Data dodania: 2022-09-28 (13:52)
Środa przynosi kolejne zwyżki amerykańskiej waluty na szerokim rynku, z tego wyłamuje się tylko jen, co można wiązać z rynkowymi obawami, co do potencjalnej interwencji Banku Japonii (pytanie, czy słusznie). Ostatnie dni przyniosły wyraźne ruchy na globalnym rynku długu, silnie w górę poszły rentowności obligacji rządowych, co można tłumaczyć perspektywą dalszych, agresywnych posunięć banków centralnych, które koncentrują się na walce z inflacją, ale i też lokalnymi problemami, jak to ma miejsce w Wielkiej Brytanii.
Zresztą skoro przy Wyspach jesteśmy, to warto wspomnieć o dość krytycznych komentarzach, jakie popłynęły wczoraj z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, czy też agencji ratingowej Moody's - widać tu wyraźne wezwania skierowane do brytyjskich polityków, aby jeszcze raz przemyśleli to, na ile proponowane cięcia podatków są właściwe w obecnej sytuacji. Nie brak też sygnałów płynących z innych instytucji, że Wielką Brytanię będzie czekać długa i głęboka recesja.
Wątek strachu przed recesją, ale globalną, napędza tryb risk-off na niemalże wszystkich aktywach (zaczęły się łamać także odporne w ostatnich dniach kryptowaluty). Na tym korzysta dolar, który dodatkowo ma wsparcie we wspomnianym już rynku długu (rentowności 10-letnich obligacji przebiły poziom 4,0 proc.), a to są echa kolejnych komentarzy członków FED, którzy cały czas powtarzają, że agresywna polityka monetarna jest konieczna do tego, aby uporać się z inflacją (Kashkari przyznał otwarcie wczoraj, że jeszcze wiele podwyżek jest przed nami). To może sugerować, że dolar ma jeszcze długą ścieżkę wzrostów przed sobą, chyba, że zaczniemy rozważać jakieś niestandardowe działania. Wczoraj doradca ekonomiczny Białego Domu, Brian Deere zapytany podczas spotkania w Klubie Ekonomicznym w Waszyngtonie o teoretyczną powtórkę z 1985 r. (porozumienie zawarte w Plaza Accord doprowadziło do wyraźnej zmiany trendu na dolarze), dał do zrozumienia, że nie spodziewa się, aby decydenci byli tym zainteresowani. Wydaje się jednak, że ten wątek będzie powracał, a coraz więcej krajów będzie poirytowanych tym, że FED nie liczy się z nikim, a dolar jest zbyt silny. Warto jednak zwrócić uwagę, że w 1985 r. Amerykanie mieli swój interes w skoordynowanych interwencjach walutowych (silny USD doprowadził do gigantycznego deficytu handlowego). Teraz priorytety USA są zupełnie inne.
Dzisiaj w kalendarzu nie mamy istotnych publikacji makro, uwagę będą przyciągać wystąpienia przedstawicieli FED. Warto będzie też zerkać na tematy geopolityczne, w tym wątek ostatnich wydarzeń wokół gazociągu Nord Stream i działań Rosji na Ukrainie.
EURUSD - co zatrzyma ten trend?
Ryzyko energetyczne w Europie w kontekście ostatnich aktów sabotażu na gazociągach Nord Stream, to nowy czynnik, który muszą brać pod uwagę inwestorzy operujący na wspólnej walucie. Zapowiedzi dalszych podwyżek stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny (wspomniała o tym wczoraj prezes Lagarde) nie mają większego przełożenia na euro. Prędzej inwestorzy zaczną się bać kryzysu zadłużeniowego na wzór tego sprzed dekady, jeżeli rentowności na rynkach długu będą nadal tak szybko rosnąć (chociaż spread między włoskimi, a niemieckimi papierami na razie zbytnio nie poszerza się, ale to może ulec zmianie, jak rynki zobaczą pomysły gospodarcze nowego, prawicowego gabinetu).
Na wykresie miesięcznym EURUSD poniżej widać, że rejon wsparcia przy 0,96 zaczął się łamać, a kolejne ważne poziomy można umiejscowić poniżej 0,90 (kłaniają się okolice 0,83-0,85). Czy, zatem o powrocie ponad parytet w perspektywie kilku miesięcy będziemy mogli już tylko pomarzyć?
Argumentem za spadkami EURUSD jest agresywna polityka FED, która pozostanie ukierunkowana na zbicie wysokiej inflacji. USA nie będą mieć interesu w tym, aby podjąć skoordynowane działania mające na celu osłabienie dolara, gdyż obecna sytuacja jest im na rękę - teoretycznie silna waluta prowadzi do ograniczenia tendencji inflacyjnych.
