
Data dodania: 2023-04-26 (12:14)
Wczoraj na Wall Street mocno tąpnęły notowania akcji First Republic Banku. Po tym jak bank ujawnił, że w marcu odnotował gigantyczny odpływ depozytów, rynek zaczyna się obawiać, że konieczne będzie jego przejęcie przez państwo, aby uniknąć scenariusza bankructwa. To pokazało, że echa marcowego zamieszania w sektorze bankowym, mogą być nadal widoczne.
Podbiło to negatywne emocje wokół bardziej ryzykownych aktywów, prowadząc do spadków na szerokich indeksach na Wall Street, oraz wzrostu dolara. Warto zwrócić uwagę na to, że w dół poszły rentowności amerykańskich obligacji, a odbicie po ostatnich spadkach zaliczyły kryptowaluty. Czy zaczyna się powtarzać schemat z marca?
Kluczowe będzie to, jaki scenariusz mają amerykańscy decydenci (nadzór i FED) wobec First Republic Banku. Nie jest tajemnicą poliszynela, że bardzo trudno będzie go sprzedać innemu podmiotowi z branży. Tymczasem im znów będzie głośno wokół FRC, tym gorzej dla reputacji innych banków regionalnych. Wreszcie, sytuacja pojawia się przed posiedzeniem FED 3 maja, gdzie według oczekiwań ma dojść do ostatniej podwyżki stóp w cyklu (o 25 punktów baz. do 5,00-5,25 proc.). Ta jest niemal pewna, ale rynki będą oczekiwać bardziej "gołębiego" przekazu właśnie ze względu na kłopoty banków komercyjnych, które będą prowadzić do dalszego zaostrzenia akcji kredytowej. Obecnie oczekuje się, że we wrześniu rozpocznie się cykl obniżek stóp, a w tym roku zobaczymy aż trzy ruchy po 25 punktów baz. (jeszcze wczoraj rano, rynek wyceniał dwa). Patrząc na model CME FED Watch widać, że w perspektywie 9 miesięcy (do czerwca 2024 r.) rynek zaczyna wyceniać aż 200 punktów baz. ruchu (do 3,00-3,25 proc.)! Pytanie brzmi - czy to jest realne i co jeżeli decydenci w FED zasłaniając się niepewnością, co do inflacji, nie będą skłonni do cięć stóp w tym roku? Zobaczymy "zgrzyty" na rynkach akcji, czy inwestorzy będą uparcie wierzyć w to, że słabe dane makro (a takie będą się coraz częściej pojawiać) wymuszą na FED zmianę zdania? Przyszły tydzień z odczytami ISM i rynku pracy, oraz posiedzeniem FED, może być w tym względzie dość istotny.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę jeszcze na trzy kwestie. Inflacja w Australii w I kwartale wypadła nieco powyżej oczekiwań 1,4 proc. k/k i 7,0 proc. r/r, ale w ujęciu bazowym wzrosła o 1,2 proc. k/k. W efekcie trudno to traktować, jako jakiś mocny impuls dla RBA do zmiany nastawienia i powrotu do podwyżek stóp. W efekcie kurs AUDUSD dalej idzie w dół. Drugi temat to decyzja szwedzkiego Riksbanku - decydenci dowieźli spodziewaną podwyżkę stóp o 50 punktów baz. do 3,50 proc. To nie wsparło jednak notowań szwedzkiej korony. Rynek za chwilę może się zastanawiać nad końcem cyklu. Trzeci wątek to dobre odczyty nastrojów konsumenckich we Francji i Niemczech, które wypchnęły notowania EURUSD do 1,1025. Niemniej w kontekście faktu, że problemy FRC mogą przywołać temat kondycji sektora bankowego nie tylko w USA, wydaje się, że inwestorzy mogą być coraz bardziej ostrożni w temacie wyceny jeszcze trzech podwyżek po 25 punktów baz. przez ECB w tym roku. I to może ważyć na notowaniach EURUSD. Nie zapominajmy też o szacunkach inflacji w najbliższy piątek, a potem we wtorek.
W kalendarzu nie ma dzisiaj wiele tematów. O godz. 14:00 zaplanowane jest wystąpienie wiceprezesa ECB (de Guindos), a o godz. 14:30 wstępne dane z USA o zamówieniach na dobra trwałego użytku w marcu.
