Data dodania: 2022-09-14 (13:18)
Po tym jak opublikowana wczoraj sierpniowa inflacja z USA okazała się być wyższa od oczekiwań, inwestorzy zaczęli się oswajać z myślą, że agresywne ruchy FED na stopach procentowych mogą trwać dłużej, niż do tej pory sądzono. Wyraźnie wzrosły szacunki związane ze scenariuszem podwyżki nawet o 100 punktów bazowych już na najbliższym posiedzeniu - 21 września. Prawdopodobieństwo takiego ruchu jest obecnie wyceniane na blisko 40 proc. (model CME FED Watch), a taki scenariusz jako bazowy przedstawił jeden ze znaczących banków inwestycyjnych (z Japonii).
Czy dołączą do niego inni? Co ciekawe rynki dają ponad 50 proc. szans na ruch o 75 punktów w listopadzie, oraz biorą pod uwagę możliwość podwyżki o 50 punktów w grudniu. Oczekiwana na koniec roku stopa funduszy federalnych wypada, zatem już powyżej 4,0 proc., ale chyba nie to może być największym "zmartwieniem" rynków. Już za tydzień FED przedstawi najnowsze projekcje makroekonomiczne, w tym oczekiwania bazujące na ankiecie, a dotyczące przyszłej ścieżki stóp procentowych. To, czego zdaje się jeszcze nie wyceniać rynek, a co może stać się realnym scenariuszem, to fakt, że proces zacieśniania polityki monetarnej w USA nie zostanie zakończony (czy też na jakiś czas przerwany) w lutym. Wydaje się być mało realne, aby FED zdecydował się na "przemycenie" już teraz takiej deklaracji. Być może lepszym czasem ku temu będzie posiedzenie w grudniu, choć i wtedy wiele będzie zależeć od bieżącej sytuacji. W każdym razie to, że środowisko wysokiej inflacji może okazać się czymś, co zagości z nami na dłużej, chyba dociera do świadomości coraz większej liczby inwestorów i ekonomistów. I to niezależnie od tego, że w niektórych przypadkach (jak dzisiaj przy danych CPI z Wielkiej Brytanii) mamy lekkie cofnięcie inflacji od jej tegorocznych szczytów.
W środę rano bilans dla dolara jest mieszany, częściowo próbuje on korygować wczorajsze dynamiczne zwyżki na szerokim rynku. Najmocniejszy jest dzisiaj japoński jen, którego wsparły obawy przed interwencją banku centralnego - według doniesień BOJ miał się "zapytać o cenę", co zwyczajowo jest odbierane jako realna groźba fizycznych działań na rynku. W każdym razie takie sytuacje mogą pojawiać się częściej, chociaż realnie nie odwróci to trendu na jenie - aby tak się stało, BOJ musiałby podjąć działania sygnalizujące przygotowania do podwyżki stóp procentowych. O ile jen zyskuje dzisiaj wobec dolara ponad 0,8 proc., o tyle druga w zestawieniach pośród G-10 korona szwedzka jest z wynikiem zaledwie 0,26 proc. Dalej mamy euro z 0,18 proc., co pokazuje, że korekta dolara w większości przypadków jest kosmetyczna, jak na skalę jego wczorajszego umocnienia. W czołówce słabych walut pozostają Antypody, choć spadki AUD i NZD nie przekraczają 0,30 proc. względem USD. Dolarowi nowozelandzkiemu nie pomogły gorsze dane nt. bilansu C/A za II kwartał.
Dzisiaj w kalendarzu mamy jeszcze dane o produkcji przemysłowej w strefie euro (godz. 11:00), oraz inflacji PPI w USA (godz. 14:30). W tym momencie warto jeszcze poświęcić chwilę dzisiejszemu wystąpieniu szefowej Komisji Europejskiej, w którym wezwała ona kraje członkowskie do solidarnego działania w kwestii uporania się z kryzysem energetycznym. Ursula von der Leyen dała do zrozumienia, że proponowane rozwiązania doprowadzą do dalszego wzrostu zadłużenia. Czy w takiej sytuacji oczekiwania, co do tego, że ECB będzie chciał podbijać rynkowe oczekiwania, co do zdecydowanych podwyżek stóp procentowych, będą w pełni zasadne?
