
Data dodania: 2024-06-14 (13:45)
Dzisiejsze posiedzenie Banku Japonii nie wniosło nic nowego. Na rynku spodziewano się ogłoszenia decyzji o redukcji wolumenu skupu obligacji (obecnie około 6 bln JPY na miesiąc), ale takowa się nie pojawiła. BOJ dał jednak do zrozumienia, że przedstawi taki harmonogram działań na najbliższe 2 lata na kolejnym spotkaniu. Dzisiejsza decyzja w sprawie utrzymania skupu obligacji została podjęta w relacji głosów 8-1, za redukcją był jedynie Nakamura. Dla rynków są to "gołębie" informacje, a jen jest w piątek rano najsłabszą walutą w zestawieniach.
Dolar dzisiaj zyskuje na szerokim rynku, chociaż rentowności obligacji wczoraj poszły w dół po tym, jak rynek dostał kolejne dobre dane o przetargu w ostatnich dniach (najpierw była to aukcja 10-letnich obligacji, a wczoraj 30-letnich). Popyt jest duży, co pokazuje, że rynek nie wierzy zbytnio w ostrożną narrację FED, że w tym roku zobaczymy zaledwie jedną obniżkę stóp procentowych. Dodatkowo wczoraj poznaliśmy dane PPI (inflacja producencka), które w maju wypadły poniżej oczekiwań (podobnie jak CPI) - presja inflacyjna sukcesywnie, zatem maleje.
W piątek rano poznaliśmy dane CPI ze Szwecji, które nieco zaskoczyły. Inflacja bazowa CPIF odbiła w maju z 2,9 proc. r/r do 3,0 proc. r/r, co może zredukować oczekiwania odnośnie obniżek stóp procentowych. Rynek w tym roku oczekuje dwóch pełnych ruchów po 25 punktów baz., przy czym pierwsze cięcie mogłoby mieć miejsce w sierpniu. Przed nami jeszcze dane o cenach importu i eksportu w USA o godz. 14:30, oraz ważniejsze odczyty Uniwersytetu Michigan dotyczące nastrojów konsumenckich o godz. 16:00.
EURUSD - drugi dzień wyraźnego spadku
Para EURUSD drugi dzień z rzędu idzie wyraźnie w dół. Po wzroście, jaki miał miejsce po niższym odczycie amerykańskiej inflacji CPI w środę nie ma już śladu - został wymazany jeszcze wczoraj. Dzisiaj EURUSD wybił dołek z 11 czerwca przy 1,0719 i złamał barierę 1,07. Słabość euro może wynikać z utrzymującej się niepewności, co do wyników wyborów parlamentarnych we Francji w końcu czerwca - bardziej przebija się jednak narracja, że Emmanuel Macron zaryzykował zbyt dużą stawkę ogłaszając taki ruch w minioną niedzielę. Ale i też rynki widzą, że ECB ma szanse kontynuować cykl obniżek stóp procentowych po tym jak zostały one po raz pierwszy od pięciu lat obniżone w ubiegłym tygodniu, a w przypadku FED takiej pewności nie ma. Rynek po inflacji CPI utrzymuje oczekiwania, co do cięcia stóp już we wrześniu i chce widzieć łącznie dwa ruchy do końca roku, podczas kiedy przedstawiciele FED są o wiele bardziej powściągliwi (dot-plot wskazał tylko na jedną podwyżkę). Kto ma rację? Na rynku długu widać spory popyt na aukcjach obligacji 10 i 30-letnich, co pokazywałoby jednak, że rynki oczekiwałyby, że FED się jednak złamie za kilka miesięcy i nie będzie tak "jastrzębi".
W takim układzie siła dolara może nieco zastanawiać. Niemniej analiza techniczna pokazuje, że mamy do czynienia z mocną korektą wiosennej zwyżki i rynek jest na dobrej drodze do przetestowania dołka z 16 kwietnia przy 1,06.