EURUSD - mocne oczekiwania wobec FED robią swoje
Dolar słabnie od rana i ruch ten przyspiesza, po tym jak rynek zaczyna budować swoje oczekiwania, co do FED. Problemy banku FRC na powrót podbijają temat wcześniejszych obniżek stóp (już od września b.r.) i to w niemałej skali - praktycznie na każdym posiedzeniu w skali 25 punktów baz. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp na posiedzeniu 3 maja pozostaje w okolicach 80 proc. (model FED Watch), ale rynek nie myśli o tym, tylko o "gołębim" komunikacie, który może tej decyzji towarzyszyć. Inwestorzy chcą podobnego schematu jak w marcu, kiedy to problemy SVB ostatecznie dały impuls do mocniejszego podbicia rynków akcji, a także osłabienia dolara.
W przypadku EURUSD kluczowe będzie jednak też to, jak będą kształtować się oczekiwania, co do polityki EBC. Przed nami ważne dane o inflacji w piątek i wtorek. Technicznie, jeżeli dzisiaj rynek nie zamknie się poniżej 1,1032, to wzrośnie prawdopodobieństwo wybicia wczorajszego szczytu przy 1,1067 i górki z 14 kwietnia przy 1,1075.
Kluczowe będzie to, jaki scenariusz mają amerykańscy decydenci (nadzór i FED) wobec First Republic Banku. Nie jest tajemnicą poliszynela, że bardzo trudno będzie go sprzedać innemu podmiotowi z branży. Tymczasem im znów będzie głośno wokół FRC, tym gorzej dla reputacji innych banków regionalnych. Wreszcie, sytuacja pojawia się przed posiedzeniem FED 3 maja, gdzie według oczekiwań ma dojść do ostatniej podwyżki stóp w cyklu (o 25 punktów baz. do 5,00-5,25 proc.). Ta jest niemal pewna, ale rynki będą oczekiwać bardziej "gołębiego" przekazu właśnie ze względu na kłopoty banków komercyjnych, które będą prowadzić do dalszego zaostrzenia akcji kredytowej. Obecnie oczekuje się, że we wrześniu rozpocznie się cykl obniżek stóp, a w tym roku zobaczymy aż trzy ruchy po 25 punktów baz. (jeszcze wczoraj rano, rynek wyceniał dwa). Patrząc na model CME FED Watch widać, że w perspektywie 9 miesięcy (do czerwca 2024 r.) rynek zaczyna wyceniać aż 200 punktów baz. ruchu (do 3,00-3,25 proc.)! Pytanie brzmi - czy to jest realne i co jeżeli decydenci w FED zasłaniając się niepewnością, co do inflacji, nie będą skłonni do cięć stóp w tym roku? Zobaczymy "zgrzyty" na rynkach akcji, czy inwestorzy będą uparcie wierzyć w to, że słabe dane makro (a takie będą się coraz częściej pojawiać) wymuszą na FED zmianę zdania? Przyszły tydzień z odczytami ISM i rynku pracy, oraz posiedzeniem FED, może być w tym względzie dość istotny.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę jeszcze na trzy kwestie. Inflacja w Australii w I kwartale wypadła nieco powyżej oczekiwań 1,4 proc. k/k i 7,0 proc. r/r, ale w ujęciu bazowym wzrosła o 1,2 proc. k/k. W efekcie trudno to traktować, jako jakiś mocny impuls dla RBA do zmiany nastawienia i powrotu do podwyżek stóp. W efekcie kurs AUDUSD dalej idzie w dół. Drugi temat to decyzja szwedzkiego Riksbanku - decydenci dowieźli spodziewaną podwyżkę stóp o 50 punktów baz. do 3,50 proc. To nie wsparło jednak notowań szwedzkiej korony. Rynek za chwilę może się zastanawiać nad końcem cyklu. Trzeci wątek to dobre odczyty nastrojów konsumenckich we Francji i Niemczech, które wypchnęły notowania EURUSD do 1,1025. Niemniej w kontekście faktu, że problemy FRC mogą przywołać temat kondycji sektora bankowego nie tylko w USA, wydaje się, że inwestorzy mogą być coraz bardziej ostrożni w temacie wyceny jeszcze trzech podwyżek po 25 punktów baz. przez ECB w tym roku. I to może ważyć na notowaniach EURUSD. Nie zapominajmy też o szacunkach inflacji w najbliższy piątek, a potem we wtorek.
W kalendarzu nie ma dzisiaj wiele tematów. O godz. 14:00 zaplanowane jest wystąpienie wiceprezesa ECB (de Guindos), a o godz. 14:30 wstępne dane z USA o zamówieniach na dobra trwałego użytku w marcu.