EURUSD - linia trendu spadkowego pozostaje kluczowa
Wczorajsza sesja pokazała, że 7-miesięczna linia trendu spadkowego na EURUSD pozostanie kluczowa jeszcze przez dłuższy czas. Zwłaszcza, że po inflacji CPI w USA na rynkach pojawiły się większe oczekiwania, co do skali podwyżek przez FED. Teoretycznie ECB mógłby narzucić sobie podobne tempo (ruch o 75 punktów baz. w październiku), ale raczej nie dałby radę utrzymać tego "biegu" razem z FED przez dłuższy czas. UE znalazła się w kleszczach ryzyka dalszego wzrostu zadłużenia, oraz kosztów jego obsługi - jeżeli rynkowe stopy procentowe będą szybko rosły. Tym samym frakcja "jastrzębi" w ECB może być tonowana przez środowiska skupione wokół Lagarde, de Guindosa, oraz przedstawicieli z krajów PIIGS.
Technicznie dzisiaj widzimy odbicie. Niewykluczone, że rynki nieco przesadziły z wycenianiem 100 punktowej podwyżki stóp przez FED w przyszłym tygodniu. Ale to nie oznacza, że komunikat z 21 września nie będzie "jastrzębi" i realna nie stanie się czwarta z rzędu podwyżka o 75 punktów bazowych w listopadzie. Tym samym nawet technicznie nie można wykluczyć próby złamania okolic tegorocznego dołka na EURUSD przy 0,9863 w perspektywie właśnie przyszłego tygodnia.
W środę rano bilans dla dolara jest mieszany, częściowo próbuje on korygować wczorajsze dynamiczne zwyżki na szerokim rynku. Najmocniejszy jest dzisiaj japoński jen, którego wsparły obawy przed interwencją banku centralnego - według doniesień BOJ miał się "zapytać o cenę", co zwyczajowo jest odbierane jako realna groźba fizycznych działań na rynku. W każdym razie takie sytuacje mogą pojawiać się częściej, chociaż realnie nie odwróci to trendu na jenie - aby tak się stało, BOJ musiałby podjąć działania sygnalizujące przygotowania do podwyżki stóp procentowych. O ile jen zyskuje dzisiaj wobec dolara ponad 0,8 proc., o tyle druga w zestawieniach pośród G-10 korona szwedzka jest z wynikiem zaledwie 0,26 proc. Dalej mamy euro z 0,18 proc., co pokazuje, że korekta dolara w większości przypadków jest kosmetyczna, jak na skalę jego wczorajszego umocnienia. W czołówce słabych walut pozostają Antypody, choć spadki AUD i NZD nie przekraczają 0,30 proc. względem USD. Dolarowi nowozelandzkiemu nie pomogły gorsze dane nt. bilansu C/A za II kwartał.
Dzisiaj w kalendarzu mamy jeszcze dane o produkcji przemysłowej w strefie euro (godz. 11:00), oraz inflacji PPI w USA (godz. 14:30). W tym momencie warto jeszcze poświęcić chwilę dzisiejszemu wystąpieniu szefowej Komisji Europejskiej, w którym wezwała ona kraje członkowskie do solidarnego działania w kwestii uporania się z kryzysem energetycznym. Ursula von der Leyen dała do zrozumienia, że proponowane rozwiązania doprowadzą do dalszego wzrostu zadłużenia. Czy w takiej sytuacji oczekiwania, co do tego, że ECB będzie chciał podbijać rynkowe oczekiwania, co do zdecydowanych podwyżek stóp procentowych, będą w pełni zasadne?
EURUSD - linia trendu spadkowego pozostaje kluczowa
Wczorajsza sesja pokazała, że 7-miesięczna linia trendu spadkowego na EURUSD pozostanie kluczowa jeszcze przez dłuższy czas. Zwłaszcza, że po inflacji CPI w USA na rynkach pojawiły się większe oczekiwania, co do skali podwyżek przez FED. Teoretycznie ECB mógłby narzucić sobie podobne tempo (ruch o 75 punktów baz. w październiku), ale raczej nie dałby radę utrzymać tego "biegu" razem z FED przez dłuższy czas. UE znalazła się w kleszczach ryzyka dalszego wzrostu zadłużenia, oraz kosztów jego obsługi - jeżeli rynkowe stopy procentowe będą szybko rosły. Tym samym frakcja "jastrzębi" w ECB może być tonowana przez środowiska skupione wokół Lagarde, de Guindosa, oraz przedstawicieli z krajów PIIGS.
Technicznie dzisiaj widzimy odbicie. Niewykluczone, że rynki nieco przesadziły z wycenianiem 100 punktowej podwyżki stóp przez FED w przyszłym tygodniu. Ale to nie oznacza, że komunikat z 21 września nie będzie "jastrzębi" i realna nie stanie się czwarta z rzędu podwyżka o 75 punktów bazowych w listopadzie. Tym samym nawet technicznie nie można wykluczyć próby złamania okolic tegorocznego dołka na EURUSD przy 0,9863 w perspektywie właśnie przyszłego tygodnia.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.