Data dodania: 2023-06-19 (10:32)
Banki centralne wyraźnie nie złożyły broni w walce z inflacją. Potwierdzeniem tego są ostatnie decyzje. W Australii i Kanadzie po przerwie ponownie podniesiono koszt pieniądza. Fed i EBC wpisują się w tę „jastrzębią zmianę”. Fed pomimo pauzy zasygnalizował wyraźnie jeszcze dwie zmiany w górę w tym roku a Europejski bank centralny zakończył wszelkie spekulacje na temat rychłego zakończenia cyklu podwyżek stóp słowami: "mamy jeszcze wiele do zrobienia".
W pierwszym pełnym tygodniu czerwca otrzymaliśmy dwie niespodzianki. Najpierw Australia zaskoczyła decyzją o podwyżce. Oczekiwano, że tu zmian już nie będzie. Ruch o 25 pb spowodował, że główna stopa plasuje się na poziomie 4,1 proc. Do tego doszedł jasny przekaz, że realne są dalsze ruchy w górę, wszystko po to, aby sprowadzić inflację do celu „w rozsądnych ramach czasowych”. Widać postawę wysokiej determinacji instytucji do walkim z „wysokimi cenami”. W kwietniu inflacja w Australii wyniosła 6,8 proc. w relacji rok do roku co oznacza, że wciąż jest daleka od celu banku centralnego. Za maj dane dostępne będą dopiero pod koniec czerwca. W tym momencie AUD będzie bardziej wrażliwy na napływające liczby, bo to od nich będą zależeć kolejne decyzje RBA.
Kolejną niespodzianką była podwyżka ze strony Banku Kanady, który podniósł koszt pieniądza po raz pierwszy od stycznia z poziomu 4,5 proc. do 4,75 proc. Na skutek czego CAD zyskał na wartości.
W minioną środę Fed pozostawił stopy procentowe bez zmian w przedziale 5,00-5,25 proc. Było to jednak postrzegane jako „jastrzębia pauza”, ponieważ Dot Plot pokazał, że przedstawiciele amerykańskiej instytucji zrewidowali w górę swoje prognozy dotyczące mediany poziomu stopy funduszy Fed w tym roku. Decydenci przewidują, że koniec cyklu zakończy się na poziomie 5,6 proc. podczas gdy w marcu oczekiwali poziomu 5,1 proc. Jednocześnie przewidują obniżkę stóp procentowych o 100 pb do końca 2024 r. do 4,6 i kolejne redukcje o 125 pb do końca 2025 r.
W czwartek EBC podniósł stopę depozytową o 25 pb do 3,50 proc. co nie można było uznać za niespodziankę. Prezes EBC Christine Lagarde wyraźnie jednak zasugerowała, że na następnym posiedzeniu w lipcu prawdopodobnie podniesie stopy o kolejne 25 pb. Rynek OIS w pełni wycenia kolejną podwyżkę o 25 pb w lipcu i 59 proc. szans na następny ruch w tą samą stronę o 25 pb we wrześniu.
Decydująca różnica miedzy Fed a EBC polega na tym, że bank centralny USA bardzo wyraźnie potwierdził poprzez swoją pauzę w stopach procentowych (oraz w swoich prognozach), że spodziewa się być blisko swojej stopy końcowej. Kwestia ta będzie również prawdopodobnie przedmiotem zeznań bankierów centralnych Fed w tym tygodniu. W szczególności interesująco zapowiadają się półroczne zeznania przewodniczącego Powella przed Kongresem. EBC przeciwnie, odmawia komentarzy na temat poziomu końca całego cyklu zacieśniania. Wydaje się zatem, że europejski podmiot przyjmuje bardziej otwarty pogląd na przyszłość niż Fed - co rynek walutowy nagradza (silne euro) w świetle wciąż niepewnych perspektyw inflacji.
Inną postawę przyjmują azjatyckie instytucje państwowe. Podczas gdy Fed wykonuje „jastrzębią pauzę” a EBC podnosi kluczowe stopy procentowe kolejny raz, Bank Japonii nie wykonuje żadnego ruchu. Co prawda taki też był konsensus rynkowy, choć w pewnym momencie pojawiły się spekulacje, że BoJ może nieznacznie dostosować kontrolę krzywej dochodowości. Tak się jednak nie stało. Jen stracił na wartości a kurs USDJPY poszybował w górę i znalazł się najwyżej od jesieni 2022 roku.
