Data dodania: 2022-11-10 (10:18)
Inflacja w USA okazała się być trwała. Jeszcze kilka miesięcy temu Fed twierdził, że to zjawisko tymczasowe. Roczna stopa zmian wskaźnika cen konsumpcyjnych osiągnęła w czerwcu szczyt na poziomie 9,1 proc., a do września spadła tylko nieznacznie do 8,2 proc.. Z kolei stopa bazowa jeszcze nie obniżyła się a wręcz wzrosła ostatnio do nowego rocznego poziomu 6,6 proc. Dzisiejsza publikacja zaplanowana jest na godzinę 14:30.
Obraz inflacji w ciągu roku uległ znacznemu pogorszeniu. Fed to widzi.
Na konferencji prasowej po ostatnim posiedzeniu FOMC prezes Powell wskazał, że nastawienie polityki pieniężnej będzie musiało stać się bardziej restrykcyjne, co zmniejszy szanse na "miękkie lądowanie" gospodarki.
Kluczowym pytaniem dla Fed i dla perspektyw rynku finansowego jest to, jak szybko inflacja spadnie z powrotem w kierunku 2 proc. z osiągniętych, nieakceptowalnie wysokich poziomów. Szybkie zmniejszenie presji cenowej byłoby warunkiem koniecznym do tego, aby Rezerwa Federalna wkrótce zaprzestał podnoszenia stóp. Jeśli inflacja nie spadnie wystarczająco szybko, Fed prawdopodobnie będzie musiał wciąż zacieśniać warunki monetarne, pomimo rosnącego oporu politycznego wobec dalszych ruchów stóp procentowych. Najbliższa publikacja CPI już w czwartek – to z pewnością będzie wydarzenie tygodnia.
Wysoka inflacja w USA (ale nie tylko) jest po części konsekwencją pandemii i działań podjętych w celu jej zwalczania. Wiosną 2020 roku podaż wielu usług została ograniczona z powodu lokcdown-u. Konsumenci przesunęli wiec część swoich wydatków na towary, co doprowadziło do wzmożonego popytu. Podaż nie była w stanie nadążyć, w konsekwencji ceny dynamicznie urosły.
Tempo wzrostu konsumpcji (nominalnej) dóbr było znacznie wyższe niż konsumpcji usług aż do wiosny 2022 roku, co było nietypowym zjawiskiem. W ostatnich miesiącach sytuacja się jednak unormowała. Wzrost cen towarów (z wyłączeniem energii i żywności) odpowiednio się zmniejszył.
W przypadku niektórych towarów (takich jak samochody używane, gdzie dodatkowy popyt spotkał się z ograniczeniami podaży i w związku z tym ceny gwałtownie wzrosły) wskaźnik rok do roku znacznie się obniżył. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny samochodów używanych w ostatnim czasie nawet spadły.
Wzrost cen usług w ostatnim czasie stale przyspieszał. Jednak i w tym przypadku szczyt niebawem może zostać osiągnięty. Z jednej strony wzrost płac, który w ostatnich latach znacznie się zwiększył i tym samym podniósł ceny wielu usług, nie wydaje się ostatnio dalej rosnąć. Na przykład obliczana przez Atlanta Fed mediana wzrostu płac we wrześniu złagodniała, a koszty pracy w drugim kwartale również rosły w wolniejszym tempie. Dodatkowo czynsze w USA, które są w dużej mierze odpowiedzialne za silny wzrost cen usług, w przyszłym roku powinny wytracać impet. Stanowią one jedną trzecią głównego wskaźnika cen konsumpcyjnych lub około 40 proc. koszyka podstawowego, który nie obejmuje energii i żywności, co czyni je zdecydowanie najważniejszym subkomponentem. Oficjalne dane wskazywały do niedawna na stały wzrost inflacji czynszowej. Jednak prywatne dane (np. Zillow) dotyczące czynszów za nowe umowy najmu, czyli segmentu o najsilniejszym ruchu w czynszach, wskazują na spowolnienie tempa. Z pewnym opóźnieniem powinno to znaleźć odzwierciedlenie w oficjalnych danych obejmujących wszystkie lokale mieszkalne.
W związku z tym presja inflacyjna prawdopodobnie osłabnie w 2023 roku. W przypadku energii i żywności nie powinien powtórzyć się szok cenowy. Jeśli chodzi o wskaźnik bazowy widoczna jest normalizacja i tym samym uspokojenie powinno być kontynuowane. Spadek cen usług będzie natomiast postępował ale w bardzo wolnym tempie. Inflacja w USA w dłuższym okresie pozostanie prawdopodobnie powyżej celu 2 proc. ze względu na czynniki strukturalne – koszty polityki klimatycznej, zmniejszona podaż pracy z powodów demograficznych oraz rosnący protekcjonizm.
Fed szybko podniósł swoje kluczowe stopy procentowe do przedziału, który już uważa za restrykcyjny. To oraz opóźnione efekty podwyżek stóp procentowych przemawiają obecnie za zmniejszeniem tempa dalszych działań - co dość wyraźnie zapowiedział przewodniczący Powell. Amerykańska instytucja nadal uważa, że nadmierna inflacja jest większym ryzykiem niż ewentualne „twarde lądowanie” gospodarki. Dalsze zacieśnianie zatem jest niemalże pewne. Oczekujemy, że Fed zakończy cykl w okolicach 5 proc., osiągając ten pułap w trzech krokach. Przypomnijmy, że mediana członków FOMC, która wynikała z wykresu kropkowego po wrześniowym posiedzeniu wynosiła 4,6 proc.
