznesu.
Dominacja spółek technologicznych w trakcie tego roku pozostaje bezdyskusyjna. Nasdaq 100 z wszystkich czołowych indeksów zanotował najwyższy wzrost, rosnąc od początku roku o prawie 30%. S&P 500, czołowy amerykański indeks, zyskał w tym roku prawie 24%. Z pozostałych dużych rynków świetnie wreszcie poradził sobie japoński Nikkei 225, którego wartość wzrosła o lekko ponad 19%. Na europejskim rynku zdecydowanie dominował niemiecki DAX, który zyskał ponad 18%.
Na tle tak dynamicznych wzrostów bardzo blado wypada niestety polska giełda. Warszawski indeks WIG20, zbierający 20 największych polskich spółek, zanotował ponad 6% przecenę w ciągu tego roku. Nastroje inwestorów w stosunku do polskich akcji pozostają pod mocnym wpływem obaw dotyczących konfliktu w Ukrainie, co potwierdza utrzymywanie się naszego indeksu poniżej sezonowej średniej od początku wybuchu wojny. Jednocześnie na indeksie polskich akcji widać było znaczne ruchy spadkowe za każdym razem, gdy do opinii publicznej przebijały się sygnały o zaostrzeniu się konfliktu. Wygląda na to, że dopóki za wschodnią granicą będzie trwać wojna, polskie spółki w oczach inwestorów zagranicznych pozostaną aktywami o podwyższonym ryzyku.
Wzrosty Nvidii wynikają przede wszystkim z dwóch czynników: niesamowitej zdolności spółki do generowania wysokich wyników finansowych (Nvidia od początku roku ciągle przebija oczekiwania, które również na fali mocno rosnących wycen rosną coraz szybciej) oraz dominacji w tym roku tematu sztucznej inteligencji. Dynamiczny rozwój AI i nadzieja na to, że wykorzystanie tej technologii będzie stanowiło nowy krok cywilizacyjny, sprawiły, że spółki wydają astronomiczne kwoty na wdrażanie i dalszą ekspansję tej technologii. Ze względu na duże wymagania dotyczące sprzętu, na którym AI można trenować, Nvidia w ciągu tego roku ciągle mierzyła się z popytem znacznie przerastającym jej możliwości produkcyjne, tym samym niejako upewniając inwestorów o możliwościach rozwoju biznesu.
Dominacja spółek technologicznych w trakcie tego roku pozostaje bezdyskusyjna. Nasdaq 100 z wszystkich czołowych indeksów zanotował najwyższy wzrost, rosnąc od początku roku o prawie 30%. S&P 500, czołowy amerykański indeks, zyskał w tym roku prawie 24%. Z pozostałych dużych rynków świetnie wreszcie poradził sobie japoński Nikkei 225, którego wartość wzrosła o lekko ponad 19%. Na europejskim rynku zdecydowanie dominował niemiecki DAX, który zyskał ponad 18%.
Na tle tak dynamicznych wzrostów bardzo blado wypada niestety polska giełda. Warszawski indeks WIG20, zbierający 20 największych polskich spółek, zanotował ponad 6% przecenę w ciągu tego roku. Nastroje inwestorów w stosunku do polskich akcji pozostają pod mocnym wpływem obaw dotyczących konfliktu w Ukrainie, co potwierdza utrzymywanie się naszego indeksu poniżej sezonowej średniej od początku wybuchu wojny. Jednocześnie na indeksie polskich akcji widać było znaczne ruchy spadkowe za każdym razem, gdy do opinii publicznej przebijały się sygnały o zaostrzeniu się konfliktu. Wygląda na to, że dopóki za wschodnią granicą będzie trwać wojna, polskie spółki w oczach inwestorów zagranicznych pozostaną aktywami o podwyższonym ryzyku.
Źródło: Tymoteusz Turski, Analityk Rynku Akcji XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.