W piątek rano poznaliśmy dane CPI ze Szwecji, które nieco zaskoczyły. Inflacja bazowa CPIF odbiła w maju z 2,9 proc. r/r do 3,0 proc. r/r, co może zredukować oczekiwania odnośnie obniżek stóp procentowych. Rynek w tym roku oczekuje dwóch pełnych ruchów po 25 punktów baz., przy czym pierwsze cięcie mogłoby mieć miejsce w sierpniu. Przed nami jeszcze dane o cenach importu i eksportu w USA o godz. 14:30, oraz ważniejsze odczyty Uniwersytetu Michigan dotyczące nastrojów konsumenckich o godz. 16:00.
EURUSD - drugi dzień wyraźnego spadku
Para EURUSD drugi dzień z rzędu idzie wyraźnie w dół. Po wzroście, jaki miał miejsce po niższym odczycie amerykańskiej inflacji CPI w środę nie ma już śladu - został wymazany jeszcze wczoraj. Dzisiaj EURUSD wybił dołek z 11 czerwca przy 1,0719 i złamał barierę 1,07. Słabość euro może wynikać z utrzymującej się niepewności, co do wyników wyborów parlamentarnych we Francji w końcu czerwca - bardziej przebija się jednak narracja, że Emmanuel Macron zaryzykował zbyt dużą stawkę ogłaszając taki ruch w minioną niedzielę. Ale i też rynki widzą, że ECB ma szanse kontynuować cykl obniżek stóp procentowych po tym jak zostały one po raz pierwszy od pięciu lat obniżone w ubiegłym tygodniu, a w przypadku FED takiej pewności nie ma. Rynek po inflacji CPI utrzymuje oczekiwania, co do cięcia stóp już we wrześniu i chce widzieć łącznie dwa ruchy do końca roku, podczas kiedy przedstawiciele FED są o wiele bardziej powściągliwi (dot-plot wskazał tylko na jedną podwyżkę). Kto ma rację? Na rynku długu widać spory popyt na aukcjach obligacji 10 i 30-letnich, co pokazywałoby jednak, że rynki oczekiwałyby, że FED się jednak złamie za kilka miesięcy i nie będzie tak "jastrzębi".
W takim układzie siła dolara może nieco zastanawiać. Niemniej analiza techniczna pokazuje, że mamy do czynienia z mocną korektą wiosennej zwyżki i rynek jest na dobrej drodze do przetestowania dołka z 16 kwietnia przy 1,06.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump odpuszcza z cłami?
2025-04-10 Raport DM BOŚ z rynku walutJakoś trudno wierzyć w dobrą wolę prezydenta USA. Bardziej niż pewne jest to, że Donald Trump ugiął się pod presją własnego środowiska i bogatych donatorów Partii Republikańskiej. Przyjęte rozwiązanie jest połowiczne, ale rynki wyraźnie się z tego ucieszyły, co było widać wczoraj wieczorem. Ale pokazało ono jeszcze jedno - za nic nie można ufać Trumpowi, ani temu co mówią jego ludzie.
Historyczne odbicie na rynkach
2025-04-10 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami historyczna sesja na Wall Street, a przed nami być może taka sama w Europie. Rynki wystrzeliły w górę na koniec wczorajszej sesji po tym jak Donald Trump zawiesił większość ceł zwrotnych na czas negocjacji (90 dni). Decyzja ta wywołał skrajną falę euforii, która wypchnęła indeksy Nasdaq oraz S&P500 o odpowiednio 12,15% oraz 9,5% wyżej.
Rajd ulgi, tylko na jak długo?
2025-04-10 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKontrakty terminowe na indeks Eurostoxx 50 rosną w poniedziałek rano o około 8 proc. a na Dax o ponad 7 proc. Rynki europejskie szykują się do podążenia za dynamicznymi wzrostami, które miały miejsce w Azji i Stanach Zjednoczonych. Impulsem dla tej fali optymizmu była zapowiedź prezydenta Donalda Trumpa o 90-dniowym wstrzymaniu podwyższonych ceł.
Inwestorzy wyprzedają amerykańskie obligacje...
2025-04-09 Raport DM BOŚ z rynku walutCła na Chiny po wczorajszej decyzji Donalda Trumpa wynoszą już 104 proc. Obie strony przyjęły strategię "chicken-game" na której jednak nikt nie wygrywa. Widać erozję zaufania do amerykańskich aktywów, a inwestorzy zaczynają traktować politykę Białego Domu jako "szaleństwo", które być może należy zatrzymać. Dowód na to, to spadki dolara wraz z powrotem do przeceny na Wall Street, ale przede wszystkim uwagę zwraca silny ruch w górę na rentownościach amerykańskich obligacji.