W Chinach nie podnosi się stóp, nie utrzymuje się ich również na tym samym poziomie a wręcz przeciwnie: polityka monetarna jest łagodzona poprzez obniżki. W miniony wtorek bank centralny zmniejszył 7-dniową stopę reverse repoo o 10 pb do 1,9 proc. Następnie została zredukowana 1-roczna stopa średnioterminowych pożyczek (MLF) również o10 pb do 2,65 proc. W konsekwencji oczekuje się teraz, że banki komercyjne obniżą w tym tygodniu stopy oprocentowania kredytów 1 i 5-letnich również o 10 pb, odpowiednio do 3,55 proc. i 4,60 proc. To działania, które mają pobudzić gospodarkę Chin, która „utknęła” w martwym punkcie po zniesieniu restrykcji „covidowych” pod koniec ubiegłego roku.
W tym tygodniu poznamy decyzje Banku Anglii oraz SNB. Obydwie w czwartek.
Kolejną niespodzianką była podwyżka ze strony Banku Kanady, który podniósł koszt pieniądza po raz pierwszy od stycznia z poziomu 4,5 proc. do 4,75 proc. Na skutek czego CAD zyskał na wartości.
W minioną środę Fed pozostawił stopy procentowe bez zmian w przedziale 5,00-5,25 proc. Było to jednak postrzegane jako „jastrzębia pauza”, ponieważ Dot Plot pokazał, że przedstawiciele amerykańskiej instytucji zrewidowali w górę swoje prognozy dotyczące mediany poziomu stopy funduszy Fed w tym roku. Decydenci przewidują, że koniec cyklu zakończy się na poziomie 5,6 proc. podczas gdy w marcu oczekiwali poziomu 5,1 proc. Jednocześnie przewidują obniżkę stóp procentowych o 100 pb do końca 2024 r. do 4,6 i kolejne redukcje o 125 pb do końca 2025 r.
W czwartek EBC podniósł stopę depozytową o 25 pb do 3,50 proc. co nie można było uznać za niespodziankę. Prezes EBC Christine Lagarde wyraźnie jednak zasugerowała, że na następnym posiedzeniu w lipcu prawdopodobnie podniesie stopy o kolejne 25 pb. Rynek OIS w pełni wycenia kolejną podwyżkę o 25 pb w lipcu i 59 proc. szans na następny ruch w tą samą stronę o 25 pb we wrześniu.
Decydująca różnica miedzy Fed a EBC polega na tym, że bank centralny USA bardzo wyraźnie potwierdził poprzez swoją pauzę w stopach procentowych (oraz w swoich prognozach), że spodziewa się być blisko swojej stopy końcowej. Kwestia ta będzie również prawdopodobnie przedmiotem zeznań bankierów centralnych Fed w tym tygodniu. W szczególności interesująco zapowiadają się półroczne zeznania przewodniczącego Powella przed Kongresem. EBC przeciwnie, odmawia komentarzy na temat poziomu końca całego cyklu zacieśniania. Wydaje się zatem, że europejski podmiot przyjmuje bardziej otwarty pogląd na przyszłość niż Fed - co rynek walutowy nagradza (silne euro) w świetle wciąż niepewnych perspektyw inflacji.
Inną postawę przyjmują azjatyckie instytucje państwowe. Podczas gdy Fed wykonuje „jastrzębią pauzę” a EBC podnosi kluczowe stopy procentowe kolejny raz, Bank Japonii nie wykonuje żadnego ruchu. Co prawda taki też był konsensus rynkowy, choć w pewnym momencie pojawiły się spekulacje, że BoJ może nieznacznie dostosować kontrolę krzywej dochodowości. Tak się jednak nie stało. Jen stracił na wartości a kurs USDJPY poszybował w górę i znalazł się najwyżej od jesieni 2022 roku.
W Chinach nie podnosi się stóp, nie utrzymuje się ich również na tym samym poziomie a wręcz przeciwnie: polityka monetarna jest łagodzona poprzez obniżki. W miniony wtorek bank centralny zmniejszył 7-dniową stopę reverse repoo o 10 pb do 1,9 proc. Następnie została zredukowana 1-roczna stopa średnioterminowych pożyczek (MLF) również o10 pb do 2,65 proc. W konsekwencji oczekuje się teraz, że banki komercyjne obniżą w tym tygodniu stopy oprocentowania kredytów 1 i 5-letnich również o 10 pb, odpowiednio do 3,55 proc. i 4,60 proc. To działania, które mają pobudzić gospodarkę Chin, która „utknęła” w martwym punkcie po zniesieniu restrykcji „covidowych” pod koniec ubiegłego roku.
W tym tygodniu poznamy decyzje Banku Anglii oraz SNB. Obydwie w czwartek.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.