EURUSD - mocne oczekiwania wobec FED robią swoje
Dolar słabnie od rana i ruch ten przyspiesza, po tym jak rynek zaczyna budować swoje oczekiwania, co do FED. Problemy banku FRC na powrót podbijają temat wcześniejszych obniżek stóp (już od września b.r.) i to w niemałej skali - praktycznie na każdym posiedzeniu w skali 25 punktów baz. Prawdopodobieństwo podwyżki stóp na posiedzeniu 3 maja pozostaje w okolicach 80 proc. (model FED Watch), ale rynek nie myśli o tym, tylko o "gołębim" komunikacie, który może tej decyzji towarzyszyć. Inwestorzy chcą podobnego schematu jak w marcu, kiedy to problemy SVB ostatecznie dały impuls do mocniejszego podbicia rynków akcji, a także osłabienia dolara.
W przypadku EURUSD kluczowe będzie jednak też to, jak będą kształtować się oczekiwania, co do polityki EBC. Przed nami ważne dane o inflacji w piątek i wtorek. Technicznie, jeżeli dzisiaj rynek nie zamknie się poniżej 1,1032, to wzrośnie prawdopodobieństwo wybicia wczorajszego szczytu przy 1,1067 i górki z 14 kwietnia przy 1,1075.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.
Ile kosztują wakacje w Norwegii przy obecnym EUR/NOK? Tabela realnych cen
2025-07-31 Poradnik MyBank.plNorwegia długo uchodziła za „najdroższą piękność Europy”, ale ten obraz w 2025 roku jest bardziej zniuansowany. Klucz leży w kursie walut i w sposobie planowania wydatków. Przy obecnym EUR/NOK około 11,8–11,9 oznacza to, że 100 NOK to mniej więcej 8,4–8,5 EUR, a więc dla polskiego portfela w przybliżeniu 36–37 zł.
Dolar amerykański wraca do gry, złotówka bez paniki. Co naprawdę zmienił przekaz Fed
2025-07-31 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek rano złotówka poruszała się w wąskich widełkach wobec głównych walut, ale układ globalnych impulsów sugerował, że to dopiero wstęp do bardziej nerwowej drugiej części dnia. Inwestorzy na rynek złotego wnosili dziś przede wszystkim pytanie o trwałość umocnienia dolar amerykański po nocnym komunikacie z USA i o to, czy lokalne dane z Polski zdołają ten efekt choć częściowo zneutralizować. Na razie widać było selektywny popyt na PLN wobec euro, ostrożność wobec USD i „czujność” w parach bezpośrednio zależnych od nastroju do ryzyka, takich jak NOK/PLN czy GBP/PLN.
Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?
2025-07-30 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.
Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę
2025-07-29 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek przyniósł na rynek walutowy spokojniejszą, choć wrażliwą na nagłówki sesję, w której polski złoty poruszał się w wąskich przedziałach wobec głównych walut. Ruchy kursów były trzymane w ryzach przez oczekiwanie na jutrzejszy komunikat Rezerwy Federalnej oraz czwartkowy szybki szacunek inflacji GUS. W połowie dnia para USD/PLN oscylowała wokół 3,67–3,70, EUR/PLN w okolicach 4,26–4,27, a GBP/PLN blisko 4,91–4,92.
Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry
2025-07-28 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plW pierwszych godzinach nowego tygodnia rynek kryptowalut odzyskał wigor po burzliwym lipcu. Bitcoin utrzymuje się w okolicach 119 tys. dol., a ethereum wspina się powyżej 3,8 tys. dol. Na tle szerokiego rynku widać też mocniejsze ruchy na altach: bitcoin cash (BCH) w weekend przełamał 580 dol., a chwilami sięgał 600 dol., podczas gdy litecoin (LTC) stabilizował się w rejonie 114 dol.
Polski Złoty po 15% taryfie: spokój na rynkach, bez fajerwerków dla PLN
2025-07-28 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka na starcie tygodnia wchodzi w sesję bez większego impetu. Po weekendowym porozumieniu handlowym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską rynki globalne odetchnęły, ale polski złoty nie dostał wyraźnej „premii za spokój”. Na otwarciu europejskiego handlu w poniedziałek kursy w regionie poruszały się w wąskim paśmie, co sugeruje ostrożne pozycjonowanie inwestorów i czekanie na kolejne szczegóły wdrożenia umowy.