Amerykanie dokręcają śrubę w sprawie chińskich ceł
2025-04-09 Poranny komentarz walutowy XTBRynki reagują kolejną falą wyprzedaży na wprowadzenie szeroko zakrojonych ceł w wysokości 104% na import z Chin, które zaczęły oficjalnie obowiązywać od dzisiaj. W reakcji obserwujemy kolejny skok zmienności na rynku akcji oraz walut. Rzecznik prasowy Białego Domu Levitt przekazała, że USA nałożyły dodatkowe 50% ceł na Chiny, podwyższając łączne taryfy do rekordowych 104%.
Nowe cła wywołują globalne tąpnięcie
2025-04-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił rekordowe, najwyższe od stu lat cła handlowe, co wywołało gwałtowne reakcje na światowych rynkach finansowych i nasiliło obawy przed dalszą eskalacją konfliktów gospodarczych. Najbardziej dotknięte nowymi taryfami zostały Chiny, na które nałożono łączne cła w wysokości aż 104%, a także Wietnam (46%) i Unia Europejska (20%). Trump uzasadnił te działania koniecznością „rekonstrukcji globalnego handlu” i ochroną interesów gospodarczych USA, zapowiadając kolejne kroki, w tym cła na leki, drewno i półprzewodniki.
Rynki chcą widzieć szansę...
2025-04-08 Raport DM BOŚ z rynku walutMowa o negocjacjach w kwestii obniżenia stawek celnych o których wspomniał Biały Dom, dając do zrozumienia, że jest na nie gotowy. Donald Trump dał jednak wyraźnie do zrozumienia, że nie ma mowy o cofnięciu ceł, czy ich zawieszeniu przed 9 kwietnia, kiedy mają wejść w życie. Rynki chcą jednak widzieć szanse na to, że rozmowy pomiędzy krajami przyniosą jakieś wyraźniejsze pozytywy.
Podział gospodarki światowej
2025-04-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek rynki finansowe na całym świecie odnotowały lekkie odbicie, co inwestorzy potraktowali jako okazję do zakupów po wcześniejszych silnych spadkach. W Europie indeks Stoxx 600 zyskał 0.8%, a kontrakty terminowe na amerykański S&P 500 wzrosły o 1.4%. Rynki azjatyckie, reprezentowane przez indeks MSCI Asia Pacific, poszły w górę o 2.4%, wspierane przez działania banków centralnych i funduszy państwowych. Mimo tych optymistycznych sygnałów, nastroje pozostają napięte, a zmienność utrzymuje się na wysokim poziomie ze względu na obawy przed dalszą eskalacją wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.
Złudne nadzieje na rynkach – czy Trump odpuści Chinom?
2025-04-08 Poranny komentarz walutowy XTBDrakońskie cła Trumpa za nami, a globalne rynki żyją obecnie taryfami celnymi, zadając sobie pytanie 'co z nich wyniknie?'. Wobec nieprzewidywalnej polityki Trumpa i toczących się jednocześnie negocjacji, z których każda może wpłynąć na dalszy bieg świata, trudno mówić z całą pewnością o przesądzonej materializacji jakiegokolwiek spośród uważanych za prawdopodobne scenariuszy. Wszystko to sprawia, że choć na giełdach obserwujemy nadzieję, a główne indeksy zyskują - wzrosty pozostają stłumione, a popyt na hedging wysoki, co widzimy w wysokich notowaniach indeksu strachu CBOE VIX.
Trump i cła - sygnały otwartości czy gra polityczna?
2025-04-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKraje utrzymujące intensywne relacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi mogą w praktyce zweryfikować retorykę Donalda Trumpa dotyczącą „wzajemnych” taryf, proponując całkowite zniesienie ceł na towary i usługi. Taka strategia pozwoliłaby ocenić, czy postulowana przez obecnego prezydenta gotowość do zawierania sprawiedliwych porozumień jest autentyczną propozycją negocjacyjną, czy jedynie elementem politycznego przekazu.