Zdaniem Powella historyczny rozwój sytuacji "zdecydowanie ostrzega przed gwałtownym poluzowaniem polityki". Fed pozostanie zatem na kursie "dopóki zadanie nie zostanie wykonane".
Kluczowym pytaniem dla Fed i dla perspektyw rynku finansowego jest to, jak szybko inflacja spadnie z powrotem w kierunku 2 proc. z osiągniętych, nieakceptowalnie wysokich poziomów. Szybkie zmniejszenie presji cenowej byłoby warunkiem koniecznym do tego, aby Rezerwa Federalna wkrótce zaprzestał podnoszenia stóp. Jeśli inflacja nie spadnie wystarczająco szybko, Fed prawdopodobnie będzie musiał wciąż zacieśniać warunki monetarne, pomimo rosnącego oporu politycznego wobec dalszych ruchów stóp procentowych. Najbliższa publikacja CPI już w czwartek – to z pewnością będzie wydarzenie tygodnia.
Wysoka inflacja w USA (ale nie tylko) jest po części konsekwencją pandemii i działań podjętych w celu jej zwalczania. Wiosną 2020 roku podaż wielu usług została ograniczona z powodu lokcdown-u. Konsumenci przesunęli wiec część swoich wydatków na towary, co doprowadziło do wzmożonego popytu. Podaż nie była w stanie nadążyć, w konsekwencji ceny dynamicznie urosły.
Tempo wzrostu konsumpcji (nominalnej) dóbr było znacznie wyższe niż konsumpcji usług aż do wiosny 2022 roku, co było nietypowym zjawiskiem. W ostatnich miesiącach sytuacja się jednak unormowała. Wzrost cen towarów (z wyłączeniem energii i żywności) odpowiednio się zmniejszył.
W przypadku niektórych towarów (takich jak samochody używane, gdzie dodatkowy popyt spotkał się z ograniczeniami podaży i w związku z tym ceny gwałtownie wzrosły) wskaźnik rok do roku znacznie się obniżył. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny samochodów używanych w ostatnim czasie nawet spadły.
Wzrost cen usług w ostatnim czasie stale przyspieszał. Jednak i w tym przypadku szczyt niebawem może zostać osiągnięty. Z jednej strony wzrost płac, który w ostatnich latach znacznie się zwiększył i tym samym podniósł ceny wielu usług, nie wydaje się ostatnio dalej rosnąć. Na przykład obliczana przez Atlanta Fed mediana wzrostu płac we wrześniu złagodniała, a koszty pracy w drugim kwartale również rosły w wolniejszym tempie. Dodatkowo czynsze w USA, które są w dużej mierze odpowiedzialne za silny wzrost cen usług, w przyszłym roku powinny wytracać impet. Stanowią one jedną trzecią głównego wskaźnika cen konsumpcyjnych lub około 40 proc. koszyka podstawowego, który nie obejmuje energii i żywności, co czyni je zdecydowanie najważniejszym subkomponentem. Oficjalne dane wskazywały do niedawna na stały wzrost inflacji czynszowej. Jednak prywatne dane (np. Zillow) dotyczące czynszów za nowe umowy najmu, czyli segmentu o najsilniejszym ruchu w czynszach, wskazują na spowolnienie tempa. Z pewnym opóźnieniem powinno to znaleźć odzwierciedlenie w oficjalnych danych obejmujących wszystkie lokale mieszkalne.
W związku z tym presja inflacyjna prawdopodobnie osłabnie w 2023 roku. W przypadku energii i żywności nie powinien powtórzyć się szok cenowy. Jeśli chodzi o wskaźnik bazowy widoczna jest normalizacja i tym samym uspokojenie powinno być kontynuowane. Spadek cen usług będzie natomiast postępował ale w bardzo wolnym tempie. Inflacja w USA w dłuższym okresie pozostanie prawdopodobnie powyżej celu 2 proc. ze względu na czynniki strukturalne – koszty polityki klimatycznej, zmniejszona podaż pracy z powodów demograficznych oraz rosnący protekcjonizm.
Fed szybko podniósł swoje kluczowe stopy procentowe do przedziału, który już uważa za restrykcyjny. To oraz opóźnione efekty podwyżek stóp procentowych przemawiają obecnie za zmniejszeniem tempa dalszych działań - co dość wyraźnie zapowiedział przewodniczący Powell. Amerykańska instytucja nadal uważa, że nadmierna inflacja jest większym ryzykiem niż ewentualne „twarde lądowanie” gospodarki. Dalsze zacieśnianie zatem jest niemalże pewne. Oczekujemy, że Fed zakończy cykl w okolicach 5 proc., osiągając ten pułap w trzech krokach. Przypomnijmy, że mediana członków FOMC, która wynikała z wykresu kropkowego po wrześniowym posiedzeniu wynosiła 4,6 proc.
Zdaniem Powella historyczny rozwój sytuacji "zdecydowanie ostrzega przed gwałtownym poluzowaniem polityki". Fed pozostanie zatem na kursie "dopóki zadanie nie zostanie wykonane".
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy
2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy
2025-11-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.