W krótkim terminie niespodziewane korekty nie są wykluczone. Dzienny oscylator RSI9 dotarł już w okolice wyprzedania, które historycznie poprzedzały odbicie na EURUSD. Jeżeli dzisiaj udałoby się zamknąć świecę powyżej 0,9550, to byłaby szansa na utrzymanie scenariusza o jakiejś chwilowej konsolidacji 0,9550-0,9860.
Wątek strachu przed recesją, ale globalną, napędza tryb risk-off na niemalże wszystkich aktywach (zaczęły się łamać także odporne w ostatnich dniach kryptowaluty). Na tym korzysta dolar, który dodatkowo ma wsparcie we wspomnianym już rynku długu (rentowności 10-letnich obligacji przebiły poziom 4,0 proc.), a to są echa kolejnych komentarzy członków FED, którzy cały czas powtarzają, że agresywna polityka monetarna jest konieczna do tego, aby uporać się z inflacją (Kashkari przyznał otwarcie wczoraj, że jeszcze wiele podwyżek jest przed nami). To może sugerować, że dolar ma jeszcze długą ścieżkę wzrostów przed sobą, chyba, że zaczniemy rozważać jakieś niestandardowe działania. Wczoraj doradca ekonomiczny Białego Domu, Brian Deere zapytany podczas spotkania w Klubie Ekonomicznym w Waszyngtonie o teoretyczną powtórkę z 1985 r. (porozumienie zawarte w Plaza Accord doprowadziło do wyraźnej zmiany trendu na dolarze), dał do zrozumienia, że nie spodziewa się, aby decydenci byli tym zainteresowani. Wydaje się jednak, że ten wątek będzie powracał, a coraz więcej krajów będzie poirytowanych tym, że FED nie liczy się z nikim, a dolar jest zbyt silny. Warto jednak zwrócić uwagę, że w 1985 r. Amerykanie mieli swój interes w skoordynowanych interwencjach walutowych (silny USD doprowadził do gigantycznego deficytu handlowego). Teraz priorytety USA są zupełnie inne.
Dzisiaj w kalendarzu nie mamy istotnych publikacji makro, uwagę będą przyciągać wystąpienia przedstawicieli FED. Warto będzie też zerkać na tematy geopolityczne, w tym wątek ostatnich wydarzeń wokół gazociągu Nord Stream i działań Rosji na Ukrainie.
EURUSD - co zatrzyma ten trend?
Ryzyko energetyczne w Europie w kontekście ostatnich aktów sabotażu na gazociągach Nord Stream, to nowy czynnik, który muszą brać pod uwagę inwestorzy operujący na wspólnej walucie. Zapowiedzi dalszych podwyżek stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny (wspomniała o tym wczoraj prezes Lagarde) nie mają większego przełożenia na euro. Prędzej inwestorzy zaczną się bać kryzysu zadłużeniowego na wzór tego sprzed dekady, jeżeli rentowności na rynkach długu będą nadal tak szybko rosnąć (chociaż spread między włoskimi, a niemieckimi papierami na razie zbytnio nie poszerza się, ale to może ulec zmianie, jak rynki zobaczą pomysły gospodarcze nowego, prawicowego gabinetu).
Na wykresie miesięcznym EURUSD poniżej widać, że rejon wsparcia przy 0,96 zaczął się łamać, a kolejne ważne poziomy można umiejscowić poniżej 0,90 (kłaniają się okolice 0,83-0,85). Czy, zatem o powrocie ponad parytet w perspektywie kilku miesięcy będziemy mogli już tylko pomarzyć?
Argumentem za spadkami EURUSD jest agresywna polityka FED, która pozostanie ukierunkowana na zbicie wysokiej inflacji. USA nie będą mieć interesu w tym, aby podjąć skoordynowane działania mające na celu osłabienie dolara, gdyż obecna sytuacja jest im na rękę - teoretycznie silna waluta prowadzi do ograniczenia tendencji inflacyjnych.
W krótkim terminie niespodziewane korekty nie są wykluczone. Dzienny oscylator RSI9 dotarł już w okolice wyprzedania, które historycznie poprzedzały odbicie na EURUSD. Jeżeli dzisiaj udałoby się zamknąć świecę powyżej 0,9550, to byłaby szansa na utrzymanie scenariusza o jakiejś chwilowej konsolidacji 0,9550-0,9860.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.